|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#141
|
||||
|
||||
Świętokrzyskie Diabliki-zespół młodzieżowy..
za 5 zł. można sobie zrobić fotkę z wężem..pan zapewnia, żeby się nie bać...nie kąsa...hi..hi...jakoś odważnych nie widziałam ... |
#142
|
||||
|
||||
pora się pożegnać z Nową Słupią
daleka droga przed nami; żegnajcie....do zobaczenia za rok !!!.. |
#143
|
||||
|
||||
Mirusiu ale piekna ta wycieczka!!! Toż to był cały festyn,
aż mi żal, że mnie tam nie było. Mirko, a czy ten wąż był naprawdę żywy? Bbrrrrr boję się bardzo wszystkiego co pełza! nawet jak patrzę na zdjęcie to mnie obrzydzenie bierze!!!! |
#144
|
||||
|
||||
witaj Marysiu
oczywiście, że żywy - pan zachęcał do brania na ręce ale nikt się jakoś nie kwapił; Same Dymarki, jak co roku są przebogate w różne atrakcje - my byliśmy krótko - zaledwie kilka godzin; Pogoda była przepiękna...wypatrywałam znajomych osób ...ale niestety - nikogo nie spotkałam , POZDRAWIAM !! |
#145
|
||||
|
||||
dziękuję Mireczko chetnie obejrzałam Twoja relację z Dymarek w tym roku miałam szczęście 2 razy wędrować po pieknej Ziemi Świętokrzyskiej ,ale nie spotkałam się z Pielgrzymem a kiedyś przed laty w czasie rajdu świętokrzyskiego pamiętam że zauroczyła mnie o nim opowieść legenda - czy możesz mi przypomnieć -chodzi o jego wędrówkę i przypowieść o końcu świata
|
#146
|
||||
|
||||
Eniu,
bardzo się cieszę, że zajrzałaś tutaj... bardzo proszę - legenda o pielgrzymie( przedruk z netu) link do innych legend świętokrzyskich: http://www.zso6.kielce.edu.pl/legendy.htm Legenda o pielgrzymie Przy „drodze królewskiej", prowadzącej z Nowej Słupi na Święty Krzyż, upamiętnionej wieloma pielgrzymkami króla Władysława Jagiełły i innych władców polskich, od wieków stoi tajemniczy posąg. Dotychczas nie wiadomo, skąd się wziął u podnóża Łysej Góry. Liczne i różnorodne krążą o nim legendy. Jedna z nich głosi, że dawno temu żył sławny rycerz, który w rozlicznych wojnach wiele krwi przelał. Rzuciwszy wreszcie rzemiosło żołnierskie, zamierzał resztę życia spędzić w pobożności. Ślubował odwiedzić wszystkie cudowne miejsca w świecie. Był w Ziemi Świętej i Rzymie oraz w wielu innych świętych miejscach, a w końcu postanowił odwiedzić i klasztor świętokrzyski. Pewnego dnia przybył do Nowej Słupi. Chwalił się mieszkańcom, że modlił się w murach najsłynniejszych świątyń na całym świecie. Że jest najpobożniejszym człowiekiem na ziemi, i że w godzinę jego śmierci bramy raju będą otwarte. Jako ostatnią wyprawę pątniczą podjął wędrówkę na Święty Krzyż. Aby tu dotrzeć, walczył z dzikimi zwierzętami, cierpiał głód i pokonał różne przeciwności losu. Resztę drogi, od rynku w miasteczku, postanowił przebyć na kolanach. Powoli wspinał się po kamiennej ścieżce na stok Łysej Góry. Ludzie z wielkim uszanowaniem kroczyli obok niego, podziwiając jego wielką wytrwałość. Gdy docierał już do skraju puszczy, w odległym o dwa kilometry klasztorze odezwały się nagle dzwony. A że nie była to zwykła pora, zaskoczeni ludzie zastanawiali się, dlaczego dzwony biją. Wówczas pielgrzym oświadczył z pychą, że dzwony same się odezwały — na jego cześć, choć oczekiwał czegoś więcej. Gdy tylko to wyrzekł, nagle zatrzymał się i skamieniał. Nie wierząc własnym oczom, ludzie z przerażeniem dotykali kamiennej postaci, przed chwilą jeszcze żywej. Skamieniały pielgrzym nie stoi jednak w miejscu. Odprawiając pokutę, co rok posuwa się o ziarnko piasku ku Świętemu Krzyżowi, a gdy dotrze do klasztoru, wszystkie grzechy zostaną mu darowane. Ale wtedy nastąpi koniec świata. Tajemniczy pielgrzym klęczy pokornie, wzrok uniósłszy ku odległemu szczytowi góry. Odziany jest w długą opończę z kapturem okrywającym głowę. Niektórzy przypuszczają, że posąg postawiony został tutaj jeszcze przed najazdem tatarskim w 1259 roku, kiedy to wymordowano lub uprowadzono w jasyr nie tylko zakonników ze Świętego Krzyża, ale i okoliczną ludność. Ani osiadła tu później ludność, ani nowi zakonnicy nie mogli więc znać pochodzenia posągu. Snują domysł, że przedstawia on Emeryka, królewicza węgierskiego, który darował relikwie klasztorowi na Łysej Górze, a na pamiątkę uwiecznił swą postać w kamieniu. Kroniki zaś podają, że za czasów Kazimierza Jagiellończyka w odbudowie świątyni po pożarach w 1447 i 1459 roku pomagał Wacław Jazłowiecki herbu Habdank, starosta ruski i wojewoda podolski. Rycerz ten wsławił się nie tylko męstwem w walkach z Tatarami, ale i okrucieństwem wobec poddanych, zabójstwem biskupa ormiańskiego i własnej żony. Na starość Jazłowiecki porzucił swój zamek i w puszczy świętokrzyskiej resztę życia na pokucie spędził. W ciągu długich lat spędzonych w pustelni, wykuł z kamienia swoją postać i umieścił na stoku góry. Niewiele brakowało, a posąg zostałby przeniesiony do Warszawy. Bowiem na wniosek biskupa Prażmowskiego, który uważał, że kamienna figura przedstawia Bolesława Chrobrego, ówczesna rządowa komisja wyznań poleciła przewieźć posąg Wisłą do Warszawy. Po oględzinach oszacowano jednak, że „statua niezgrabnie wykuta — nie zasługuje na przeniesienie do stolicy, przeto ma w dawnym miejscu pozostać! Dań w Warszawie 25 maja 1824 r." |
#147
|
||||
|
||||
cytat "Niewiele brakowało, a posąg zostałby przeniesiony do Warszawy. Bowiem na wniosek biskupa Prażmowskiego, który uważał, że kamienna figura przedstawia Bolesława Chrobrego, ówczesna rządowa komisja wyznań poleciła przewieźć posąg Wisłą do Warszawy. Po oględzinach oszacowano jednak, że „statua niezgrabnie wykuta — nie zasługuje na przeniesienie do stolicy, przeto ma w dawnym miejscu pozostać! Dań w Warszawie 25 maja 1824 r."
dziekuję Mireczko teraz przypomniałam sobie tę legendę o Pielgrzymie a w/w cytat to a propo pamiątek z Ziemi Świętokrzyskiej podobno Baba Jaga -czarownica i demon wróżb też przez pewne kręgi uznana była za rzecz szkodliwą dopiero wyjaśnienia i interwencja ludzi chroniących tradycje i zwyczaje w regionie zaniechały tym śmiesznym zarzutom .Cieszę się że tylu miejscom mogłam się pokłonić,odwiedzić i na pamiątkę uwiecznić je ,chętnie teraz dzielę się wrażeniami a ten watek traktuje jako źródło wiedzy o tym regionie |
#148
|
|||
|
|||
Dzięki Mireczko za piękną wycieczkę, tak urozmaiconą fotografiami iż miałam wrażenie uczestnictwa.
Nie zrewanżuję sie tym samym. Nie mam aparatu, a fotografie sciągam z netu. Nie zawsze jest to mozliwe. Teraz np. czytam w prasie o ciekawych freskach z kościoła św. Anny w Końskich. Nie wiem czy uda się zdjęcie wkleić. Króciutko;Gdyby nie zdecydowanie proboszcza, nie zobaczylibyśmy pięknych późnobarokowych fresków na ścianach i kopule kościoła Świętej Anny w Końskich. Msza święta była podziękowaniem dla wszystkich, którzy pomogli w przedsięwzięciu. Poproszeni o pomoc młodzi kieleccy konserwatorzy Marta i Paweł Sobczyński stwierdzili, że freski pochodzą z końca XVIII wieku. Prace trwały pięć miesięcy, a w niedzielę mogliśmy zobaczyć ich efekt - pięknie odnowione freski na tle różowej ściany prezbiterium. A oto efekt; http://www.echodnia.eu/apps/pbcsi.dl...rder=0&title=1 No niestety,tak jak przypuszczałam ,foto; jest zablokowane, można obejrzeć po otwarciu linku. Pozdrawiam.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#149
|
|||
|
|||
Trochę z historii- minęło 71 lat
Odprawa kieleckiej zmiany na Westerplatte W 17 marca 1939 roku wyjechała na placówkę pierwsza zmiana żołnierzy 4 PPL z Kielc, zmianą dowodził porucznik Leon Pająk. Służbę na Westerplatte traktowano jako wyróżnienie. Zdjęcie z rekonstrukcji odprawy kieleckiej zmiany na Westerplatte - 21.03.2010.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#150
|
||||
|
||||
|
#151
|
||||
|
||||
Dziewiątko, ale udany fotoreportaż!
Z przyjemnościa obejrzalam. W Nowej Słupi, na Dymarkach Świetokrzyskich, byłam 40 lat temu, w Kurozwękach - 2 lata temu. Przywołałaś wspomniernia... |
#152
|
|||
|
|||
Pogoda się trochę poprawiła ,
zapraszam na wycieczkę rowerową po świętokrzyskich zakątkach; http://rowery.sejmik.kielce.pl/index_tresc.php?trasa=8 Zbiórka na Wzgórzu Zamkowym ,zwiedzamy Katedrę,pobliski Pałacyk Zielińskich ,przez park do ścieżki rowerowej wzdłuż plant ,Kadzielnia i w drogę !
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#153
|
|||
|
|||
Warto zwiedzić,jeszcze pora
Oddany do użytku w 2010 r "Szklany Dom" w Ciekotach. Wizję szklanych domów roztacza przed swoim synem, w powieści pt. Przedwiośnie Stefana Żeromskiego, bohater powieści Seweryn Baryka: "Z olbrzymiej masy płynnej wyciąga się gotowe belki, tafle, kliny, zworniki, odlane, a raczej ulane według danego architektonicznego planu. Cały szklany parterowy dom, ze ścianami ściśle dopasowanymi z belek, które się składa na wieniec, a spaja w ciągu godziny, z podłogą, sufitem i dachem z tafel – oddaje nabywcy gotowe. (...) Gorąca woda w zimie idzie dokoła ścian, wewnątrz belek, obiegając każdy pokój. Pod sufitem pracują szklane wentylatory normujące pożądane ciepło i wprowadzające do wnętrza zawsze świeże powietrze. (...) Tymi samymi wewnętrznymi rurami idzie w lecie woda zimna obiegająca każdy pokój. Woda ochładza ściany (...). Tąż wodą zmywa się stale szklane podłogi (...)." Przedwiośnie, Stefan Żeromski, Czytelnik 1972
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#154
|
|||
|
|||
Największe w Polsce SPA
Największe w Polsce SPA powstało na zboczu Domaniówki
ok.Wiśniówki k/Kielc Muszę przyznać ,że nawet teraz panorama obiektu na tle ośnieżonego zbocza góry wygląda imponująco,szczególnie wieczorem gdy jest rozświetlona.Warto obejrzeć,a czy uda się skorzystać?
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#155
|
||||
|
||||
powitanie lata
|
#156
|
||||
|
||||
|
#157
|
||||
|
||||
|
#158
|
||||
|
||||
Wygrał "dzwon januszewicki"
W tym roku przygotowano na dożynki aż 9 wieńców, które wystawiono do konkursu. Wygrało dzieło zespołu folklorystycznego, działającego od kilku miesięcy przy Stowarzyszeniu Rozwoju Wsi Januszewice. Piękny wieniec w postaci dzwonu kościelnego, którego dwa lata temu szukał w Januszewicach sam marszałek Jarubas, będzie reprezentował powiat włoszczowski 11 września na dożynkach wojewódzkich w Skalbmierzu. |
#159
|
||||
|
||||
|
#160
|
||||
|
||||
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Walory SĄDECCZYZNY - historia - kultura- turystyka | K-art-mart | małopolskie | 18 | 09-07-2008 20:58 |
"Jajo węża".Nasz dzień dzisiejszy ? | wielebny | Film, teatr | 16 | 20-05-2007 15:22 |
Komórki rakowe chronione przez nasz stres! - komentarze | Basia. | Ogólny | 3 | 14-04-2007 18:19 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|