"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[gracja50]

Basiu dzięki. Zrobiłam tak jak pisałaś. Obejrzałam gdzie i jak to wygląda.
Faktycznie lubisz pisać, masz do tego dar. Postaram się bywać w słodkim ulu tym bardziej, że częstują tu smacznymi deserami. Naleśniki wyglądają apatycznie a ja dojadam po Dniu Dziadka suchawe rogaliki.

[Wodniczka]

Dotarłam i ja,by się z Wami przywitać,jak zacznie się praca na ogrodzie, to nie będzie czasu na czytanie książek... tylko chyba wieczorami.

Do następnych moich odwiedzin

[basia2002]

Gracja pisałyśmy w tym samym czasie , ale cieszę się , że wszystko odnalazłaś , może się przyda taka ściągawka. Przed chwila pisałam , że zabrali mi męża do Szpitala . Wróć do tyłu to przeczytasz co pisałam do Jarka. Cieszę się że jesteś z nami czuj się swojsko jakbyś tu była od zawsze. Jeszcze do Was tu zajrzę.

[gracja50]

Basiu, trzymam kciuki z całych sił! Na pewno wszystko będzie dobrze, ale wiem, że nerwy są duże.
Trzymaj się cieplutko, życzę dużo siły i wytrwałości na pewno będzie dobrze.

[Jarosław II]

Basiu, myśl teraz o mężu i sobie z Seniorkiem daj sobie spokój.

[kobra5]

Basiu to straszne ...trzymajcie się .Z mężem będzie dobrze bo szybko zareagowałaś.Ech najważniejsze to zdrowie ..nic innego nie ma znaczenia.
Z ogromną niecierpliwością czekam na dobre wieści.Jak będziesz mogła ...

[Wodniczka]

Dobry wieczór wszystkim, Basiu musi być wszystko dobrze,z mężem..jestem z tobą,chociaż wiem,że nerwy biorą górę trzymaj się dzielnie Basiu
DOBRANOC Basi,Bogusi, Gracji,Jarkowi, Genkowi

[Martyna321]

Witam !

Przed chwilą przeczytałam że, mąż miał problemy ze zdrowiem i jest w szpitalu. Będzie dobrze Basieńko. Myśl pozytywnie.
Dbaj o siebie.
Tak ... to - zdrowie - jest najważniejsze. Nic nad zdrowie nie ma lepszego ... jak pisał J.Kochanowski.
Żelaznego zdrowia życzę wszystkim ... -siątkom.

Basiu

Pozdrawiam

[Janina1403]

Dzień dobry. Witam wszystkie Pszczółki i Gucie. Martynkę, Bogusię,
Grację, Jarosława, Zosię, Basię,
Gienka. Wchodząc na wątek przeczytałam przykrą wiadomość,
że mąż Basi zasłabł i jest w Szpitalu. Dobrze, że ma wszczepiony
Kardiowerter to jest szansa na ratunek zanim przyjedzie pogotowie.
Wczoraj i dzisiaj jest dzień mglisty i dla chorych na serce taka
paskudna pogoda szkodzi jest za ciężkie powietrze i mało tlenu.
Basieńko ja tak napiszę jak Bogusia, dobrze, że szybko zadziałałaś
i zawezwałaś pogotowie. Trzymam kciuki, żeby Twojemu mężowi
polepszyło się, uważaj i dbaj o siebie bo też jesteś po operacji serca.
Trzymaj się dzielnie.
Cóż nasze życie jak mówią - na włosku nie wiadomo w którym
momencie może się przerwać. Ludzie tacy zawistni u mnie
sąsiedzi się kłócą o zarysowanie jeden drugiemu samochodu.
Wczoraj o mało się nie pobili, ludzie już chcieli wzywać Policję ,
dzisiaj to samo od rana ich słychać przed Blokiem, urządzają
widowisko zamiast dojść do porozumienia, a jak to się skończy
to nie wiem.
Gieniu dobrze piszesz, że jeden drugiemu powinien dobrą radą
służyć. Basiu jesteś dobrym nauczycielem, Gracja się szybko
nauczyła wstawiać obrazki. Fajnie, Gracja że z nami jesteś.
Zosi dziękuję za dobranockę noc minęła szczęśliwie.
Cytuję Martynkę:
"Nic nad zdrowie nie ma lepszego ... jak pisał J.Kochanowski ".
Żelaznego zdrowia życzę wszystkim ... -siątkom.
Dziękuję Martynko, pokazuj się częściej w naszym Ulu.
Basiu jestem razem z wami. Pozdrawiam wszystkich.

[gynek66]

Witam was tutaj miło.Tak Janino ludzie są , a byli i będą nie którzy zawistni.Im się rozumy poprzestawiały na stare lata. Nie rozumie takich ludzi. U nas we wsi spokojnie . Nikt tam z sąsiadów krzywdy nikomu nie robi. Mieszkamy spokojnie , jeden drugiemu wytłumaczy jak coś nie idzie w parze, pomoże. Mnie tez dużo spraw sąsiadka pozałatwiała. I na gminę jechała w moim imieniu. Ale za to latem dostają z mojej działki , maliny pietruszkę świeżą, pomidory , dynię na jesień. Nawet i ogórków tyle ile chcieli. Za darmo
Pochmurno u nas , jest niż
Miłego dnia ciepłego . Pozdrawiam męża od Basi .

[Wodniczka]

Witam i pozdrawiam ..Basię, Bogusię,Martynę, Janinę, Genka i Jarka.
U mnie trochę śniegu w nocy nasypało, jak się obudziłam w nocy było jasno za oknem.Śnieg topnieje..ale musimy zimę przetrwać jakoś.

Miłego dnia wszystkim nam życzę

[basia2002]

________
Witam nasze słodkie grono. Jest mi bardzo miło , że w tak trudnej
sytuacji dla mnie jesteście ze mną , serdecznie dziękuję wszystkim
za podtrzymywanie mnie na duchu. W tej chwili wychodzę z domu
jadę do Szpitala. Mąż jest na obserwacji , podpięty klemami
do Aparatury medycznej przeznaczonej do monitorowania funkcji
życiowych przez całą dobę : Kardiomonitor. Dodatkowo ma założony
Holter i dzisiaj o 10-tej mu zdejmą . Dzisiaj się więcej dowiem
od lekarzy jak zdejmą mu Holter i będzie dodatkowy odczyt jeszcze
z Holtera. Dostaje Kroplówki mam nadzieje , że poobserwują i
wypiszą go do domu. Dobrze , że jest w Szpitalu na obserwacji
to jestem spokojniejsza. Podadzą odpowiednie leki w kroplówkach itp.
Tyle u mnie jak wrócę to do Was jeszcze napisze teraz się spieszę
na tramwaj.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie , Kawkę dla wszystkich zostawiam ,
bądźcie zdrowi, udanego , szczęśliwego dnia.



1./ http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia
http://www.dobrysennik.pl/tajemnice/medycyna-naturalna
2./ http://www.czary.pl/
3./ http://www.ksiegaimion.com/

[Janina1403]

Dzień dobry dla wszystkich. Cieszę się , że Basia się pokazała, że Twój mąż
jest już unormowany pod obserwacją Kardiomonitora to dobrze bo zapisana
jest każda sekunda co się dzieje z sercem. Jak się dzisiaj dowiesz to napisz
i pozdrów swojego męża ode mnie i mojego małżonka. Dobrze , że tak szybko
zadziałałaś i jest pod obserwacją dobrych lekarzy.
Ostatnio pogoda jest fatalna nie ciekawa i też złapałam katar ratuję się
kroplami biorę scorbolamid, rutinoskorbin i piję C 1000.
Basiu uważaj na siebie bo teraz jeździsz w Tramwaju ,ludzie kichają,
prychają, a Ty teraz dużo przebywasz wśród ludzi w Szpitalu, żebyś się
nie rozchorowała. Jakoś abyśmy przetrwali do Wiosny.
Nikt nic nie pisze jeszcze to i ja nie mam za bardzo co pisać. Pozdrawiam wszystkich.

[Wodniczka]

pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco, chociaż na dworze zimowo i wietrznie, bo z mojego domku (dachu)śnieg spada...był moment ,że myślalam,że ktoś po nim chodzi?ale to nie możliwe, zięć ,śpi po nocce,ja piszę do was,a wnuczek wrócił przed chwilą z pracy.
Basiu,to czekamy na nowe wieści..aby były pozytywne, pozdrawiam Was z małżonkiem..
Przed chwilą ponownie śnieg spadł z dachu.
obrazek pobrany z internetu.
do ponownych odwiedzin..

[Wodniczka]

To znowu
ja.., dostałam wiadomość sm ,że mogę odebrać e -receptę,ale za nim to trwało, to dzisiaj kilka słów z mojej strony powiedziałam,że do 3 razy sztuka, by pielęgniarka ruszyła 5 kroków przed siebie i podeszła do lekarki.. po e-receptę,po raz drugi mi się to zdarzyło, że musiałam interweniować kilka razy
Po mojej rozmowie zaraz otrzymałam dod do realizacji e-recepty.
Córka będzie wracała z pracy to wykupi mi leki, już ją powiadomiłam i podałam kod.

[Jarosław II]

Napisał Janina1403

.... też złapałam katar ratuję się
kroplami biorę scorbolamid, rutinoskorbin i piję C 1000.

Ale chyba nie wszystko na raz bo przedawkujesz Vit C. nerki tego nie przerobią.

[Wodniczka]

Witam
wszystkich razem i każdego z osobna, ja jutro jadę do przychodni na pobranie krwi(INR)...na badanie.Dzisiaj byłam zaskoczona ceną wykupienia moich stałych leków? czyżby była ich podwyżka ?czy Załużeni Honorowy Dawcy nie posiadają zniżki na leki...jutro się dowiem..co jest grane... Pozdrowienia wszystkim nam zostawim,życząc miłego popołudnia.Basiu, Jarku, Janino uważąjcie z tym przeziębieniami..licho nie śpi tylko na nas poluje.
Wracajcie do zdrowia.

[kobra5]

Ufff ,,doczekałam się na Basię i wiadomości ..może nie naj..ale jest nadzieja.Wczoraj poczytałam o tym kardio-coś- tam naprawdę to wszczepione urządzenie strzela ..no taki mini defibrylator..nie miałam pojęcia .Mocno trzymam kciuki za męża i powrót Basi bo ul nie ten sam
Zosia z tymi kodami to zawsze problem choć szczerze powiem że wolę te kody ,bo teraz bez wysiadywania u lekarza można mieć receptę.
Janinka zdrowia i szybkiego pozbycia się przeziębienia ,masz rację ja piję już 3 kawę
Jarek jak ta witamina C tylko okazjonalnie to może nerki dają radę?

[gracja50]

Witam wszystkich i każdego z osobna.
Z sercem nie ma żartów. O ile jesteśmy skłonni lekceważyć wiele różnych problemów zdrowotnych, o tyle te kardiologiczne traktujmy poważnie. Niestety bez względu na to ile mamy lat pamiętajmy o tym.
Mąż pracował jako kierowca,palił( dużo).Ile się nagadałam nagderałam.Aż stało się.
Przeszedł na nocnej zmianie zawał.
I bach.Renta,rzucił palenie.Teraz jest pod stałą opieką kardiologa.
Przyjmuje stale leki.Wykupując je staram się zawsze pytać w aptekach o cenę.A wierzcie są różne. Jedne tabletki w jednej aptece są droższe o 70 zł od leków w drugiej,tylko trochę dalej.A mając już tylko emerytury to liczy się każdy grosz.
Dzisiaj w sklepie kupiłam nasiona warzyw,kwiatów.Już nie mogę doczekać się wiosny. Myślę że popracuję na działce i nie przeprowadzą obok nas obwodnicy ,bo od wczoraj zaczęły się protesty mieszkańców i działkowców. Najpierw budują Polimery a później myślą o drogach dojazdu .Paranoja.
Ale co tam aby było zdrowie bo znowu coś trąbią o powrocie tej cholery.
Basiu,trzymam kciuki za powrót męża do zdrowia.
Gynek66 kiedy siać pomidory na rozsadę?
Pozdrawiam wszystkich w Ulu.

[gynek66]

0, fajne pytanie , na śniadanie . Niebo teraz kolacja jest.
Otóż gracja ,,- ja sieję pomidory przeważnie w dzień kobiet.

Najlepiej rosną, kiełkują.
Rozsadę robię jak mają po trzy listka dwa mogą być. Musisz mieć dobrą ziemię . Najlepsza jest specjalna pod pomidory. Piszę ci bo zawsze sieję pomidory do skrzynki i opisuje na skrzynce , jaki gatunek . Kleję karteczki. W zeszłym roku mi super obrodziły . Nawet sąsiadom dawałem za darmo A masę zaprawiłem sobie do słoiczków na zimę . Teraz tylko lecę do spiżarki i mam . Dużo lepsze jak sklepowe.

Zaprawiam je z bazylią i solą , lub czosnkiem . 50 słoiczków zrobiłem. Ogórków kiszonych miałem 60 sztuk . Ale dałem kuzynom jak byli nie odwiedzić z pod Góry Świętej Anny. Dałem im 20 sztuk tych ogórków i 12 litrów wina dwa gatunki. Oraz kilka słoiczków soku z czarnej porzeczki i malina . Orzechów włoskich dałem im 15 kg. Zadowoleni pojechali do domu.
Miłego wieczoru . Pozdrawiam Basię i jej męża . Zdrowia życzę mu..