Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[ditta hop]

Wiesiu mnie sie wydaje, że to nie chodzi o pieniądze tylko o to, ze cały dzień będą razem a tu wydaje mi sie, że Jurek jest osobą dominującą. Ja tez lubiłam gdy mąż pracował, wtedy pół dnia byłam sama i robiłam co chciałam.
Gorąc, zaglądnęłam na termometr 66 stopni w słońcu za oknem. W mieszkaniu 27 stopni. 0d 14.00 w salonie bedzie jak w łażni. Buuuuuuu ja chcę deszczu, trawa uschnięta.

[ramzes101]

Szuanko, co ci wierci dziurę w brzuchu, że musisz coś robić? Nie rób dziś, co możesz zrobić jutro i pamiętaj, że lenistwo jest rękojmią zdrowia.

Małgosiu jesteś wybredna, bo pewnie impreza na jakiej była Wiesia, gdzie śpiewali pieśni kościelne też by ci się nie podobała. A ze mną mogłabyś zaśpiewać: Ona ma kałamarz a on wieczne pióro, poszli do stodoły, zrobili se biuro!

Piękne masz wnuki, Grażynka.Jest się czym pochwalić. Ja niestety wnuków nie mam.

[maluna]

Akurat impreza u Wiesi, mi nie przeszkadza
bo znam podtekst
A tego o "biurze" nie znałam, hihi...

[szuanka]

Judy nie interesuje nas twoja reklama.
Janusz, no i właśnie nic robić nie będę bo zamiast ja do solenizantki to solenizantka zadzwoniła do mnie i zaprosiła na kawę. Siedzę już odświeżona, jeszcze w ręczniku, zaraz dalszy ciąg "dekoracji".
A tej przyśpiewki nie znałam.

[wiesia.]

Napisał ditta hop

Wiesiu mnie sie wydaje, że to nie chodzi o pieniądze tylko o to, ze cały dzień będą razem a tu wydaje mi sie, że Jurek jest osobą dominującą.

Grażynko,
o tym nie pomyślałam.
Też na początku było cinżko,
ale z biegiem czasu wywalczyłam sobie mój kawałek podłogi.

Aniu,
baw się dobrze.

Janusz,
imprezka była inna, niż pozostałe, było wesoło,
chociaż z pieśniami jestem na bakier.

[Irenna]

Witam i pozdrawiam całe towarzystwo!
U mnie właśnie jest burza z dużym deszczem,mimo
to jest duszno,ziemia aż paruje... i mnie z tej
racji boli głowa...
Grażynko,fajne dwa braciki jeden duży,drugi malutki...
Wiesiu,czasem stanie się nie tak i człowieka wykrzywi...
nie nosisz ustrojstwa na grzbiecie?Mówiłaś,że ono
Ci pomaga...
Janusz,spodobało mi się to "biuro",a nie znałam i się
uchachałam...
Miłego dnia wszystkim!

[wiesia.]

Napisał Irena 46

nie nosisz ustrojstwa na grzbiecie?Mówiłaś,że ono
Ci pomaga...

Irenko,
nie, bo następne zużyłam, a na pasie nigdzie nie widzę.
Jest już o 90 % lepiej, ale masuje się masażerem.

[szuanka]

Mój asparagus cały w kwiatach, nie jest to miły zapach ale balkon otwarty i jakoś jest znośnie. Mam nadzieję że chociaż kilka kwiatków się zapyli i będą nasionka a potem młode roślinki.

[wiesia.]

Napisał szuanka

Mam nadzieję że chociaż kilka kwiatków się zapyli i będą nasionka a potem młode roślinki.

Aniu,
widać, ze kochasz kwiatki.

[maluna]

Jeszcze, nigdy nie widziałam kwitnącego asparagusa,
muszę zobaczyć w necie
U nas, znów słońce i z deszczu nici
Pogadałam imieninowo z moimi Halinkami, a potem
zrobiłam pedicure, żeby ulżyć stopom.
Mąż dostał ataku energii, najpierw trochę prasował,
a po obiedzie, poszedł skosić trawkę
Zaraz, też wyjdę na chwilę do moich kwiatków i może trochę podleję,
żeby nie padły, do potem..

[wiesia.]

Małgosiu,
widziałam, ale ten mój miał kwiatki mikro.

U nas też słońce i deszczu brak.

Jureczek,
nadrabia stracony czas z tego wynika.

[enia60]

Panteon innymi słowy „Świątynia wszystkich Bogów” jest to okrągła świątynia powstała w 125 roku n.e. ku czci siedmiu najważniejszych bóstw rzymskich.


Do wnętrza Panteonu prowadzą potężne, ciężkie 20 tonowe drzwi odlane z brązu. Wyłożoną granitem oraz żółtym marmurem ścianę wewnętrzną przecina siedem równomiernie rozmieszczonych nisz dla siedmiu, odlanych z brązu, bóstw: Jowisza, Marsa, Neptuna, Wenus, Merkurego, Saturna i Plutona.

[enia60]

Panteon to rotunda o średnicy i wysokości wynoszącej 43 metry. Budowla pokryta jest ogromną kopułą odlaną z betonu, przy podstawie której grubość wynosi 7 metrów. Kopuła budowli posiada na szczycie centralny otwór, zwanym „okiem” (oculusem) o średnicy 9 metrów, który jest jedynym otworem oświetlającym wnętrze. Ponieważ otwór nie ma przykrycia, podłoga na środku jest lekko wklęsła z odpływem do zbierania deszczu













tutaj znajdziemy ślady jednego z naszych ulubionych filmów – „Anioły i Demony” wg powieści Dana Browna.Filmu nie oglądałam ale przygotowując się do zwiedzania Rzymu kolejny raz przeczytałam tę powieść

[maluna]

Eniu, wspaniała relacja,
żałuje że na własne oczy nie wiedziałam,
bo to prawdziwa historia, potężnego niegdyś
państwa

[enia60]

jeszcze krótki spacer po Ogrodach Borghese
To najbardziej znany park w Rzymie, położony nieopodal centrum miasta. Został założony na początku XVII wieku na polecenie kardynała Scypiona Borghese,pomiędzy obsadzonymi wówczas rzędami pinii umieszczono fontanny Giovanniego Fontany i rzeźby Pietra Berniniego. Główny budynek w parku, inspirowany architekturą XVI wieku zdobiły antyczne rzeźby, natomiast wnętrze kryło wiele cennych dzieł sztuki, zgromadzonych przez Camilla Borghese.
Ogrody zwiedzaliśmy z meleksu ,zmęczenie i upał dawało się we znaki , na koniec obejrzeliśmy Galerię dzieł sztuki.

[wiesia.]

Eniu
z rozdziawioną gębą zwiedzałam z Tobą.

[enia60]

Małgosiu to jest możliwe ,tylko nie z biurem podróży bo ich program na pewno nie obejmuje tych najciekawszych zabytków .Trzeba zorganizować małą grupę i zwiedzać swoim tempem oczywiście wiosną lub późną jesienią .Wcześniej należy zarezerwować bilety wstępów ,żeby nie stać w kolejkach to zaoszczędza czas i siły


w czasie przerwy na kawę obserwowaliśmy popisy "Charliego Chaplina"

[szuanka]

Kwiatki asparagusa.
A teraz idę poczytać o czym pisałyście.

[wiesia.]

Aniu
takich dużych to nigdy nie widziałam.

[szuanka]

widać mu u mnie dobrze.To już staruszek i nie przesadzałam już kilka lat ale on ma igły i przesadzanie w nową ziemię to nie prosta sprawa.
Eniu, mówiłam że jesteś gawędziarką.
Zmęczona się czuję i chyba wino szumi mi w głowie.
Dobranoc...