|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cześć Aniu!
Witam wszystkich gorąco.. U nas, też żar się leje, a ja wyszłam tylko nalać wody ptakom i wjechać autem pod wiatę, bo moje nadzieje na deszcz w nocy, spełzły na niczym Niebo bez jednej chmurki i tyle zostało z zapowiadanej burzy. Podobno padało w Poznaniu, trudno w to uwierzyć Nigdzie nie idę, tylko do piwnicy przynieść jakieś picie Dobrze, że zaopatrzyłam się w lody, będą w sam raz do kawy. W domu jest znośnie, dobrze że moje dzieciaki siedzą na działce, a tam dużo drzew i cienia. Mieszkanie w bloku na IV piętrze jest nie do zniesienia. Dawno temu, przeżywaliśmy upały w tym mieszkaniu. Nad balkonem, od południa była wysuwana roleta, a na balkonie wieszałam mokre prześcieradła. W weekendy uciekaliśmy na działkę. Na szczęście to już za nami, ale starość przynosi ciągłe inne niespodzianki, niestety... Trzymajcie się dzielnie, nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej... |
|
||||
Dzień dobry, Ani i Małgosiu.
Aniu też piję wodę z cytryną ale wypiłam już dwie malutkie kawy. Jedną w domu po śniadaniu a drugą urodzinową u syna. Za godzinkę wyjeżdżamy do mamy męża która ma dzisiaj imieniny. Małgosiu u nas wczoraj rano trochę padało. Irenko dobrze pamiętasz że mam ogród a w nim trochę warzyw. Były ogórki które już są przerobione. Jeszcze mam pomidory w małym tunelu, zrobiłam z nich trochę przecieru na zupę i do sosów a jutro będzie przerabiać ok. 20 kg. syn z synową i jeszcze czeka córka w kolejce. Pozdrawiam wszystkich słonecznie. Krysiu wracaj do nas.
__________________
Lonia |
|
||||
Witam koleżanki
Wczoraj nad moim miastem przeszła burza z ulewą. Oczywiście kanalizacja nie była przygotowana i zrobił się mały potop, co widać na załączonych zdjęciach. Ale najpierw pokażę jeziorko przed wyjściem z domu na podwórko, które zniknęło w pół godziny po ulewie. Pozdrowienia dla wszystkich i słowa otuchy dla Krysi - jesteśmy z tobą. picture hosting
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
witam wszystkich serdecznie. Jak widać nie jestem odosobniona w tym skwarze.
Rano wstałam z bólem zatok, głowy ..gardła i rwaniem w plecach...poleguję jak się da i piję kompot z jabłek...z miętą..Ale bardzo trudno mi się oddycha.Jak do wieczora nie będzie lepiej wezmę paracetamol.. Aniu dobrze zrobiłaś..w taki skwar lepiej przeczekać nawet ze skromniejszymi zapasami. Uważajcie na siebie ..jakoś trzeba przeczekać tę Afrykę.. |
|
||||
Dzień dobry wszystkim.
Dopiero teraz znalazłam chwilę czasu. Byłam na zakupach na ryneczku,ceny powalające a co będzie jesienią. Kupiłam piękne brzoskwinie nasze krajowe. Trochę fasolki szparagowej,tej szerokiej. Upał niemiłosierny a przy tym bardzo duszno . Fatalna pogoda dla sercowców i osób starszych. Trzymajcie się i proszę dużo pić.
__________________
Danusia |
|
||||
Witam serdecznie wszystkich naszych gadułkowiczów.
U mnie też wczoraj jak u Janusza była straszna ulewa. Do popołudnia nie mogłam wyjść z klatki bo wszystko zalane. Najgorsze spustoszenie ulewa zrobiła w centrum miasta. A dziś 32 st.ziemia paruje ,jest bardzo duszno. Nawet na działce trudno wytrzymać. Mąż zrobił taką kurtynę wodną i trochę chłodzi. A tu borówki na krzakach jeszcze dużo i trzeba zrywać. Dobrze że za tydzień wyjeżdżamy to nad morzem będzie chłodniej,albo zimno. Oby tylko nie padało,to można będzie pospacerować. Chcemy też odwiedzić GdańskSopot i Gdynię. Dziewczyny piękne kwiaty pokazujecie,ale to trzeba być na miejscu żeby o nie dbać. U mnie teraz są hortensje i floksy. Pozdrawiam i życzę fajnego dnia. A Krysi jak wszyscy zdrówka i oby to co ją męczy szybko minęło. |
|
||||
Janusz faktycznie miałeś potop. Prawdopodobnie we Wrocławiu było podobnie. |
|
||||
Dzień dobry!
Jak minęła Wam noc? Ja spałam z przerwami,powietrze ciężkie, stojące...i tak samo teraz.Kolejny,męczący dzień. Jutro ma być u nas 24 st,może będzie trochę lepiej. W domu mam 27 st,więc cieplutko... Wczoraj do południa jakoś dałam radę odkurzyć,umyć podłogi i ugotować krupnik,moje dziecko zrobiło dla nas zakupy Janusz,nieźle nalało u Ciebie,ale za to ogródek masz podlany, może mu wystarczy na trochę... Mircia,Twój dom ma chyba grube mury i dlatego masz przyjemny chłodek... Lonia,to masz co robić...chętnie też stanęłabym w kolejkę po jakiś słoiczek domowych przetworów... Krysiu,pozdrawiam,przytulam... Trzymajcie się jakoś,pozdrawiam wszystkich! Kawusia i coś do kawusi... |
|
||||
Dzień dobry ,witam w niedzielne przedpołudnie.
Kolejny gorący dzień. Ani burzy ani deszczu u mnie nie było Choć w promieniu 15 km grzmiało i padało. Ma Busko Zdrój słonko w herbie i bardzo ono grzeje w tym roku. Spacer z Melą zaliczony,było bardzo przyjemnie. Jeszcze chłodniutko. Teraz na balkonie wypiję kawkę. Na obiad udko z fasolką. do miłego....
__________________
Danusia |
|
||||
Dzień dobry.
A ja mam skrzydełko z fasolką. Dziś jest jeszcze gorzej jak wczoraj. Noc była upalna więc nie udało się schłodzić mieszkania, nie pomaga wentylator ani zasłonięte okna, w mieszkaniu prawie 28 stopni. Nie jestem zdolna do niczego, siedzę w fotelu i popijam wodę z miętą i cytryną. Jak dobrze że ja nic nie muszę. pozdrawiam wszystkich niedzielnie. Odpoczywajcie w cieniu.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
A ja dopiero zjadłam śniadanie... |
|
||||
Cześć dziewczyny!
Kolejny gorący dzień bez kropli deszczu Na piętrze już odczuwam gorąco, na dole jest trochę chłodniej, ale nie mam siły sprowadzać męża na dół, tym bardziej, że on nie chce się ruszyć W kuchni jeszcze gorzej, bo gotuje się obiad Też kiepsko się czuję, muszę przygotować więcej picia. Współczuję Krysi w te upały... Irenko, nawet lodów mi się nie chce, wszystkie wydają się za słodkie, a truskawkowych nie mam |
|
||||
Witajcie.
Małgosiu tez mysle o Krysi, niezle ja wzięło, mam nadzieje, że wkrótce odezwie sie. U mnie w cieniu 35 stopni. Gorąco,że nie ma czym oddychać, dobrze że mozna właczyc klimatyzacje i schlodzic pomieszczenie. Dzis u mnie odpust, dzieciaki pobiegły ale nam dorosłym nie chcialo sie w taki upał wychodzić, tym bardziej ,że serducho znów mi dzisiaj zapiepiernicza jak na wyścigi. Mirfko ja też usnęłam około 4.00 nad ranem, zaglądałam przez okno i widziałam, że o 3.00 u syna był włączony telewizor, okazało się, że nie mogł zasnąć i zszedł do salonu aby oglądnąć jakich film. Miłego reszte popołudnia. |
|
||||
Chodzę z kąta w kąt i nie wiem co z sobą zrobić. Duchota straszna. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|