menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Kultura > Książka, literatura, poezja
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie.

Zamknięty Temat
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #201  
Nieprzeczytane 03-05-2008, 12:29
eva-ewa eva-ewa jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 12
Domyślnie Donka35

Wiem Donko i bardzo mi miło. Poezja jest pokarmem duszy i to my, jej czytelnicy ją rozsławiamy! dlatego też powinniśmy ją rozszerzać zawsze i wszędzie!
Pozdrawiam
__________________
EWA
  #202  
Nieprzeczytane 03-05-2008, 12:44
Bajadera07's Avatar
Bajadera07 Bajadera07 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Sopot
Posty: 2 627
Domyślnie

Chciałabym poznać WASZE wiersze. Nie chce mi się wierzyć, że miłośniczki poezji ,same nie tworzą... A jeśli tak jest, to może czas osiodłać Pegaza i podążyć w kierunku Parnasu ??? Na to nigdy nie jest za późno !!! Pióra w dłoń !!! Na pohybel pustym kartom !!!

Ostatnio edytowane przez Bajadera07 : 03-05-2008 o 12:47.
  #203  
Nieprzeczytane 03-05-2008, 14:16
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 714
Domyślnie

Bogusiu zobacz tutaj .
http://www.klub.senior.pl/ksiazka-li...age44-941.html
Znajdziesz tu piękne wiersze naszych zdolnych poetek .
__________________
  #204  
Nieprzeczytane 03-05-2008, 15:04
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Bogdo - niestety nie piszę wierszy, nie każdy miłośnik poezji jest poetą,tak jak meloman rzadko kiedy jest
kompozytorem.Natomiast bardzo bym chciała poznać Twoje wiersze,czy mogłabyś mi podać adres swojego bloga.
Pozdrawiam.
  #205  
Nieprzeczytane 03-05-2008, 15:30
Bajadera07's Avatar
Bajadera07 Bajadera07 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Sopot
Posty: 2 627
Domyślnie

Cytat:
Napisał donka35
Bogdo - niestety nie piszę wierszy, nie każdy miłośnik poezji jest poetą,tak jak meloman rzadko kiedy jest
kompozytorem.Natomiast bardzo bym chciała poznać Twoje wiersze,czy mogłabyś mi podać adres swojego bloga.
Pozdrawiam.
Wejdź na mój profil i poszukaj w linkach: Mój Blog na Interii....
Niektóre moje wiersze były drukowane w almanachach, czasopismach i skromnych tomikach... Zapraszam do lektury...
  #206  
Nieprzeczytane 04-05-2008, 07:55
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

NAD RANEM - Bolesław Leśmian

Śpisz jeszcze... Na twych rzęsach - skra drobna poranku.
Strachy śnią się twej dłoni - bo i drga, i pała.
Oddychaj tak - bez końca. Czaruj - bez ustanku.
Kocham oddech twej piersi, ruch śpiącego ciała.

Ileż lat już minęło od pierwszej pieszczoty?
Ile dni od ostatniej upływa niedoli?
Co nas wczoraj - smuciło? Co jutro - zaboli?
I czy zbraknie nam kiedyś do szczęścia ochoty?

Przyjdzie noc o źrenicach zaświatowo łanich
I spojrzy - i zabije... Polegniem - snem czynni...
Jak to? Więc musisz umrzeć tak samo jak inni?
Jak ci - choćby z przeciwka?...Pomódlmy się za nich


MIŁOŚĆ - Czesłw Miłosz

Miłość to znaczy popatrzeć na siebie,
Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy,
Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu.
A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie,
Ze zmartwień różnych swoje serce leczy,
Ptak mu i drzewo mówią: przyjacielu.
Wtedy i siebie, i rzeczy chce użyć,
Żeby stanęły w wypełnienia łunie.
To nic, że czasem nie wie, czemu służyć:
Nie ten najlepiej służy, kto rozumie.



KWIAT - Aleksander Puszkin

Kwiat zasuszony i bezwonny
Znalazłem w książce z dawnych lat,
I głos marzenia nieuchronny
Już się do mej duszy wkradł.

Gdzie kwitnął? Jakiej wiosny zaznał?
Czy długo kwitnął? Kto go rwał ?
Czy go zerwała dłoń przyjazna ?
I po co w książce leżeć miał ?

Czy na pamiątkę czułej schadzki,
Czy znaczyć miał rozłąki ból,
Czy był to tylko ślad przechadzki
W cienistym lesie, w ciszy pól ?

Czy żyje ów ? Czy żyje owa ?
Gdzie mają swój zaciszny kąt ?
A może zwiędli już bez słowa,
Tak jak ten kwiat nieznany zwiądł ?
  #207  
Nieprzeczytane 04-05-2008, 10:26
eva-ewa eva-ewa jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 12
Domyślnie Bogda50

Podpisuję się pod słowami Donki. Nie piszę wierszy ale uwielbiam czytać wiersze.

Maj to miesiąc zakochanych i pamiętajmy! Miłości starczy dla wszystkich.
--------------------------------------------------------------

Dla wszystkich starczy miłości

Dobrze się idzie
krajem nieba polnego
i krajem wiosennego lasu

Wtedy słyszysz
jak storczyki
krzyczą wniebogłosy
Kochaj - tylko kochaj
dla wszystkich
starczy miłości

Mnie nie trzeba
dwa razy powtarzać.


Adam Ziemianin
__________________
EWA
  #208  
Nieprzeczytane 04-05-2008, 10:30
eva-ewa eva-ewa jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 12
Domyślnie Donka35

Dziękuję za wpis w księdze. Masz rację....w maju powinny być wiersze o miłości!
Maj aż się o to prosi
__________________
EWA
  #209  
Nieprzeczytane 05-05-2008, 08:35
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

POLSKA MIŁOŚĆ - Wojciech Młynarski

Nie umie błądzić gdzieś we mgle,
z obłoków tu nie spadła, nie
na pięknych słowach nie zna się,polska miłość,
zlecone prace musi brać,
nocą koszule twoje prać
rano po bułki w sklepie stać, polska miłość,
potem jest senna w środku dnia,
na imię zaś czasami ma
tak właśnie jak dziewczyna ta... Jak jej było?

Nie lubi się rozczulać zbyt,
gra czasem w towarzyski flirt,
czasem do wojska pisze list,polska miłość.

Bywa, że kuchennymi schodami
z dzieckiem ucieknie do mamy,
znienawidzi, na śmierć się pokłóci,
z pazurami do oczu się rzuci,
czasem straci ostatnią nadzieję,
fotografię twą podrze i sklei,
będzie włóczyć się po adwokatach,
czyjeś wiersze odnajdzie po latach...

Czasem podbite oko ma,
na pamięć kodeks karny zna,
przez życie się łokciami pcha, polska miłość,
na delegacje jeździ het,
potem się nie rozlicza z diet,
by zaoszczędzić kilka zet, polska miłość,
lecz czasem nie zna słowa "dość",
szczęściem zachłyśnie się na złość
i wciąż wspominasz coś, to coś, co w niej było.,

Umie przebaczać, umie drwić,
pod płotem spać, na wiarę żyć,
na dworcu piwo z tobą pić, polska miłość.

Tylko czemu, gdy właśnie jest taka,
to w piosenkach swych wciąż musi płakać,
a gdy patrzą, źle gra wielką damę,
a gdy mówi o sobie, to kłamie,
czemu twierdzi, że ciągle ma czas,
sprawdza raz, drugi raz, trzeci raz!
Co by prawdę jej mówić szkodziło?
Ech, ta miłość... polska miłość...


BYŁO KIEDYŚ MIĘDZY NAMI - Grzegorz Turnau

Przecież było, proszę pani,
tyle kłótni między nami,
tyle słów płynących łzami. Tyle listów.
Więc to chyba jednak, moja droga,
nie było znowu takie nic.
Choć w pudełku twoje listy,
a w szufladzie me rysunki,
chociaż dawno zapomniane
śmiechy, żale, pocałunki,
to co było kiedyś między nami
musi sobie jeszcze gdzieś tam żyć.
Ja nie chcę wcale walczyć z czasem, wspomnieniami,
bo w przemijaniu drzemie cały życia smak.
Spojrzę raz tylko i uśmiechnę się - ot tak -
do paru chwil co były kiedyś między nami.
Tyle było wojen, zwycięstw
telefony i piwnice.
Wiele ławek, wiele ulic wieczorami.
I pomyśleć, że nam wtedy
wystarczyło całkiem tak po prostu - być!
Wtedy było, proszę pani,
takie niebo ponad nami
i ulice z kałużami złotych liści...
Więc to chyba jednak, moja droga,
nie było znowu takie nic.
  #210  
Nieprzeczytane 06-05-2008, 07:26
eva-ewa eva-ewa jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 12
Domyślnie

DAJMY SIĘ ZASKOCZYĆ MIŁOŚCI

Nie kupujmy
marzeń
jak mebli,
nie bądźmy
zanadto
przebiegli,
nie wstydźmy się własnej nagości,
tylko dajmy, dajmy,
dajmy się zaskoczyć miłości.
Nie paktujmy
z panem Bogiem,
z panem diabłem,
nie mówmy,
że jest głupie,
to co nagłe,
zamknijmy stare życie
na klucz, na dwa,
wystarczy spuścić ze smyczy
to słowo "ja", "ja", "ja"...
Nie kupujmy
nieba
na kredyt,
nie planujmy
szczęścia
ni biedy,
nie grajmy w dwa życia jak w kości,
tylko dajmy, dajmy,
dajmy się zaskoczyć miłości.
Niech przyjdzie
zbyt nagle
zdyszana,
niech nie da
dotrwać
do rana,
niech przyjdzie nie na czas,
nie w porę,
niech krzyknie: "Gore... gore, gore, gore..."
Zamknijmy stare życie
na klucz, na dwa, na trzy,
wystarczy spuścić ze smyczy
to słowo, jedno słowo: "my", "my", "my"...
Niech przyjdzie
znienacka
zdyszana,
niech nie da
doczekać
do rana,
niech przyjdzie
nie na czas,
nie w porę,
niech krzyknie:
"Gore, gore, gore, gore!..."

Agnieszka Osiecka
__________________
EWA
  #211  
Nieprzeczytane 06-05-2008, 08:27
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Lubiłam moim wnuczkom opowiadać bajki.A one przepadały
za ich słuchaniem.Teraz są już dorosłe i straciłam słuchaczki
Opwiem więc bajkę seniorom zaglądającym na tą stronę,bo jeśli lubią poezję to i bajki też.

O MIŁOŚCI I SZALEŃSTWIE



Powiadają, że pewnego razu spotkały się na Ziemi wszystkie uczucia i cechy ludzkich istot.
I tak:

Gdy Znudzenie ostentacyjnie ziewnęło po raz trzeci,
Szaleństwo, jak zwykle obłędnie dzikie, zaproponowało:
- Pobawmy się w chowanego!
Intryga, niezmiernie zaintrygowana, uniosła tylko lekko brwi,
a Ciekawość, nie mogąc się powstrzymać,
spytała z typowym dla siebie zainteresowaniem:
- W chowanego? A co to takiego?
- To zabawa - wyjaśniło żywo Szaleństwo
- polegająca na tym, iż ja zakryję sobie oczy i powoli zacznę liczyć do miliona.
W międzyczasie wy wszyscy dobrze się schowacie,
a gdy skończę liczyć, moim zadaniem będzie was odnaleźć.
Pierwsze z was, na którego kryjówkę trafię,
zajmie moje miejsce w następnej kolejce.

Podekscytowany Entuzjazm zaczął tańczyć w towarzystwie Euforii,
Radość podskakiwała tak wesoło,
iż udało się jej przekonać do gry Wątpliwość,
a nawet Apatię, której nigdy niczym nie dało się zainteresować.
Jednakże nie wszyscy chcieli się przyłączyć.
Prawda wolała się nie chować,
w końcu i tak zawsze ją odkrywano.
Duma stwierdziła, że zabawa jest głupia,
ale tak naprawdę w głębi duszy gryzło ją,
iż pomysł wyszedł od kogo innego.
Tchórzostwo z kolei nie chciało ryzykować.

- Raz, dwa, trzy - zaczęło liczyć Szaleństwo….
Najszybciej schowało się Lenistwo,
osuwając się za pierwszy lepszy napotkany kamień.
Wiara pofrunęła do nieba,
a Zazdrość ukryła się w cieniu Triumfu,
który z kolei wspiął się o własnych siłach hen!
Na sam szczyt najwyższego drzewa.
Wspaniałomyślność długo nie mogła znaleźć dla siebie odpowiedniego miejsca,
gdyż wszystkie kryjówki wydawały się jej idealne dla przyjaciół:
krystalicznie czyste jezioro było wymarzonym miejscem dla Piękności,
dziupla - w sam raz dla Nieśmiałości,
motyle skrzydła stworzono dla Zmysłowości,
powiew wiatru okazał się natomiast najlepszy dla Wolności.
W końcu Wspaniałomyślność schowała się za promyczkiem słońca.
Z kolei Egoizm znalazł sobie, jak sądził,
wspaniałe miejsce: wygodne i przewiewne,
a co najważniejsze - przeznaczone tylko, tylko dla niego.
Kłamstwo schowało się na dnie oceanów,
a może skłamało i tak naprawdę ukryło się za tęczą?
Pasja i Pożądanie w porywie gorących uczuć,
wskoczyli w sam środek wulkanu.
Niestety wyleciało mi z pamięci, gdzie skryło się Zapomnienie,
lecz to przecież mało ważne.

Gdy Szaleństwo liczyło
dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć
Miłość jeszcze nie zdołała znaleźć sobie odpowiedniego miejsca.
W ostatniej chwili odkryła jednak zagajnik dzikich róż
i schowała się wśród ich krzaczków.

- Milion - krzyknęło na końcu Szaleństwo
i dziarsko zabrało się do szukania.

Od razu, rzecz jasna, odnalazło schowane parę kroków dalej Lenistwo.
Chwilę potem usłyszało Wiarę rozmawiającą w niebie z Panem Bogiem.
W ryku wulkanów wyczuło natomiast obecność Pasji i Pożądania.
Następnie, przez przypadek, odnalazło Zazdrość,
co szybko doprowadziło je do kryjówki Triumfu.
Egoizmu nie trzeba było wcale szukać,
gdyż jak z procy wyleciał ze swej kryjówki,
kiedy okazało się, iż wpakował się w sam środek gniazda dzikich os.
Trochę zmęczone szukaniem Szaleństwo
przysiadło na chwilę nad stawem i w ten sposób znalazło Piękność.
Jeszcze łatwiejsze okazało się odnalezienie Wątpliwości,
która, niestety, nie potrafiła się zdecydować,
z której strony płotu najlepiej się ukryć.
W ten sposób wszyscy zostali znalezieni:
Talent wśród świeżych ziół,
Smutek - w przepastnej jaskini,
a Zapomnienie... cóż, już dawno zapomniało,
iż bawi się w chowanego.

Do znalezienia pozostała tylko Miłość.
Szaleństwo zaglądało za każde drzewko,
sprawdzało w każdym strumyczku,
a nawet na szczytach gór i już, już miało się poddać,
gdy odkryło niewielki różany zagajnik.

Patykiem zaczęło odgarniać gałązki...
Wtem wszyscy usłyszeli przeraźliwy okrzyk bólu.
Stało się prawdziwe nieszczęście!
Różane kolce zraniły Miłość w oczy.
Szaleństwu zrobiło się niezmiernie przykro,
zaczęło prosić, błagać o przebaczenie,
aż w końcu poprzysięgło zostać przewodnikiem
ślepej z jego winy przyjaciółki.

I to właśnie od tamtej pory,
od czasu, gdy po raz pierwszy bawiono się na Ziemi w chowanego,
Miłość jest ślepa
i zawsze towarzyszy jej Szaleństwo.

Ostatnio edytowane przez donka : 07-05-2008 o 08:15.
  #212  
Nieprzeczytane 07-05-2008, 08:27
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

NOSZĘ TWE SERCE - Edward Cummings

Noszę twe serce z sobą (noszę je w moim
sercu) nigdy się z nim nie rozstaję (gdzie idę
ty idziesz ze mną; cokolwiek zrobię samotnie
jest twoim dziełem, kochanie)
i nie znam lęku
przed losem (ty jesteś losem moim) nie pragnę
piękniejszych światów (ty jesteś mój świat prawdziwy)
ty jesteś tym co księżyc od dawien dawna znaczył,
tobą jest to co słońce kiedykolwiek zaśpiewa

oto jest tajemnica której nie dzielę z nikim
(korzeń korzenia zalążek pierwszy zalążka
niebo nieba nad drzewem co zwie się życiem; i rośnie
wyżej niż dusza zapragnie i umysł zdoła zataić)
cud co gwiazdy prowadzi po udzielnych orbitach


MIŁOŚĆ - Małgorzata Hillar

Jest czekaniem
na niebieski mrok
na zieloność traw
na pieszczotę rzęs
Czekaniem
na kroki
szelesty
listy
na pukanie do drzwi
Czekaniem
na spełnienie
trwanie
zrozumienie
Czekaniem
na potwierdzenie
na krzyk protestu
Czekaniem
na sen
na świt
na koniec świata
  #213  
Nieprzeczytane 08-05-2008, 08:35
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

DOBRANOC - Adam Mickiewicz




Dobranoc! już dziś więcej nie będziem bawili,
Niech snu anioł modrymi skrzydły cię otoczy,
Dobranoc! niech odpoczną po łzach twoje oczy,
Dobranoc! niech się serce pokojem zasili.

Dobranoc! z każdej ze mną przemówionej chwili
Niech zostanie dźwięk jakiś cichy i uroczy,
Niechaj gra w twoim uchu, a gdy myśl zamroczy,
Niech się mój obraz sennym źrenicom przymili.

Dobranoc! obróć jeszcze raz na mnie oczęta,
Pozwól lica. - Dobranoc! - Chcesz na sługi klasnąć?
Daj mi pierś ucałować. – Dobranoc! - zapięta.

- Dobranoc! już uciekłaś i drzwi chcesz zatrzasnąć.
Dobranoc ci przez klamkę - niestety! zamknięta!
Powtarzając: dobranoc! nie dałbym ci zasnąć
.




DZIEŃDOBRY - Adam Mickiewicz




Dzień dobry! nie śmiem budzić, o wdzięczny widoku!
Jej duch na poły w rajskie wzleciał okolice,
Na poły został boskie ożywiając lice,
Jak słońce na pół w niebie, pół w srebrnym obłoku.

Dzień dobry! już westchnęła, błysnął promyk w oku,
Dzień dobry! już obraża światłość twe źrenice,
Naprzykrzają się ustom muchy swawolnice,
Dzień dobry! słońce w oknach, ja przy twoim boku.

Niosłem słodszy dzień dobry, lecz twe senne wdzięki
Odebrały mi śmiałość; niech się wprzódy dowiem:
Z łaskawym wstajesz sercem? z orzeźwionym zdrowiem?

Dzień dobry! nie pozwalasz ucałować ręki?
Każesz odejść, odchodzę: oto masz sukienki,
Ubierz się i wyjdź prędko - dzień dobry ci powiem.
  #214  
Nieprzeczytane 09-05-2008, 01:57
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie



REBEKA

Ujrzałam cię po raz pierwszy w życiu
I serce me w ukryciu
Cicho szepnęło: to jest on!
I nie wiem dlaczego, wszak byłeś obcy,
Są w mieście inni chłopcy.
Ciebie pamiętam z tamtych stron.
Kupiłeś „Ergo” i w mym sklepiku,
Zawsze tak pełnym krzyku
Wszystko ucichło, nawet ja!
Mówiąc „adieu” ty się śmiałeś do mnie,
Ach jak mi żal ogromnie,
Że cię nie znałam tego dnia...

O mój wymarzony,
O mój wytęskniony,
Nie wiesz przecież o tym Ty,
Że w małym miasteczku za tobą ktoś
Wypłakał z oczu łzy...
Że jedna Rebeka
W zamyśleniu czeka
Aż przyjedziesz po nią sam,
I zabierzesz ją jako żonę swą,
Hen, do pałacu bram...
Ten gwałt, ten blask, ten cud,
Ja sobie wyobrażam, Boże Ty mój!
Na rynku cały tłum,
A na mnie błyszczy biały, weselny strój!...
O mój wymarzony,
O mój wytęskniony,
Czy ktoś kochał cię jak ja?
Lecz ja jestem biedna i to mój sen,
Co całe życie trwa...

Pamiętam dzień, było popołudnie,
Szłam umyć się pod studnię...
Tyś samochodem przybył wraz,
Przy Tobie siedziała ona,
Żona czy narzeczona,
Jakby przez mgłę widziałam was...
Coś zakręciło się w mojej głowie...
Mam takie słabe zdrowie...
W sercu ścisnęło coś na dnie
Padłam na bruk, tobie wprost pod nogi...
Cucąc mnie, pełen trwogi,
Co pani jest? spytałeś mnie...

O mój wymarzony,
O mój wytęskniony,
Nie wiesz przecież o tym Ty,
Że w małym miasteczku za tobą ktoś
Wypłakał z oczu łzy...
Że jedna Rebeka
W zamyśleniu czeka
Aż przyjedziesz po nią sam,
I zabierzesz ją, jako żonę swą,
Hen, do pałacu bram...
Ten gwałt, ten blask, ten cud,
Ja sobie wyobrażam, Boże Ty mój!
Na rynku cały tłum,
A na mnie błyszczy biały, weselny strój!...
O mój wymarzony,
O mój wytęskniony,
Czy ktoś kochał cię jak ja?
Lecz ja jestem biedna i to mój sen,
Co całe życie trwa...

Andrzej Włast
z repertuaru Ewy Demarczyk
  #215  
Nieprzeczytane 09-05-2008, 08:36
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

MIŁOŚĆ JEST WCZEŚNIEJ NIŻ ŻYCIE - Emily Dickinson


Miłość - jest wcześniej niż Życie-
Trwa dłużej niż Śmierć - jest Stworzenia
Pierwszym Aktem- głównym Aktorem
Na scenie, jaką jest Ziemia -


Przełożył Stanisław Barańczak.


MIŁOŚĆ - Maria Pawlikowska Jasnorzewska

Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza!


JEŚLI MIŁOŚĆ - Jan Twardowski

najpierw nie chcieli uwierzyć
więc mówili do siebie,
że ich miłość za wielka
nieobjęta jak liście
za wysokie za bliskie
potem,że to nieprawda
przecież tak jest ze wszystkim,
lecz Ty co znasz ptaki po kolei
i buki złote
wiesz, że jeśli miłość to tak jak wieczność
bez przed i potem...
  #216  
Nieprzeczytane 09-05-2008, 09:23
eva-ewa eva-ewa jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 12
Domyślnie Donko

Nie jesteś sama

Tej dziewczynie, która czyta list wyblakły
Tej kobiecie, która milczy cały dzień
Tej, co stawia w noc bezsenną złe pasjanse
I ozdabia nadziejami ciemną sień
Niech się niebo nie kojarzy tylko z deszczem
Niech się rzeka nie kojarzy z rzeką łez
Są na świecie dobre okna w dobrym mieście
I ta wiara, że w człowieku człowiek jest

Nie jesteś sama, nie jesteś sama
Uwierz w siebie, uwierz w ludzi
Uwierz w nas
Nie jesteś sama, nie jesteś sama
Są gdzieś okna, które płoną cały czas

Tej dziewczynie, która topi w czarnej kawie
Te tęsknoty, których miała pełen skład
Tej kobiecie, która pali bardzo dużo
I w szufladzie przechowuje biały kwiat
Niech się miłość nie kojarzy z pożegnaniem
Niech pogoda opromieni każdą myśl
I niech przyśni się ktoś miły i czekany
Kto nadaje mleczną drogą taki list

Nie jesteś sama...

Agnieszka Osiecka

.....ten wiersz kopiowałam z myślą o mojej córce. W tej chwili zdaje maturę z geografii rozszerzonej. Wczoraj miała kryzys, czyli tzw. zmęczenie materiału...rozpłakała się, w nocy wiem, że nie mogła spać, gdyż tak bardzo chciałaby napisać obecny egzamin jak najlepiej. Marzy o studiach geograficznych...a ja siedzę przed monitorem i myślę....żeby jej się udało, żeby pytania były z tego co umie i lubi najlepiej, żeby psychicznie wytrzymała...
Jak już się skończą matury to częsciej tutaj będę. Pozdrawiam ciepło i życzę miłego weekendu
__________________
EWA
  #217  
Nieprzeczytane 10-05-2008, 08:36
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Jestem Julią

* * *
Jestem Julią
mam lat 23
dotknęłam kiedyś miłości
miała smak gorzki
jak filiżanka ciemnej kawy
wzmogła
rytm serca
rozdrażniła
mój żywy organizm
rozkołysała zmysły

odeszła

Jestem Julią
na wysokim balkonie
zawisła
krzyczę wróć
wołam wróć
plamię
przygryzione wargi
barwą krwi

nie wróciła

Jestem Julią
mam lat tysiąc
żyję ---


Halina Poświatowska.




CZYMŻE JEST MŁODOŚĆ
- Kazimierz Przerwa Tetmajer

Czymże jest młodość bez miłości?
Jest jako gwiazda bez promieni,
jako oaza bez strumieni,
jest jako róży kwiat bez woni,
jak bezowocny kwiat jabłoni,
jest jako pszczelny ul bez miodu,
jak pyszny pałac bez ogrodu.

Czym jest, kto nie ma kogo kochać?
Jest jak dąb na urwisku góry,
jak wiotki powój bez podpory,
jako jaskółka jest bezgniezdna,
jako wodospad skalny bez dna,
jak bez stolicy kraj szeroki,
jako lecący wiatr w obłoki.

Ostatnio edytowane przez donka : 10-05-2008 o 08:39.
  #218  
Nieprzeczytane 10-05-2008, 08:51
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

Ewo, Doneczko, jak miło, jak dobrze, że przypominacie te piękne wiersze. Proszę o jeszcze.
__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
  #219  
Nieprzeczytane 10-05-2008, 12:55
eva-ewa eva-ewa jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 12
Domyślnie Wilhelmino....

Wierszy o miłości, tęsknocie znam wiele, poniższy wiersz-piosenka jest cudowny....

Nie opuszczaj mnie

Nie opuszczaj mnie
każda moja łza
szepcze, że co złe
się zapomnieć da,
zapomnijmy ten
utracony czas,
co oddalał nas
co zabijał nas
i pytania złe
i natrętne tak -
jak? - dlaczego? - Jak?
zapomnijmy je
nie opuszczaj mnie

Ja deszczowym dniem
ci przyniosę z ziem
gdzie nie pada deszcz
pereł deszczu sznur,
jeśli umrę, z chmur
spłynie do twych rąk
światła złoty krąg
i to będę ja,
w świecie ziemskich spraw
miłowanie twe
będzie pierwszym z praw,
królem staniesz się
a królową ja
nie opuszczaj mnie

Nie opuszczaj mnie
ja wymyślę ci
słowa, których sens
pojmiesz tylko ty,
z nich ułożę baśń
jak się serca dwa
pokochały na
przekór ludziom złym,
z nich ułożę baśń
o tym królu, co
umarł z żalu, bo
nie mógł poznać cię
nie opuszczaj mnie

Przecież zdarza się,
że największy żar
ciska wulkan, co
niby dawno zmarł,
pól spalonych skraj
więcej zrodzi zbóż
niż zielony maj
w czas wiosennych zórz
gdy księżyca cierń
lśni na nieba tle
i z czerwienią czerń
nie chcą rozstać się
me opuszczaj mnie

Nie opuszczaj mnie
już nie będzie łez,
już nie będzie słów
dobrze jest jak jest
tylko taki kąt
mały kąt mi wskaż,
gdzie twój słychać śmiech,
widać twoją twarz,
chcę gdy słońca krąg
wzejdzie- być co dnia
cieniem twoich rąk,
cieniem twego psa
nie opuszczaj mnie

Jaques Brel
tłum. Wojciech Młynarski

Ktoś napisał mi:
"....a kiedyś telewizja pokazała jak sam Brell recytował go ze łzami w oczach, prosto do kamery. Patrzyłem jak zahipnotyzowany..."
-
__________________
EWA
  #220  
Nieprzeczytane 10-05-2008, 13:12
Ewita's Avatar
Ewita Ewita jest offline
odeszła...
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Łódź
Posty: 8 434
Domyślnie

Znam to z wykonania dwóch osób w wersji polskiej. Wolę Edytę Górniak, to szczyty jej możliwości wokalnych! Tekst jest przejmujący i trafia prosto do serca. A wziąwszy pod uwagę, że pisany był do już istniejącej melodii, co zawsze ogranicza autora - chylę czoła przed mistrzostwem Młynarskiego!
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)
Zamknięty Temat

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Piosenki, poezja śpiewana, ballady-po polsku Srebrzysta Muzyka - wątki archiwalne 507 23-03-2009 15:23
Muzyka poważna irex Muzyka - wątki archiwalne 589 22-09-2008 19:23
Poezja śpiewana, piosenka turystyczna, szanty Melissa Muzyka - wątki archiwalne 74 06-06-2008 22:23
Poezja lucyna Książka, literatura, poezja 2 15-01-2008 22:41

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:59.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.