|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1561
|
|||
|
|||
To wszystko jest skomplikowane.
Kiedyś kupiłam żywą kurę /w czasie braków towarów w sklepach/ Nie wyobrażałam sobie, że to ja miałabym ją zabić. A jednak jem kury i nie widzę w tym nic złego. Czyli liczę na to, że ktoś za mnie , wykona "brudną robotę" Hodowcy muszą umieć zabijać, więc muszą być bardziej twardzi ode mnie. Nie mogą zachwycać się cielakiem, który jest przeznaczony na ubój. Unijne normy. Powsadzali kury do klatek, jedna siedzi na drugiej, nie ma się jak ruszyć - cierpi. Podobnie jest ze świniami itd. Czy to jest ta ochrona słabszych? Nie. Tam jest myślenie tylko o wydajności, nie uwzględnia się potrzeb zwierząt. Powinno być mniej ludzi, mniej byłoby nacisków na ilość , za to może by pomyśleli, że zwierzętom, nawet tym hodowlanym, też należy się prawo do godziwego życia. |
#1562
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#1563
|
||||
|
||||
Cytat:
Tak jak ja. Moja żyła jeszcze 7 lat z braku chętnego na dekapitację i została pochowana pod krzakiem bzu. Miała swoje imię i spała razem z psem. |
#1564
|
||||
|
||||
to tak, jak moje dożywotki
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch..... Tylko noc kończy się świtem.... http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/ |
#1565
|
|||
|
|||
U mnie szwagier podjął się tego zadania. Podciął kurze gardło i wręczył mi ją. Kura się trzepotała, ochlapując mnie i całą łazienkę, krwią. Horror!
Potem zaczęłam ją skubać, oblazły mnie jakieś pchełki, więc nalałam wody do wanny i w ubraniu, "wlazłam" do niej. Potem sprzątanie... Nigdy więcej! Powiedziałam sobie i dotrzymałam słowa. W Warszawie raczej trudno byłoby hodować kurę. Nie wiedziałam też, że należy ją uprzednio sparzyć. |
#1566
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#1567
|
|||
|
|||
Oglądam "nagi instynkt przetrwania"
Wysyłają dwójkę nagich, obcych sobie ludzi w dzicz , w różne miejsca, każda para w inne i oni tam mają przetrwać 21 dni. Każdy może zabrać jedną rzecz, z reguły jest to maczeta i zapalarka. Przerażające doświadczenie. Ciernie, owady, pijawki, kleszcze, w nocy temp. koło zera,w dzień 35 stopni, - lub 12- jak pada i jest wiatr...Br...Brak wody -czasem jej nadmiar, ale niezdatnej do picia. I głód... Po 10 dniach, z reguły jest załamanie, pary mają siebie dosyć, warczą na siebie. Jeśli zdobywają się na TOLERANCJE dla swojej odmienności, dla swoich wad, to zaczynają się dogadywać i mimo koszmarnych warunków, trwają i zaczynają się wspierać. Jeśli nie, to z reguły ktoś odpada i wraca do domu. Zmienia się też ich nastawienie do zabijania, a sprawia to głód. Z jednej strony jest żal, a z drugiej uczucie szczęścia, że wreszcie mogą coś zjeść. Czyli wzrasta tolerancja dla zabijania. Można mieć piękne idee, być czułym na krzywdy zwierząt, ale jeśli ma się do wyboru własne przeżycie i np. pisklaka, to do głosu dochodzi natura. Zabij!! |
#1568
|
||||
|
||||
Modlitwa za naszą Ojczyznę słowami ks. Piotra Skargi:
Boże, Rządco i Panie narodów, z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać, a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej, błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna chwałę przynosiła Imieniowi Twemu, a syny swe wiodła ku szczęśliwości. Wszechmogący wieczny Boże, spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu, swoich pożytków zapomniawszy, mogli służyć uczciwie. Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje, rządy kraju naszego sprawujące, by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen. Polecam z najlepszymi życzeniami na 2015 rok.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#1569
|
|||
|
|||
Na Onecie jest wzruszająca historia Niemca, który czuje się Polakiem, chciał tu zamieszkać, ale Polacy go szykanowali i wrócił do Niemieć.
Pierwsza moja reakcja, to oburzenie. Po chwili przypomnieli mi się Gruzini, którzy nie chcieli by Rosjanie u nich zamieszkali, szykanowali ich. Dzięki temu jest to jeden z nielicznych krajów, który nie ma problemu z mniejszością rosyjską, którą "trzeba bronić". Zachowali własną tożsamość, kulturę i obyczaje. Pomyślałam, że może jednak taka nadmierna tolerancja, wcale nie jest taka dobra? Kiedyś był jakiś antysemicki incydent, a premier Izraela powiedział , że to zakłóci powrót Żydów do Polski, a tak dobrze ten proces przebiegał. Nie przypominam sobie, bym ich zapraszała. I coś mi tu nie gra. Skoro MY, POLACY /to oni tak twierdzą, o Niemcach jakoś zapominają/- ich zgładziliśmy, to kto niby ma wracać? A Islam? Ludzie którzy przybywają , nie asymilują się ze społeczeństwem, żyją wg. własnych praw, czy mamy to respektować? Przez wieki żyliśmy zgodnie z innymi nacjami, potrafiliśmy się dogadać i porozumieć. Ale czasy się zmieniły i chyba teraz powinniśmy podobnie jak Gruzini, dbać o tą swoją polskość. |
#1570
|
||||
|
||||
Ukraina - pogromy 1943
Wszystkim, którzy ulegają medialnym sterownikom, polecam książkę Stanisława Srokowskiego Ukraiński kochanek.
Historia jest nauczycielką życia. Historia magistra vitae est. Cyceron
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#1571
|
||||
|
||||
Cytat:
Jesteś Polakiem ,bo ojciec i matka to Polacy? Jasne. Twoi dwaj dziadkowie i babcia to Polacy ,ale druga babcia nie,lecz np Włoszka,Japonka,Niemka. Czy jesteś Polakiem? A jeśli 100 lat temu przybył do Polski owdowiały medyk np z Holandii z synem. Tu się osiedlili i tu przyszła na świat jego córka ze związku z Polką. Dzieci medyka pożeniły się z Polakami. Czy dziś ich wnuki, to Polacy,czy tylko trochę Polacy,a może potomkowie córki medyka to bardziej Polacy,bo ona już w Polsce spłodzona i urodzona? Może jakieś badania czystości krwi,może genetyczne,może antropologiczne? Jakieś skojarzenia? Kto ma podstawy o sobie mówić,że jest Polakiem,a kto nie? Jestem bardzo ciekawa Twojego zdania,więc powiedz,jak to wedle Ciebie jest ?
__________________
Kiedy draństwo spółkuje z głupotą, bękarty są wyjątkowo odrażające ! |
#1572
|
|||
|
|||
Polakiem jest ten, kto się czuje Polakiem. Nie ważne, czy dziadek to Mongoł, czy Arab, jeśli czuje się Polakiem, to nim jest.
Kiedyś, dość dawno , był wywiad z Polańskim. On jasno powiedział - ja nie jestem Polakiem, jestem Żydem. Dla mnie przestał być Polakiem. Jest po prostu Żydem, który urodził się w Polsce. Co to znaczy /dla mnie/ czuć się Polakiem? Oznacza to, np. że jeśli mamy do wyboru dwóch pracowników - jeden Polak, drugi Żyd, to wybierzemy tego z lepszymi kwalifikacjami, nie patrząc na pochodzenie. Przypomniało mi się, jak to było z Zimermanem /konkurs pianistyczny/ .Polka była zdecydowanie lepsza od niego, więc ją zaszczuli. Przysyłali jej groźby, osaczyli tak, że psychicznie nie wytrzymała i zrezygnowała z ostatniego etapu /był wywiad/ konkursu. Wiele talentów niszczą tylko dla tego, bo to są Polacy. Potrafią skutecznie lansować beztalencie, bo to swój. Długo żyję, sporo widziałam podobnych przypadków. To co napisałam niżej - o powrocie Żydów do Polski, też mnie niepokoi. Młodych Żydów prowadzą do Oświęcimia, mówią, że to Polskie obozy, uczą ich nienawiści do nas. Jednocześnie krzyczą, że u nas jest antysemityzm, więc robią grunt przed jakimkolwiek sprzeciwem, z naszej strony. A skąd jest tylu Polskich Żydów, w Izraelu? Bo przyszli z Rosjanami / głównie NKWD/ przybierali nazwiska po zmarłych, fałszowali dokumenty. Dopiero Moczar ich pogonił. /Tak, wiem , było również i trochę krzywd, dostało się też niewinnym./ Potem żądali zwrotu majątków, a my nadzwyczaj chętnie im je oddajemy i to po dziś dzień. Nie dość że nas ograbili wtedy, to grabią nas po dzień dzisiejszy. |
#1573
|
||||
|
||||
Stek bzdur...nigdy ni mogłam zrozumieć skad się bierze ta nienawiśc do Żydów...nasi rodzice i dziadowie zyli z nimi czy obok nich w zgodzie przez całe pokolenia, a my? przecież wiekszośc z nas nawet ich nie zna...
|
#1574
|
||||
|
||||
Dlaczego stek bzdur?
Każdy ma prawo do własnego zdania. Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego chociażby. |
#1575
|
||||
|
||||
No właśnie, ja tez...
|
#1576
|
||||
|
||||
Jasne, ale dlaczego zaraz 'stek bzdur'?
I gdzie jest ta nienawiść? Tylko konstatacja, nic więcej. |
#1577
|
||||
|
||||
Hm, sprawdziłam u źródeł, nieprawicowych aby nie było.
Kama ma sporo racji. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...de&_ ticrsn=3 http://natemat.pl/96193,nie-znaja-je...e-obywatelstwo 3 miliony na emigrację, 3 miliony z emigracji. Chyba, że źródła kłamią. |
#1578
|
|||
|
|||
Cytat:
Połowa wsi w której mieszkali moi dziadkowie spaliła się. W okresie międzywojennym większość budynków kryta była sloma i przy zwartej zabudowie pożar jednej zagrody był dramatem dla całego sąsiedztwa. Jak opowiadali pożar wybuchł od uderzenia pioruna w czasie żniw. Na następny dzień jak opowiadali, zrobił się najazd Żydów. Proponowali weksle i pożyczki. Sporo ludzi brało te weksle. Moi dziadkowie nie wzieli. Byli natarczywi i nachalni. Przyłazili często przez miesiąc. W końcu dziadek i przegonił na cztery wiatry i zagroził policją. Na tym się nie skończyło, bo szukali tych którzy dziadkowi pożyczyli kasiorkę by wykupić dług. Całe szczęście że dziadziuś miał kasę i pożyczki były mu niepotrzebne. Ci którzy wzieli weksle od Żydów, albo ich nie mogli wykupić i stawali się dojnymi krowami, albo wychodzili w tym co stali. Przerabiali weksle jak mawiała moja babcia a ja mojej babuni wierzyłem. Mało tego to ci którzy byli domokrążcami i prowadzi ten swój interes, mieli swoje mety na wsiach. Zazwyczaj korzystali z miejsc, gdzie królowało pijaństwo bo ludzie ich pod dach przyjmować nie chcieli. W tych domach rodziły się dzieciatka do tatusiów niepodobne. A gdy dorastały były cwane i przebiegłe aż dziw ludzi brało. Wesoło i radosnie było oj wesoło i zgodnie. I jak się kochaliśmy |
#1579
|
||||
|
||||
Biedny tygrys.
Nie na to liczył prowokując dyskusję o Polakach. Biedulka. Taki szok poznawczy, który na pewno odrzuci poza granicę tolerancji. |
#1580
|
||||
|
||||
Cytat:
A Ty niemal całą odpowiedź poświęciłaś Żydom. Mamy liczną Polonię rozrzuconą po całym świecie. Tą wywodzącą się jeszcze z przełomu XIX i XX wieku,tą wojenną i tą już powojenną,która miała swoje trzy wielkie rzuty.Chlubimy się,że ci ludzie często dbają o zachowanie polskiego języka,polskiej kultury,tradycji. Jednym słowem zachowanie polskiej tożsamości. Często mają podwójne obywatelstwo,polskie i kraju osiedlenia. To piękne,to wspaniałe,prawda? Dla każdego jest oczywiste,że oni,a tym bardziej ich dzieci to pełnoprawni obywatele kraju osiedlenia. Nie daj Boże jeśli tak postępują,czują ,myślą,cudzoziemcy osiedlający się w ,Polsce. Oni są "obcy",a jeśli w jakikolwiek sposób chcą kultywować swoje rdzenne pochodzenie to jest to niemal przestępstwo,a na pewno piętno. W moim bloku od kilku już lat mieszka czworo etnicznych azjatów - nie wiem skąd są,ale sądząc po charakterystycznej urodzie z Azji. Małzeństwo z małym dzieckiem na piątym piętrze oraz na ósmym młoda kobieta która wyszła za mąż za syna sąsiadów i mają syna około 12 lat. Często o nich myślałam per Azjaci. Pewnego dnia spotkałam tego chłopca kiedy wracał ze szkoły z dwoma innymi " naszymi". Jak zwykle grzecznie mi się ukłonił i wrócił do żartów i wygłupów z kolegami typowych w tym wieku. Usłyszałam jak płynnie i nienagannie mówi po polsku i jakie ma relacje z kolegami i sobie pomyślałam jakie ja mam prawo myśleć o ńim per Azjata,przecież to jest młody Polak,tyle że skośnooki ! No tak ,ale o Żydach tak nie można myśleć chociaż bywa,że rodowód wielu polskich rodzin żydowskich sięga XIV/XV wieku,kiedy to ich przodkowie tu się osiedlili,czego nie zawsze mogą o sobie powiedzieć "prawdziwi Polacy".
__________________
Kiedy draństwo spółkuje z głupotą, bękarty są wyjątkowo odrażające ! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jak rozmawiać z wnuczkiem o tolerancji? | AnnaM. | Jestem babcią, jestem dziadkiem | 49 | 05-12-2019 19:18 |
Granice tolerancji cz III | nutaDo | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 508 | 08-04-2010 16:53 |
Granice tolerancji cz II | nutaDo | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 501 | 20-10-2009 18:54 |
Granice tolerancji? | nutaDo | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 504 | 24-03-2009 17:50 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|