Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[bogda]

I tak w cichości ducha myślałam, że zaraz Iza śmignie mi nad głową.

[Iza_bella]

Hej Bogda....Myślę, że nic Ci się nie stało....tylko wiatr poczułaś...
Miło, że wpadłaś...

[bogda]

Hej Bogda....Myślę, że nic Ci się nie stało....tylko wiatr poczułaś...

Izo..obyło się bez kolizji.

[Iza_bella]

Dzień dobry w sobotni poranek....
Od rana jestem w ruchu...przeleciałam chałupkę z odkurzaczem i ścierką, zjadłam śniadanie i wypiłam kawę, zażyłam tabletki i zaraz wyruszam w ogród pomóc Marysi w porządkowaniu obejścia. Tam stale pełno roboty jak się chce utrzymać obejście w jako takim porządku. A działka spora to i roboty wiele.
Bogdo...Gratko....Lulko...Kobro...Jarku...
Pozdrawiam....Dobrego i spokojnego dnia życzę....

[gratka]

Zakupy zrobiłam, zaraz otworzę, tylko ZAPOMNIAŁAM POD KTÓRĄ
DONICZKĄ JEST TEN CHOLERNY KLUCZ

Koło Was dużo się dziś dzieje...wizyta Prezydentów i pewnie dużo samolotów na niebie.

Tak, samoloty warczą ze zdwojoną mocą. Mówię Jankesce żeby się zabrała \
z ichnim prezydentem, ale ona nie potrzebuje lecieć do Waszyngtonu

Pojedziemy w kilka osób za nią na lotnisko, bo ona musi odstawić pożyczone auto.
Wieczorem pogadam więcej.

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo i Gratko.
Izo, ja mało co dziś zrobiłam, za długo pospałam, ale chyba organizm sam tego chciał.
U mnie wieje mocno zimny wiatr, nie wiem czy coś w ogródku porobię, ale pewnie coś tam dłubnę, po południu przełożona na dziś, mała imprezka urodzinowa Kai.

Zakupy zrobiłam, zaraz otworzę, tylko ZAPOMNIAŁAM POD KTÓRĄ
DONICZKĄ JEST TEN CHOLERNY KLUCZ

Gratko, z samego rana się uśmiałam.
Musicie Jankeskę odstawić na lotnisko i o wszystko zadbać, największy problem chyba z tym wypożyczonym autem.
Szkoda tylko, że tak szybko ten czas minął.
Ciekawe czy wpuszczą Was na lotnisko, czy jest jakaś strefa buforowa.
Wieczorem nam coś opowiesz.
Miłego dnia Wszystkim życzę.

[tar-ninka]

Bogusiu ty rano, a ja teraz się serdecznie uśmiałam z Gratkowego zapomnienia
Była pogoda i ... jest wiatr , zimny , słonko spać poszło wcześnie
Mam nadzieję że ten wiatr deszczu trochę przywieje bo sucho bardzo
Żal mi fiołków pod moim oknem , sucho biedulki mają
a tak pięknie pachną.
Izuniu...Gratko....Lulko...Kobro...Jarku

[Iza_bella]

Hej Gratko...Bogdo i Tarninko....
Faktycznie trudno odnaleźć klucz pod taką ilością doniczek...musi Gratka się natrudzić.
Bogda pewnie na imprezie u wnusi spędza wieczór...baw się dobrze kochana....
Tarninko...słusznie zauważyłaś, że deszcz by się przydał....susza ogromna....u mnie sam piach i omdlałe roślinki. Niestety wiatr nic nie przywiał.
Miłego wieczoru i spokojnej nocki....

[gratka]

Hej Izunia!
Jankeska poleciała najpierw do Warszawy, a potem za Atlantyk.
Wróciłam do domu, zjadłam obiad, wyszłam do ogrodu, coś tam skrobłam w suchej
ziemi i poczułam ból w klatce piersiowej, silny ból wieńcowy, albo innego pochodzenia.
W każdym razie mnie siekło i położyło do łóżka. Wzięłam krople nasercowe i ...
i pospałam do wieczora.
Obudziłam się aby wysłuchać przemówienia Joe Bidena.

Wiatr nie przyniósł deszczu, może coś nocą kapnie, ale się nie zanosi.
Miłego Wam wieczoru!

[bogda]

Dobry wieczór.

Wróciłam do domu, zjadłam obiad, wyszłam do ogrodu, coś tam skrobłam w suchej
ziemi i poczułam ból w klatce piersiowej, silny ból wieńcowy, albo innego pochodzenia.
W każdym razie mnie siekło i położyło do łóżka. Wzięłam krople nasercowe i ...
i pospałam do wieczora.

Oj Gratko....ja mówiłam, lekarz chyba też, że już nie wspomnę o Jankesce i innych...miałaś się oszczędzać, a nie skrobać w suchej ziemi...no!
Dziwne, że w szpitalu nic nie stwierdzili, a Ty źle się czujesz...nie podoba mi się to.

Bogda pewnie na imprezie u wnusi spędza wieczór...baw się dobrze kochana....

Dzięki Izo.
Było tak, jak mi życzyłaś, znaczy się dobrze i wesoło.

Mam nadzieję że ten wiatr deszczu trochę przywieje bo sucho bardzo

Tarninko, u mnie przywiało.
Co prawda niewiele, z godzinkę popadało, ale trochę wilgoci roślinki złapały.
Przydałby się deszcz, sucho okropnie, wg prognoz u mnie ma padać w czwartek i piątek...a jak będzie, tego nie wie nikt.
Miłego wieczoru i spokojnej nocki Wam życzę.

[gratka]

Oj Gratko....ja mówiłam, lekarz chyba też, że już nie wspomnę o Jankesce i innych...miałaś się oszczędzać, a nie skrobać w suchej ziemi...no!

Bogda sama wiesz, że jak człowiek już nic nie może grabnąć to go z nerwancji
trafi jeszcze co gorszego niż bóle wieńcowe
Ortopeda gada do mnie o oszczędzaniu się , jemu chodzi o kręgosłup.
Jak ja się kilka dni wyleżałam to kręgol mam wypoczęty jak młody bóg
Może powinnam się snuć po komnatach po tej koronarografii.
Ale kardiolodzy nic mi nie gadali o oszczędzaniu się. W zaleceniach
poszpitalnych też nic takiego nie jest napisane. Zresztą ja się tylko snuję, ja nie biegam

Fajnie, że się spotkałaś ze swoimi i było dobrze oraz wesoło.

[bogda]

Bogda sama wiesz, że jak człowiek już nic nie może grabnąć to go z nerwancji
trafi jeszcze co gorszego niż bóle wieńcowe

Wiem Gratko, dobrze wiem.
A jak jeszcze człowiek widzi, co trzeba zrobić i ile tej roboty, to nie może nad sobą zapanować...rozum jakoś wtedy odmawia współpracy.
Zawsze jest lepiej komuś doradzać, niż samemu się do tych rad stosować.
Śpij dobrze...
Dobrej nocki dla Wszystkich.

[Iza_bella]

Dzień dobry niedzielnie.....
I znowu lekki mrozik...rankiem szron na trawie i słoneczka nie widać, bo skryte za chmurami. Jaki będzie dzień, to się dopiero okaże.
Gratko zmartwiłaś mnie swoimi dolegliwościami...uważaj na siebie i nie forsuj się w ogrodzie.
Bogdo...cieszę się, że impreza udana a Ty zadowolona...., ale nie mogło być inaczej.
Z planów na dziś mam wyjazd na cmentarz....przypada rocznica śmierci samotnej cioci, więc trzeba pojechać zapalić świeczkę....już jestem umówiona z siostrzenicą.
Pozdrawiam....Miłego świętowania.....

[gratka]

Gratko zmartwiłaś mnie swoimi dolegliwościami...uważaj na siebie i nie forsuj się w ogrodzie.

OK! Izuniu, postaram się.
Też dziś planuję wyjście na cmentarz, Mam kupione kwiaty na grób mamy i siostry.
Poza tym będę odpoczywać do całkowitego zanudzenia.

Napisał bogda

Dziwne, że w szpitalu nic nie stwierdzili, a Ty źle się czujesz...nie podoba mi się to.

Mi się też to nie podoba, nawet bardzo.
Mam, wrażenie Bogusia, że moje schorzenie nazywa się w skrócie SKS,
co najlepiej leczyć podając środki przeciwbólowe i nie wnikać w przyczynę bólu.

Koniec o chorobach. Sięgając pamięcią wstecz przypominam taki
sobie truizm, że życie jest piękne, szczególnie na wiosnę.
I tego się trzymajmy.
Jutro pewnie zakwitnie w gratkowie wczesna magnolia.
Pójdę do niej jak się trochę ociepli z aparatem.

Miłej niedzieli!

[Jarosław II]

Gratko, martwię się o Ciebie, szczególnie po tej radykalnej zmianie leków, serce tego nie lubi, wiem to po sobie.

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo i Gratko.

Koniec o chorobach. Sięgając pamięcią wstecz przypominam taki
sobie truizm, że życie jest piękne, szczególnie na wiosnę.
I tego się trzymajmy.

Nie da się ukryć...życie jest piękne, chociaż czasem coś nam dowala.
Izo, też miałam się dziś wybrać na cmentarz, ale chyba sobie odpuszczę, chociaż słonko kusi i nie wieje, ale to jest jeszcze do przemyślenia.
U mnie wieczorem trochę popadało, a teraz piękne słonko.
Miłego dnia Wam życzę.

Hej Jarku.
Śmignąłeś mi nad głową.

[Jarosław II]

Napisał bogda

Hej Jarku,
Śmignąłeś mi nad głową.

Grzywkę obciąłem. Masz pozdrowienia

[bogda]

Grzywkę obciąłem. Masz pozdrowienia

Bardzo dziękuję i wzajemnie pozdrawiam.
A grzywkę tylko mi rozkopałeś

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
I niedziela chyli się ku końcowi...dzień był słoneczny, chociaż przed południem zmarzłam na cmentarzu.
A potem.... Potem odpoczywałam - jak Gratka planowała - i nawet drzemkę zaliczyłam, bo zabrakło mi tej godziny snu.
Miłego wieczoru i spokojnej nocy....

[gratka]

Gratko, martwię się o Ciebie, szczególnie po tej radykalnej zmianie leków, serce tego nie lubi, wiem to po sobie.

Jarku ostatnio odstawiłam tylko połówkę dziennie jednego na nadciśnienie,
ale nasercowe inne biorę po staremu. Ja sama schodziłam z tym lekiem na
nadciśnienie do pół dziennie, a teraz mam zaprzestać .To nie jest nagłe odstawienie.
Miło mi, że się troszczysz.

Byłam na cmentarzu, a potem wróciłam szybko do domu, bo jednak było zimno.
A w domu zakwita właśnie biała magnolia i białe krokusy.
Dobrej Wam nocy!