|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Prawie całe popołudnie spędziłam na powietrzu... w altanie. Wpadł kuzyn z wizytą, wykonał trochę niezbędnych napraw w obejściu, po chwili dołączył sąsiad - gdy go zobaczył - i posiedzieliśmy wszyscy przy piwku. Ja wprawdzie tylko umoczyłam usta, ale było miło i serdecznie. I pełno śmiechu. Dzień mogę zaliczyć do udanych, bo samopoczucie stopniowo poprawia się.
Miłego wieczoru WSZYSTKIM życzę. I spokojnej nocy. Do jutra....
__________________
|
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Cytat:
Sąsiad je ma, ale gdzie im do Twoich. Izo, z całą czwórką dzieciaków będziesz mieć wesoło. Chociaż razem może sami się zabawią i złapiesz oddech. Popołudnie też spędziłaś wesoło. Na "sabacie" było fajnie i wesoło. Akumulatory naładowane, musi wystarczyć do następnego miesiąca. Też mam AdBlocka i spokój z reklamami. Edwardzie, przecież kiedyś sam robiłeś dobre mięsko. Dlaczego przestałeś? Miłego wieczoru i dobrej noski dla Was. |
|
||||
Witam na progu kolejnego dnia... Już połowa tygodnia - jak ten czas szybko biegnie. Ani się człowiek obejrzy lato przejdzie. I kolejne... i kolejne... jeśli oczywiście los nam pozwoli doczekać.
Znowu źle mi się spało... czyżby z gorąca??? Wprawdzie okna mam wyotwierane, lekki przeciąg, a w domu duszno. Trudno wytrzymać. Dom znowu się nagrzał... Bogda... cieszę się, że spotkanie udane, ale gdy ludzie nadają na tych samych falach musi być fajnie. Do tego jakiś płyn rozweselający, jakaś słodycz i rozmowa się toczy... i humory dopisują. Gratka nie napisała, czy udała się wyprawa z wnukami. Pewnie tak, bo zmęczona nie dotarła do kompa. Kamo... Lulko... Elu... Docu... Zamojszczaki... Pozdrawiam... Miłego dnia życzę...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo ranny ptaszku. Niestety...czas szybko biegnie, nie nadążamy za nim. Dziś mam mokro i pochmurno, w nocy padało dość mocno. Dzień spędzę w domu z książką, trochę tv i znowu przeleci. Dziś masz zabawę z wnukami, będziesz miała zajęcie. Ciekawe gdzie Lulka się zapodziała. Albo wędruje, albo koncertuje. Dobrego dnia. |
|
||||
Datury olbrzymki, przesłamniają sobą widok, a tam poza nimi traktorek.
Docu taki traktorek z możliwością podpięcia kosiary lub pługa do odśnieżania jest ostatnio obiektem moich marzeń. Cytat:
Izuniu w Przeworsku po zwiedzeniu Zespołu Parkowo-Pałacowego i spełnieniu kulinarnych obietnic odwiedziliśmy pewne poznane przez Facebooka małżeństwo, które sprzedaje za bezcen nadwyżki roślin ze swojego ogrodu. I zaiskrzyło. Niewiele kupiłam, bo ze względu na "starcze ograniczenia ruchomości" nie mogę zakładać klombów ani tym podobnych rabatek. Państwo byli tak mili, tyle roślinek nam pokazali że trudno było się wyrwać. Jak Młody dowiedział się, że ich pies został znaleziony w lesie, to już był ugotowany. Pies jest wyżłopodobnym mieszańcem, jest bardzo towarzyski. Kupiłam tylko przebiśniegi i kłącze irysów. Dostałam rośliny o potocznej nazwie antykret . Po powrocie musiałam irysy i antykreta posadzić i tak zeszło. Miłego wszystkiego dla WAS !
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
że w pewnym wieku człowiek przechodzi w stan podobny do zdziecinnienia, a nawet niemowlęctwa. Wówczas organizm odrzuca wędliny, przechodzi na nabiał, dżemiki i kaszki. Chyba wszystko to przed nami jeżeli tylko wystarczająco długo pożyjemy, żeby do tego etapu dożyć. Może wędliny nie są najlepsze, lecz braku ich smaku i aromatu szukajmy w tym, że wraz z całym organizmem zestarzały się nasze kubki smakowe. Pozdrawiam Bogusię i Ciebie Edwardzie
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Witam wszystkich,u nas nadal piękna pogoda i o by tak
było dalej. Na rynku pojawiły się grzyby,najwięcej prawdziwki, Bogusia dostała od tego zawrotu głowy,musiałem jej obiecać,że jutro grzybobranie. Dziękuję Ci Izabelo usiłowanie pomocy przeciwko tej zarazie jaką jest reklama,na nią na razie brak lekarstwa. Bogdo kiedyś robiłem własne wędliny to fakt, jednak na razie odeszła mi ta przyjemność,może to spowodowała zła jakość dostępnych mięs. A może Janinka ma rację z tymi kubkami smaku, bo nawet mój ulubiony trunek czasem ma posmak dziegciu. Zyczę wszyskim miłego dnia!
__________________
_____________________ Edward |
|
||||
Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...
Cytat:
Z troski, wraz z Bratkiem tak umyślilim... Dobrego popołudnia, Wszyściutkim... |
|
||||
Cytat:
Też podejrzewałam taką wykopyrtniętą możliwość, lecz chcica moja jest większa od mojego rozsądku. Rozsądnie pomyślawszy - za cenę traktorka mogę przez 6 lat wydawać po 1000 zł na robotników, którzy w sezonie będą kosić gratkowo. A po tym okresie prawdopodobnie mi będzie wszystko jedno Muszę domowym sposobem naprawić linkę od sprzęgła w kosiarce. Fachowcy kazali mi przywieźć kosiarkę do nich jesienią, to przez zimę naprawią. Taką propozycją mogą się wypchać i postawić w gablocie jako eksponat Mam pomysł jak to zrobić, a Bartek będzie wykonawcą. W razie porażki ostatnim kołem ratunkowym zawsze okazuje się sąsiad Żeby Izuni kuzyn mieszkał bliżej... Udanego grzybobrania w roztoczańskich lasach! Dobranoc!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Bratek patrzy na nas z politowaniem...
Co te ludzie wymyślają. Traktorków im się zachciewa, szczególnie Gratce. Fajny taki sprzęt, ale niebezpieczny. Gratko, lepiej wnukom dać zarobić. Cytat:
Po Ci zimą kosiarka, chyba że przerobią na odśnieżarkę. Posiedzieliśmy trochę na dworze, ale wilgoć i zimno jakoś. Nawet %% nie pomagały. Edwardzie, udanego grzybobrania. Miłego wieczoru i dobrej nocki. |
|
||||
Dzień był bardzo upalny i duszny... nie było czym oddychać. Czułam się jak w saunie i pociłam się jak mysz....dobrze, że dzieciaki nie dawały bardzo w kość. Za to po południu ochłodziło się i czas spędzałam na łonie... przyszła siostrzenica z córką i w tym babskim towarzystwie oddawałyśmy się rozmowom. Przed chwilą wróciłam do domu.
Gratko... muszę poczytać coś o tym antykrecie... nie słyszałam... może trzeba się zainteresować, bo krety uaktywniły się i ryją jak zwariowane, a Ciapek w ich poszukiwaniu kopie doły na głębokość ok. pół metra. Trawnik zryty... nie ma na co patrzeć... i uważać, żeby nie wpaść i nie złamać nogi, tylko szybko zasypywać. Fakt Gratko... już kiedyś pisałam, że mój kuzyn to prawdziwie złota rączka... potrafi wszystko zrobić - od murarki, stolarki, hydrauliki po masarstwo. Co weźmie w ręce to naprawi (.. może samochód to już nie)... gdyby było bliżej i więcej do zrobienia już bym Ci go przywiozła... do jednej linki - nie warto. Edziu...Tobie i Bogusi obfitych zbiorów... grzybobranie to fajna rzecz. U nas jest zbyt sucho i nie ma jeszcze grzybów... Może jak popada... Doc... Bratek jak zawsze uroczy... a jaki mądry i troszczy się o Gratkę... Dobrze wymyśliliście. Też podobnie jak Bogda martwię się o Lulkę... myślę, że jest na wsi i nie ma dostępu do internetu. Fakt... zagubiła się... Może Kama jeszcze zaglądnie przed przyjazdem córki i wnuków i szepnie słówko jak żyje. Czekamy. A teraz mówię już DOBRANOC....
__________________
|
|
||||
Cytat:
Pozdrowienia dla Ciapka
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dobry wieczór
uff..napracowałam się w kuchni.Córka przyśpieszyła przyjazd i jutro banda - granda zwali się na tydzień.
Przyjmę Ich gościnnie na 2 dni , a potem ster przejmie córeczka.Mam nadzieję , ze bedzie to wesoły okres , bo maluchy są przekomiczne. Co do reklam - po prostu oczy wybijają.Raz miałam blokadę, ale wtedy nie mogłam obejrzeć filmów.Teraz jak tylko otworzę komp. reklamy spadają jak liście z drzew.Trudno się dokopać seniorka. Mnie też wędliny coraz mniej smakują , czasem robię galaretkę drobiową lub z cielęciny, tak 3-4 filiżanki.Jeszcze sobie ozdobię , co zajmuje trochę czasu.W tej chwili stygnie i potem włożę do lodówki.Nieraz kupuję kiełbasę krakowską dla odmiany, nie oślizga się tak szybko.Gratka ma rację , kubki smakowe tracą swoją zdolność wyczuwania smaku.Ostatni etap to niemowlęctwo i nie daj Boże powrót do pieluch. Postaram się wpaść czasem.Teraz Was Wszystkich dobrej nocki. |
|
||||
Dzień dobry wszystkim odwiedzającym. Wczoraj stawiliśmy się prawie w komplecie... tylko Lulki i Eli zabrakło, ale i tak było miło i serdecznie.
Gratko... dziękuję za pozdrowienia dla Ciapka...jak wyjdę na zewnątrz przekażę i pogłaskam. Pracowite mamy psy... nie ma co. Kama... przyjemności ze spotkania z najbliższymi. Dzieci są naszą radością a obcowanie z nimi daje zadowolenie... nawet, gdy trochę napsocą. Baw się dobrze... i wracaj do nas - być może zmęczona, ale naładowana pozytywną energią. Pozdrawiam... Miłego dnia życzę...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Kamo, dobrze, że choć na chwilkę zajrzałaś. Cytat:
Będziesz mieć wesoło. Wnuki są kochane, chociaż czasem potrafi ą umęczyć, ale bez nich by było smutnawo. Faktycznie Iza i Gratka mają pracowite psy. Ciekawe czy czasem uda im się coś upolować. Izo, dziś masz chyba wolny dzień, albo o czymś zapomniałam. Zaraz lecę na zakupy, a później do city. Dobrego dnia |
|
||||
Dzień dobry kochani ludkowie!
Kamo
ja się nie chcę wtrącać, wiem, że każdy z nas ma swoje ambicje i przyzwyczajenia, ale... ale jakbyś pozwoliła córce w pierwszych dniach wizyty zaglądnąć do kuchni to ona zdecydowanie byłaby Ci wdzięczna. Szukaj co z siebie; z Twoich przyzwyczajeń, wyglądu, albo sposobu bycia odnajdziesz w maluchach, bo przecież one posiadają jakieś śladowe ilości Twoich genów Lulka na swoim wątku była 17 sierpnia. Może gdzie wyjechana, albo wzięła urlop od Internetu. Mam nadzieję, że lada chwila zawita i opowie. Lulka Cytat:
A oczy ma takie piwne jak reklama piwa Pogłaski! Miłego Wam!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Hej Gratko i Docu.
Cytat:
A na dzisiejsze fotce Bratek ma oczy jak bursztyny. Lato trwa, co widać na Doca fotce. Pojechałam do city, kupiłam sobie śliwki i jutro piekę ciasto śliwkowe. Już mi ślinka cieknie. |