|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam i pozdrawiam Nineczkę (p.psycholog) życząc miłego. dnia.. Seniorzy w tym wieku zapewne dbają o własne zdrowie..spacerują, podróżują, zwiedzają, bo nic tak czasu nie umili nam ..jak coraz to nowsze wiadomości. Dbaj o swe cenne zdrowie, Witamin dużo jedz, To grypa Cię nie dorwie, Ty o tym dobrze wiesz. Byś dobrze mógł oddychać Kondycję dobra mieć Pamiętaj" witaminy musisz codziennie jeść. Na spacer często wychodź To nie opadniesz z sił. Odżywiaj się zawsze dobrze, Owoców dużo jedz O sporcie nie zapominaj, Bo to też ważna rzecz. No kochani na dwór, na spacerek a nie przebywać przy kompie. Ja dzisiaj idę do Klubu ma wtorkowe spotkanie. Do wieczora Kochani.Pozdrawiam Was,życząc ...
__________________
Zosia |
|
||||
Witam Enię, Zosię i Psycholg no to spotkaie wraz z piosenką.
http://slajdzik.pl/slajd/sotkanie-27428 |
|
||||
Myslę,ze wieczorkiem milo będzie przy kominku.
Mireczko ja tez bardzo się cieszylam,że moglam Cię poznać no i inne kolezanki.Zal tylko,ze nie moglam uskuteczniac wycieczek krakowskich z Wami. siedzimy razem przy ognisku gwiazdy spadają nam na głowę ogień jest wielki i okrutny gałęziom ogryza młodą korę rzucamy do ogniska listy te najpiękniejsze - nie napisane płomienie wciąż w upartym szepcie same składają się na amen czasem kieliszek z wódką czystą na cienkiej nóżce przejdzie między nami i chce się śpiewać chce się wyć ze szczęścia które właśnie mamy siedzimy razem przy ognisku gwiazdy spadają nam na głowę konary siwieją mocno nadpalone Bóg sypie włosy nam popiołem autor-Adam ziemianin |
|
||||
Cytat:
Inka-ni piękny slajdzik, buzie wesołe roześmiane, a w sercach waszych wspomnienia pozostaną. Pozdrawiam i piąteczkę zostawiam
__________________
Zosia |
|
||||
Eniu a Ty uswietnilas cyganskim zespolem.Lubie cyganską muzykę.Teraz te festiwali i Opola to nie to co dawniej.Bardziej mlodzieżowo i im więcej chrapiesz tym więcej się i podoba.Sluchalam piosenek Ewy Demarczyk wpomnienia o niej podobalo mi się bardzo wykonanie Steczkowskiej,a te przerobione piosenki poetyczne to powinno byc zakazane kaleczą polską klasykę.
|
|
||||
Ahoj Leśniczanki ...
Jestem pierwsza ??... to ja pszczółka od samego rana zbieram nektar z lipy,,,, ...w tym roku lipa ( jak wszystko) kwitnie dwa tygodnie wcześniej; "O lipie pisali Kochanowski, Konopnicka i Słowacki. Czy wiesz, że napar z kwiatostanu lipy działa przeciwgorączkowo i moczopędnie? Poznaj tajniki tego drzewa i wykorzystaj je dla swojego zdrowia. Niepozorne, silnie pachnące kwiaty lipy lubiane są przez pszczoły, ponieważ obfitują w miododajny nektar. Cenią je sobie również zielarze. Aromatyczny, złocisty napar z wysuszonych kwiatów lipy jest bowiem niezawodnym domowym środkiem na przeziębienie. Działa napotnie oraz przeciwzapalnie, dzięki czemu obniża gorączkę. Poza tym pomaga organizmowi pokonać infekcje, nie tylko przeziębienie, ale również anginę. Herbatka z lipowych kwiatów ma jeszcze inne zastosowania. Warto ją popijać np. w chwilach zdenerwowania, bo uspokaja. Korzystnie działa też na krew. Zmniejsza jej gęstość, ogranicza zlepianie się krwinek czerwonych, polecana jest więc przy miażdżycy. Poza tym poprawia trawienie, zwiększając wydzielanie żółci i soku żołądkowego. I nie daje skutków ubocznych." http://zdrowie.onet.pl/profilaktyka/...6,artykul.html zapraszam więc na lipową herbatkę |
|
||||
Witam Leśniaczki i Skrzaciki....oooo Mireczka już jest na nogach, ty ranny ptaszku-a raczej pszczółko, No tak rok szkolny się już zakończył,ale Zosia udała się na wagary !!! Mireczko bardzo lubię herbatkę lipową , przysiądę się koło ciebie i razem się napijemy jej.SMACZNEGO ZOSIA WAGAROSIA Raz w tygodniu, nie do wiary Chadza Zosia na wagary. Praca z książką Zosi szkodzi, Ława szkolna nie obchodzi. Głowę ma nie od parady, Pokochała w las wypady. Ma tam miejsce upatrzone, Swoje miejsce wymarzone. Przesiaduje na kamieniu. A to wałkoń, a to leniuch! W swoją gwiazdę święcie wierzy, Z przerażenia włos się jeży. Przed oczami ma widoki Szczere pole, świat szeroki. Pod stopami grunt rozmiękły, To jest Zosi świat zaklęty. Żadną miarą nie uwierzysz, Słucha w lesie wiatru zwierzeń. Myśli z wiatrem, hen daleko Wylatują wartką rzeką. Fantazjuje bez korzyści, O nauce ani myśli. Jęczy, stęka i marudzi. Jak tak można, tak się nudzić! Nie wie czemu wrona czarna, Czemu sroka jest dwubarwna, Po co Jaś wysoko mierzy, Kot na widok psa się jeży? Z każdej muchy zrobi słonia, Wielkich cudów nie dokona. By kolegom imponować Nawet siebie zrobi w konia. Myśli kładą się pokotem, Nawet świnię zmiesza z błotem. Siedzi, dzieli włos na czworo, Z czego głupcy przykład biorą. I w efekcie... Jasno powiem, Ma zupełną pustkę w głowie! Czy jak Zosia nie znasz miary I pochwalasz jej wagary? Twej naturze odpowiada To, co Zosia wciąż wyprawia? A, czy kiedy jesteś w szkole Zamiast uczyć się, swawolisz? Kiedy przykład weźmiesz z Zosi Będziesz zawsze goły, bosy. Ucz się pilnie póki czas By nauka nie szła w las.
__________________
Zosia |
|
||||
witaj Zosiu
śliczny wierszyk ...i bardzo pouczająca puenta.. Kiedyś powiedział pewien prezenter: ( przekornie) " Mama zawsze mi powtarzała: ucz się synu pilnie, ucz bo jak się nie będziesz uczył to będziesz koncerty prowadził..." ********************************** a co do lipy...ostatnio zaniedbałam jej zbieranie od kiedy przeprowadziliśmy się do nowego domu nie mam w pobliżu; muszę popytać znajomych.. Miłego dnia ...pozdrawiam |
|
||||
Witam Mireczkę rannego ptaszka i Zosię fajne wasze wiersze mlodosc zawsze mila swoje prawa zwlasza pomysly dzieci.Ja cos na wesolo
Jan Brzechwa Żaba Pewna żaba Była słaba Więc przychodzi do doktora I powiada, że jest chora. Doktor włożył okulary, Bo już był cokolwiek stary, Potem ją dokładnie zbadał, No, i wreszcie tak powiada: "Pani zanadto się poci, Niech pani unika wilgoci, Niech pani się czasem nie kąpie, Niech pani nie siada przy pompie, Niech pani deszczu unika, Niech pani nie pływa w strumykach, Niech pani wody nie pija, Niech pani kałuże omija, Niech pani nie myje się z rana, Niech pani, pani kochana, Na siebie chucha i dmucha, Bo pani musi być sucha!" Wraca żaba od doktora, Myśli sobie: "Jestem chora, A doktora chora słucha, Mam być sucha - będę sucha!" Leczyła się żaba, leczyła, Suszyła się długo, suszyła, Aż wyschła tak, że po troszku Została z niej garstka proszku. A doktor drapie się w ucho: "Nie uszło jej to na sucho!" |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
W Lesniczowce-przy Kominku.20-czesc. | inka-ni | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 508 | 01-09-2009 20:50 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|