Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[bogda]

Wczoraj to może przez pełnię padałaś... Na niektórych ludziów tak działa.
a są panie co na latających pojazdach szaleją .... w taką noc

Tego nie brałam pod uwagę.
A latający pojazd by mi się przydał jak nic, ale tylko na noc, bo gdybym za dnia takim latała, to by mnie na stosie spalono.

[amiii]

Napisał bogda

A latający pojazd by mi się przydał jak nic, ale tylko na noc, bo gdybym za dnia takim latała, to by mnie na stosie spalono.

Ty wieczorem wylatasz,
to sprawdź tylko światła stopu i te inne,
żeby nie było w razie co:


.........................................

[bogda]

Ty wieczorem wylatasz,
to sprawdź tylko światła stopu i te inne,
żeby nie było w razie co:

W razie co, to to może być tylko ta ostatnia poplątana linia, jakoś najbardziej mi się podoba.

[amiii]

Napisał bogda

W razie co, to to może być tylko ta ostatnia poplątana linia, jakoś najbardziej mi się podoba.

Zapomniałam,
że Ty czasem tylko na sabat pojazdem bezkołowym latasz,
to nie wiesz jakie to uczucie,
jak Cię o dowód rejestracyjny proszą
a Ty na przyspieszonych obrotach robisz rachunek sumienia
i myślisz nad jakąś wymówką.
Jakoś tak wtedy mózg się na supełek wiąże.

[pluto37]

Napisał amiii

...
To byle do wiosny
i niech no tylko zakwitną kamelie.

]

na razie to jeszcze kanalie bujnie zakwitają
I tu i tam...
Ja jestem za masowym zakwitem ..... kamelii... i in rododendronów, a także azalii a potem bzów i konwalii

[Jarosław II]

Napisał Siri

JAREK, dobrych wyników u specjalisty!

Dziękuję, stosownie do wieku bardzo dobre. TSH, fT3, fT4 w normie

[Jarosław II]

Napisał pluto37

Jarek!
To medal Ci się należy. Ale chyba wśród oligarchów i latyfundystów nie jesteś wyjątkiem
Problemem jest jak z tym mają sobie radzić ludziska w blokach co nie zainstalują sobie wiatraka, solara, kompostownika i nie wstawią większej lodówki itp

Medalu się nie spodziewam, bo ci co je rozdają mają brudne ręce, Oligarchą ani latyfundystą też nie jestem a nie jeden raz żałowałem, że nie mieszkam w bloku i tylko do wytrzepania mam wycieraczkę spod drzwi i skrzynkę na listy sprawdzić.

[bogda]

Zapomniałam,
że Ty czasem tylko na sabat pojazdem bezkołowym latasz,
to nie wiesz jakie to uczucie,
jak Cię o dowód rejestracyjny proszą

I całe szczęście, bo nie musze się stresować, tłumaczyć i mogę być pod wpływem.

na razie to jeszcze kanalie bujnie zakwitają

Dla tych to pora roku nie ma żadnego znaczenia, nawet w siarczyste mrozy kwitną.
Jarku, jak ktoś jest przyzwyczajony do mieszkania z ogrodem, to w bloku by się czuł jak w klatce.
Ze względu na wygody też by mi pasowało, ale tu mogę wyjść na ogród nawet w koszuli nocnej i nikt się nie zdziwi.
A tam to już trzeba jakoś wyglądać.

[Jarosław II]

Napisał bogda

Jarku, jak ktoś jest przyzwyczajony do mieszkania z ogrodem, to w bloku by się czuł jak w klatce.
Ze względu na wygody też by mi pasowało, ale tu mogę wyjść na ogród nawet w koszuli nocnej i nikt się nie zdziwi.
A tam to już trzeba jakoś wyglądać.

Bogusiu, zawsze są dobre i złe strony a szczególnie widać to przez płot szczególnie sąsiada zawistnego. Wszelkie awarie czy zdarzenia losowe też mają tylko złe strony. Hektarowa działka też wymaga ciężkiej pracy i pielęgnacji a sił coraz mniej.

[bogda]

Napisał Jarosław II

Bogusiu, zawsze są dobre i złe strony a szczególnie widać to przez płot szczególnie sąsiada zawistnego. Wszelkie awarie czy zdarzenia losowe też mają tylko złe strony.

Zawistni sąsiedzi w bloku też bywają.
Ale z awariami masz rację, w bloku zgłaszasz do administracji, a w domku to już wszystko na naszej głowie.
I odśnieżać musimy, chociaż to akurat lubię.

[amiii]

Naprawdę mi Cię Jarku szkoda.
Bo to i działka hektarowa
i sąsiedzi zawistni (może Ci się tylko tak zdaje?),
nawet awarie Cię dopadają,
"No jak żyć panie premierze, no jak?"

[bogda]

Bo to i działka hektarowa
i sąsiedzi zawistni (może Ci się tylko tak zdaje?),
nawet awarie Cię dopadają,

To ja mam super sąsiadów.
Żadnych zawiści, jak trzeba to pomogą i wzajemnie, albo z %% przylezą, a nawet bez %% posiedzimy, pogadamy.
Albo i przy płocie chociaż.
Awarie to już inna sprawa, tego się nie przewidzi.

[amiii]

Napisał bogda

To ja mam super sąsiadów.
Żadnych zawiści, jak trzeba to pomogą i wzajemnie, albo z %% przylezą, a nawet bez %% posiedzimy, pogadamy.

Bo Ciebie można lubić, ot co.

[akusia]

[bogda]

Bo Ciebie można lubić, ot co.

Ty też nie narzekasz na sąsiadów.
Z tego co wcześniej pisałaś, częstowanie ciastem i coś tam jeszcze macie w zwyczaju.
Wszystko zależy od człowieka, jak Ty do kogoś z uśmiechem, to ten ktoś też, a jak warczysz, to na uśmiech nie ma co liczyć.

Hej Akusiu.
Przeleciałaś mi nad głową.
Na specjalny pojazd trzeba mieć zezwolenie chyba i predyspozycje, a nam tego brakuje.

[amiii]

Napisał bogda

Wszystko zależy od człowieka, jak Ty do kogoś z uśmiechem, to ten ktoś też, a jak warczysz, to na uśmiech nie ma co liczyć.

Masz rację,
coś tam nie bierze się z niczego.

Akusiu.

Pogoda nie nastraja do wyjścia
a ja dziś będę musiała.
Coś muszę wymyślić,
żeby mi się chciało.

[bogda]

Żabo, u mnie pogoda fajna, słonko, lazury, tylko mocno wiuwa zimny wiatr.
Ale też muszę wyjść, tego spotkania nie mogę odpuścić.
Nową czapkę se ubiorę, walonki i dam rade.
Pamiętam jak pare lat temu mieliśmy spotkanie w styczniu chyba, a śnieg walił strasznie, autobusy miały opóźnienia, zaspy, trza było kawał drogi pieszo pokonać, a i tak wszyscy się stawili.

[amiii]

O i u mnie słońce się pokazało,
może pogoda będzie dla mnie łaskawa,
bo przecież kaptura na eb nie założę.

[bogda]

bo przecież kaptura na eb nie założę.

Że czapki nie, to rozumie, ale kaptur jest twarzowy, ładnie Ci będzie.
Muszę się zabrać za jakąś robotę, chociaż chęci brak.

[akusia]

Kurcze ale nabroiłam.
Zamiast pod swoim postem wkleić
linka do kwiatów to go skasowałam