menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #202201  
Nieprzeczytane 30-07-2023, 10:58
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 158
Domyślnie











__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202202  
Nieprzeczytane 30-07-2023, 11:00
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 855
Domyślnie

Cześć Grażynko, mam podobnie, chociaż ogród
znacznie mniejszy.
Mam wielkie plany, ale sił brakuje, a o trawnik też
trzeba dbać, nawozić i kosić, bo u mnie na części
zrobiło się chwastowisko.
Maliny wyrastają na środku trawnika,
córka obiecała przesadzić, zobaczymy...
Dookoła domu, też trzeba posprzątać i chodnik przed
domem, bo pełno śmieci po wiatrach i deszczach.
Sąsiedzi stawiają auta pod moim płotem i zostawiają
hałdy błota z kół, często pety
Są blaski i cienie mieszkania w swoim domu.
Dla mnie, najważniejsza jest cisza, bo w bloku zawsze
miałam głośnych sąsiadów i ciągłe remonty.
Dzisiaj czuję się trochę lepiej, chociaż z trudem
wstałam, ale po prysznicu stanęłam na nogi.
Zaraz robię kawę i będzie zupełnie dobrze, pozdrawiam
wszystkich w pogodną niedzielę


...........................................
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202203  
Nieprzeczytane 30-07-2023, 13:40
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 681
Domyślnie

Witaj Małgosiu,Grażynko
Witam wszystkich co do nas zajrzą.
Od trzech dni byłam w napięciu bo jak pisałam
wnuczka była na operacji pr,egrody nosowej
I zatok. Ona choć dzielna była bardzo zestresowana.
Jak w piątek do niej poszłam to tak mi jej było
bardzo żal. Opuchnięta,obolała,cały czas na środkach
przeciwbólowych. Dobrze,że już ma to za sobą
już od wczoraj jest.w domu. Myślę,że już wszystko
będzie dobrze,ale wakacje ma trochę zawalone.
Dobrze,że jeszcze ma wrzesień.
Była w starym szpitalu,ale po generalnym remoncie.
Wszędzie czyściutko i nowocześnie.
Mówi,że lekarze i pielęgniarki bardzo mili
i troskliwi.
Wczoraj powiedziała : to prawda,że w każdym wieku
najważniejsze jest zdrowie :
Grażynko - twój ogród jest piękny, i normalne
że wymaga dużo pracy.
A sił mamy coraz mniej .
Moja córka też ma duży ogród i pełno nasadzeń
i kwiatów,zastanawiam się kiedy ona na to wszystko
znajduje czas.
Dla młodych to nie ta bajka i oni tego nie będą robić.
U mnie na działkach tam gdzie są młodzi to tylko
trawa ,tuje i krzewy.
Małgosiu - zawsze miałaś ogródek perfekcyjny.
A teraz jak masz mniej czasu i sił, trzeba robić
tylko to co konieczne. I tak jesteś bardzo zorganizowana
I świetnie sobie radzisz.
Wszystkim życzę fajnej niedzieli.
A ja idę szykować obiadek.
A potem muszę pomóc mężowi zrywać borówkę.
Dobrze, że podlewać nie trzeba bo dwa dni
porządnie padało.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202204  
Nieprzeczytane 30-07-2023, 22:12
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 012
Domyślnie

Dobry wieczór
Przyszłam i ja trochę ponarzekać. Po mnich krokusach zostało tylko wspomnienie.
Syn posadził orzecha włoskiego, a mówiłam nie rób tego, bo ogród jest zbyt mały.
Właśnie tam gdzie miałam rabatkę krokusową. Teraz zarosła trawą i pokrzywami.
A tam właśnie zaczynała się wiosna. Kto przyszedł, to się zachwycał.
Potem już kwitło wszystko po kolei jak w typowym wiejskim ogródku:
Ostróżki, rdest wschodni, kosmos, nagietki, nasturcje, a wszystko samosiejki.
Wystarczyło tylko co nieco poprzerywać i nie dopuścić żeby chwastami zarosło.
Ale... Dużo by gadać, a i tak zrobią po swojemu.
Dziś byłam na rezonansie, ależ to jest głośne ustrojostwo.
Wyniki będą za 2-3 tygodnie. Jeszcze jako tako wygląda rabata z funkiami, floksami i rozchodnikiem wschodnim.
Ale dość narzekania. Czas do wyrka, bo czuję się bardzo zmęczona.
, Dobranoc
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202205  
Nieprzeczytane 31-07-2023, 07:32
wietrzyk's Avatar
wietrzyk wietrzyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Dolny Sląsk
Posty: 4 325
Domyślnie

dzień dobry. u mnie wczoraj pod wieczór mocno padało i burza trzaskała za oknem. Byłam na działce i wróciłam w sam raz.
Dzisiaj nie ma prac na działce stwierdził mój kręgosłup.
Wszystkiego nie przerobię..nie mam siły..

Nie wiem jak Wy ale ja nie widzę awatarków..

Nie tylko łażę po szczytach, nie pędzę, lubię sobie popatrzeć co jest na szlakach...czasem przysiąść w ciszy..posłuchać jak ptaki śpiewają, szumią liście...

tak...na szlakach też jest ciekawie..

Spacerując po Przesiece zaszłam na kawę..Oczywiście towarzysz od razu zawitał



naparstnice...zchwycają



i rózne trawy







przy Strzesze Akademickiej tez są miziaki



zbiory na szlaku



w Jeleniej Górze maja swoje Jelonki



i ukochany Stary Młyn



no to zapraszam na przesieckie poziomki..





Odpowiedź z Cytowaniem
  #202206  
Nieprzeczytane 31-07-2023, 10:23
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 855
Domyślnie

Cześć Kochani!

Alu, dziękuję za piękne zdjęcia, a na widok poziomek
ślinka mi poleciała
Kiedyś, na działce miałam kilka krzaczków i mocno obrodziły,
akurat jak przyjechała moja mama.
Poczęstowałam ją czubatą miseczką i powiedziała, że
przez całe życie nie zjadła tylu poziomek
Cóż... to tylko, takie wspomnienia
Kicie chyba Cię znają, że zawsze masz coś do jedzenia.
U mnie, tak jest z wróbelkami, jak rano ruszę roletą,
to już pędzą na balk
on, a przecież jest lato, więc ich
nie dokarmiam.
Byłam w Lidlu, dostałam mój ulubiony proszek, który
wszystko dopiera, nawet w 30 stopniach.
Persil i Omo, muszą się schować
To "Formil-kolor", który jest tylko w Lidlu,
ostatnio wcale nie było, wszystko schodzi na psy
U mnie, też avatarki nie są widoczne
Jak wychodziłam ze sklepu, zaczęło padać, a niech
pada, może trawa odżyje.
Miłego poniedziałku!
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202207  
Nieprzeczytane 31-07-2023, 10:33
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 158
Domyślnie

Witajcie dziewczyny.
Alu u mnie tez nie ma awatarków.
Wczoraj Lenka była w Cieszynie na mistrzostwach w badmintonie. Grzesiu zawiozł ją i jej koleżankę z klubu. Zbiorka była o 15.00 a na kort Lenka wyszła o 21,00. Zle zorganizowane, zamiast na kort puscić dzieciaki to najpierw grali dorosli, zięć interweniował bo dzieciaki były zmęczone i głodne. Zajęła 2 miejsce w grupie wiekowej.
Sami organizatorzy byli zaskoczeni, że taka wielka frekwencja, myśleli, że dorosłych bedzie mniej.
Pogoda jakas taka niezdecydowana, lekko pochmurno i nie za ciepło.
Miłego dnia.
__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202208  
Nieprzeczytane 31-07-2023, 12:40
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 158
Domyślnie

Lenka 2 miejsce w zawodach

__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202209  
Nieprzeczytane 31-07-2023, 14:21
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 012
Domyślnie

Dzień dobry Alu, Małgosiu, Grażynko
Lence
gratuluję i życzę dalszych sukcesów.
Grażynko twój ogród jest piękny, imponujący, ale żeby taki był,
to i dużo pracy wymagający. Alu co ja słyszę? I ty zaczynasz narzekać?
Wczoraj miałam robiony rezonans. Czułam się w tej tubie jak w bardzo głośnej
fabryce-kuźni. Łomot okropny, ale przeżyłam. Teraz muszę czekać
na wynik i znów marsz do lekarza. Dziś siedzę w domu ,bo jest padająco
i bezsłonecznie i mam wrażenie, że upały się już skończyły.
No niestety od Anki chłodne już wieczory i ranki. A jutro już sierpień
Lipcowe upały, wróżą wrzesień doskonały.
P s : Awatarów też i u mnie brak
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202210  
Nieprzeczytane 31-07-2023, 14:55
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

Dzień dobry dziewczyny.
u mnie ponuro na dworze i w domu.
Ogólnie źle się czuję, brak apetytu,
prawie nic nie jem, jednym słowem - dno!
Mało piszę , po co psuć humory.

Pozdrawiam serdeczne całe towarzystwo.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202211  
Nieprzeczytane 31-07-2023, 19:14
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 855
Domyślnie

Co z Tobą Krysiu?
Nie strasz nas, nie choruj
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202212  
Nieprzeczytane 01-08-2023, 09:27
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 855
Domyślnie

Cześć kochani!

Wszystkie chore???
U nas ciągle pada i moi goście przyjadą jutro.
Nie ma specjalnych planów, bo mieli być dzisiaj, więc
teraz "luz blues"
Grażynko, pięknie wygląda Twoja Lena, śliczna, smukła, no i miejsce
na podium, gratuluję wnuczki
Mirka, jakoś długo czeka się na wynik u Was
Byłam prywatnie i dostałam w tym samym dniu
Krysiu, odzywaj się, bo martwię się o Ciebie.
Janusz, też mógłbyś napisać, jak tam twoja noga?
U mnie gołębie siedzą na parapecie i zaglądają przez okno
Nigdzie dzisiaj nie idę, a na obiad będą pierogi z serem
z Lidla...
Pozdrawiam całe towarzystwo, do potem...
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202213  
Nieprzeczytane 01-08-2023, 09:56
szuanka's Avatar
szuanka szuanka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 18 583
Domyślnie

Dzień dobry Małgosiu.
Dzień dobry wszystkim zaglądającym.
Nie jestem chora tylko jakaś śpiąca, wczoraj prawie cały dzień przespałam, dziś też najchętniej nie wychodziłabym z łóżka. Pogoda deszczowa i ciemno więc jak nie muszę to
i nie chcę.
Ja będę oczekiwać gości pod koniec tego miesiąca, no tak, dziś pierwszy sierpnia.
Młodzież się rozwija, piękna, smukła i wysportowana, ale żeby tak wszyscy więcej przebywali na boiskach i w halach sportowych a mniej przed komputerem czy z komórką w ręku....
Krysiu, wpadłaś chyba w dołek, czy to po wyjeździe siostry? Trzymaj się, jeśli trzeba lekarza odwiedzić to trudno, trzeba i już, jesteśmy w takim wieku że to prawie norma.
Życie w pojedynkę jest trudne ale ma też i dobre strony.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i trzymajcie się cieplutko.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202214  
Nieprzeczytane 01-08-2023, 10:25
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

Dzień dobry Małgosiu i Aniu.
Dzisiaj wstałam w lepszym nastroju.
Wczoraj był głęboki dołek!
Życie solo mnie nie martwi, wręcz przeciwnie.
Jestem słabo odporna na bóle.
Przy lichej pogodzie kończy się nieciekawie.
No ale minęło i niech nie wraca!
Pozdrawiam wszystkich cieplutko , miłego dnia!
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202215  
Nieprzeczytane 01-08-2023, 11:01
wietrzyk's Avatar
wietrzyk wietrzyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Dolny Sląsk
Posty: 4 325
Domyślnie

cześć Dziewczyny..
u mnie bardziej jesiennie..nie ma słoneczka i kropi deszczyk..
też mam nijaki humor..Byłam u stomatologa....troszke sobie pogadałyśmy...

Grażynko
wspaniała Twoja Lenka..tez uważam ,ze mamy sporo fajnej młodzieży..tylko o nią zadbać należycie...

Mireczko ja tez mam swoje bolączki..kręgosłup często się odzywa...napracowałam się na działce to się zbuntował..musiałam nawet wziąć Olfen.

Krysiu
dobrze,ze masz lepszy nastrój..pogoda tak działa,ze jakieś dołki w nas się robią...tez tak mam...

Małgosiu
oj mnie tak wczoraj naszło na pierogi z serem..ale nie miałam to zjadłam parówki muszę ugotowac krupniczek..

.Wspominam swoje wyjazdy...
Warszawa i Toruń- duże miasta a jednak lubię tam pojechać.
W Warszawie było cieplutko, słonecznie..pięknie





Są ławeczki nie tylko z Chopinem



zaszłyśmy na Starą Pragę i jej najstarsze zakątki






i Toruń- miasto Kopernika i piernika









Toruń..nie tylko mnie zachwyca...Jednak to prawda, ma w sobie to coś...co na zawsze zapada w serce . Obecnie jest pięknie odrestaurowany.., wszędzie pachnie piernikiem...Uważam,ze Polska ma wiele wspaniałych miejsc, które warto zobaczyć.
Teraz chcemy pojechać do Łodzi..na jeden nocleg...Z Łodzi podjedziemy do Kalisza a z Kalisza do Wrocławia..Mamy piękny apartament na Kilińskiego..Miałyśmy inny ale zmieniłam bo ten ma balkon..a cena ta sama 80 zł za noc..
mamy już bilety....tylko pogodę zamawiać..

Dzisiaj ważny dzień ...Rocznica Powstania Warszawskiego..Pamiętajmy o tamtych dniach, walce...i poległych...


Odpowiedź z Cytowaniem
  #202216  
Nieprzeczytane 01-08-2023, 12:44
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 681
Domyślnie

Witam nasze gadułkowo.
Czas leci jak szalony.Już sierpień. Dobrze
że skończyły się upały,u mnie każdego dnia
przelatuje deszcz.Wyraźnie widać,że ziemia też
odżyła.
Dostałam od sąsiadki 3kg wiśni a w niedzielę
przywieźliśmy z działki prawie 4 kg borówki
tak,że mam zajęcie.Dobrze,że mąż wydrylował wiśnie.
Robotę trzeba było przerwać bo wczoraj byliśmy
na 22 urodzinach wnuczki.
Krysiu - przykro czytać,że czujesz się nie najlepiej
właśnie ty,która chyba z nas jest najzdrowsza.
Jednak jak coś boli to człowiek ma doła.
Ja też jestem niewytrzymała na ból, więc zawsze
jestem obstawiana albo Nimesilem albo
Ibupromem. Gwiżdżę czy to dobrze czy źle
ma nie boleć. Zdrowia Krysiu życzę.
Małgosiu - szykuj się na przyjęcie gości i miłego
ich pobytu. A deszczyk to dobrze.Twój ogródek
odżyje tak jak mój.Od razu trawka się zazieleniła
bo było już siano.
Grażynko - super,że Natalka zafascynowana sportem.
To bardzo ukształtuje ją na później.
Ja to widzę po swojej wnuczce.Zdyscyplinowana
zorganizowana A przede wszystkim odporna
na stres.
Gratuluję Grażynko.
Aniu - w taką zmienną pogodę to większość z nas
nie bardzo się czuje.Nawet jak nic nie dolega
to energii do wszystkiego brakuje.
Ala - fajne pamiątkowe zdjęcia.
Ostatnio byłam w Warszawie właśnie 1 sierpnia
2016 r. Wszystkie imprezy robiły bardzo podniosłą
atmosferę. Tylko poruszanie się samochodem
to był koszmar.
Wszystkich pozdrawiam i życzę pięknego dnia.
Oj,u mnie wychodzi słoneczko, może jednak wyjdę.
Chcę iść do Empiku ,może jakaś książka
wpadnie. Szukam książki
Marcina Kąckiego ; Chłopcy idą po Polskę;
Wstrząsający reportaż o Konfederacji.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202217  
Nieprzeczytane 01-08-2023, 13:59
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 855
Domyślnie

Goście mieli przyjechać i nie przyjechali, bo ciągle pada,
ale jutro przyjadą , bo norweska pogodynka pokazuje
środę i czwartek, bez deszczu.
Nawet dobrze, bo coś porobią w ogródku
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202218  
Nieprzeczytane 01-08-2023, 13:59
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 158
Domyślnie

Witajcie.
Przed chwilą wróciłam z Mysłowic od diabetologa, podróż tam i powrót 1 godzina, wizyta 10 minut.Sama jazda autobusem jeszcze pół biedy ale dojście do przychodni to koszmar. 0d 3 lat rozkopane drogi bo wymieniaja szyny tramwajowe. Teraz jest postoj bo firma zbankrutowała i zostawiła rozwalone wszystko. Prawdopodobnie jest nowy przetarg na roboty.Mysłowice nie maja szczęscia na dobrego gospodarza. co prawda duzo sie dzieje, jakieś grille, festyny, a ulice i domy leżą odłogiem. Sklepy przez to torowisku zbankrutowały i zostały zamkniete. Prosili aby gmina obniżyła im czynsze przez to, że nie można dojechać samochodami, nawet dojście jest utrudnione. Nic nie pomogło.
U mnie pada deszcz.
C o do Lenki to strasznie żałuję, że nie ćwiczy gimnastki artystyczne, trenerka mowiła, że wielki potencjał. Zrezygnowała z dnia na dzień i nawet do dziś nie wiemy co było przyczyną.

Lenka jeszcze z długimi włosami, pożniej sciete i oddane na peruki dla RakEndRoll /dla dzieci po chemii/. Teraz też hoduje aby oddać jeszcze brakuje jej jakieś 3 cm. Włosy muszą być co najmniej 20 cm.

__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202219  
Nieprzeczytane 01-08-2023, 14:12
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 855
Domyślnie

Alu, oba miasta znam dobrze, chociaż dawno nie byłam.
Warszawa, to miasto, gdzie się urodziłam, znam
dobrze starą Pragę, bo tam miałam dwie ciotki
na Stalowej i Targowej, a teraz zostały tylko groby na Bródnie
w tym, mojego taty, który zmarł w szpitalu
Warszawie.
Obie rodziny i mamy i ojca stąd pochodzą.
W Toruniu, brat mojej babci miał hotel na Pl. Teatralnym,
który zabrała bezprawnie komuna, ale go odzyskaliśmy,
kiedyś chyba o tym pisałam.
Odkąd go sprzedaliśmy, jeszcze nie byłam w Toruniu,
ale przedtem zwiedziłam dokładnie razem z mężem.
Grażynko, co do Lenki i jej nagłego odejścia od gimnastyki,
to zawsze miałam swoje podejrzenia, bo to wyjątkowo
ładne dziecko i mogło ją spotkać, coś złego, o czym nie mówi.
Mówię o tym z własnego doświadczenia, bo mnie coś takiego spotkało,
jak byłam dzieckiem, na szczęście
nie doszło do najgorszego. Pedofile to istna plaga
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202220  
Nieprzeczytane 01-08-2023, 17:32
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 012
Domyślnie

Dzień dobry wszystkim
Przed chwilą przestały wyć syreny, a jak zawyły to aż po plecach ciarki przeszły.
Teraz słonecznie jest, ale od rana padało aż do popołudnia.
Dziś koleżanka przysłała mi ogórki. Różne, do kiszenia, na mizerie i całkiem maluśkie.
Dziś nawet obiad sobie sporządziłam, co prawda prosty jak za dawnych czasów.
Ziemniaki w mundurkach skwarkami okraszone, mizeria i kompot z jabłek.
Teraz idę przed telewizor odpoczywać i pić kawusię.
Małgosiu już kiedyś pisałam że w Zbąszyniu nie ma służby zdrowia.
Prywaciarz wybudował wielką przychodnię, ale tylko rodzinni lekarze urzędują.
Za resztę trzeba słono płacić, albo szukać i pomocy w ościennych miejscowościach.
Tak się zastanawiam jak długo jeszcze będzie się mówiło - służba zdrowia.
Przecież ta nasza opieka zdrowotna, to ani nie opieka, ani tym bardziej służba...
No to już idę na tapczan się rozprostować, wypić popołudniową kawkę i może oko przymknąć na chwilkę.
Do potem....
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Rozmowy... o religiach ostatek Społeczeństwo 1896 02-07-2021 13:36
rodzina o dobrym sercu rodzinka1980 Różne 3 01-06-2021 00:48
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze sabinkaa Ogólny 0 23-01-2012 10:54
Pomóż Sercu. inka-ni Ogólny 1 16-02-2011 17:40
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? senior A.P. Społeczeństwo - wątki archiwalne 70 03-05-2008 15:28

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:26.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.