Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[ramzes101]

Zgrany zespół J&H pozdrawia wszystkie koleżanki

Jesteśmy teraz w centralnej Polsce, pogoda sprzyja spacerom po parkach. Załączam zdjęcie z "wiewiórkowa", zwróćcie uwagę na most między drzewami, kilka takich mostów ułatwia wiewiórkom bieganie.





Henia ma "dobrą rękę" do roślin - w mojej dżungli pięknie zakwitły lilie.



Dziś pieczemy jabłecznik, będzie do kawy i lampki czegoś mocniejszego. I tak sobie żyjemy mimo że tu coś strzyknie, tam coś chrupnie - ale, jak jedna z koleżanek stwierdziła "we dwoje łatwiej". Ja dodam - i przyjemniej.

Trzymajcie się J&H

[maluna]

Dobry wieczór!
Janusz, podziwiam wasze wspólne wypady, a z wiewiórek
to najbardziej lubię ciasto "wiewiórka" z cynamonem i orzechami
Coś dla podniebienia, też pomaga w budowaniu dobrych relacji
Henia miała działkę, więc jest dobrą ogrodniczką.
Ja trochę straciłam zapał do ogródka, bo na nic nie mam
czasu.
Pogoda była cudna, więc odwaliłam pranie i zdjęłam
pachnące świeżością
Jutro planuję ciąg dalszy, ale skoro świt, wyruszam na zakupy,
żeby załatwić wszystko bez tłoku.
Pozdrawiam Was serdecznie i miłego wieczoru...

[ditta hop]

Witajcie kochzzni, witaj Januszu.
ciesze sie, żer Wam jest dobrze razem, najgorsze co może człowieka spotkac to samotność.
Cieszcie sie sobą.
Małgosiu nie wyobrażam sobie abys ty nie miała samochodu, to byłby horror.
Na dworze juz jest bardzo cierpło, zapoewiada sie upał.
Serducho mi tłucze i podniosło mi sie cisnienie.
Mlodzi wrócili z trzydniowego wypadu do Polanicy Zdroju a przy okazji odwiedzili rodzinę Kazika.
Dzis po południu wraca Kajtuś z obozu. We wtorek Lenka, która gorzej znosi rozstanie z domem niz Kajtek.
Miłej soboty i niedzieli.

[maluna]

Cześć Grażynko!
U nas bardzo duszno, jakby przed burzą
O 7-ej rano byłam w Lidlu, żeby uniknąć tłoku, ale i tak
było dużo ludzi.
Dobrze, że są samoobsługowe kasy, bo była tylko jedna kasjerka.
Po powrocie musiałam odpocząć, bo myślałam że jest
chłodno i wzięłam bluzę, a wróciłam cała mokra.
Nie tęsknię za gwarem w domu, cieszę się, jak mogę
chwilę odpocząć w spokoju.
Ty pewnie cieszysz się na powrót Kajtusia
Moje dzieciaki wybierają się do mnie w poniedziałek,
bo Grzesiek ma wolne, więc skosi trawę i obetnie wiśnię.
My z Anią, chcemy przesadzić piwonie, bo nie kwitną,
za mało słońca, wszystko zarosło, a piwonie były takie piękne.
Wypiliśmy kawę i powiesiłam pranie w ogródku, trzeba
korzystać z pięknej pogody, kiedy wszystko schnie migiem.
Zaraz biorę się za obiad, a po odpoczynku, czeka
mnie wczorajsze pranie, do uprasowania, takie
to życie emerytki
Miłego popołudnia

[enia60]

Małgosiu, Grażynko
dzień dobry kochani
Od wczesnych godzin południowych wyruszyliśmy po małe zakupy, następnie na spacer gdzieś do zacienionego i zalesionego miejsca.
Wybraliśmy Park Sielanka w Łodzi, "wyskocz z bloku na ryby" jak powiadają mieszkańcy osiedla.
Park powstał jeszcze w XIX wieku i obejmuje dawny park przypałacowy Ferdynanda Königa, oraz ogród wypoczynkowy Sielanka.
Znajdujący się tu pałac przeznaczony był na cele mieszkaniowe, drugi pałac Königów dla organizacji ZHP, dzisiaj wydają się opuszczone, niszczeją.
W gęstwinie parku kryją się kolejne niespodzianki. Dwa stawy, alejki, mini plac zabaw dla najmłodszych i… lokalni mieszkańcy piknikujący tutaj w najlepsze.
Leżaki, rozkładane stoliki turystyczne, no i wędki. Jak wczasy nad wodą pod miastem, tylko że w mieście.
My również mieliśmy koszyk piknikowy: kawa w kubku termicznym, ciasto drożdżowe z borówkami i lody kupione po drodze.
Na niewielkiej przestrzeni czas jakby się zatrzymał mijamy pałacyk a zza zarośli wyłania się wysokościowiec, dalej szeroka, nowoczesna ulica.
Żal było wyjeżdżać, przedłużyliśmy pobyt pozostało wybrać jakąś restaurację i tam zjeść nieco spóźniony obiad: ja wybrałam kurczak w sosie słodko-kwaśnym, Janusz wołowinę po tajlandzku.
Sobota miła, pełen relaks, wieczór spędzimy w ogródku Janusza.
Pozdrawiamy miłe koleżanki

[szuanka]

Dzień dobry.
Od kilku godzin pogoda pochmurna, słonko się schowało ale jest bardzo duszno.
Nockę miałam białą więc chodzę jak śpiąca mucha, nawet obiadu nie chciało mi się gotować. Wyjęłam z zamrażarki resztę pierogów "biedronkowych" i musi starczyć.
Na moim balkonie kolorowo, pelargonie odwdzięczają się za pielęgnację tj. podlewanie i nawożenie /ekologiczne /
Jest tak ciemno że ledwie widzę klawisze a przecież moje mieszkanie jest jasne, jedna ściana prawie cała za szkłem.
Chce mi się dobrego ciasta, coś tam mam zamrożone ale tego nie chcę. Zrobiłam się marudna? Małgosiu, moje piwonie pięknie kwitły ale cały dzień były w pełnym słońcu.
Pozdrowienia zostawiam i spokojnego wieczoru życzę.

[enia60]

[Pamira]

Dzień dobry Eniu, Małgosiu, Anko, Grażynko,
Minęła duszna i upalna sobota. Przez moment zdawało się, że popada,
nawet dwie kropelki spadły mi na ręce i na tym się skończyło.
Teraz wieczór nawet jest przyjemny i chyba nawet komarów nie ma.
Eniu piękny ten pałacyk. Szkoda, że niszczeje opuszczony.
Drzewa już pod drzwiami... Jeszcze chwila i będą szyby powybijane
i zagnieżdżą się menele i dalsza dewastacja już szybko nastąpi.
Grażynko znów u ciebie pełna chata jak w tym filmie.
Mnie dziś odwiedził wnuk od kilku dni już pełnoletni.
Jeszcze jeden mi został bez dowodu osobistego.
Anko piwonie twoje były cudowne. U mnie są resztki zarośnięte trawskiem.
Początkowo próbowałam coś przy nich robić, ale już powoli
zaczynam być obojętna na poczynania "następców"
Oni nie uznają odchwaszczania i t d. Niech im będzie.
Ja zagospodarowałam sobie nieduży kącik i chyba tam przeniosę
chociaż jedną piwonię, bo szkoda mi, że giną. A to jest jeszcze
pozostałość po mamie. Bo ona mi pomagała tworzyć ten ogródek.
Już przestaję "nawijać", bo tak konkretnie to nie mam o czym pisać.
Koleżanka była wczoraj ze swoim panem na grzybach i przyniosła
4 podgrzybki i kilka kurek. Tyle napadało i pewnie ten deszcz cały
korony drzew wychwyciły. Zaczyna być późno, więc życzę wszystkim
także Krysi, Irence i Ali i oraz Januszowi Dobrej nocy...

[wietrzyk]

witam o poranku. Wczoraj było bardzo gorąco, byłam na działce skosiłam trawę ale na tym zakończyłam swoje prace bo było za gorąco. Chciałam upiec placek ze śliwkami jednak rozgrzewanie piekarnika byłoby za dużym ryzykiem. Zaraz upiekę...bo jeszcze w miarę chłodno.Szykują się upalne dni...

Eniu piękne są Wasze wyprawy...miło ogląda się zdjęcia.

Mireczko piwonie przecudne....teraz jest pora nawłoci, które uwielbiam..

Małgosiu ja też staram się jak najwcześniej zrobić zakupy..tyle,ze ja w soboty nie kupuję..staram się wszystko kupić w piątek.

czytam teraz trzytomową sagę Kuchennymi drzwiami Polecam jeśli ktoś lubi powieści historyczne..
Rodzinne tajemnice, wielkie namiętności i zakazana miłość, a w tle XIX-wieczny Kraków z jego malowniczą bohemą, blichtrem, ale i ciemnymi zaułkami, gdzie toczy się prawdziwe życie.Porywająca saga, w której wielka historia splata się z codziennym życiem, przeszłość kryje sekrety, a miłość odmienia losy bohaterów...

[Pamira]

Cześć Alu,
Wczoraj było duszno , a dzisiaj chyba będzie jeszcze bardziej duszno.
Z rana uszykowałam się wyjść z kawką pod jabłonkę, ale do tej pory nie wyszłam.
Ciągle coś do zrobienia wpada mi w ręce. Jeszcze tylko włączę pralkę
i na godzinkę wyjdę. A potem obiad i następna kawa...Boże jak mi źle
gdy nie ma dzieci w pobliżu, brakuje mi tych odgłosów i tych przepychanek.
Pozdrawiam wszystkich co tu zajrzą i całe towarzystwo.
Życzę przyjemnej niedzieli spokoju i zdrowia.

[szuanka]

Dzień dobry.
Witam wszystkich cieplutko w to ciche niedzielne popołudnie.
Takiej ciszy na moim osiedlu dawno nie słyszałam, nawet u sąsiadki nad moją głową cisza a tam przecież dzieciarnia ciągle w ruchu.
Drzewa stoją nieruchomo, żaden listek nawet nie drgnie a mnie się kręci w głowie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, zdrowia i spokoju życzę.
Krysiu, jak się czujesz? Czy chociaż możesz nas podczytywać? Przytulam.

[wietrzyk]

witam w upalny poniedziałek..od rana grzeje. Mamy lato i nie ma zmiłuj...dla jednych to super bo wypoczywają ale dla innych meczaarnia. Wczoraj mało co wyszłam troszkę na działkę a potem na 18.30 do Kościoła...Dzisiaj chyba będzie cieplej...u mnie ma być 32 ...

[Irenna]

Dzień dobry Alu,witam wszystkich serdecznie!
Alu, dla mnie takie skoki pogodowe są trudne do wytrzymania,
wolę ,jak na dworze jest miły chłodek... ,na działce mogłabym
posiedzieć,ale cóż,działeczka poszła do ludzi...
Dziękuję za tytuły,choć nie lubię powieści historycznych,ale kto
wie,może mi się odmieni...
Dziś mam zamiar iść do biblioteki,ale nie wiem,czy dam radę,
już jest gorąco,a ma być tylko 27 st...
Aniu,wczoraj i dziś mam tak samo ,jak ty,kręci się w głowie,a ja
razem z nią...
Piwonie przepiękne,zachwycają kolorem...
Enia,Janusz,zdjęcia z parku oglądam z przyjemnością,jestem
parkolubna i cieszę oczy takimi obrazkami
Mircia,z jednej i drugiej strony bloku jest żłobek,przedszkole i szkoły,
jak towarzystwo wylegnie na dwór,to gwaru i hałasu mam pod
dostatkiem ,więc wcale za tym nie tęsknię...
Krysiu,może jest Ci choć troszkę lepiej...

Pozdrowienia zostawiam dla wszystkich,miłego poniedziałku życzę.
Kawa musi być koniecznie...

[szuanka]

Dzień dobry Alu, Irenko i wszyscy odwiedzający wątek.
U mnie już praży, balkon zamknięty, rolety pospuszczane, jakoś muszę sobie radzić. Nigdzie dziś nie wychodzę więc nie będzie źle.
Zaraz włączę pralkę, niech popracuje.
Jutro znów świętujemy, gdyby mąż żył świętowalibyśmy sześćdziesiątą rocznicę ślubu. Nie udało się.
Ala, książki które przedstawiłaś są na chomiku ale ja na razie mam co czytać. Od jakiegoś czasu czytam dużo mniej ze względu na oczy, muszę dać im odpocząć.
Irenko, całuski za kawę. O tak! Kawa musi być.
Pozdrowienia dla wszystkich zaglądających. Trzymajcie główki w cieniu!!!

[maluna]

Cześć kochani! Alu, Irenko, Aniu!
U nas też zapowiadają ponad 30 stopni i nawet przelotny opad.
Czekam na rodzinkę, będą kosić trawniki i obciąć wisienkę,
zobaczymy, co z tego będzie zrobione.
Ania ( córka) obiecała mi piękne i smaczne, brzoskwinie z ogrodnictwa,
a kiedyś miałam swoje
Zobaczymy jak przyjadą, pewnie niebawem.
Była Dorotka i mąż jest czyściutki i ogolony, no i pościel
zmieniona.
Pomoc bardzo się przydaje...
Będzie cała rodzinka z psem, więc zamieszanie gwarantowane.
Pies przemieszcza się błyskawicznie, więc nigdy nie wiem,
czy akurat nie wpadnie mi pod nogi.
W domu jest miły chłodek, oby tak dalej
Miłego dnia!

[Pamira]

Dzieńdoberek
Pozdrawiam to niewielkie ale wierne towarzystwo. Zaczynam się martwić
o Krysię chociaż staram się jej nie nagabywać, bo wiem, że tego nie lubi.
Jednak mogłabyś Krysiu czasami pomachać do nas łapką. U mnie upał okropny
od wczesnego ranka, a może tylko mi się tak wydaje?
Podobnie jak Anka mniej czytam, bo oczy dokuczają.
Nie wiem czy nie zapeszę, gdy się pochwalę, że moje gnaty dzisiaj
mniej dają o sobie znać. Gdyby tak co dzień, to nie miałabym powodu
do narzekania. Nawet z łóżka wyskoczyłam dziś wcześniej, bo przed godz 7,
Już nie ściemniam , tylko wszystkich jeszcze raz miło pozdrawiam
i dobrego samopoczucia życzę.

[ditta hop]

Witajcie kochani.
U mnie tez gorąco na termometrze w tej chwili jest 35 stopni C, to od strony południowej ale termometr juz jest w cieniu.
Byłam u lekarki przepisała mi leki na dne moczanową bo paluchy ciagle bolą. Dobrze, że młodzi w domu bo zrobili wolny dzień między świetami. Przygotowuja dom do wymiany okien, wiec porządki na strychu i w piwnicy no i w pokojach gdzie będą wymieniane drzwi balkonowe. Tam będą kute ścianki pod oknem aby powiekszyc otwór na drzwi balkonowe podwojne.
Tez boje sie o Krysię, bo długo nie odzywa sie.
Jutro jada do Zawoi po Lenkę. Kajtus nie potrafi sobie miejsca znależć, tęskni za Lenką. Ciekawe po jakim czasie chwycą sie za łby hihihi.
Miłego i spokojnego wieczorka.

[Pamira]

Jeszcze zaglądam, bo się niepokoję o "słabujące" koleżanki.
Mój dzień dobiegł końca spokojnie, ale momentami trudno było.
Deszcz, który jeszcze wczoraj na interii był widoczny, dziś gdzieś się schował.
Chciałam jutro wyjść do miasta, ale czy wyjdę w takiej spiekocie? ...
Grażynko przyjdzie tobie jeszcze przeżyć "rewolucję" remontową.
Ja już chyba nawet nie odświeżę mieszkania,
bo jest problem potem z uporządkowaniem.
Ja nie dam rady, a i nająć kogoś trudno. Na bieżąco to mam pomoc ,
ale szczegółowo wysprzątać to już jest problem.
Coś ciągnie mnie do łóżka, chyba dlatego,
że w dzień nawet moment nie odpoczywałam,
Dobrej nocy i regenerującego wypoczynku życzę.

[wietrzyk]

[b]witam o poranku. Jeszcze jest chłodniej bo potem już nie siadam do komputera. We Wrocławiu skwar...o deszczyku można pomarzyć. Tez większość czasu spędzam
w domu..bo nawet na działce trudno wytrzymać , nie ma wiaterku .Podobno jeszcze 10 dni ma być tak ciepło we Wrocławiu..
życzę dobrego dnia...zdrowia Krysi...[

/B]

[Irenna]

Witaj Alu,dzień dobry wszystkim!
Już nie ma czym oddychać,ciężkie,
stojące powietrze.Wszędzie ma być powyżej 30 st,masakra!

Mircia,pozbierałam wszystkie usterki w domu,łącznie z wymianą
karnisza w kuchni i żyrandola na plafon w pokoju...i w łazience
zamocowanie uchwytów nad wannę.
Drobne sprawy,ale trochę tego jest.Już znajomy budowlaniec
ma listę zakupów i zacznie robótki...
Małgosiu,będziesz dziś mieć pracowity dzień (ale kiedy go nie masz )...
rodzinka pomoże i zrobi,co trzeba... ,trochę zamieszania
na pewno będzie,a piesia będzie pełno w całym domu.Ja także
muszę uważać na kota,bo chce mu się otrzeć o nogi akurat wtedy,
gdy niosę kawę...
Moja Marta w Niemczech ma dziś urodziny,stuknęło jej 50 lat,
kiedy to minęło... ...
U nich dziś nie ma święta,ale mają wiele innych...

Pozdrawiam całą grupkę, dobrego dnia życzę,uważajcie na siebie!