Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[Jarosław II]

Napisał Iza_bella

Jarku...jakże się cieszę, że jesteś z nami...że zaraz po powrocie do domu odzywasz się...jest nam bardzo miło.

Zapłoniłem się.
Też się cieszę.

[gratka]

Dwa w jednym! Jarek i w dodatku zapłoniony!

Izunia znasz takie przysłowie - Szczepionego Pan Bóg strzeże?
Nie znasz, bo je dopiero teraz wymyśliłam. Na razie sprawdzam na znajomych.
Nikt czterokrotnie zaczipowany nie choruje w tej fali.

Dobranoc Wszyściuchnym!

[Iza_bella]

Dzień dobry wszystkim....
Bogda...
Jarku...nie płoń się boś nie panna. Zawsze tu na Ciebie czekamy.
Gratko...Twoje przysłowie trafione. Wprawdzie niektórzy twierdzą, że szczepionka nie działa na Omikrona, który teraz szaleje, ale jakieś tam zabezpieczenie jest. Tak sobie myślę, że jeśli nawet podłapię tego wirusa, to łagodnie przejdę chorobę.
Mam skierowanie na badania laboratoryjne, ale jakoś zwlekam, jakiś wewnętrzny głos mnie blokuje...nie wiem, co się dzieje.
Mży...pewnie trzeba będzie przesiedzieć dzień w domu, bo mokro.
Dobrego dnia....

[Jarosław II]

Napisał gratka

Nikt czterokrotnie zaczipowany nie choruje w tej fali.

Ta szczepionka podnosi odporność, ale i tak dobrze.

[Jarosław II]

Napisał Iza_bella

Wprawdzie niektórzy twierdzą, że szczepionka nie działa na Omikrona, który teraz szaleje, ale jakieś tam zabezpieczenie jest. Tak sobie myślę, że jeśli nawet podłapię tego wirusa, to łagodnie przejdę chorobę.

Te szczepionki, które są teraz dostępne na Omikrona nie działają, ale i tak podnoszą u nas odporność ogólną. Warto sobie zrobić test na odporność i czekać na nową szczepionkę. Mnie lekarka powiedziała, że na razie nie muszę się szczepić tą starą szczepionką bo mam 2100 przeciwciał. Lekarz koledze powiedział że nie należy uprawiać seksu z nieznanymi kobietami wtedy jest bezpieczny.

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo i Jarku.

Mam skierowanie na badania laboratoryjne, ale jakoś zwlekam, jakiś wewnętrzny głos mnie blokuje...nie wiem, co się dzieje.

Izo, jak Ci w środku coś blokuje, to poczekaj, skierowanie jest długo ważne, czasem intuicja nam coś podpowiada.
Jarku, podobno już jest nowa szczepionka, coś mi się wczoraj obiło o uszy.
U mnie pada deszczyk, jesiennie się zrobiło.
A babiego lata jeszcze nie było.
Dzień mam bezplanowy, tylko obiad zrobić, dziś mam ochotę na placki ziemniaczane i pewnie będą.
Dobrego dnia Wszystkim życzę.

[gratka]

jak Ci w środku coś blokuje, to poczekaj, skierowanie jest długo ważne, czasem intuicja nam coś podpowiada.

Nie wiem jak długo jest ważne skierowanie do laboratorium.
Skierowanie do specjalisty traci ważność po 30 dniach.
Nie wykorzystałam takiego skierowania na wiosnę, bo też mi nie było po drodze.
Teraz ortopeda wypisał mi ponownie do neurochirurga i natrząsał się mocno.
Nawet chciałam się zapisać zgodnie ze skierowaniem, ale zapisy wstrzymane,
bo w tym roku brak terminów, a na przyszły nie rejestrują.
I tak rok mi upływa prawie w spokoju - nie licząc upierdliwego kręgosłupa.

Bogusia zaczynasz robić przymiarki do pakowania walizki?

[Iza_bella]

Całe przedpołudnie pada...raz mocniej, raz słabiej...co było bardzo pilnego do zrobienia na zewnątrz trzeba było zrobić...teraz czas zabrać się za jakiś obiad.
Bogda narobiła mi smaku na placki ziemniaczane, ale na dziś mam mięsko...może jutro mi się zechce smażyć.
Jarku...takie badania na przeciwciała to pewnie tylko prywatnie można zrobić, ale teraz, bezpośrednio po szczepieniu to chyba nie warto - wyniki będą wypaczone.
Smacznego obiadu i miłego popołudnia...

[Iza_bella]

Hej Gratko

Napisał gratka

Skierowanie do specjalisty traci ważność po 30 dniach.

Na moim skierowaniu nie ma daty...bo ono jest od rodzinnego do jego laboratorium...mogę iść kiedy zechcę.
Ale jak miałam skierowanie od endokrynologa to było ważne długo, bo termin wizyty był co pół roku...a musiałam robić badania przed kolejną wizytą.

[Jarosław II]

Napisał Iza_bella

Jarku...takie badania na przeciwciała to pewnie tylko prywatnie można zrobić, ale teraz, bezpośrednio po szczepieniu to chyba nie warto - wyniki będą wypaczone.

Tak, badanie trzeba było zrobić przed szczepieniem i dopiero po wyniku zadecydować.

[Jarosław II]

Dzisiaj byłem po chrust w lesie i ani jednej opony nie znalazłem a tyle było.
https://www.facebook.com/dicusar/videos/632383968306064

[Iza_bella]

Szybko zapada zmrok..dzień się skraca, spać się chce.
Jarku...już przepadło...nie ma co rozmyślać o tym... będzie co będzie.
Dzięki za podpowiedź na temat gotowania...chrust się przyda, jak zabraknie gazu.
Miłego wieczoru i spokojnej nocki wszystkim....

[bogda]

Dobry wieczór.

Szybko zapada zmrok..dzień się skraca, spać się chce.

Oj tak Izo.
U mnie cały dzień pochmurny, i co trochę padało, na chwilkę tylko pokazało się słonko.
Nic konkretnego nic dziś nie zrobiłam, ale placki ziemniaczane były, wszyscy aż mlaskali, ale wnusia nawet spróbować nie chciała...nie lubi i już, jak można czegoś nie lubić, jak się nie zna smaku.
Jarku, świetny pomysł z wykorzystaniem chrustu, ale trochę niebezpieczny.
Mam nadzieję, że gazu nie zabraknie, chociaż cały czas nas straszą.
Gratko, też dokładnie nie wiem ile jest ważne skierowanie do laboratorium , ja mam wizytę u reumatologa raz na dwa - trzy miesiące, a badanie mam zrobić na tydzień przed wizytą.
Te skierowania mają chyba długą ważność, najlepiej zadzwonić do przychodni dopytać.
Qrcze, muszę zabrać na wyjazd ciepłe ubrania, nawet botki, bo temperatury zapowiadają niskie.
Miłego wieczoru życzę Wszystkim.

[Iza_bella]

Dzień dobry na progu weekendu.
Real mi nie odpuszcza i mnie pogania, więc tylko otworzę wątek i znikam. Mam ważne sprawy do załatwienia.
Przez noc nic się nie zadziało, więc nie ma o czym pisać.
Bogdo...nieciekawa pogoda Ci się zapowiada na wyjazd. Oby prognozy się nie sprawdziły i zawitała polska złota jesień....tego Ci z całego serca życzę.
Pozdrawiam...Dobrego dnia....

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo.

Bogdo...nieciekawa pogoda Ci się zapowiada na wyjazd. Oby prognozy się nie sprawdziły i zawitała polska złota jesień....tego Ci z całego serca życzę.

Dziękuję Izo.
No fakt, zimnica się zrobiła, ale nigdy pogody się nie przewidzi, tym bardziej w teraźniejszym klimacie, ale chyba już wolę chłodniej, niż takie upały jak były latem.
Parę stopni cieplej by się przydało, ale nie mam na to wpływu, oby tylko nie padało.
Izo, powodzenia w załatwianiu wszystkich spraw.

Bogusia zaczynasz robić przymiarki do pakowania walizki?

Gratko...na razie mam w pamięci co muszę zabrać, ale chyba spiszę sobie na kartce.
Tarninko, a Ty gdzie latasz, że tak jest Cię mało?
Nocka minęła spokojnie, teraz zwykła codzienność.
Dobrego i spokojnego dnia Wam życzę

[Jarosław II]

Napisał bogda

....na razie mam w pamięci co muszę zabrać, ale chyba spiszę sobie na kartce.

Od 30-tu albo więcej lat mam stałe listy co zabrać na wczasy, na kurację, na ryby czy teraz do domku. Dzięki temu nigdy nie zapomnę co zabrać. Listy zawsze są pod ręką abym czasami ich nie szukał. Sprawdzony sposób szczególnie w naszym wieku późnej dorosłości.

[gratka]

Wczoraj padało, nie wiem czy tej wody wystarczy do wegetacji roślin,
ale wyraźnie się ożywiły. Szczególnie trawa.
Nic się nie dzieje, będę się kręcić po gratkowie i najbliższej okolicy.
Mam trochę czasu więc kieruję się w stronę pana Łukasza Ł, który czyta naturę
czyli bardzo prestiżowe czasopismo naukowe"Nature".
Kto chce słuchać wraz ze mną - zapraszam

https://www.youtube.com/watch?v=uodEs2qkMP0
lub to: https://www.youtube.com/watch?v=1Y9C6RJcTXg.
Może się w końcu dowiem dlaczego odkąd pamiętam jako osoba w pełni zdrowa
nigdy nie miałam temperatury 36,6C, no chyba że w gorączce.
Zawsze z trudem 36, czasem35,5C. Jeden z moich kolegów ze studiów zawsze
miał ponad 37C. Mówiłyśmy o nim "gorący Wiesław".

Miłego dnia!

[tar-ninka]

Dzień dobry
Bogusiu na razie nigdzie nie poleciałam tylko po prostu nie mamo czym gadać .
Byłam ciut zajęta grafiką, takie małe zlecenie dla przyjaciółki tej od koni
Oczy mi się buntują czasami przy komputerze i długo mi schodzi dłubanie pesel o sobie przypomina
Dopadła mnie też wena i trochę pomęczyłam pędzle, skończę to pokażę
Już mi przeszło
Po za tym nic nowego się nie dzieje, niemota się ze mnie zrobiła nie chce mi się gadać
Ja nie znoszę pakowania się przed wyjazdem zawsze to robię w ostatniej chwili
Gratko z tą gorączką to jest różnie zależy od organizmu
ja jestem bez gorączkowiec ale jak się trafi 37+ to już po mnie jak u innego 40
na szczęście nie często mi się zdarza jak na razie/odpukać w nie malowane /
Izuniu, Lulko ,Jarku

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Co zaplanowałam - udało mi się zrealizować...nawet trochu ogarnęłam chałupkę i jutro nie będę miała zbyt wiele do roboty...będę odpoczywać.
Gratko...Tarninko..u mnie też 37+ stopni gorączki to już wysoka temperatura, która kładzie mnie do łóżka...zazwyczaj mam 35 z ułamkiem.
Bogda...fakt..nie mamy wpływu na pogodę...co nam niebiosa ześlą, to trzeba brać. Oby nie padało, bo nie można uskuteczniać spacerów...jak będzie chłodniej, to się można cieplej ubrać....
Jarku....
Miłego wieczoru....

[Jarosław II]

Myślałem, że tylko moja Żona taka zimnokrwista. I jest pretekst do przytulania.