Co myślimy i jak się czujemy po pewnym czasie bycia na forum

[slava]

Napisał Jarosław II

Można się zniechęcić jak mi ktoś wkłada dziecko w brzuch.
Tak napisałem.
Napisał Jarosław II
A odnośnie szukania to mam zawrót głowy bo same "18tki" na awatarach brrr. Trzeba trochę szacunku dla siebie bo "dojrzałość" też jest piękna, tym bardziej, że równoległa.
Czy to coś złego mieć własne zdanie na tym forum i jednocześnie powiedzieć komplement. Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma.

Jarosławie, bardzo dobrze,ze masz swoje zdanie. Jak czytałeś poprzednie wpisy koleżanek, każda ma takiego awatarka jakiego sobie wybrała. Jedne chcą zmieniać, drugie ze sentymentu nie, trzecie ze wzgledów od siebie niezależnych
mają takie jakie mają. Dzięki za wpis.

[jasinek123]

Jareczku 2
nie odchodz tyle razy dostałem po pysku w KSC
I widzisz trwam
nawet śp. uczestnik zniszczył mi wątek-admin skreślił
za jednym zamachem 60 post-
Jarku przecież w tytule jest Klub SENIORA Cafe
a nie seniorek -więc trzymaj się i trwaj!!!!

[slava]

Jasinek, dziękuję za wkład w wątek

[wuere'le]

Przeglądałem ostatnie posty i muszę przyznać, że nie wiem o czym piszecie.
Spójrzcie na temat: "Co myślimy i jak się czujemy po pewnym czasie......".Co maja wspólnego wasze wpisy z tematem?
Piszmy na temat.

[bogda]

I byłem na forum i jestem i czekam kiedy przestaniecie faulować, bo to nie ładnie.

Jarosławie, nie wiem gdzie widzisz faulowanie.
Ty wyraziłeś swoje zdanie, ja też i tyle.

[slava]

Napisał wuere'le

Przeglądałem ostatnie posty i muszę przyznać, że nie wiem o czym piszecie.
Spójrzcie na temat: "Co myślimy i jak się czujemy po pewnym czasie......".Co maja wspólnego wasze wpisy z tematem?
Piszmy na temat.

To pisz, poza tym tematem , który poruszył jeden z nowych członków naszego klubu, były awatary,stąd się wziął temat.

Napisał wiesia51

Przepraszam, jaki sie w wątek zrobił?

Wiesiu, wątek jest dla wszystkich, a widzę odgórne zarządzanie co nam wolno, a czego nam nie wolno pisać. Wolno nam pisać wszystko i w każdym wątku co jest zgodne z regulaminem forum i netykietą. Serdecznie wpółczuję Hani, tak jak martwiłam się wcześniej o inne Seniorki i Seniorów, życzę powrotu do zdrowia, ale nie wiem czy Hania byłaby zadowolona z tego, że wątek, którego jest Gospodynią zamyka się wyłącznie na życzenia zdrowia dla Niej i oczekiwaniu na wieści, może masz Wiesiu plenipotencje od Niej i wiesz co robisz. Mamy inne wątki służące wsparciu w każdej sytuacji życiowej. Hania miała mądrą myśl przewodnią proprowadzenia dyskusji tematycznej jak się czujemy na KSC. Prawdą jest, że większość czuje się coraz gorzej i nie ma to nic wspólnego z chorobą. Przez wzgląd na intencje założycielki proszę o nieograniczanie pola dyskusji do kwiatów, laurek, aniołków i życzeń dla Hani, myślę, że nie byłaby tym zachwycona.

[Jolina]

Kochani, byłam z Hanią od pierwszego postu. A nie skromnie mówiąc , to ja poparłam ją gdy mnie zapytała, czy ma taki wątek założyć. A nawet trochę pomogłam od strony technicznej.
I rożnie na nim bywało. A bywało, bywało, nie da się ukryć.
Nawet osobiście w pewnym czasie go opuściłam, bo zaczęło robić się niesmacznie. I teraz kiedy po burzy, zapanował spokój i tak ładnie rozwija się, nie psujmy tego drobnymi zadrami.
Jak wspomniałam w poprzednim poście, drobne zejścia z wytyczonego kierunku, nie zniekształcają trwale tematu.
A sam wątek nabiera kolorytu. Tylko jak pisałam, wszystko w miarę. Uważam, że jak nikt akurat nie ma czegoś do napisania w temacie wątku, nie zaszkodzą takie małe odskocznie. Lepiej to, niż cisza.
Kiedyś gdy działo się źle, Hania napisała do mnie pełna goryczy, że wycofa się . Odradziłam stanowczo, bo wiadomo, że po burzy nastaje cisza. Takie są koleje losu rożnych wątków. Możemy tu sobie rozmawiać, dyskutować ...tylko jednego na pewno i Hania by nie chciała...chwytania za słówka , wypowiedziane często bez złej woli i dokładania sobie. Już raz ten wątek to przerabiał.
Bądźmy bardziej tolerancyjni a będzie dobrze.
I rozmawiajmy nie raz nawet nie zupełnie na temat, byle zgodnie, mając jednak na uwadze główny temat.

[slava]

Napisał koala

Wiesiu, wątek jest dla wszystkich, a widzę odgórne zarządzanie co nam wolno, a czego nam nie wolno pisać. Wolno nam pisać wszystko i w każdym wątku co jest zgodne z regulaminem forum i netykietą. Serdecznie wpółczuję Hani, tak jak martwiłam się wcześniej o inne Seniorki i Seniorów, życzę powrotu do zdrowia, ale nie wiem czy Hania byłaby zadowolona z tego, że wątek, którego jest Gospodynią zamyka się wyłącznie na życzenia zdrowia dla Niej i oczekiwaniu na wieści, może masz Wiesiu plenipotencje od Niej i wiesz co robisz. Mamy inne wątki służące wsparciu w każdej sytuacji życiowej. Hania miała mądrą myśl przewodnią proprowadzenia dyskusji tematycznej jak się czujemy na KSC. Prawdą jest, że większość czuje się coraz gorzej i nie ma to nic wspólnego z chorobą. Przez wzgląd na intencje założycielki proszę o nieograniczanie pola dyskusji do kwiatów, laurek, aniołków i życzeń dla Hani, myślę, że nie byłaby tym zachwycona.

[b]
Koalo,właśnie mi chodzi o dyskutowanie na tematy związane z nazwą wątku.Poza tym pisać można o wszystkim co wygodne ale także co niewygodne dla innych.
Ma to być otwarta dyskusja .

Napisał wiesia51

[b]
Koalo,właśnie mi chodzi o dyskutowanie na tematy związane z nazwą wątku.

Bardzo się cieszę, że podzielasz moje zdanie. Trzeba przyznać, że coraz częściej myślę, że nie warto pisać na KSC, że należy unikać awantur i złośliwości. Pewnie nie ma to żadnego znaczenia, ale przykre jest jak zamiast rzeczowych argumentów pojawiają się wycieczki ad personam. Wielu użytkowników już odeszło, część poszła na inne fora, część zupełnie się zniechęciła do portali społecznościowych. Dobrze, że można otwarcie o tym porozmawiać, może ktoś zastanowi się czy tym co pisze nie rani kogoś, nie robi krzywdy. Radość z ciętej riposty może ostudzi widok cudzych łez, a jeżeli nie to rzeczywiście po co tu jesteśmy.

[slava]

Napisał koala

Bardzo się cieszę, że podzielasz moje zdanie. Trzeba przyznać, że coraz częściej myślę, że nie warto pisać na KSC, że należy unikać awantur i złośliwości. Pewnie nie ma to żadnego znaczenia, ale przykre jest jak zamiast rzeczowych argumentów pojawiają się wycieczki ad personam. Wielu użytkowników już odeszło, część poszła na inne fora, część zupełnie się zniechęciła do portali społecznościowych. Dobrze, że można otwarcie o tym porozmawiać, może ktoś zastanowi się czy tym co pisze nie rani kogoś, nie robi krzywdy. Radość z ciętej riposty może ostudzi widok cudzych łez, a jeżeli nie to rzeczywiście po co tu jesteśmy.

Koalo, mądre słowa. Mam nadzieję, że do powrotu Hani, pomożesz w prowadzeniu tego wątku mnie i innym osobą.Napewno widzisz,ze jest potrzebny. Zapraszam.

[zosianowa]

Napisał koala

Wiesiu, wątek jest dla wszystkich, a widzę odgórne zarządzanie co nam wolno, a czego nam nie wolno pisać.

Hania miała mądrą myśl przewodnią proprowadzenia dyskusji tematycznej jak się czujemy na KSC. Prawdą jest, że większość czuje się coraz gorzej i nie ma to nic wspólnego z chorobą.

Napisał wankabor

Ubolewam bardzo , że coraz więcej seniorów czuje się źle na forum KSC. A tak wszyscy początkujący są mile witani.
/.../

Co się okazuje, coraz więcej rozczarowań.

To jest specyficzna społeczność (z innej bajki),
nie wszyscy potrafią zaaprobować panujące tu zwyczaje.

Napisał Luizka

admin powinien reagować o wiele szybciej
w razie dyskryminacji uczestnika forum
i poddaję pod dyskusję, czy
nie powinien być podany telefon alarmowy
do admina i w regulaminie zaznaczone formy odwoławcze, od obraźliwej oceny.
Polskie prawo powinno już przewidywać takie postawy w necie,
bo osoby szkalujące nadal są pod ochronką.

Telefon alarmowy w razie dyskryminacji?, hmm.
"pod ochronką" ??? kto?

Napisał wiesia51

To pisz, poza tym tematem , który poruszył jeden z nowych członków naszego klubu, były awatary,stąd się wziął temat.

Gdzie pisać? Z tym nie ma problemu w Internecie.

[Scarlett]

Telefon alarmowy w razie dyskryminacji?, hmm.
"pod ochronką" ??? kto?

Zosianowa, widać, że nie jesteś na bieżąco

[slava]

Napisał zosianowa

To jest specyficzna społeczność (z innej bajki),
nie wszyscy potrafią zaaprobować panujące tu zwyczaje.




Telefon alarmowy w razie dyskryminacji?, hmm.
"pod ochronką" ??? kto?



Gdzie pisać? Z tym nie ma problemu w Internecie.

Czytałam Twoje wpisy na innych wątkach.Szkoda, że cytujesz tylko fragmenty wpisów innych, a sama nie masz nic do powiedzenia na temat " co myślimy i czujemy......".
Nikt tu na wątku nie będzie Ciebie obrażał.

[Jarosław II]

Po co wiec pytać co mi się nie podoba jak i tak to jest i będzie niewykonalne. Faktem jest, że jest grupa zasłużona ( i chwała im za to, proszę się nie czepiać ) i reszta nowych. Zwyczajowo gorąco przyjmuje się nowych ale czy szczerze (?) czy tylko bo wypada i dla dobrego smaku jak ktoś obcy wejdzie na forum przez przypadek jak ja. Ta grupa zasłużonych i zżytych (i chwała im za to po raz drugi) jest zaimpregnowana przed nowymi czego nie widać ale czuć. To się nazywa koteria, ale skoro taka koteria jest obowiązkowa w polityce to najwidoczniej jej odmiany i odpryski są także tutaj. Jestem nowy, ale niech mi nikt nie mówi, że jest inaczej, bo jestem stary wróbel internetowy a nie mały ptaszek jestem na kilkunastu forach i znam zasady współżycia na forach. Jednocześnie chce bardzo podziękować niektórym paniom które szczerze mnie powitały a szczególnie Te, które po pewnym czasie dały mi wyrazy sympatii w mailach. Może jako nowy nie mam prawa nikogo osądzać wiec tego nie robię ani nie mam zamiaru wypłakiwać się na dojrzałych słusznych piersiach (sit)
Jeśli mówiłem o awatarach to dlatego ,że jeżeli chcesz wiedzieć, co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią. Nie przyszedłem tu aby kogoś wyłowić, bo wędkę mam ale także rybę, niemniej źle się czuje rozmawiając z ptakiem, zwierzem czy podlotkiem ale to Wasza sprawa i problem a nie mój. Jak ktoś ma powody by się ukrywać niech nigdy nie liczy na moją szczerość a tym bardziej pomoc. Tutaj na tym forum nadają się mężczyźni jest jak kot. Przychodzi żeby go nakarmić, pogłaskać i znika. Ja mam inny charakter. Mądry człowiek do którego mam wielką atencję powiedział :"Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas" (trochę przekręciłem ale na własne potrzeby i nie tylko)
Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku.

[zosianowa]

Napisał wiesia51

Czytałam Twoje wpisy na innych wątkach.Szkoda, że cytujesz tylko fragmenty wpisów innych, a sama nie masz nic do powiedzenia na temat " co myślimy i czujemy......".

Coś do powiedzeenia miałam, ale posty zostały zlikwidowane.
Zdaje się, że samodzielne myślenie nie jest tutaj w cenie, więc czuję się kiepsko.

Cytowanie fragmentu, albo podkreślenie czyjeś myśli nie jest naganne. Uwypukla zdania istotne w dyskusji.
Bezsensowne jest cytowanie całego postu, skoro odnoszę się do konkretnych zdań. Nie potrafię zrozumieć dziwnej maniery cytowania całego postów składającego się z obrazka i kilku zdawkowych słów.

Napisał wiesia51

Nikt tu na wątku nie będzie Ciebie obrażał.

Na tym wątku nikt, a na innych? Próbka możliwości kilku osób już była.


Bawi mnie kiedy czytam z jakich powodów niektóre osoby czują się obrażone.
Swoimi reakcjami odkrywają prawdziwy charakter ukryty za fasadą całusków, aniołków.

[slava]

Napisał Jarosław II

Po co wiec pytać co mi się nie podoba jak i tak to jest i będzie niewykonalne. Faktem jest, że jest grupa zasłużona ( i chwała im za to, proszę się nie czepiać ) i reszta nowych. Zwyczajowo gorąco przyjmuje się nowych ale czy szczerze (?) czy tylko bo wypada i dla dobrego smaku jak ktoś obcy wejdzie na forum przez przypadek jak ja. Ta grupa zasłużonych i zżytych (i chwała im za to po raz drugi) jest zaimpregnowana przed nowymi czego nie widać ale czuć. To się nazywa koteria, ale skoro taka koteria jest obowiązkowa w polityce to najwidoczniej jej odmiany i odpryski są także tutaj. Jestem nowy, ale niech mi nikt nie mówi, że jest inaczej, bo jestem stary wróbel internetowy a nie mały ptaszek jestem na kilkunastu forach i znam zasady współżycia na forach. Jednocześnie chce bardzo podziękować niektórym paniom które szczerze mnie powitały a szczególnie Te, które po pewnym czasie dały mi wyrazy sympatii w mailach. Może jako nowy nie mam prawa nikogo osądzać wiec tego nie robię ani nie mam zamiaru wypłakiwać się na dojrzałych słusznych piersiach (sit)
Jeśli mówiłem o awatarach to dlatego ,że jeżeli chcesz wiedzieć, co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią. Nie przyszedłem tu aby kogoś wyłowić, bo wędkę mam ale także rybę, niemniej źle się czuje rozmawiając z ptakiem, zwierzem czy podlotkiem ale to Wasza sprawa i problem a nie mój. Jak ktoś ma powody by się ukrywać niech nigdy nie liczy na moją szczerość a tym bardziej pomoc. Tutaj na tym forum nadają się mężczyźni jest jak kot. Przychodzi żeby go nakarmić, pogłaskać i znika. Ja mam inny charakter. Mądry człowiek do którego mam wielką atencję powiedział :"Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas" (trochę przekręciłem ale na własne potrzeby i nie tylko)
Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku.

Jarosławie w większości wypowiedzi zgadzam się z Tobą. Ja tez jestem nowa. Wstąpiłam do klubu niedawno. mam takie same odczucia jak ty, jeżeli chodzi o zamknięte klany, ale nie wszyscy sa tacy. Poznałam tu fajne koleżanki, które na początku mi pomagały i dzisiaj służą pomocą. Też nie mogę znaleźć swojego tu miejsca, bo jestem jaka jestem. Może to w nas tkwi przyczyna tego, że jesteśmy jak wolne ptaki.

[Prymulka]

Do tej pory nie zabierałam głosu w głównym temacie wątku,ale
dzisiaj postanowiłam dorzucic swoje trzy grosze...
A więc jak ja się czuję po rocznym pobycie na forum?
Odpowiem krótko: dobrze,nawet/ nieskromnie powiem /coraz
lepiej...Nie zwracam uwagi,że nie raz i dwa zostałam niezauważona,że nieraz jestem przezroczysta,bo gdzie jest powiedziane,że wszyscy mają mnie lubic i cieszyc się z każdej
mojej wizyty,nie ja tego nie wymagam.
Zarejestrowałam się na forum,żeby miec odskocznię od codzienności i tak to traktuję a,że przy okazji poznałam trochę
fantastycznych ludzi,to z tego autentycznie się cieszę.


Dla Hani zostawiam życzenia jak najszybszego powrotu do zdrowia.

[slava]

Napisał zosianowa

Coś do powiedzeenia miałam, ale posty zostały zlikwidowane.
Zdaje się, że samodzielne myślenie nie jest tutaj w cenie, więc czuję się kiepsko.

Cytowanie fragmentu, albo podkreślenie czyjeś myśli nie jest naganne. Uwypukla zdania istotne w dyskusji.
Bezsensowne jest cytowanie całego postu, skoro odnoszę się do konkretnych zdań. Nie potrafię zrozumieć dziwnej maniery cytowania całego postów składającego się z obrazka i kilku zdawkowych słów.






Na tym wątku nikt, a na innych? Próbka możliwości kilku osób już była.


Bawi mnie kiedy czytam z jakich powodów niektóre osoby czują się obrażone.
Swoimi reakcjami odkrywają prawdziwy charakter ukryty za fasadą całusków, aniołków.

Jeżeli chodzi o ostatnie zdanie zgadzam się z Tobą całkowicie.
Odnośnie cytowania wpisów tylko w części to nie, bo wiesz sama ,że to może wypaczyć sens całej wypowiedzi.

[Alsko]

Napisał Jarosław II

(...)Jestem nowy, ale niech mi nikt nie mówi, że jest inaczej, bo jestem stary wróbel internetowy a nie mały ptaszek jestem na kilkunastu forach i znam zasady współżycia na forach. (...) Jak ktoś ma powody by się ukrywać niech nigdy nie liczy na moją szczerość a tym bardziej pomoc.

Jarosławie, odniosę się tylko do tych Twoich słów, które zacytowałam. Nie zawsze powodem zachowania anonimowości jest chęć ukrycia czegoś brzydkiego.
Jesteś stary wróbel internetowy, ja nie. Weszłam do netu 3,5 roku temu i to forum było pierwszym w moim życiu.
Napisałam o sobie dość dużo i w profilu, i w wątkach. Miałam zdjęcia w galerii. Tam gdzie inni prowadzą blogi - ja wpisałam wspomnienia o moich zwierzętach.
Dość drogo mnie ta niefrasobliwość kosztowała. Nie ukrywam się, ale sparzywszy się parę razy - unikam ognia. Wykasowałam, co się dało.
Poza tym - mam prawo do tego i nie bardzo rozumiem, dlaczego mam zdobywać czyjeś zaufanie zamieszczając np. swoją fotografię.

Portal KSC ściągnął jak magnes różniste indywidua, które i w realu także spotykamy, ale w realu łatwiej nie otrzeć się o nie.
Zostałam tu, bo znalazłam tu miłych znajomych i znalazłam też przyjaźń.
Ale siedzę w kojcu, nie wchodzę w niektóre wątki wcale.
Ale to mój problem i nie jest tematem tego wpisu.

Napisał wiesia51

aby było więcej chętnych do wypowiadania się o swoich bolączkach w KSC.

Napisał Jolina

Nie zapominajmy o głównym temacie.

Było dużo chętnych, ale padały tu ostre, lekceważące i pogardliwe słowa.
Ile wpisów poleciało z tego powodu w kosmos?
Wytykano krótki staż na forum; długi staż; liczbę napisanych postów; byle co, byle wytknąć albo pouczyć.

Do tego dochodzi czytanie "po łebkach" lub czytanie bez zrozumienia.
A już odmienne zdanie wymaga odwagi, bo jest bardzo źle widziane. To zniechęca.
Zresztą wątek przekształcił się w zupełnie inny niż głosi tytuł.
Na mnie robi wrażenie kącika przyjacielskich rozmów dość ścisłego grona, a nie wątku dyskusyjnego.




Haniu, życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia!!


Dla jasności: upchnęłam wszystko w jeden post, żeby jakiś/aś skrzętny/a buchalter/ka nie musiał/a dochodzić, czy aby sobie nie "nabijam" licznika.