Różności!!!!!!

[gynek66]

Wczoraj kupiłem 4 szt . kaszanki . Dzisiaj podsmażyłem z cebulką tylko 3 sztuki . Wyjadłem się jak trza. Bardzo dobre były z chlebem . Jedną dałem pieskowi kaszankę , ale mu smakowała Dobre były bo od prywatnego są w stokrotce. Kolacja też jadłem już 3 jajka na miękko kromka chleba o 18,00 godz . Jeszcze jabłko zjem.Jutro zupa jarzynowa będzie, coś makaronu wrzucę o niej. Niedziela kotlety schabowe, ziemniaki i buraczki ze słoika. Pada prawie od południa u nas. Pozdrawiam was .

[barteczek]

Gienio, pewnie się wproszę do Ciebie na dwa dni na taką wyżerkę. Po dłuższym pobycie pewnie bym musiała kupować nowe ciuszki...
Masz smykałkę do gotowania!
Mnie nie wychodzi, mam problem z dłonią i wszystkie marzenia idą w - las -
Kończę, mam nadzieję - powieść i zastanawiam się, co z tym zrobić? zadłużyć się w Drukarni, czy wklepać tutaj ? Tutaj to tylko mi zajmie ze dwa dni dłubania, w Drukarni ? jeszcze korekta dojdzie z tysiąc... że robię błędy to wiem, tego się nie uniknie jak tylko mózg pracuje... przecinki i cała reszta zostaje poza mną.
Powiem Wam DOBRANOC -
Może mi KTOŚ podpowie... będę wdzieczna!

[gynek66]

To już tam Twoja sprawa , co zrobisz , i tak nie czytam Twoich książek .Leżą w kącie. Jedną trochę poczytałem . Nie ma nic interesującego jak na mnie . Drugiej nie ruszam . Nie lobię czytać, wolę pochodzić po dworze. Żona trochę tam czytała , ale mało. Rzuciła je do kąta Nikt nie chce czytać , bo już pytałem nie jednej osoby. Nawet z rodziny , nie mają czasu. Za dużo przecinków w jednej książce jest. Opisujesz o wsi, a imiona to chyba z całego kalendarza z ciągłaś. Jak żurek się gotuje , po co takie pierdoły pisać . To lata 70 były chyba. Ja mam książkę ,ze szkoły podstawowej , którą dostałem za bardzo dobre dyktando .;; Przedwiośnie ;; tytuł. Leży po dziś dzień w regale. Nieruszona.
Pozdrawiam Ciebie Milutko NINKO.

[helena62]

Witam przykro to czytać...

[gynek66]

Helena przykro tu wchodzić nawet. Na ten wątek .Nie z kim nawet popisać . Najlepsze to rodzinka, tam o byle czym możesz pisać, nikt ci przykrości nie robi. Jak nie wiesz pomogą ci . To dobry wątek jest na tym forum.Ale Ninka pisała ,że o wszystkim można pisać co komu dolega, A ty musisz zaraz biedzić to co nie trzeba.

Dobrej soboty.

[helena62]

Nie życzę sobie komentarzy na mój temat!!! Proszę nie obrażać Ninki!!!

[gynek66]

Ja nie obrażam Ninki , daj mnie spokój wreszcie. Koniec tutaj pisania . Pisz sobie do woli . Tyko mnie drażnisz.

[barteczek]

Witam w samo południe.
Helenko, dziękuję za obronę przed kimś, dla kogo drugi człowiek jest zerem.
Pozdrawiam
Dzisiaj miałam dzień spacerowy... mała oprowadziła mnie po Parku, po sklepach, wreszcie wylądowała w pieleszach.
Gienio dał odpowiedź na moje pytanie, co do wpisu tutaj dalszej części - niby - mojego bajdurzenia o żurku... nie pamiętam abym coś takiego pisała... ale, człowiek jest omylny...a, że nie lubi czytać, to i ogłada słaba.
Dzisiaj już nie będę zaglądać, odpowiedź jest, to po co?
Zostawiam pozdrowienia i moc serdeczności!

[helena62]

Napisał gynek66

Ja nie obrażam Ninki , daj mnie spokój wreszcie. Koniec tutaj pisania . Pisz sobie do woli . Tyko mnie drażnisz.

To czy będę tu pisać czy nie ja decyduje!A co do drażnienia to kto tu drażni?trochę kultury,oglądy pGienku!!!!!

[Iza_bella]

Dzień dobry...
Sobotnie porządki zrobiłam...cmentarz odwiedziłam i chryzantemy na groby kupiłam...teraz przygotowuję obiad i mogę chwilę przysiąść przy kompie.
Nie lubię takich przepychanek jak ta i nie będę zabierać głosu - swoje wiem. Przykro mi tylko, że taka sytuacja ma miejsce.
Ninko...pytasz co masz zrobić z powieścią...trudno mi radzić, ale ja zrezygnowałabym z zamieszczania tutaj, aby uniknąć zbędnych i złośliwych komentarzy. Poprzednią powieść wklejałaś, ale jakoś nikt nie był tym bardzo zainteresowany. O ile dobrze pamiętam tylko Dancia, Lila i ja zamieszczałyśmy jakieś wstawki, że czytamy. Ty się namęczyłaś i co z tego masz?
Helanko...
Gienku...skoro uważasz, że tu jest dziadostwo i że "Pszczółki" są najlepsze nic Ci nie pozostaje aby tam się wyżywać z pisaniem. Mówimy trudno...nic nie trwa wiecznie.
Miłego popołudnia...Jeszcze wpadnę wieczorem...

[gynek66]

Miałem paczkę naszykowaną dla Ninki , tylko wysłać. A ty na mnie krzyczysz . Krzycz dalej . Paczki nie poślę Ninko;. Była mięta sucha,dziurawiec , orzechy włoskie, nalewka lekka malinowa , po ptokach, zostaje w domu.

[Dancia54]

Witam .
Wprawdzie nie bywam tu codziennie ale muszę zareagować .
Po pierwsze - czytaj ze zrozumieniem to co Ninka napisała choć pewnie tego nie potrafisz . Pisała , że to Ty traktujesz innych jak totalne zera i że nie masz ogłady .
Moim zdaniem to było za delikatne określenie bo gdzie się pojawisz to tam mieszasz i obrażasz wszystkich kolejno .
W ,,Pszczółkach " nie podskoczysz bo tam są fajne i mądre dziewczyny i nie pozwolą Ci na takie zachowania .
I tak dziwię się , że tu dziewczyny przez tyle czasu znosiły Twoje wyskoki a obrażałeś wszystkie , nawet Zosię .
Nawet pisząc o paczce dla Ninki pokazujesz jakim jesteś człowiekiem , a jesteś nieokrzesanym bucem i myślę , że nikt nie będzie za Tobą płakał ani za Twoim dziurawcem czy miętą .
Piszę duże T (Tobie) a powinnam pisać z małej litery tyle , że mam jeszcze trochę ogłady i kultury .
Ninko , Izuniu , Helenko i Zosiu pozdrawiam Was cieplutko dziewczyny , pomijam tylko jedną osobę bo nawet na to nie zasługuje . Buziaczki . Miłego popołudnia .

[helena62]

Dziękuję bardzo że jesteścieDanusiu,Izo,Ninko.[IMG][/IMG]Poprzednio odeszłam bo naprawdę mialam dość ...czulam się z tym zle ...nikt nie stanąl w mojej obronie...przeżylam wrócilam i znowu? nie pozwolę!!!Milutkiego popołudnia i wieczoru dziewczyny

[barteczek]

Przykro się czyta jak jst takie zamieszanie... zawsze z szacunkiem odnosiłam się do Was, a tu jedna osoba namiesza...
Nie oczekiwałam prezentów!
Zanim to się stało, ,miałam telefon od Przyjaciółki na ten temat i usłyszałam to, co pisze Danusia.
Izabel, dzięki za poradę... masz rację, z ODZEWEM po tamtej mojej pracy... nie ma sensu!
Danusiu, Helenko, Izabel, Zosiu - przepraszam za to zamieszanie.
Muszę teraz odsapnąć i zresetować się....
Przytulam i dziękuję za wszystko!

[barteczek]

HELENKO, TERAZ ZOBACZYŁAM TWÓJ WPIS I FOTKĘ - BARDZO MĄDRE SŁOWA I SPAWDZAJĄ SIĘ KAŻDEJ MINUTKI NASZEGO ŻYCIA.
Dzisiaj jesteśmy, jutro możemy być wspomnieniem....

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Popołudnie spędziłam leniwie...trochę pospacerowałam po obejściu, trochę posiedziałam z książką, trochę zerknęłam w telewizor. Jeszcze trochę i trzeba się będzie szykować do łóżeczka.
Kochane...dziś zmiana czasu...nie zapomnijcie przestawić zegarków o godzinę do tyłu...śpimy dłużej, co mnie wcale nie cieszy.
Danusiu...dzięki, że wpadłaś...jesteś mądrą kobietą.
Helenko...cudowna sentencja...ale tylko mądry zrozumie jej treść.
Ninko...to było tylko moje zdanie na temat publikacji Twojej książki na forum ogólnym...Ty zrobisz, jak będziesz uważać.
Zosiu...gdzieżeś Ty?
Miłego wieczoru i spokojnie przespanej nocki...

[Lila]

Pozdrawiam Wszystkich....Nina

Gienek, przeproś, co za wstyd.
I szkoda, że tego'' Przedwiośnia'' nie przeczytałeś, chociażby dla samego romansu Laury Kościenieckiej
z Cezarym Baryką.

[Iza_bella]

Dzień dobry niedzielnie.... Witam wszystkich niezwykle serdecznie, a szczególnie dawno nie widzianą na forum Lilę...
Noc miałam w miarę dobrą...nawet zmiana czasu nie bardzo mi zaszkodziła...nie odczułam różnicy.
Planów na dziś nie mam żadnych...tylko obiad ugotować i zagłębić się w lekturze....mam stare, historyczne romanse wyciągnięte z lamusa.
Pogoda zaczyna się klarować...wyjrzało słoneczko i robi się przyjemnie i dość ciepło...może jakiś spacer zaliczę.
Miłego i radosnego świętowania wszystkim życzę...Pozostajcie w zdrowiu.

[helena62]

Witam i ja u mnie pada sobie deszczyk ...wyspalam się i to ważne. Teraz śniadanko bardzo skąpe bo jutro wizyta u lekarza...Milutkiej niedzieli dziewczyny i zdrowka.[IMG][/IMG]

[barteczek]

Witam jak zwykle, w samo południe.
Lila, bardzo mi miło widzieć Ciebie tutaj! Dziękuję.
Danusia zrobiła mądry wykład, Helenka też swoje dodała . jestem po męczącej nocy - księżyc jak balon świecił mi w oczy - nad ranem zasnęłam po wypiciu kawy - o 4 - Teraz jestem po spacerku, długo dzisiaj mała mnie oprowadzała...
Izabel, dam sobie spokój z wklejaniem.
Rozmawiałam z Przyjaciółką kilkanaście minut... Teraz pora coś przyzwoitego zjeść...
Izabel, ja na ten moment czytam - chwilami - Macochę - Kraszewskiego. Dawno, dawno temu czytałam i po wielu latach wpadła mi w rękę... Małolatą byłam to zaliczyłam wszystkie, mam nadzieję, Potop, Pan Wołodyjowski - Krzyżacy itd...
Smacznego obiadu życzę!