Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[pluto37]

Napisał AnekSadek

Mam ciche dni bo cuś mnie na sumieniu gniecie....

Nie lepiej za wskazówkami Leca:
Sumienie miał czyste ..... nie używane.

[bachor]

Najserdeczniejsze życzenia imieninowe dla Mimozy - zdrowia ,uśmiechu i poezji w życiu ... i jazdy długiej w ciuchci ...

[bachor]

Odsypiałem wczorajszy wieczór ...

Burze krążyły wokół i ciężkie powietrze było bez powietrza .

Teraz duszno ale i burza chyba bliżej ...
Czyżby diabły tasmańskie u nas się rozmnożyły ?
Muszę doczytać ...

[amiii]

Napisał Alsko

A po dwa - to pustką wieje w tym klubowym wagonie.

No to już przeszłaś samego Wróbla.
Odezwała się ta, co tłok w ciuchci robi.
Ćwirknie od wielkiego dzbanka
potem "fruuu", przeciąga zrobi
i tyle widział.

[eledand]

Wróbel,popatrz ile Was jezd.



[IMG]

[Siri]

[Siri]

U mnie burza za burzą się przewala ....parno,duszno i gorąco...

ledwie dycham...

[eledand]

Czesiu,kochana życzę Tobie Zdrowia i radości z Wnusi i Córci.Sama dbaj o Zdrówko i do 100 spoglądaj obydwoma Oczyma...

[mimoza]

Wróbelko, Żabciu, Aneczko, Bachorku
Siri, Efciu przytulam - za ciepłe życzonka dziękuję.
Czym chata bogata ...
- Cz

[bogda]

Lecę biegiem do Czesi z życzeniami.

Czesiu najmilejsza, wszystkiego najlepszego, wiele radości, uśmiechu i spełnienia marzeń.



I jeszcze tak

[eledand]

[bogda]

Teraz spokojnie mogę przysiąść do stołu, coś zakąsić i wznieść toast za Solenizantkę.

Do południa upał był jak 150, teraz się zachmurzyło i ochłodziło, ale jest czym oddychać.
Burze krążą, ale na razie daleko od mnie i niech tak zostanie.

[akusia]

Czesiu kochana życzę Ci zdrowia i tego o
czym marzysz.

[bachor]

Burzy nie było ale trochę pokropiło i zrobiło się przyjemniej ....

Uwielbiam SERY i Czesiu dosiadam się i za twoje zdrowie ...

https://www.youtube.com/watch?v=f91EaqWRrJQ

[elik13]

Witam


Czesiu Solenizantko
dużo, dużo zdrowia, radości
i wszystkiego co najlepsze







U mnie upału jakoś nie było, a teraz mam 20 st.
W nocy od strony Zulki chyba okrutnie się błyskało
i pieruny słyszałam daleko, ale do mnie tylko sikawica przyszła.

Czesiu już teraz siupam Twoje zdrowie,
ale jak dam radę się wcisnąć do ciuchci
to jeszcze wpadnę coby na drugą nóżkę siupnąć

Wszystkiego dobrego Wszyściuchnym
z Solenizantką na czele

[Alsko]

Napisał amiii

Odezwała się ta, co tłok w ciuchci robi.
Ćwirknie od wielkiego dzbanka

I czego kumka, czego?!
Rzekotka jedna!
Ja tłok robiłam od świtu do ciemnej nocy, kiedyś Ty nawet nie pomyślała o forum dla starszaków, o!
Nie widzisz, że już mi leci jedenasty rok robienia tłoku?
Mam prawo do - może nie emerytury - ale do odpoczynkowego ćwirkania, o!

Tu już rok temu wprowadzono odpłatność za jednorazówki

To jest jedna z chwalebnych rzeczy, które u nas wprowadzono jednocześnie z innymi krajami i które się sprawdziły.
I od razu mniej tego świństwa zaśmieca krajobraz.
Wprowadzono też wory na śmieci z rozkładającego się plastiku.
Można? Można.



Czesia stół zastawiła, a ja się wtranżalam ze zdjęciami.
Ale się dziś rano, wracając z apteki, zachwyciłam swoją wsią, co to od śródmieścia rzut beretem.
Znowu pstrykałam badziewnym telefonem, a nie aparatem.

To jest za moimi plecami

a przede mną "wnijście" w moją nieprzejezdną uliczkę,


na której ludzie "parterowi" takie ogródeczki se porobili







Naśmieciłam, ale nie mogłam się powstrzymać.
Już tego lata tak mało zostało...


A teraz toast za zdrowie Czesi piję.
Wszystkiego dobrego!

[mimoza]

Kolejnym życzeniom naprzeciw wychodzę
Dziękuję Bogdo, Akusiu, Motylko
Wróbelko przerywniki między toastami są
bardzo wskazane - to tak dla zdrowotności.
Zielono u Ciebie, mieszkasz w miejscu gdzie
nie czuje się wielkomiejskiego gwaru... - Cz

[tar-ninka]

Czesiu Solenizantko Wszystkiego Najlepszego
Dużo Zdrowia i Radosci

. . . . . . . . ....kliknij.
Te piękne leluje zerwałam osobiście

[akusia]

Czesiu siupam za twoje zdrowie i
caluśkiego osobowego.

[bogda]

Zebrało się towarzystwo do siupania, to i ja z Wami za zdrowie Czesi siupam, niech Jej się wiedzie.
Wróbel, ładna ta Twoja wieś i taka zielona, a te parterowe ogródeczki świetne.
Nawet ktoś tarasik sobie zrobił drzewniany.
Bukiet Motylki piękny, tak swojski.
Dawno nie widziałam chabrów na żywo.
Akusiu, co u Ciebie?
Boli jak bolało, czy ciut przestało?
Tak rzadko się pokazujesz.
Ciekawe u kogo Tarninka takie piękne lelije zerwała.
Bachorku, też lubię sery, ale one mnie nie bardzo.
Ale dziś się poczęstuję.
Czesia stoły zastawiła, aż się uginają od różnych pyszności.