TYBET . Co z olimpiadą w Pekinie ?

[Lila]

W Tybecie giną setki ludzi.Czy jest możliwe ,aby znicz olimpijski został zaniesiony do Chin ?

Przypominacie sobie gest Kozakiewicza w Moskwie ? Jacy dumni byliśmy.A teraz więzienia w Tybecie są zapełnione setkami tysięcy ludzi.Władze chińskie nie zezwalają na tybetański pogrzeb ofiar ( zwłoki oddaje się powietrzu ,nie ziemi ,w górach )..
Moim zdaniem ,Igrzyska powinny być przeniesione gdzie indziej,choć to trudne w tej fazie przygotowań.

[Basia.]

olimpiada odbędzie się w Pekinie i zobaczysz, że nikt nie zrezygnuje z udziału w olimpiadzie. Ludzie pogadają, dziennikarze mają pole do popisu .... pobiją trochę piany i już.

[Pani Slowikowa]

bardzo szybko dac niepodlegolsc Tybetowi.. Rach ciach ciach..
Tak jak z Kosowem.. Zdazymy do Olimpiady!!

[Lila]

Basiu,też tak myślę.

Igrzyska w Berlinie w 38r.odbyły się normalnie ,a ekipa brytyjska witała publiczność gestem ''Sieg heil ''..
No i za rok mieli bombardowania Londynu..
Naprawdę nie warto udawać ,że jest dobrze jak jest źle..

[bogda]

Lila...masz rację, że nie warto udawać, że jest dobrze jak jest żle...
Ale jaki wpływ mają na to sportowcy, przygotowują się do olimpiady parę lat, to jest ich życie i praca. Olimpiady też nie da się przenieść bo już jest za póżno, a poza tym inne państwa liczą się z reakcją Chin. Chiny są potężne i boją się ich reakcji. Największym błędem było wybranie Chin na organizatorów olimpiady, przecież od lat wiadomo, że tam łamane są prawa człowieka, więżniowie rozstrzeliwani masowo na stadionach. Sugerują sportowcom aby wykonywali jakieś gesty, zakładali opaski itp., ale mają to robić indywidualnie a nie zbiorowo...boją się reakcji władz chińskich...

[Bianka]

Dramat w Tybecie rozgrywa się na oczach świata od lat.
I nikt się w niego nie angażował i angażowac nie będzie, pomimo wieloletnich również wysiłków Dalajlamy.
Tu jest ciekawa stronka, jeśli kogoś to zainteresuje:
www.ratujtybet.org

[Pani Slowikowa]

w takiej sytuacji Olimpiada minie sie z celem.. Powinna ona byc szlachetnymi zawodami miedzy sportowcami a nie popisami fizycznymi hipokrytycznych panstewek..

[Basia.]

Napisał Pani Slowikowa

w takiej sytuacji Olimpiada minie sie z celem.. Powinna ona byc szlachetnymi zawodami miedzy sportowcami a nie popisami fizycznymi hipokrytycznych panstewek..

ale to jest polityka i biznes, nikt nie zrezygnuje z udziału w olimpiadzie. Tak naprawdę to wszyscy politycy mają gdzieś to co się dzieje w Tybecie, Chinom też nikt nie będzie się narażał.

[BUNIA]

Chiny to potezny dobrze uzbrojony kraj - watpie czy ktorykolwiek kraj na swiecie odwazylby sie oficjalnie stawiac veto - jest to zbyt duza stawka.
Juz byly komentarze ze USA krytykuja i demonstruja przeciwko brutalnosci wladz chinskich a sami nie sa lepsi bo w sposob okrutny traktuja jencow w Guantanamo.

[Lila]

Noo ,Guantanamo...Ja byłabym bez litości .Jeszcze bardziej.
Ale Chinole za dużo sobie pozwalają .
A będą więcej,bo mają broń atomową ,a znając ich dotychczasową tandetę,to lada moment rakiety same odpalą,tak jak mój grill elektryczny made in China,po włączeniu stanął w ogniu..
Mało brakowało jakby się zajęła ..

[Alunia]

A dzieci żal mi zawsze najbardziej!
Załącznik 13300
http://www.nyatri.org/
Załącznik 13302

[Malgorzata 50]

Uważam ,że bez względu na wszystko Olimpiada w Pekinie powinna być zbojkotowana przez wszystkie cywilizowane narody świata- Tybet to nie jest "kolejne państewko" to kolebka buddyzmu, kraj łagodnych ludzi, którzy chcą jedynie żeby zostawić ich w spokoju.
Łamanie praw człowieka w Chinach i tolerowanie tego- to hańba dla ludzkości -niestety wszyscy przykładamy do tej hańby rękę, bo żeby nie kupować produktów wytwarzanych przez niewolniczą prace Chińczyków trzeba by chyba przejść na samowystarczalność - jeśli nawet produkt niby nie jest chiński to i tak jest chiński .To trochę tak jak z kochaniem zwierząt i jedzeniem mięsa....nierozwiązywalne

[senior A.P.]

Mam nadzieje,ze Lila nie odrzuci mego "kolezenstwa" i po przyjacielsku stwierdze,ze o Chinach malo wie ,co najwyzej z mediow,ksiazek ale w Chinach podobno nie byla.
Ja natomiast mam do czynienia z "amerykanskimi Chinczykami" na codzien,kiedys nawet zaopatrywalem ich w owoce morz i oceanow oraz hodowli wodnych,znam ich mentalnosc i charaktery,smialo o nich moge dyskutowac.
Kazdy osobnik tego narodu obojetnie jakiej plci jest wycwiczony od malenkosci do pracy i posluszenstwa. Ile i jak sie oni rodza tez juz duzo wiemy. Ten narod jest dobrze trzymany w ryzach wladcow i bardziej posluszny niz Ola i Iwan od naszych sasiadow za wschodniej granicy.
Ameryka juz jest prawie ( handlowo) w drobnych raczkach Chinczykow,zadluzona u nich po uszy ale dzieki swoim finansistom jeszcze balansujaca na linie "handlowego cyrku chinskiego".
Tybet i jego obstawa z przywodcami religijnymi wie co robi ,teraz tylko trzeba trafic w piete i zrobi sie lzej na duszy "Amerykanow".
Co do Olimpiady to nie ma obaw,odbedzie sie tam gdzie mozni tego swiata zadecydowali. Wspominajac jednak Olimpiade Berlinska,mozna miec stracha ale Lila do odwaznych nalezy,jezeli wznieca strach to tak dla odwagi.

[Alunia]

Cyt: Tybet i jego obstawa z przywodcami religijnymi wie co robi ,teraz tylko trzeba trafic w piete i zrobi sie lzej na duszy "Amerykanow".

Możesz trochę jaśniej?

[senior A.P.]

Wybacz !
Za prawde i szczerosc moge byc ponownie zabanowany.Piszac na forum pobudzam ludzka wyobraznie,to bardzo potrzebne jest kazdemu czlowiekowi .

[Lila]

Senior ,masz rację...Nie byłam w Chinach i nigdy nie będę.Za żadne skarby świata..Chyba ,że jednym skokiem na Mur Chiński.

ps.Przed olimpiadą władze zajęły się psami w Pekinie.Są one mordowane .Co jest ,kurna,niejadalne były czy jak ?

[Alunia]

Przesyłam mandalę mądrości

Załącznik 13309

[senior A.P.]

Zostawmy problemy Chinczykow im samym ,po co ktos ma sie mieszac w ich ............ Niech "Dalej-lamy" maca im w glowach jak nam duze i male pierony i pieronki na zytnisku walace a "kukuruzniki" (radiowa siec po wojnie) z twierdzy torunskiej pobudzaja staruszkow do ruchu na wyrkach.
Igrzyska i tak sie odbeda ,bo na olimpiadach wszelkich dobrze sie zarabia,niech i Chinczycy zarobia,bo to biedny narod a liczny.
Sportowcy zas u szczytu swych karier niech wysila miesnie ,bo na starosc i tak im sflaczeja.
Nie ma wiec problemu z olimpiada,kto go szuka niech ma.

[Alunia]

Totalna "olewka"? No nie wiem...
Oto chińscy przyjaciele Tybetu:

Załącznik 13315

[Bianka]

odmienna kultura, (właściwie jest to państwo wielokulturowe) odmienna mentalność. Ja z kolei bardzo chciałabym je zobaczyć. Bardzo wiele o nich czytałam. Jeśli można, polecam zainteresowanym książkę "Dzikie łabędzie" Jung Chang, światowy bestseller, w jaki sposób budowały się Chiny współczesne. Czyta się z wypiekami na twarzy.

Natomiast Tybet - dla mnie to państwo prawie baśniowe. Unikatowe. Byłoby ogromnie szkoda, gdyby jego kultura została zniszczona. Czytałam chyba jakąś notatkę prasową o porwaniu czy zamordowaniu nawet przez żołnierzy chińskich dzieci, które uważane są za kolejną inkarnację poprzedniego Dalajlamy.