menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Miłość, przyjaźń, związki, samotność
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #521  
Nieprzeczytane 30-11-2012, 10:11
aniak2015's Avatar
aniak2015 aniak2015 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: Śląskie
Posty: 317
Domyślnie

Pozdrawiam.Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #522  
Nieprzeczytane 30-11-2012, 10:22
zen's Avatar
zen zen jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 601
Domyślnie

Cytat:
Napisał madera1938
[Aniak2015 !
Mądrze prawisz ! Ilu ludzi samotnych - tyle rodzajów samotności. Musimy przyjmować życie takim, jakie jest, bo jest wiele rzeczy, na które nie mamy wpływu i pozostaje nam tylko pogodzic sie z nimi. O złych rzeczach zapominać, o dobrych pamietać. Mnie np.niedawno miłą niespodziankę sprawiło to, że na poczatku listopada udało mi sie dodzwonic do przychodni kardiologicznej i zarejestrować na najbliższy wolny termin czyli 15 stycznia 2013 roku ! Naprawdę ! Pozdrawiam - Wiktoria.

Madero! Rzeczywiście miałaś szczęście, ja dzisiaj dzwoniłam w sprawie terminu na zabieg zaćmy i okazało się, że termin przedłużył się o cały rok.
Staram się nie narzekać, ale służba zdrowia to wyjątkowo zła i nieprzychylna dla chorych "służba".
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #523  
Nieprzeczytane 30-11-2012, 12:06
baburka's Avatar
baburka baburka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Wielkopolska
Posty: 1 416
Domyślnie

Cytat:
Napisał madera1938
Uczestnictwo w różnego rodzaju zajeciach zbiorowych wcale, moim zdaniem, nie likwiduje uczucia samotności i nie zastąpi tej jednej osoby, z którą chciałoby się być. To tylko wypełnienie czasu wolnego, nic więcej. A przeciez nie o to chodzi?
Luźne kontakty z ludźmi też mają swoją wartość. Ważne, aby nie pomylić znajomości z zażyłością, a tej z przyjaźnią.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #524  
Nieprzeczytane 30-11-2012, 12:48
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

No własnie, ja takie pojecie "wyjść do ludzi" rozumiem w sensie dosłownym: wyjśc z domu, nie zamykac sie w czterech scianach bo to dodatkowo pogłebia leki i frustracje...nie musi to byc od razu poszukiwanie przyjazni, nie po prostu nawet te luzne kontakty sa nam potrzebne, moze to byc samotny spacer, albo zakupy w supermarkecie, ale juz jestesmy wsród ludzi...juz jest lepiej...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #525  
Nieprzeczytane 30-11-2012, 13:04
stasia_1151's Avatar
stasia_1151 stasia_1151 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Oct 2012
Miasto: Dolny Śląsk
Posty: 104
Domyślnie

Witajcie samotni
Postanowiłam zajrzeć do tego wątku ludzi samotnych bo też od trzech miesięcy jestem sama i samotna mąż odszedł syn mieszka w Norwegii. Wcale nie jestem pewna że wystarczy wyjść ,bo i tak przychodzi wieczór i nikogo nie ma,nie użalam się bo i po co ,ale nawet nie każdy ma supermarket w pobliżu ja mieszkam na wsi i takowego nie ma.Może jak minie więcej czasu to będzie lżej
__________________
. Każdy Ma Prawo Marzyć Inaczej...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #526  
Nieprzeczytane 30-11-2012, 13:14
madera1938 madera1938 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2012
Miasto: Polska
Posty: 664
Domyślnie

[quote=cha_ga]
Na samotnym spacerze czy w supermarkecie [i]jesteś wśród [/I[i][i]]ludzi, ale nie jestes z nimi, a to różnica. Oczywiście zasklepianie się w czterech ścianach jest bez sensu. Potrzebny jest bezpośredni kontakt z kimś kto wysłucha nie oceniając i nie proszony nie doradza. Może zdążę jeszcze kogos takiego spotkać ? Czego sobie i wszystkim samotnym życzę ! Wiktoria.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #527  
Nieprzeczytane 30-11-2012, 13:23
madera1938 madera1938 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2012
Miasto: Polska
Posty: 664
Domyślnie

[quote=stasia_1151]

Będzie lżej o tyle, że przywykniesz do samotności. Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaić, podobno. Nie jest ważne miejsce zamieszkania; ja mieszkam w dużym mieście, ale to w niczym nie pomaga. Różnica polega na ilosci miejsc, w które mozna pójść, ale w każdym z nich i tak jestem sama. Pozdrawiam! Wiktoria.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #528  
Nieprzeczytane 30-11-2012, 14:00
stasia_1151's Avatar
stasia_1151 stasia_1151 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Oct 2012
Miasto: Dolny Śląsk
Posty: 104
Domyślnie

[quote=madera1938]
Cytat:
Napisał stasia_1151

Będzie lżej o tyle, że przywykniesz do samotności. Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaić, podobno. Nie jest ważne miejsce zamieszkania; ja mieszkam w dużym mieście, ale to w niczym nie pomaga. Różnica polega na ilosci miejsc, w które mozna pójść, ale w każdym z nich i tak jestem sama. Pozdrawiam! Wiktoria.

Wiktorio widzę że mnie rozumiesz i chyba czujesz to samo że samotność to samotność i jest z nią ciężko
__________________
. Każdy Ma Prawo Marzyć Inaczej...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #529  
Nieprzeczytane 30-11-2012, 16:11
baburka's Avatar
baburka baburka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Wielkopolska
Posty: 1 416
Domyślnie

Nie wiem, kiedy to zgubiłam, lecz jeszcze parę lat temu umiałam się kręcić po pustym pokoju. Chyba zbędne kilogramy, których nie wiedzieć jak i kiedy, nałapałam, onieśmielają mnie jako samotną tancerkę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #530  
Nieprzeczytane 30-11-2012, 16:13
madera1938 madera1938 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2012
Miasto: Polska
Posty: 664
Domyślnie

[quote=stasia_1151]
Cytat:
Napisał madera1938

Wiktorio widzę że mnie rozumiesz i chyba czujesz to samo że samotność to samotność i jest z nią ciężko

Stasiu 1151 ! Rozumiem Cię oczywiscie. Jestem sama od smierci męża (trzy lata). To co bolało na początku - trochę "odpuściło", ale dalej łatwo nie jest. Są sytuacje, w których bliskiego człowieka nic nie zastąpi. Ale z każdym dniem boli mniej i tak powoli człowiek przywyka, choc tej "zadry" w duszy chyba nie da się tak całkiem wytępić . Ale innej opcji nie ma - trzeba z tym żyć. Ty jestes sama dopiero trzy miesiące, więc u Ciebie wszystko jest jeszcze świeże, ale powiedzenie, że czas jest najlepszym lekarzem jest prawdziwe. Z czasem wiele rzeczy się zaciera, zresztą życie zmusza do patrzenia przed siebie, a nie tylko do tyłu.
Życzę Ci zdrowia i spokoju. Wiktoria.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #531  
Nieprzeczytane 30-11-2012, 16:23
sabcia's Avatar
sabcia sabcia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: PILA
Posty: 2 142
Domyślnie

Czasem duszy ludzkiej potrzeba szalonych wichrów,grzmotow i burz
Czasami i ciszy bez konca.
Czasami kilka ciepłych serdecznych słow
http://www.yazgulu.com/Guller/121.swf
Odpowiedź z Cytowaniem
  #532  
Nieprzeczytane 01-12-2012, 07:40
aniak2015's Avatar
aniak2015 aniak2015 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: Śląskie
Posty: 317
Domyślnie

Witam samotnych seniorów.Życia uczymy się cały czas i potrzeba nam wszystkiego ,,żebyśmy mogły zrozumieć na czym ono polega.Jak napisała sabcia"wichrów,grzmotów,burz,ciszy i serdeczności"
Całość to życie,które czasem trudno ogarnąć.
Pozdrawiam Anna.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #533  
Nieprzeczytane 01-12-2012, 15:39
judym judym jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: lublin
Posty: 29
Domyślnie

Witam Cię moja Imienniczko. Rozumiem, co znaczy samotność z dala od gwarnych ulic, czy choćby supermarketów. Ja mieszkam wprawdzie w mieście, ale tylko z nazwy, bo na dalekich peryferiach. Co gorsza, niepomna mądrości starych przysłów, ja - stare drzewo "przesadziłam się" niedawno na rodzinne podwórko po 45 latach nieobecności, czy tylko do doraźnej, krótkiej bytności na nim. Nie mam tu nikogo, z kim mogłabym dzielić zainteresowania, pogawędzić od serca. Moi przyjaciele pozostali w dawnych miejscach zamieszkania i jesteśmy w kontakcie telefonicznym, co nie zastąpi jednak tego bezpośredniego. Wolny czas spędzam przy kom,puterze, oddaję się ulubionemu szaradziarstwu, trochę czytam. ćwiczę niemiecki. Latem jest o wiele prościej. A jak i czym Ty zapełniasz nadmiar wolnego czasu?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #534  
Nieprzeczytane 02-12-2012, 00:47
nanka's Avatar
nanka nanka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Poznań
Posty: 107
Domyślnie

Śmieszy mnie trochę jako o samotności piszą osoby otoczone rodziną, wnukami, znajomymi. To chyba jest coś nie tak? Ja rozumiem, że i w tłumie można również być samotnym, ale takie uogólnianie podejścia do tego tematu to chyba pomyłka?
Co mają powiedzieć takie osoby zupełnie /tak, takie są również/ bez rodziny, bo rodziny nie ma, przyjaciół /bo znajomi pochłonięci są sprawami swoich rodzin/? Oczywiście można iść samej do kina, do restauracji, na wernisaż, ale czy to jest wyjście z samotnosci? A co ze sobą zrobić gdy przyjdą święta, sylwester, imieniny? Można być bardzo aktywnym, ale przychodzą właśnie takie chwile i nagle wokół nas jest pustka i nie ma nikogo. I co wtedy? Iść spać, oglądć TV , uśmiechać się do siebie i twierdzić, że wszystko jest ok? A właśnie taki czas się zbliża!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #535  
Nieprzeczytane 02-12-2012, 11:29
madera1938 madera1938 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2012
Miasto: Polska
Posty: 664
Domyślnie

Dzień dobry Nanko !
------------------------
Masz rację co do tego, że osoby otoczone rodziną i gronem przyjaciół czy chocby tylko bliskich znajomych nic o samotnosci nie wiedzą. Oczywiscie nikt im nie zabroni wypowiadać sie na ten temat, ale powinny miec dośc wyczucia i powstrzymać sie od pouczania, co samotni powinni zrobić, żeby samotni nie byli. Niektórzy pozwalają sobie nawet na niewybredne kpiny. To tak, jakby niewidomy dyskutował na temat kolorów. Od zawsze wiadomo, że są ludzie, którzy uważają, że wszystko wiedzą najlepiej i na każdy temat mają prawo udzielać zbawiennych rad. To własnie oni mówią : "bo JA to bym....." , "bo powinnaś..." . Znasz takich ? Bo ja tak !
Święta to temat, którego raczej unikam. To bardzo trudny okres dla nas, ale ponieważ nie da sie na ten czas zapaść w sen zimowy - trzeba to przeżyć. I wytrzymać ! - czego życzę Tobie, sobie i wszystkim samotnym.
Wiktoria.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #536  
Nieprzeczytane 02-12-2012, 11:48
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 026
Domyślnie

Cytat:
Napisał nanka
Śmieszy mnie trochę jako o samotności piszą osoby otoczone rodziną, wnukami, znajomymi. To chyba jest coś nie tak? Ja rozumiem, że i w tłumie można również być samotnym, ale takie uogólnianie podejścia do tego tematu to chyba pomyłka?
Co mają powiedzieć takie osoby zupełnie /tak, takie są również/ bez rodziny, bo rodziny nie ma, przyjaciół /bo znajomi pochłonięci są sprawami swoich rodzin/? Oczywiście można iść samej do kina, do restauracji, na wernisaż, ale czy to jest wyjście z samotnosci? A co ze sobą zrobić gdy przyjdą święta, sylwester, imieniny? Można być bardzo aktywnym, ale przychodzą właśnie takie chwile i nagle wokół nas jest pustka i nie ma nikogo. I co wtedy? Iść spać, oglądć TV , uśmiechać się do siebie i twierdzić, że wszystko jest ok? A właśnie taki czas się zbliża!
Jeżeli śmieszy Cię poczucie samotności osób, ktore żyją obok rodzin ( wnuków, dzieci) to ja się specjalnie nie dziwię,
że nie masz bratniej duszy i że Twoi przyjaciele nie mają dla Ciebie czasu. Tu nie ma według mnie nic śmiesznego.
Pomyśl:
Senior w rodzinie zawsze z własnego mądrego wyboru stoi trochę na marginesie. Musi z bólem serca i bez gderania pozwolić,
aby jego dzieci popełnialy własne błędy, bo tylko nauka życia pobrana na własnych błędach daje trwałe efekty.
Mamy co prawda głos doradczy, ale lepiej byśmy z niego korzystali tylko wtedy, gdy nas o to poproszą.
Samotność, to jest tęsknota za kimś, kto potrafi być partnerem w życiu.
W wielu przypadkach taki partner był z nami przez długie lata na dobre i na złe, a teraz go brak.
Kto chce być czynnym i aktywnym aktorem na scenie życia, a nie tylko kibicem - odczuwa, ze lepszy od monodramu jest dialog przynajmniej na dwa głosy.
Ale człowiek, nawet stary, ma zdolności adaptacyjne. Toteż samotność można "oswoić".
Jak? A to już materiał na kilka postów.Ludzie na forum są życzliwi i podpowiedzą, ale nie wyśmiewaj ich zdania; raczej zapamiętaj.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #537  
Nieprzeczytane 02-12-2012, 14:33
zen's Avatar
zen zen jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 601
Domyślnie

Chociaż jestem sama to staram sie nie być samotną. O tym pisałam wcześniej.Tym razem chcę napisać, że warto starać aby w samotności nie być człowiekiem nieszczęśliwym.Zauważam co raz częściej, że przyjemność sprawia mi, bycie sam na sam z sobą.Więcej rozmyślam, zastanawiam się, analizuję różne sprawy i przypadki. Nie jest to przykre, wręcz przeciwnie.Z większą uwagą wykonuję różne prace domowe i nie tylko.
Komputer też staram się traktować jako dobrego znajomego, ale nie przesadzam.
Zauważyłam, że nawet sprawy ostateczne nie przerażają mnie i traktuje je jako konieczne, których finał może być całkiem ciekawy. Może to dziwne, ale tak jest.
Nie jestem samotnikiem, wręcz przeciwnie, ale swoją samotność wysoko sobie cenię.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #538  
Nieprzeczytane 02-12-2012, 15:49
sabcia's Avatar
sabcia sabcia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: PILA
Posty: 2 142
Domyślnie

Idą swięta i rozmyslanie o samotnosci nic nie da.Kazdy ma inne zdanie i kazdy ma jakas recepkę.Prawdą jest ,ze ktos kto jest otoczony rodzina nie zrozumie specjalnie samotnego.Ta samotność nie zawsze jest zalezna od nas.Tylko spowodowana jest splotem róznych sytuacji.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #539  
Nieprzeczytane 04-12-2012, 05:41
ŁucjaS ŁucjaS jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Wilimowo, warm-maz.Polska
Posty: 253
Domyślnie

Madero, Babko gratko, Zen, Sabciu wszystkie macie rację i doświadczacie samotności. Jeśli odejdzie ten najbliższy nam człowiek z którym dzieliłyśmy życie to ani upływający czas ani inni poznani ludzie czy krewni nie wypełnią pustego po nim miejsca. Umiera wraz z nim kawałek nas i zostaje samotna dusza. Święta to trudny czas. Zdanie Zen jest mi najbliższe. Nie kultywując przeszłości chyba będę ją wspominać i kontemplować posiłkując się oczywiście zdjęciami. Cieszyć się że ją miałam. Że żyłam dla kogoś kto żył dla mnie. Minął już rok jak jeden dzień a ja tak naprawdę to nie chcę wypełniać tego pustego miejsca. Dziękuję Bogu że miałam dobre życie u boku kochanego człowieka. Mam dzieci i wnuka, kocham ich ale moja dusza jest samotna odkąd go zabrakło i niech tak już zostanie. Serdecznie Was pozdrawiam życząc znalezienia pozytywnych stron aktualnej sytuacji a szczególnie tym samotnie kroczącym przez życie. Nie dajmy się zwariować świętami - w naszym kraju są co roku a w innych krajach świętuje się co innego i w innych terminach. Trzymajcie się ciepło.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #540  
Nieprzeczytane 04-12-2012, 09:21
sabcia's Avatar
sabcia sabcia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: PILA
Posty: 2 142
Domyślnie

Zyczę miłego dnia
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Szukam Samotnych Kobiet! Kasia_H66 Zaproszenia 46 04-06-2023 21:02
wieczorki taneczne dla samotnych Eliza Hobby, pasje 91 12-02-2020 08:46
Nie odwracaj się od samotnych seniorów - komentarze barbara41 Ogólny 119 16-08-2017 18:36
Dlaczego pomimo że jest tylu samotnych, potrzebujących rodziny Małgosia G. Opieka 38 14-01-2017 21:45
zapisanisobie.pl serwis dla samotnych chrześcijan pawels Miłość, przyjaźń, związki, samotność 19 27-04-2015 14:03

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:56.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.