|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Limeryki są dośc lakoniczne.
W zwięzłej formie dowcipy tkwią liczne. Ale te znakomite Rzadko są przyzwoite. Przyzwoite zaś nie są komiczne. (Z: Limericks. O limerykach i jęz. angielskim pół żartem, pół serio) |
#22
|
||||
|
||||
Tamże:
Rzekł raz Metys (na imię miał Bruno): "Miłość mego jest życia fortuną. Czasem kocham lolitki, Czasem zaś emerytki. Ale lama to Numero Uno!" |
#23
|
||||
|
||||
chciałbym zaznaczyć że my nie gorsi od anglików
drukuje limeryk W Szymborskiej Pewien wersolog z Walencji, Znany z ogromnej inwencji, Kiedy mu do daktyla Brakowało dwóch sylab, Chuja kładł dla ekwiwalencji |
#24
|
||||
|
||||
JAK WIDZISZ
DUSZKO my nie gorsi hi hi! |
#25
|
||||
|
||||
Widzicie panstwo można tym sie bawic
super ja wyciągam sprosne a jest w limerykach kopalnia wiedzy poszperajcie w internecie naprawde warto !! |
#26
|
||||
|
||||
przepraszam
W Szymborska Mówił Baluch o liryce roli, Z beznamiętnym zapałem, atoli Mimo liczne na sali kobiety, Balus wstał i powiedział: „Niestety, Moim zdaniem referent- pierdoli!" |
#27
|
||||
|
||||
A teraz wchodzę na strony polskiego guru
limeryków M. Słomczyńskiego Pewnemu panu ze Słomnik Sterczał ów narząd jak pomnik. Wreszcie rzekła żona, Nieco przerażona: "Wiesz co, Józiu, kup sobie odgromnik". |
#28
|
||||
|
||||
Limeryk - moja miłość plugawa
Szukając źródeł zawsze docieramy do Greków. Pewien angielski krytyk odkrył pierwszy limeryk u Arystofanesa. W swobodnym przekładzie utwór ten brzmi: Łotrzyk pewien powożąc rydwanem W ścianę domu wyrżnął łbem nad ranem. Widząc ów wypadek Rzekł pewien świadek: "Czaszka pękła, cóż, nie jest taranem". Dalszych śladów limeryku daremnie szukalibyśmy w literaturze Grecji i Rzymu. Minęły tysiąclecia i dopiero w pochodzącym z XIV wieku rękopisie 7322 w Muzeum Brytyjskim, znajdujemy pełny czysty zapis limeryku o lwie: Lew, mocarz pomiędzy zwierzęty, Przebiegły jest i niepojęty. Choć igra wesoło, Bacznie patrzy wkoło, Kogo ujrzy tego pożre, przeklęty! |
#29
|
|||
|
|||
Napoleon, przed pobytem na Elbie,
Wyznał pani Walewskiej przy melbie: "Jesteś co prawda Polka, I do twarzy ci parasolka, Ale już cię, Mańka nie wielbię". (Wisława Szymborska) Pewien starzec z przedmieścia Bostonu wpadł przypadkiem do garnka bulionu; gdy to ujrzał cham-kucharz, rzekł: "Co, jeszcze się ruchasz?", choć bynajmniej nie życzył mu zgonu. (Stanisław Barańczak) |
#30
|
|||
|
|||
Nieszczęśliwy konfident z Warszawy
Dryg do kobiet miał nieciekawy. Co zakręcił językiem – Uciekały precz z krzykiem, Gdyż za długi miał do tej zabawy. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ W akwaparku w mieście Zwyrodnienie był zoolog, co kochał walenie. Ale żył bardzo krótko, bo nawalił się wódką — skończył razem z orkami w basenie. (nie znam autora) |
#31
|
|||
|
|||
Niosła Magda karafijoł,
Wojtek ją w ogrodzie mijoł. Tak im się ręce splotły, Że karafijoł zgniotły, Potem się Wojtek od lamentów wywijoł [podobno pióra lekarza, dra Romana Jasińskiego (1854-1898)] Kiedy Nobla dostała poetka z Krakowa, Wiersze czytać poczęła z Polaków połowa. I tylko lud z okolic Płocka Sądził, że nobla dostała... Wisłocka. Ot, typowa Freudowa czynność pomyłkowa. (Michał Rusinek, filolog i sekretarz poetki) Ostatnio edytowane przez Alunia : 07-03-2010 o 10:44. |
#32
|
|||
|
|||
Napisała Wisława Szymborska:
Panią Walas w Rio La Plata zjadł krokodyl. Cóż za strata! Leszek Mazan dopisał: Lecz, że los ułaskawia, Bydlę puściło pawia I teraz na powrót ją mata. .................................................. .... |
#33
|
||||
|
||||
M Parlicki
Lokalny wataszka Pewien lokalny wataszka Strasznie małego miał ptaszka. Laski wataszkę Brały, by ptaszkiem Je połaskotał po paszkach. |
#34
|
|||
|
|||
Facet na lasce
W jakimś stanie, chyba w Nebrasce Pewien facet leżał na lasce. Ponieważ jestem chłopak szczery, To dodam, ze to był emeryt, Który o lasce szedł po ślizgawce. (Mariusz Parlicki) |
#35
|
|||
|
|||
Śmierć nierządnicy
Nie doczeka starczego uwiądu Pewna pani co żyła z nierządu. Na oczach sex-adoratora W trakcie użycia wibratora Padła wskutek przebicia prądu. (Mariusz Parlicki) |
#36
|
|||
|
|||
W pewnej sieci krnąbrny spam,
nie chciał iść na żaden włam. Do niego pisali wszyscy pozostali: "Idź spam". Nie odpisał (taki cham) z netu - (elf) |
#37
|
||||
|
||||
Cytat:
wirtualnie jadła, piła, lulki paliła, seniorów uwodziła i na rurze tańczyła, aż w tym..........co robiła się zatraciła. Przy swoim komputerze bielizny się pozbyła i nawet orgazm przeżyła-taka była ewikomega
__________________
Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu |
#38
|
||||
|
||||
Gile w Pile
Na parapecie w Pile Przysiadły na chwile dwa gile. Choć odleciały po chwili, Dziś Piła pełna jest gili. To ptasia grypa i tyle. |
#39
|
||||
|
||||
Szpilki z przed ii wojny św.
też drukowały limeryki: BOLESŁAW KON (mlekarz). Dziwny zwyczaj miał Bolek Kon: mlekko spijał jako lek on. Dnia pewnego rzekł mu lekkarz: Drugiej zimy nie doczekkasz. Więc na łóŜku smutny legł on. Krótko leŜał Bolek, bo legł. Tak od mlekka Bolek poległ. |
#40
|
||||
|
||||
LIMERYKI EROTYCZNE
Pewien młodzieniec z Kobyla lubi się bawić w motyla lata i lata po wszystkich kwiatach i tam gdzie siądzie, zapyla.. Pewna paniusia z Kalety wieczorem zdjęła tapety kit zmyła, lakier i różne takie.. Nie poznał mąż swej kobiety!! Pewien małżonek spod Piły dla żony zrobił się miły bo dostał chęci a ona kręci - Czy wyście się dziś zmówiły..?? Pewien sportowiec z Legii poderwał żonę kolegi napalony Ani zrywa czarny stanik! .. a tam.. tylko dwa piegi.. Anna Wojdecka |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Babunie proponuję nam bardzo proste wierszyki dla naszych wnucząt-przyjmie się? | Malwina | Książka, literatura, poezja | 55 | 08-09-2008 21:06 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|