Wina nalewki i inne uciechorodne trunki domowej produkcji.

[Iza_bella]

Gienku...dzięki za dojaśnienia....
Jałowca nie kupiłam... nie ma u mnie w sklepie zielarskim... pewnie będę musiała zamówić na allegro. U jakiego dostawcy polecasz, bo chcę zamówić też anyż i wanilię.
Do miłego...

[gynek66]

Witam.'Ciekawa sprawa u Ciebie żadnych ziół nie ma. A jakieś markiety macie w waszej okolicy. Bo w tych markietach też są zioła herbaty, prócz wanilii. U nas jest co dusza zapragnie. Jak na allegro też można zamówić. Zamów sobie więcej ziół np.Imbir mielony do wódki dobry jest,chili do nalewki malinowej super tak mini troszka,bazylia- do nalewek i do pieczenia mięsa,jałowiec,cynamon laski on tylko do wina i do pieczenia mięsa,kardamon świetny do nalewek agrestowych i gałka muszkatowa. Wybór należy do ciebie. u nas niektóre zioła są w sklepach spożywczych. Nie podaję Ci wszystkich ziół mam ich masę. W paczce jest 30,40 gram około 5 złotych ja płaciłem Z tym ze zioła które daję do nalewek: to NAJPRZÓD je wsypuje do małych buteleczek małpek i zalewam spirytusem 70% na 21 dni i po tym czasie daję do pewnej nalewki tylko parę kropel na aromat , zapach. I reszta stoi w butelkach i czeka na następną nalewkę. Nawet i skórki z cytryn suszę do nalewek np.. agrestowej, można i dać świeżą o ile są owoce. No to tyle. Jak coś to pytaj śmiało. Powodzenia w nalewkach. Gliwice +4 km.

[gynek66]

Nalewka Śląska miodula
----------------------------------
Składniki:1/4 litra płynnego miodu (np.lipowego)
2 goździki
1/4 litra spirytusu 96%
Sposób przyrządzania:
W rondelku zagotować 1 szklankę wody z goździkami. przestudzić, wyjąć goździki, i wlać do słoja, dodać płynny miód i spirytus. wymieszać, szczelnie zamknąć. Wstrząsnąć kilka razy i odstawić na 2 tygodnie w ciemne chłodne miejsce.
Od czasu do czasu mocno wstrząsnąć słojem. Nalewkę przefiltrować przez ręcznik papierowy, przelać do butelki i odstawić na 3 miesiące, aby dojrzała. Robiłem taką świetna była.

[Iza_bella]

Gieniu - dzięki...Wszystkie Twoje rady mi się przydadzą...zaczynam zabawę z nalewkami, więc wielu rzeczy nie wiem. Dobre są Twoje pomysły.
Jakoś nie pomyślałam, że jałowiec kupię w markecie... mam Lidla, Biedronkę, market Społemowski, więc przy najbliższej bytności tam - sprawdzę, bo podoba mi się ta nalewka jałowcowa. Za przepis na miodulę dziękuję...
Pozdrawiam...

[gynek66]

Witam, i cieszę się że jesteś zainteresowana moimi przepisami na tradycyjne moje nalewki. Te ostatnio co pisałem to moje własnej receptury. Tylko wczoraj dałem nalewkę z książki(śląska miodula) i jeszcze parę sztuk przepiszę z książki , a ty sobie możesz wybierać co dusza zapragnie. W Biedronce to raczej może być imbir tylko,a Auchanie to się zgadzam bardzo duży jest wybór,i inny market. W zeszłym roku brałem miód z Karpackiego, facet pocztą mi posłał 10 kg. Super miód spadziowy ze wsi blisko lasu mieszka.A w tym roku kurier wiezie z Poznania, też spadziowy. A dwa lata temu brałem z Mazur miód. Pozdrawiam. Spiesz się powoli,a zdążysz się spóźnić.

[gynek66]

Witam
Myślę że cołke czasy robisz naleweczki. Nic nie piszesz jak z ziołami. Pozdrawiam - Gliwice+4 km

[Iza_bella]

Też witam Gienku...
Nie...nie robię naleweczek...narazie doszkalam się teoretycznie...na praktyczne "wyczyny" mam jeszcze czas. Wprawdzie pigwa leżakuje z alkoholem, ale nie mam nawet czasu zlać...zresztą będzie lepsza, bardziej esencjonalna. Codzienne życie mnie pochłania... a to wnuki, a to rehabilitacja, a to zakupy, a to kuchnia. A zapasów trochę mam, bo nie ma chętnych do picia, więc nie chcę gromadzić nowych.
Zioła zamówiłam na allegro... czekam na dostawę.
Też pozdrawiam...

[gynek66]

A, ja myślałem że całkiem zapomniałaś o nalewkach i o mnie. To fajnie trza z uroków korzystać , sezon zimowy. A wnuki Ci przają.(kochają). masz daleko do miasta bo ja 2 km od miasta. Bywaj zdrów. Dziś Niedziela, odpoczywaj i na wolnych obrotach. A jak wypijesz taki mały kieliszeczek, to nawet nie dojdzie do kiszeczek. Smacznego obiadu..

[Iza_bella]

Hej Gienku...
Gdzieżbym zapomniała... nie zawsze tu jednak zaglądam...mam swój ulubiony wątek regionalny i tam zazwyczaj bywam. I na dwóch innych.
A teraz odpowiadam na Twoje pytania... wnuki mnie kochają, bo są jeszcze małe (początki szkoły podstawowej) i potrzebują babcinej opieki. Gdy podrosną zapewne babcia nie będzie im aż tak bardzo potrzebna.
Mieszkam w prowincjonalnym miasteczku...na peryferiach. Do centrum miasta mam sporo - ponad 3 km. Rzadko bywam, bo na osiedlu mam najpotrzebniejsze sklepy.
Za życzenia dziękuję...odwzajemniam...
Miłego wieczoru...

[gynek66]

Witam- nalewkarkę.
Jakie nalewki masz, lub robisz.
Moja nalewka z imbrem cytryną plus goździki parę sztuk i anyż 1 gwiazdka. Spirytus 0,5 litra dałem , 0,5 litra żytniej wódki oraz 0, 5 litra miodu spadziowego. Stało to wszystko 5 tygodni. Dzisiaj zlałem, doprawiłem miodem jeszcze. Mam tego 2,5 litra, kolor bursztynowy. Dodałem jeszcze 0, 5litra wody gotowanej żeby była łagodniejsza, Nawet i żonie smakuje i fajnie grzeje na zimową porę. W Biedronce jest taka wódka 30% to wiśniówka 0,5 lita. Wiesz jak dobra jest.
Pozdrawiam.

[gynek66]

Jutro zlewam wino z korflaszy 50 litrów. Wszystkie byda butelkował. Wino mieszane jak: czarna porzeczka,malina jeżyna, aronia, goździki , agrest i wanilia była dawana w laskach. To się nazywa kupaż.

[Iza_bella]

Napisał gynek66

Jakie nalewki masz, lub robisz.

Hej...
Jak wcześniej pisałam - dopiero zaczynam i jeszcze się nie rozkręciłam.
Jak do tej pory zrobiłam proboszczówkę, kukułczankę, nalewkę czekoladową, cytrynowo-limonkową i maceruje się pigwa. W planach mam Twoją propozycję - jałowcówkę (jałowiec dotarł)...
Pozdrawiam...

[gynek66]

Witam
Ja mam nalewek parę sztuk zrobionych. Nie które stoją już ponad rok, czym starsza to lepsza jest tak--- jak kobieta.Około 10 litrów mam wszystkich, bo 2 litry odsprzedałem lekarzowi imbrowej rocznej. Wiśniówka stoi, czarna porzeczka, agrestówka. A będę cytrynówkę z miodem, tylko czekam na dostawę miodu. Już kurier wiezie. Wczoraj był telefon to całe wiadro miodu 300 złotych płaciłem w tym kurier 20 zł..Miód wielokwiat spadziowy taki sobie zamówiłem. Bedę dodawał też miodu do wina, na koniec fermentacji.Jak wino które robię na owocach dodaje jeszcze zioła, a na koniec miód. Wtedy wino wychodzi rewelacyjne, smakowo i zapachowo. Bardzo dużo roboty jest przy winach żeby wyszło takie jak ja chcę. Wino powinno mieć do 15% maksimum nic więcej, a powyżej to już nie wino jest. Moja luba woli wina jak nalewki, bo mówi że nalewki to ulepki są np .. takie jak ty robisz z tych kukułek. Uwielbiam robić nalewki tylko, i wyłącznie na owocach. To naturalne. Za nie długo będziemy robić nalewkę sosnówkę, i syropek też na kaszel. Można nawet o tym czasie robić nalewkę z igieł sosnowych lub szyszek zielonych. Chyba nie słyszałaś o takim czymś? Albo wino z soku brzozowego.. Pozdrawiam , miłego dnia. Zawsze uważaj na zakręcie. Tu Gliwice, Gliwice..

[gynek66]

[b]NALEWKA MIODÓWKA II
Składniki:
50 gr. płynnego miodu
5 gr.kawy naturalnej
1/4 litra rumu
1 litr spirytusu. Spirytus zawsze daje się na samym końcu.
w rondelku zrumienić miód dodać 1 szklankę wody, zagotować.
Do drugiego rondelka wsypać zmieloną na pył kawę, zalać szklanką wrzątku i podgrzewać na wolnym ogniu do chwili , aż kawa się podniesie (nie powinna się zagotować).
Napar przecedzić, połączyć z miodem , przelać do słoja , dodać spirytus. Szczelnie zamknąć i odstawić na 5,6 tygodni . Nalewkę przefiltrować przez ręcznik papierowy, przelać do butelki, szczelnie zamknąć. Bardzo dobra bo zrobiłem sobie

[Iza_bella]

Witaj Gieniu...
Tak... robię więcej nalewek słodkich, bo takie na babskich posiedzeniach są najchętniej pite. I już pisałam, że degustujemy po 2, 3 kieliszki i to nam wystarcza... i nie odczuwa się tej słodkości. Win nie lubię, zazwyczaj po nich mam zgagę.
Przepis na nalewkę miodowo- kawową zapisałam... zapewne wybornie smakuje. Jaki spirytus dajesz??? Ja nalewkowy - 60%, bo wolę słabsze trunki. Ta nalewka wydaje mi się bardzo mocna. A może się mylę...tylko 2 szklanki wody i ćwiartka rumu na rozcieńczenie litra spirytusu? No i mało miodu... Proszę, sprawdź jeszcze raz proporcje...
Pozdrawiam....

[gynek66]

Witej,- wybór należy do Ciebie...chcesz to robisz nie chcesz nie musisz, wracaj sobie do mamusi!!. Nie gniewaj się.
------------------------------------------------
NALEWKA NA ZIELU ANGIELSKIM
Składniki
2 deko ziaren ziela angielskiego
2 litry wódki 40%
80 deka cukru kryształu rafinowanego
Ziele angielskie utłuc w moździerzu, wsypać do słoja, zalać wódką, szczelnie zamknąć, odstawić w ciepłe miejsce na 14 dni.Przefiltrować przez ręcznik papierowy dodać syrop przygotowany z cukru, dokładnie wymieszać, rozlać do butelek , szczelnie zamknąć. Nalewka powinna dojrzewać w ciemnym , chłodnym miejscu przez przynajmniej 2 miesiące

[Iza_bella]

Napisał gynek66

Witej,- wybór należy do Ciebie...chcesz to robisz nie chcesz nie musisz, wracaj sobie do mamusi!!. Nie gniewaj się.
------------------------------------------------

Witej...Ja nie z tych, co się gniewają. Żart jest dobry...nie chcę - nie robię.
Ale jeszcze powrócę do poprzedniej nalewki - kawowo miodowej. Nie odpowiedziałeś mi, czy proporcje faktycznie są dobre. Mnie taka mikstura rozłożyłaby na łopatki...za dużo spirytusu.
Pozdrawiam....

[gynek66]

Witej Izabela. To napisałem według książki, ale ja ją też robiłem na spirytusie 96% a ty to nie wiem. Kobiety zawsze wolą mniejsze %. Kiedyś robiłem nalewkę na spirytusie nalewkowym ,i stwierdziłem że warto go kupować. A dzisiaj dostałem 2 naleweczki od nalewkarza z Łodzi(Pisz).
Nr 1 to F - Malina z maliny żółtej czysta jak kryształ.2019 r.
Nr 2 - Poranna rosa. 2019 roku
Nawet się nie spodziewałem,że coś takiego dostanę. Po prostu zrobił mi niespodziankę. Nawet mu nie pisałem, tylko pytałem jak robi. To na winach ORG. Jeszcze nie kosztowałem ich, bo piłem wino. Ale jutro muszę mu opisać na forum winiarzy, kolor smak ,zapach. Ślicznie wyglądają naleweczki. Kolor maja miodowy, jedna z malin żółtych.
Pozdrawiam, jak coś nie odpowiada to pisz śmiało. ja muszę z kolegami popisać.

[gynek66]

Witam
Robię nalewkę agrestową. Mrożoną którą mam w zamrażalce
1 kg agrestu mrożonego
0,5 litra wódki zbożowej żytniej 40%
1/4 litra spirytusu
0,5 litra miodu spadziowego
skórki z 2 cytryn suszone
z 2 cytryn sok
3 ząbki anyżu
10 deka imbru
Agrest musi być odmrożony i pognieciony. Spirytus zawsze daje się na samym końcu. Od 3 do 4 tygodni będzie stała.Po tym czasie ,płyn spuszcza i ponownie wleje 2 setki wódki, i setka wody gotowanej na 3,4 dni.Zaś odleje płyn a owoce można zjeść. Ta nalewka będzie lekka słaba(dla kobiet).'
Pozdrawiam

[Iza_bella]

I znowu dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy. Miło, że potwierdzasz, iż kobiety preferują słabsze trunki. Będę więc stosowała spirytus nalewkowy. Piję przecież, by się delektować i poczuć smak, a nie po to, aby zakręciło mi się w głowie.
Nalewka agrestowa wpisana do kajeciku...pewnie zrobię, ale już ze świeżego agrestu.
Czekam na inne przepisy...Pozdrawiam...