Kawiarenka "SUNSHINE & TADEUSZ"

[mimoza]

Napisał Jadzia_G

[COLOR="Green...Tak straszyli upałami że do południa pojechałam uzupełnić braki w lodówce a jak wróciłam to mi się przysnęło.[/color]

Zwykle po zaspokojeniu głodu dopada nas senność,
więc się zapytowuję Jadziu - czy aby na pewno zapasy
trafiły do lodówki? Może wszystko skonsumowałaś
i stąd blogi sen? (żart.... ) - Cz

[mimoza]

Napisał Setunia

Czesiu, wiadomo... to wina Tuska .
Salę się posprząta i będzie dobrze !
...

Weroniko - biedny ten Tusk, jak On jest
w stanie udźwignąć tyle win??? - Cz

[Jadzia_G]

Napisał mimoza

Zwykle po zaspokojeniu głodu dopada nas senność,
więc się zapytowuję Jadziu - czy aby na pewno zapasy
trafiły do lodówki? Może wszystko skonsumowałaś
i stąd blogi sen? (żart.... ) - Cz

Masz racje - tak było !!!

[Wodniczka]

Witam kawiarenkowe grono w nowym tygodniu...Jakoś tych upałów u mnie nie widać..z rana trochę popadało, a teraz
wiatr kołysze listkami i coś sobie tam gra.
Posiedziałam trochę na balkonie ..jak słoneczko świeciło
to było przyjemnie i ciepło,a teraz znowu się zachmurzyło ..pogoda jest zmienna jak kobieta..

Jadziu ja też wodę niegazowaną mam przyniesiona przez wnuka z piwnicy.
Czesiu dzięki za przepis.. na zrobienie "Błękitnej wody"może kiedyś się pokuszę i skorzystam z przepisu ..Jeszcze raz wszystkich zaglądających do kawiarenki pozdrawiam.
Pozdrawiam wszystkich..Jadzię , Czesię,Setunię

[HALA53]

U mnie pogoda była dzisiaj bardzo kapryśna.
Chwilami słońce i gorąco, chwilami deszcz i wiatr.
Dopiero teraz się uspokoiło.
Pisać za bardzo nie mam o czym, bo w tygodniu tylko praca, dom, praca dom i tak w kółko.
W weekendy nadrabiam życie towarzyskie i znów nie mam czasu
Przysiądę sobie przy stoliku, koło okna, może ktoś zajrzy do kawiarenki

[mimoza]

Zosiu zdolnego masz kiciusia.
Ty odpoczywasz a on za Ciebie klika...

Halutko myślę, że wszystko może być ciekawe,
to co nam się wydaje nijakie i nudne, dla kogoś
innego może być interesujące.

Może posłuchamy?


https://youtu.be/B3NwPG9X_vw

Popatrz w jak pięknej scenerii odbywa się
ten koncert.
I jeszcze ten clip: https://youtu.be/uiw9qq9noGA

- Cz

[WE115]

Buenos dias!!! Dzień dobry. A właściwie dobry wieczór.
Buenas tardes!!!

Jestem,wróciłam dwie godziny temu.
Bardzo za Wami tęsknię.
Nareszcie normalna temperatura.

Wszystkich bardzo mocno ściskam i pozdrawiam.
Jak się jutro ogarnę to zdam relację z wyjazdu.
Było fantastycznie.

Buziaki
Ewa

[HALA53]

Witaj Ewuniu,
Jak szybko minął ten tydzień.
Tobie chyba jeszcze szybciej.
Czas urlopu zawsze płynie zbyt szybko
Czesiu, sceneria rzeczywiście przepiękna,
koncert również.
Miło było się z Wami zobaczyć, ale teraz muszę położyć się, co bym przespała chociaż 5-6 godzin dla zdrowia i urody.
Dobranoc

[mimoza]

Ewuniu dzisiaj od rana o Tobie myślałam, kiedy włączyłam
tv i usłyszałam w wiadomościach o pożarze w Hiszpanii
i o ewakuacji polskich turystów. Szczerze? Zmartwiłam się
tym co ich spotkało i zastanawiałam się, czy Ciebie tam właśnie nie ma. Uffff
Już jesteś z powrotem i to najlepsza wiadomość jaką dzisiaj przeczytałam. - Cz

[mimoza]

Dobranoc Halutko, śpij spokojnie i śnij pogodne sny.
Dziękuję za towarzystwo... Na dobranoc jeszcze
jedna melodia (przytulanka)

https://youtu.be/ZjXD1EaP7hY

- Cz

[mimoza]

Dobranoc Kochani... - Cz

[Jadzia_G]

Witam - Ewuniu jak dobrze że już wróciłaś - ja też się martwiłam kiedy usłyszałam o pożarach w Hiszpanii ........a nie wiedziałam w której części jesteś......no ale kamień z serca. Odpoczywaj po odpoczynku- bo upały też są uciążliwe - chociaż dla Ciebie pewnie nie, bo Ty młode dziewcze jesteś.
Proponuje na dzień dobry- miłego dnia dla wszystkich.

[WE115]

Dzień dobry

Na początek chciałabym serdecznie podziękować Wszystkim Wam za pamięć i życzenia urodzinowe również na priv.
Było mi niezmiernie miło czytać je dzisiaj wiedząc,że myślałyście o mnie nawet podczas mojej nieobecności.

Czesiu,Jadziu byłam właśnie w Andaluzji w różnych miejscach
a najbliżej w Sevilli- 80 km od tych pożarów ale tam nic o tym nie wiedziałam.
Dziękuję Wam za troskę.
Co do upałów to ich nie znoszę ale tam nie miałam wyjścia i jakoś jak widać udało mi się przeżyć. Rano było chłodno 29-32 stopni a po południu 41-44 stopni. Czułam się jakbym siedziała w piekarniku. Najlepszym rozwiązaniem było przebywanie w cieniu i ciągłe polewanie się wodą,którą miałam zawsze przy sobie. Przez 10 minut było dobrze.
Dzisiaj zgram zdjęcia i postaram się Wam trochę pozawracać głowę moimi wrażeniami.

Póki co muszę zająć się pracą - klienci za mną tęsknią.

Do wieczora.

[karmelka]

Witam Ewunie ,Jadzie!
U nas też afrykańskie upały.
Dobrze że dużo zieleni i można to jakoś wytrzymać.
Ewuniu też to przerabiałam w Hiszpanii.
Najbardziej mi się podobała Barcelona .
Jak się wybiorę w cieplejsze klimaty to tylko wiosną lub jesienią.Pozdrawiam

[barteczek]

[size="4"]Witam bywalców Kawiarenki!
Dobrze jak Ewunia jest już w domu...szczęśliwie zniosła wycieczkę i podróż.
Halu, śpisz dla urody ? Ja padam ze zmęczenia! [/SI
Czesiu, śliczne klipy i muzyka...dziękuję i zostawiam

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!ZE]

[WE115]

Moje drogie widzę,że po południu powoli zaludnia się kawiarenka w związku z tym zapraszam na mały poczęstunek.
Nie chciałam zostawiać rano żeby nie wyschło.
Ja jeszcze muszę trochę popracować ale dołączę pozniej.

[hutkow]

No widzę,że jest nad czym popracować,
miłego popołudnia życzę wszyściutkim!!

[barteczek]

Przysiadam do stołu...cichutko, zaczekam na gości...

[mimoza]

Jadziu, Ewuniu, Marto, Ninko
Przed godziną zaczęło u mnie padać.
Deszcz spowodował, że powietrze zrobiło się
rześkie i nareszcie jest czym oddychać.
Teraz z oddali słyszę pomrukiwanie, chyba
nadciąga burza. Zbyt szybko niebo robi się ołowiane.
Pysznościowy stół przygotowałaś Ewuniu, ale mnie
najbardziej zaintrygowały te babeczki ze śledzikiem.
Domyślam się, że babeczki są wytrawne, a śledziki to
rolmopsy? - Cz

[WE115]

Już mam chwilkę czasu żeby z Wami posiedzieć.
Babeczki są wytrawne a w środku śledzik rolmops.
Jestem cały czas senna. Niestety na wyjezdzie spałam po 3-4 godziny i potrzebuję zapewne dwie doby żeby wrócić do normalnego trybu życia.
Zdjęcia w wolnej chwili kopiuję i selekcjonuję.Potrwa to jeszcze trochę tym bardziej,że Krysia z którą byłam ma mi przesłać ze swojego aparatu a ona ma ciąg dalszy urlopu i jest poza Warszawą.
Zdążyłam już posłuchać,obejrzeć i przeczytać co działo się podczas mojej nieobecności.