|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Jedyna pociecha, że łaskawie telefon odebrali. Cytat:
absolutnie |
|
||||
Silna tradycja Świąt w narodzie i nieodparta chęć świętowania .
Narzekamy ale wydajemy dużo pieniędzy, nie raz marnuje się dużo jedzenia, wkładamy dużo pracy i już po świętach. Trudno wobec większości się oprzeć i tak upływa rok za rokiem ... Synowa poszła poszaleć po sklepach z młodym bo już ma świąteczną gorączkę . W wigilię przyjdzie Starszy mój a synowa jest bardzo wrażliwa na krytykę i chce się popisać ... A ja lubie spokój . Potem bedzie dwa dni spokoju bo młodzi zaplanowali wycieczkę ale zależy jaka będzie pogoda . Ja będę robił co będę chciał albo raczej co można w tym wieku ... Albo ...szachy ... |
|
||||
Cytat:
A w tym wieku można wszystko, tylko może ciut inaczej. Ja w wigilię będę miała wszystkich, to znaczy dzieci z przyległościami i wnuki, a później to już luz blues. Najbardziej lubię czas po świętach. Posprzątane, jedzenie jest, słodkości też.....książka, dobra muzyka i starczy. Motylko, do kardiologa chodzę raz w roku, ale tam już jestem zarejestrowana i na wizycie ustala termin następnej. Czasem po roku, a czasem dłużej jak się nic specjalnego nie dzieje. Co dwa lata echo serca. Ale się rozgadałam. Teraz sobie przysiadłam na chwilę, herbatkę popijam i jeszcze się obijam. |
|
||||
Masz rację że po świętach to są piękne dni - całkiem na luzie.
Wszystko na miejscu i tylko same przyjemności. Jak jeszcze pracowałem na dyżury to wszyscy do pracy a ja luzem samiutki w domu . Było cudownie. Teraz też będę samiutki ale to juz nie to samo ale tez przyjemne . |
|
||||
Bachorku ale się rozmarzyłeś
Ale na tej kanapie to chyba nie Ty tak polegujesz Też potwierdzam po świętach są piękne pełne luzu dni Cytat:
kiedy chce widzieć pacjenta, ale rządzi recepcja i to ona ustala konkretną datę wizyty oczywiście jak już są zapisy. |
|
||||
Cześć Wam.
Żeby pozostać w temacie przychodni, to dziś siedzę sobie w tejże, muzyczka się sączy, moja godzina nadchodzi a tu nie wołają. Tu nie może się czekać dłużej niż pół godziny od umówionej. A ja sobie zapomniałam, że tu po imieniu wywołują a nie po nazwisku. I jak już gorączkowo zaczęto się za mną rozglądać, to się zorientowałam, że imię chyba padło. |
|
||||
Cytat:
nie wykrzykują już teraz nazwisk Ale w Twoim błotku to chyba zawsze było po imieniu Oooo Bogusia byłaś szybsza Cytat:
|
|
||||
Cytat:
Troszeczkę chyba to jest przegięcie z tą ochroną danych. Żeby to inne rzeczy tak były chronione. Czasem diabli biorą, jak się nie idzie dowiedzieć czego bez telefon. Matko jedyna!. Ja ostatnio się zapomniałam i właśnie tak powiedziałam do kogoś: "bez telefon". Do kogoś, kto zna moją wyuczoną profesję ale postanowiłam nic nie wyjaśniać, bo byłoby jeszcze głupiej. |
|
||||
Ja też kiedyś okrutnie się zawstydziłam
jak do "nieodpowiedniej" osoby powiedziałam to ja to bierę zamiast biorę Nie prostowałam, a osoba oczywiście mnie poprawiła i dziwnie na mnie popatrzyła, a co pomyślała to już nie chciałam wiedzieć Cytat:
Zulka to jeszcze poleż, wygrzewaj się i zdrowiej DOBRANOC |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Tarninko. Cytat:
Fajny spacer miałaś Tarninko. U mnie pogodowa tak samo, tylko +1. Śniadanko wszamane, trza mi do sklepu. Dobrego dnia Wam życzę. Hej Motylko. Przeleciałaś mi nad głową. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|