Pamiętajcie o ogrodach

[Iza_bella]

Witaj Lulko...Piękne masz te tulipany...aż się nie chce wierzyć, że tak pięknie rosną. Moje prawie wszystkie umarzły po nocnych przymrozkach i wyginęły przez suszę. Z około 100 cebulek uchowało się może 4 może 5 kwitnących. A tak się cieszyłam z ubiegłorocznego zakupu 20 cebulek tulipanów czarnych i granatowych i nie zakwitł ani jeden. Jest mi bardzo przykro.
Cieszę się, że mogę chociaż popatrzeć na Twoje. Dzięki....

[Lulka]

Napisał Iza_bella

Witaj Lulko...Piękne masz te tulipany...aż się nie chce wierzyć, że tak pięknie rosną. Moje prawie wszystkie umarzły po nocnych przymrozkach i wyginęły przez suszę. Z około 100 cebulek uchowało się może 4 może 5 kwitnących. A tak się cieszyłam z ubiegłorocznego zakupu 20 cebulek tulipanów czarnych i granatowych i nie zakwitł ani jeden. Jest mi bardzo przykro.
Cieszę się, że mogę chociaż popatrzeć na Twoje. Dzięki....

Izo, niestety tak bywa, nie zawsze wszystko wychodzi.
Były lata, kiedy miałam taki łan tulipanów, że małe dzieci tonęły w kwiatach.
I choć ciągle coś dosadzam, to nie jest najlepszy rok na tulipany, jest ich zdecydowanie mniej.
Pozdrawiam

Za to narcyzy spisały się lepiej

[Lulka]

Lubię ogrody nieco rozczochrane, nie takie od sznurka,
muszą mieć omszałe głazy, cieniste zakamarki,
takie jak ten barwinkowy zakątek, gdzie rośliny
tulą się do stóp starego bzu, którego towarzystwo widocznie bardzo im odpowiada





a barwinek pojawia się nagle na ścieżce, bo podoba mu się w tym właśnie miejscu,
ogrody, gdzie mieszkają jeże a ptaki wiją swoje gniazda.
Dlatego pozostawiam roślinom więcej swobody w wyborze miejsca.

[Lulka]

Ogrody, gdzie nagle soczysta zieleń zostaje złamana czerwienią tulipana, który zakwitł nagle
i przypomniał o swoim istnieniu po latach

[Lulka]

Ogrody, gdzie planowo posadzone narcyzy obrały sobie za towarzystwo właśnie omiegi kaukaskie,
wchodząc "z butami" między bergenie, bo tak im się podobało

[Iza_bella]

Z przyjemnością podziwiam Twój ogrodowy zakątek Lulko...aż się oczy śmieją do tego miejsca.
Dzięki, że nam go prezentujesz.

[Lulka]

Napisał Iza_bella

Z przyjemnością podziwiam Twój ogrodowy zakątek Lulko...aż się oczy śmieją do tego miejsca.
Dzięki, że nam go prezentujesz.

Dziękuję, Izuniu

[Lulka]

Deszcze, które padają z przerwami od trzech dni, bardzo były potrzebne.
Ogród odżył i odwdzięcza się kwiatami
Pierwsze bzy lilaki się pospały





Późniejsze odmiany, te szczepione czekają na swoją kolej

[gratka]

W gratkowie też pada, z czego najbardziej cieszą się niezapominajki,
które u mnie rosną jak chwasty, bo nikt ich nie sieje, ani nie podlewa.
One pewnie mają naturę chwastów i w czasie suszy ledwie się tlą
przy ziemi, a potem wystarczy dwa dni i jest niebiesko.

Teraz siąpi więc nie chce mi się wychodzić i robić zdjęć, uwierzcie na słowo

Pięknie ujęłaś te bzy Lulko

[Lulka]

Cebulica hiszpańska zakwitła w dwóch kolorach, jeszcze mi różowego brakuje

[Lulka]

Napisał gratka

W gratkowie też pada, z czego najbardziej cieszą się niezapominajki,
które u mnie rosną jak chwasty, bo nikt ich nie sieje, ani nie podlewa.
One pewnie mają naturę chwastów i w czasie suszy ledwie się tlą
przy ziemi, a potem wystarczy dwa dni i jest niebiesko.

Teraz siąpi więc nie chce mi się wychodzić i robić zdjęć, uwierzcie na słowo

Pięknie ujęłaś te bzy Lulko

Dziękuję, gratko, wierzę na słowo
Trochę przemoczyłam nogi przed chwilą, ale co tam!
U mnie też niebiesko, zostawiłam je u stóp młodych krzaczków borówki amerykańskiej i poziomek
Takie przyjazne te połączenia

[Lulka]

Gratko, bogda, specjalnie dla Was, bo pisałyście, że hortensje u Was wymarzły, wyschły?
Jestem zaskoczona, bo u mnie ani jedna nie wypadła, i te starsze i młode czują się dobrze

hortensja Vanille Fraise



i druga młodziutka Magical Moonlight, jeszcze nie kwitła

[gratka]

Dzięki Lulko za fotkę z zielonymi pędami hortensji.
Moje wymarzły, a miały już takie ładne pączki na łodygach.
Zakwitną może w przyszłym roku, ale usunę je gdzieś w kąt ogrodu.
Tylko nie wiem, czy można je jeszcze bezpiecznie wykopywać
i przenosić w inne miejsce.

[Lulka]

Napisał gratka

Dzięki Lulko za fotkę z zielonymi pędami hortensji.
Moje wymarzły, a miały już takie ładne pączki na łodygach.
Zakwitną może w przyszłym roku, ale usunę je gdzieś w kąt ogrodu.
Tylko nie wiem, czy można je jeszcze bezpiecznie wykopywać
i przenosić w inne miejsce.

Gratko, z odpowiednio dużą bryłą ziemi pewnie można przesadzić, tym bardziej, że jest po deszczu.
Przykro mi, że Twoje wymarzły.
U mnie jedna róża wypadła, inne mają się dobrze.

[Lulka]

Kamasje zakwitły między różami

[Lulka]

Zakwitają pierwsze rodki, ten nazywa się Progres i ma perełkowe koraliki wewnątrz

[Halszka2]

Lulka-podziwiałam Twój wspaniały ogród-super
widocznie jest u Ciebie cieplej bo wiecej kwiatów zakwitło-pozdrawiam

[Lulka]

Napisał Halszka2

Lulka-podziwiałam Twój wspaniały ogród-super
widocznie jest u Ciebie cieplej bo wiecej kwiatów zakwitło-pozdrawiam

Halszka dziękuję, możliwe, że jest cieplej, ogród jest też dosyć osłonięty od wiatru dużymi drzewami.
Widzę, że też masz piękne kwiaty, zapraszam serdecznie do prezentowania swoich wspaniałości
Pozdrawiam.

[Lulka]

Azalie też już powoli ruszają

[gratka]

Uwielbiam azalie. Lulka pokazuj je dla mnie, bo moje już nie istnieją.
Padły ze starości, nie zmieniałam im ziemi.