Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Krycha.]

To jest tak dobre, że podkradłam z Facebooka i wklejam!
Irenka już tam się śmieje!!



Z maturalnych wypracowań. Ciekawe czy dasz radę nie ryknąć w głos!

Lekarz przed operacją myje ręce i pielęgniarki.
*
Gramatycznie rzecz biorąc, dziewczyna ma inną końcówkę niż chłopiec.
*
Doktor Judym, ponieważ współżył z chłopami, często znajdował się na czworakach.
*
Jacek Soplica po swojej śmierci był jakiś nieswój, ale przecież wiedział, że całe życie poświęcił ojczyźnie.
*
Pan Tadeusz zobaczył Zosię na płocie i poznał, że była dziewicą.
*
Jacek Soplica szukał zapomnienia pod zakonnym habitem.
*
Nel nałożyła mu piersi na głowę i spokojnie usnęła.
*
Dedal potrafił różne rzeczy, więc pewnego dnia żona Minosa urodziła dziecko.
*
Chłop wolał iść gdzieś pod drzewo, byle nie robić u pana.
*
Cesarz Franciszek Józef oprócz kobiet klepał również konie, podczas gdy inni klepali biedę.
*
Przez kilkadziesiąt lat Polska nie pokazywała się na mapie, bo była rozebrana.
*
Aleksander Wielki był dlatego sławny, bo założył wielkie reformy.
*
Działalność tajnych związków kończyła się ścinaniem członków.
*
Krzyżacy mordowali, palili i gwałcili starców, kobiety i dzieci.
*
Car, idąc do celu, opierał się na mordzie.
*
Emilia Plater była pułkownikiem o kobiecych piersiach widocznych spod munduru.
*
Krasicki zawsze wesoły i uśmiechnięty zmarł w roku 1801.
*
Na skutek żałoby swojej matki Iwona urodziła się 5 lat po śmierci ojca.
*
Obok grobów smutnych i zaniedbanych stały groby tętniące życiem.
*
Ludzie pierwotni mieli narządy z kamienia.
*
Zwyczaj opalania się na plaży pochodzi z epoki brązu.
*
Wiersze, które pisała Konopnicka, przedstawiały obraz nędzy i rozpaczy.
*
Już przed ślubem Jagna miała liczne upadki moralne.
*
Straszne były te krzyżackie mordy.
*
Dzieci nie miały od dawna w ustach bochenka chleba.
*
Bił swoją żonę, z którą miał dzieci przy pomocy sznurka.
*
Kochali się do utraty tchu, lecz bez wzajemności.
*
Chorym mówił miłe słówka, pocieszał ich tak, że nikt nie tracił nadziei, że umrze.
*
Potrzeby fizjologiczne u chorych w szpitalu załatwia salowa.
*
Była to wyspa położona z dala od morza.
*
Azja jest największym kontynentem na Ziemi, a nawet na świecie.
*
Okres baroku charakteryzował się tym, że wszystkie rzeźby były tłuste.
*
Gioconda z uśmiechem spoglądała na Leonarda, który ją wymalował po twarzy.
*
Michał Anioł rzeźbił ludzi nago.

[szuanka]

*
Napoleon umarł na Helenie.
Pozdrawiam.

[Pamira]

Widziałam i czytałam to i się szczerze uśmiałam.
Dawno temu w latach 60siątych i następnych czytywałam Przekrój
A w nim humor zeszytów, pamiętacie? Można było się pośmiać do woli.
Jednak żeby maturalne wypracowania zawierały takie ...

[Pamira]

Koberko ale prawdziwe u Was okazalsze, a ten malutki śliczniutki.
A gąski zielonki u Was rosną? Bardzo lubię zupę z tych zielonych gąsek.
Pamiętam jak babcia przynosiła pełne kosze i pewnie wszystkie wyzbierała,
bo teraz bardzo rzadko można je znaleźć.

[Pamira]

Łysy gapi mi się w okno, więc idę do wyrka, tam nie będzie mnie podglądał.

[kobra5]

Mirko wstyd się przyznać ale jak jechałam do Kielc tam przy drodze kobitki sprzedawały takie żółto-zielone grzybki ..ja grzybiara ..pytam co to jest???..popatrzyły na mnie jak na wariatkę "zielonki" usłyszałam i wtedy po raz pierwszy na żywo je widziałam.
U nas nie rosną ..one lubią piaszczyste gleby a nie glinę

[szuanka]

Napisał kobra5

..one lubią piaszczyste gleby a nie glinę

To prawda, rosną tylko w piasku a na dodatek lubią dukty leśne a tam grzybnia narażona jest na zniszczenie. W naszych lasach kiedyś było ich sporo ale od wielu lat nie widziałam ich.
Bardzo smaczne grzybki.
Od godz, 11 pada i to dość intensywnie.

[wiesia.]

Krysiu za herbatkę

Naśmiałam się, dobre.

Bogusiu........... śliczna dziewczyna leśna.

Zbieraliśmy zielonki, ale były bardzo zapiaszczone.

Małgosiu jeszcze trochę przyjdą ciepłe dni i choroba minie.

Dzisiaj zrobiłam sobie dzień czytelnika.

[enia60]

dobry wieczór Kochani



Wróżka mówi do klientki: – Mąż panią zdradza. – Chyba musiała pani odwrotnie rozłożyć karty.


dzisiaj wieczór andrzejkowy
a pamiętacie bale w seniorku ,wszyscy spotykali się na jednym wątku,były tańce ,kawały,muzyka dobre jedzenie itp.niektóre trwały do rana



aż się powiedzieć kiedyś było jakoś fajniej

[ditta hop]

Witajcie.
U nas te grzybki nazywaja sie zieleniotki i bardzo je lubimy. Dodajemy je ugotowane do rosołu i do tego kartofelek. su[er zupa.
U mnie pierwszy dzień zimy,rano jak wtałam było biało.
Dziecciaki zara pobiegły do ogrodu lepic bałwana, zrobiły go ale zebrały prawie cały śnieg z trawnika hihihi.
Nie wiem dlaczego na obrazek wyszedł mi odwrócony.nie moge go wkleic normalnie. Robiony przez galerie seniorkową.

[lebuj]

Krystyno , śmiałem się z tych cytatów na głos .

Bogusiu , dzięki za piękne , zimowe fotki z lasu .
Ten las obdarza Ciebie grzybami chyba za to
że go tak często odwiedzasz .

Pomału niedziela zbliża się do końca .
Dobrej nocki wszystkim życzę .

[wiesia.]

Napisał enia60

aż się powiedzieć kiedyś było jakoś fajniej

Eniu
byłyśmy o 10 lat młodsze.

Grażynko
u nas za to pada deszczyk.
Rzadko widać teraz u nas śnieg.

[Pamira]

[Irenna]

Dzień dobry Mirko!
Za kawusię dostawiam jeszcze herbatę i coś na ząb...
Miłego poniedziałku!

Pogoda paskudna,śnieg z deszczem,zimno,nie ma wyjścia dzisiaj...

[maluna]

Cześć Mirka!
Coś oszczędnie dzisiaj...
U nas śnieg z deszczem, ogólnie pogoda do doopy
Oooo..jakby się przejaśniało
Miłego dnia!
Cześć Irenko, bez guza się obeszło..

[ditta hop]

Witajcie, u mnie zima na całego a na zdjeiu puerwsz bałwan tego roku

[Krycha.]

Dzień dobry.
Wszystkie koleżanki oszczędnie cedzą słówka!
No bo tak właściwie , to o czym tu pisać?
Te na południu mają ładną zimę,
nawet bałwanka u Grażynki postawili!
Jutro już grudzień - jak ten czas leci!
Święta blisko , jednak nie cieszą
bo tym razem sama je będę spędzała.
Jakoś to będzie, przyzwyczaiłam się.



Pozdrawiam całe towarzystwo , spokojnego dnia.

[ditta hop]

Witam.
Krysiu ja na wspimnienie świat tez robie sie smutna jakos tak zaczyna mnie szczypac w nosie. Swieta będą w gronie rodzinnym poszerzonym. 0d smierci męża i rodziców ziecia wigilia będzie zawsze jeden rok u Magdy drugi rok u synowej Dorotki do ktorej tez przyjada jej rodzie. Tak, że młodzi przejęli organizację wigili. W ubiegłym roku była u nas teraz bedzie u synowej. Z tym, że umawiamy sie kto co przynosi bo wiemy kto robi najlepiej. Mi przydzielono barszcz i uszka ale zrobie przy jednym tez pierogi. A że nikt nie potrafi zrobić siemieniotki więc niestety też ja będę robiła, chocby ze ględu na siebie bo ja uwielbiam. Wszędzie sa przepisy na zupę, której bym nie przełknła, ja natomiast robię na słodko jako popitek do makówek. Taka siemieniotkę nauczyła robić moją babcię - służąca od pewnej diwy operowej, która to piła aby mieć piekny głoś. No co kanarki jedzą konopie i pieknie śpiewają. Widziałam już w sklepach wysyłkowych konopie łuskane ale to chyba nie ten smak.

[Krycha.]

Enia wspomina andrzejkowe szaleństwa na forum,
ano były takowe , kiedyś!
I tak jak mówi Wiesia , bo byłyśmy młodsze,
ale też były to czasy naszego raczkowania w internecie.
Wtedy bawiło nas wklejanie obrazków na balach,
przypominanie śmiesznych wierszyków, wirtualne tańce,
jednym słowem - dojrzałe dzieci internetu!

Dzisiaj, ponad dziesięć lat od tamtych czasów,
więcej wiemy i mniej już nam się chce bawić.

No cóż, jak wiele razy pisałam - samo życie!

[Krycha.]

Grażynko, tylko Ci zazdrościć , że masz blisko liczną rodzinę.
Możecie wspomagać się wzajemnie, nie tylko w święta.
To jednak dużo znaczy , gdy z pary zostaje jedno.