menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Kultura > Książka, literatura, poezja
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #981  
Nieprzeczytane 04-01-2013, 10:19
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Oszołomi.

Oszołomi.

Ja nie cierpię nowomowy,
Z poprawnością polityczną.
Oszołom gabinetowy,
Z przewrotnością prozaiczną.

Z totalnym bagażem śmierci,
Garbu nosi wieczne piętno.
Gdzie kasiora tam poleci,
Z psią naturą-a przekrętną.

Z mentalnością ze czworaków,
Przyzwyczajeń ze Psiej Wólki.
Wszawy bachor ,od cwaniaków,
Skory zawsze do powtórki.

Nim się koło znów zakręci,
Historia da męża stanu.
Świat rujnują oponenci,
Stado tłuków i baranów.

Warszawiankę mu zagrali,
On zaś tańczy Poloneza.
Kumple karty już rozdali,
Stara myśl-posada świeża.

W tyglu kisi się hołota,
Wypierduje Warszawiankę.
Każda zaś ich "myśli złota",
Robi światu przewalankę.

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #982  
Nieprzeczytane 11-01-2013, 10:43
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Pod Wizną.

Pod Wizną

Gdy w końcu przyszło za Nią lec,
Staneli jednym murem.
Najświętszą broniąc w życiu Rzecz,
Choć czołgi grały chórem.

Nic to przewaga,broni moc,
Obrońców nie przestrasza.
Krzyżacką odpierając noc,
Obłudny czas Judasza.

Lawina ognia i ryk dział,
Dowodzą krwawe wodze.
A polski żołnierz wiernie stał,
Na barbarzyńców drodze.

I było ciężko,siła zła,
Tragiczne niosła chwile.
Za obrońcami nazwa szła,
"To polskie Termopile."

Raginis Władek-dzielny wódz,
Jak przysiągł tak i zrobił,
Gdy się nie dało Niemców tłuc,
Rannego siebie dobił.

Józef Bieniecki
W 70 Rocznicę bitwy pod Wizną
Odpowiedź z Cytowaniem
  #983  
Nieprzeczytane 11-01-2013, 10:45
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Pod Mokrą.

Pod Mokrą

To piękne wojsko,ułan- koń,
Gdy szarża pędzi kłusem.
A w ręku szabla,lancy broń,
By tępić zła pokusę,

Jakże czołgowi sprosta koń ?
Niewierny by się spytał.
Czy nie przeżytek-biała broń.
I śmiechem ich powitał.

To wola walki,a nie koń,
Dyktuje wojny prawa.
Hart i odwaga ,a nie broń
Na polu walki stawa.

Prysnęły mity,czołgów stal.
Stał ułan na koniku.
Wodze spojrzeli w wojny dal,
I twarze przeciwników.

Szybkie ,mobilne,wiatru moc,
Kiedy z impetem wieje.
Po oczach bije kurzu noc,
Aż serce w nich truchleje.

Przeszli jak burza.Czołgu stal,
Ich ogniem się wypali.
A wojska tego będzie żal.
Śpiew słychać ich w oddali.

Józef Bieniecki
W 70 Rocznicę bitwy pod Mokrą
Odpowiedź z Cytowaniem
  #984  
Nieprzeczytane 19-01-2013, 10:43
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Pod Wizną.

Pod Wizną

Gdy w końcu przyszło za Nią lec,
Staneli jednym murem.
Najświętszą broniąc w życiu Rzecz,
Choć czołgi grały chórem.

Nic to przewaga,broni moc,
Obrońców nie przestrasza.
Krzyżacką odpierając noc,
Obłudny czas Judasza.

Lawina ognia i ryk dział,
Dowodzą krwawe wodze.
A polski żołnierz wiernie stał,
Na barbarzyńców drodze.

I było ciężko,siła zła,
Tragiczne niosła chwile.
Za obrońcami nazwa szła,
"To polskie Termopile."

Raginis Władek-dzielny wódz,
Jak przysiągł tak i zrobił,
Gdy się nie dało Niemców tłuc,
Rannego siebie dobił.

Józef Bieniecki
W 70 Rocznicę bitwy pod Wizną
Odpowiedź z Cytowaniem
  #985  
Nieprzeczytane 19-01-2013, 10:47
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Żołnierze z Westerplatte.

Żołnierze z Westerplatte.

Boże !Nasz hufiec w Niebie masz,
Żołnierzy z Westerplatte.
Wartość bojową wszystkich znasz,
Przy Tobie mają wartę.

To osobista Twoja straż,
Już oni nie popuszczą.
Przedmurzem będą w wieczny czas,
Przed wszelkiej bandy tłuszczą.

A prać umieją,ja ich znam,
Z odwagą i fantazją.
I skałą będą ,u twych bram,
Nie zwijać się z okazją.

Tam gdzie zburzono wojska dom,
Umieli walczyć w gruzach.
Choć broni mieli lichy złom,
Symbolem są Przedmurza.

Nie ważna śmierć,kalectwo ran,
Los rzucą w życia kartę.
Ważne jest serce,myśli stan,
Zażartą wolą wsparte.

Wszystkim poległym cichy grób,
My nie ponieśli stratę.
Mamy w historii wiele chlub,
I wojsko z Westerplatte.

Józef Bieniecki
W 70 Rocznicę obrony Westerplatte.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #986  
Nieprzeczytane 19-01-2013, 10:50
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie ''Wieczny bal.''

"Wieczny bal."

Hulaj dusza piekło jest,
Póki człowiek będzie zwierz.
A dla brata nie jest bratem,
A szubrawcem ,często katem.

Póki rządzi opcja zła,
Będzie sięgać piekła dna.
Piekło tu i piekło tam,
Dzisiaj pukasz do ich bram.

Nie miej żalu ,nie roń łez,
Hulaj dusza ,z życia bierz.
Piekło niesie ci orędzie,
Piekła nie ma ,klawo będzie.

A gdy zwiniesz świata kram,
Pójdziesz sobie tu lub tam.
Tam ci diabeł będzie grał,
Otwierając piekła kram.

Znów znajomki i znajome,
Wymerdają ci ogonem.
Tam też będzie wieczny" bal,"
Strasznie życia będzie żal.

Krzyki ,piski,wycia,wrzaski,
I bykowców suche trzaski.
Będzie wieczny smutny "bal",
Tylko życia będzie żal.

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #987  
Nieprzeczytane 26-01-2013, 09:54
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Z wychodka wzięte.

Z wychodka wzięte.

Biła się myśl z myślą,
Już dziś wiem dlaczego.
Słuchaj mówi pierwsza,
dostojny kolego,
Jesteś nie ustępliwa,
A prawda po środku.
Słowa twoje jak łajno,
Wybrane z wychodków.

Wypróżnione z łajdaków,
Zasila zgorszenie.
Prawda dalej ci obca,
Siejesz spustoszenie.

Druga na to jak pawik,
Z ohydy swej dumna.
Chciałaś zatem powiedzieć,
Podobna do gówna?

Za wysoko się cenisz.
Rzekła na to pierwsza.
Szkoda, że ci poeta
miejsce święci wiersza.

Z gówna większy pożytek,
Już twój koniec blisko.
Świat bezsensem znużony,
Wyśle na śmietnisko.

Politykom uległaś.
Politycznym trupom.
Będziesz mogła pomarzyć ,
Żeś z wychodka kupą.

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #988  
Nieprzeczytane 26-01-2013, 10:00
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Dar piękna.

Dar piękna.

Jesienny liść,
Zbrunatniał już pod śniegiem.
Wiosenny czas,
Już deszczu przyniósł łzy,
Kos pierwszy ptak,
Wśpiewuje się pod niebem,
A pierwszy liść,
Na łozie z chłodu drży.

U nieba bram,
Wiatr dmucha w nowe żagle.
A wieczny czas,
Nie liczy który raz .
Historię snów,
Choć pozamiata nagle,
Pomieszał znów,
Jakby był na świat zły.

W poświacie dnia,
Powraca zapach ziemi..
Podbiału kwiat,
Ziołami dał już znać.
A ula brać ,
Z siostrami, ze wszystkimi,
W tanecznym kroku,
Z rozkoszą przez świat gna.

A Stwórca Bóg,
Wersety wierszy pisze.
W koleje dróg,
Akwarel spływa czar.
Jednego z sług,
W śpiew świata wpisał ciszę.
Abyś ty mógł,
Odzyskać piękna dar.

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #989  
Nieprzeczytane 02-02-2013, 10:57
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Mamo.

Mamo.

Całuję twoje zmęczone ręce,
A łza się kręci w oku.
Wdzięczności łzami załkało serce,
W uczuciach mych potoku.

Życia ołtarzem dzisiaj dziękuję,
Twym kwiatem jest strojony.
I tylko ja wiem,co serce czuje,
Za piękne jego strony.

Zazdroszczą pewnie ci aniołowie,
Za dar matczynej troski.
A żadne słowo nie wypowie,
Bo Nieba przymiot Boski.

Chciałbym znów żale swoje wylewać,
Uścisnąć ci kolana.
Po dziecięcemu trochę pozżymać,
Rozumiesz ty kochana.

Wrócić na książki dziecięcej strony,
I baśni twej legendy.
Pod płaszczem kryć się ,tarczę obrony,
Szeptałaś iść którędy .

Słowo dziękuję,trochę za małe,
Przekroczysz wieczność,progiem,
Rzekłem, nie będziesz za życie całe,
Wstydzić przed Panem Bogiem.

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #990  
Nieprzeczytane 02-02-2013, 11:00
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Betlejemska noc.

Betlejemska noc.

W tą zimną noc,grudniową noc,
Anielskie słychać pienie.
Dzieciątka cichy niesie głos,
Cierpienie i zbawienie.

Pasterzy pokłon,Króli Trzech,
W Dzieciątku pokłon Nieba.
Odkupi Raju wieczny grzech,
We Krwi ,w Ofierze Chleba.

Zło się panoszy ,z ludzi kpi,
Choć w wiekach czas przemija.
Ofiara dzienna,z ciała, krwi,
Z Jezusem i Maryja.

W pokorze Nieba,w stajni dom,
Prostego ludu cześć.
Obok Heroda mordu grom,
Przez wieki niesie wieść.

I tylko cichej nocy czas.
Tej świętej nocy pora.
Promieniem wiary wiedzie nas,
W stajenkę gdzie pokora.

Ponadczasowy Świat Król,,
Wszechświata Stwórca ,nas.
Między ludzkością burzy mur,
Król Świata,wszystkich ras.

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #991  
Nieprzeczytane 09-02-2013, 09:13
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie W Betlejem.

W Betlejem.

W czułej miłości Marii i Józefa,
Kwilenie Dziecka,przestrasza i boli.
Czasem uśmiechu przemyka pociecha,
Wycisza niemoc,rany serca goi.

Płomyk nadziei rozpali iskierka,
Ogniami płonąc na Ołtarzach świata.
Dzisiaj w Osesku,mała i niewielka,
Jedynie płaczem ku niebiosom wzlata.

Pieśń -kołysanka śpiewana przez Matkę,
Tyle w niej ciepła i spokoju czyni.
Wtulone w serce opatuli w szmatkę,
Z oddaniem kocha ,kocha, a nie wini.

Zrodzony w mroku, cicho i pokornie,
Pójdzie przez życie,świat mu nie zaufa.
Potraktowany jak zbrodniarz,potwornie,
Przez życie ziemskie Wolę Ojca słucha.

Będzie jak sługa,nie jako Król Świata,
Wskaże ,jak zdążać drogą Dekalogu.
Nie będzie sądził,ale ludzi bratał,
Aby stanęli tam,na Nieba progu.

W zbawczej historii,miłość i ofiara,
Na progu nowy czas.
W stajni jednoczy ,ubogaca wiarą,
Krusząca grzechu głaz.


Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #992  
Nieprzeczytane 09-02-2013, 09:16
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Dzieciątko.

Dzieciątko.

Z stajenki lichej cichy płacz,
I Matki lulaj,słodkie.
Wokół Aniołów liczna brać,
Zbawienny czas początkiem.

Kwintet Aniołów,zgodny chór,
Pokłon pasterzy korny.
Świat grzechów pełny,niecnych zmór,
I ciszy czas ,pozorny.

Ciemność otacza ze wszech stron,
A Królów Trzech się kłania.
I na Pasterkę dżwięczy dzwon,
Zdrada ćmi od zarania.

Bijąca jasność,Boży głos.
Gwiazd kwiecie w nieba łące.
Życia ofiara,Krzyża stos,
I Serca -Gorejące.

Nic to ubóstwo,nocy chłód,
Heroda krwawe żniwo.
Ale zbawienia wieczny cud.
Boskością w Nim prawdziwą..

To Twoja Wola i Twój ból,
Czy myśmy tego godni ?
Aby w mej nocy,grozy twór,
Jaśniał blask Twej Pochodni.

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #993  
Nieprzeczytane 16-02-2013, 09:32
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Do snu...

Do snu..

Do snu ciebie ukołysze,
Szkwał z góralskich hal.
Kołysankę ci napisze,
Płynąc w Polskę,w dal.

Skrzypki wdzięcznie rozweselą,
Aż zakręci łza.
Gdy powita Cię z kapelą,
Kolęd piękna gra.

Na jedlinie gwiazdka mruga,
Skrzypi dziadek Mróz.
Księżycowa światłość w strugach,
Sypie śniegu kurz.

Od jaworków u potucka,
Sanny gwarny śpiew.
Jadą goście do Pan Bócka,
Pewnie Króli Trzech.

Od pasterzy bierz osełkę,
Masz jagniątka dwa.
Naciupali na ognisko,
Brakujące drwa.

Po góralsku zaśpiewają,
I posługę obiecają.
Obiecają,dać i dadzą.
A z grzechami też poradzą.

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #994  
Nieprzeczytane 16-02-2013, 09:36
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Poczta Gdańska.

Poczta Gdańska.

Poszli do Nieba,kazał Bóg,
Choć walczyć czym nie było.
Zbrojny po zęby stanął wróg,
Swą barbarzyńską siłą.

Obok młodego stanął mąż,
Nie ruszy go wróg wraży.
Chyłkiem uderza niczym wąż,
Oni wciąż szpicą straży.

Chociaż Goliata grozi pięść,
Nie boją się przemocy.
Obok wolności,ważna cześć,
Precz dla zaborczej nocy.

Naboi brak ,granatów brak,
Są ręce,pięści gołe.
Obce im będą śmierć czy strach,
Nie chylą przed nim czołem.

Wróg już zaczyna żywcem piec,
Nie daje polec w boju.
Słowo poddaję-trzeba rzec,
Na wieczny czas spokoju.

Metod krzyżackich wrócił czas,
Na Zaspie giną w lesie.
Strzały mordercze słyszał las,
Przez wieczne czasy niesie.

Józef Bieniecki
W 70 Rocznicę obrony Poczty Polskiej
w Gdańsku.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #995  
Nieprzeczytane 16-02-2013, 09:42
Siri's Avatar
Siri Siri jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 24 431
Domyślnie Sam to wszystko napisałeś?

Podziwiam ....i pozdrawiam....

Odpowiedź z Cytowaniem
  #996  
Nieprzeczytane 23-02-2013, 10:15
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Co to będzie?

Co to będzie?

Myślą sięgałem daleko,
Iż się w Polsce zdarzy cud.
Tu nad naszą Wisłą rzeką,
Dziś daremny trud.

Choć cud cudem,
Życie trudem.
Rząd dla siebie,
A nie z ludem.

Łza się w oku zawsze kręci,
Gdy nie czyny,a są chęci.
A gdy w drugą się kieruje,
Nie zaczyna ,a już psuje.

Uwikłani ,zaprzedani,
Tylko w jedną,w drugą -ani.
Spór z buławą gniecie wolę,
Dla złodziei parasolem.

Bieda dalej drąży świat,
Idzie z ludżmi za pan brat.
A władzunia po cichutku,
Sieje grządki w swym ogródku.

Strach pomyśleć co to będzie,
Gdy się obcy tu dosiędzie?
Dwa koguty w jednej grzędzie.
Co to będzie? Co to będzie?

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #997  
Nieprzeczytane 23-02-2013, 10:17
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Chłopom.

Chłopom.

Tam pod lasem, zakopane,
Chłopskie serce wierne.
Polskie ręce spracowane,
Silne ,choć mizerne.

Pokolenie w ziemi leży
Krzyż im przewodnikiem.
Polsce się nie sprzeniewirzył,
Choć miał życie liche.

W polu deszcz go z wiatrem chłostał.
Od dziedzica batem.
I kuksańce życia dostał.
A wróg zawsze katem.

Wierny Bogu,Polskiej Ziemi,
Słów nie zna - nie mogę.
Chwyta broń wraz ze wszystkimi,
Idzie w wojny drogę.

Czas już spisał Waszą kartę,
Polska jest z Was dumna.
Przy mogiłach trzyma wartę,
Bohaterów trumnach.

Ziemia Matka-łzy wysuszy,
Krwi przyjmując czarę.
Bardzo płacze,często wzrusza,
Przyjmując ofiarę.

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #998  
Nieprzeczytane 02-03-2013, 09:51
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie W zakątkach serc.

W zakątkach serc.

W cichych zakątkach naszych serc,
Przyszedłeś na świat Panie.
By w kochającym żłobku lec,
Na nasze zmartwychwstanie.

I nocy cichej korny szept,
Usteczek Twych kwilenie.
Mrożnego śniegu biały pled,
Pasterzy wszech zdziwienie.

Króli odwiedzi z dala trzech,
Ci zechcą Cię ozłocić.
Z serca wymieciem ludzki grzech,
Zawita czas dobroci.

Czasem wzrastania witasz nas,
Nadziei kwitniesz kwiatem.
Zmiękczając często serca głaz,
Brat staje w prawdzie bratem.

Choć oddech zimy razi nas,
Twe przyjście wschodzi tchnieniem.
Tak ubogacasz serca w nas,
Na Boże Narodzenie.

Niechaj łagodzi wieczny spór,
Bo słowo Ciałem stało.
I między piekłem stawia mur,
Pośród nas zamieszkało.

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #999  
Nieprzeczytane 02-03-2013, 09:54
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Poszarzał dzień...

Poszarzał dzień...

Poszarzał dzień by płaszczem okryć nocy.,
A ptaki dnia już dawno poszły spać.
Rola i łąki zamknąwszy ziemi oczy,
Wiatrami traw, do snu poczęły grać.

Na liściach drży ,patosu dzienna chwilka.
Już sennie śpi gdzie dywan legł cotyny.
I płynie noc, skrzydłami gdzieś motylka,
Pociemniał staw ,nadbrzeżny pas wikliny.

Na skłonie Bóg,otworzył nieba wrota,
Gwiazdy posypał,wszechświata wieczny kwiat.
A tęczą nocy poświatą legła złota,
A wierny księżyc osrebrzył nocy świat.

Po niebie wszerz przemknęła twarz komety,
Ciągnąc za sobą ogona złoty pył.
Pędzące w niebyt ,w ogonie jej dzianety,
Ze smutkiem kreślą ,że on też gwiazdą był.

Na fali snów już pewnie noc osiadła,
Aby odwieczny porządek czynić znów.
Choć miasta łuna tej nocy coś ukradła,
Do ciemnych nocy, powraca starych snów.

I szepta cisza,noc piękna i tajemna,
A gwiazd miliony w odwieczny zmienia słuch.
Podróżna w niebie, księżyca twarz przyjemna,
W wszechświecie wprawia i ziemię naszą w ruch.

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1000  
Nieprzeczytane 09-03-2013, 09:17
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie Odarto Cię.

Odarto Cię.

Odarto Cię z ozdobnych szat,
By potem w oczy drwić.
W łapska ohydne wziął Cię kat,
By opluć Cię i bić.

Obdartą szatę rozdarł w pół,
Mordował metodycznie.
Zniszczenia plany dalsze snuł,
Uśmiercał Cię publicznie.

Wdeptaną w błoto dalej tłukł,
Tak zwierze by by mogło.
I dość powiedział wszystkim Bóg
I siłę dobro zmogło.

Choć hydrom ścięto wszystkie łby,
Odnowa jej odrasta,
Bez wiary ,prawdy ,,cienia czci,
Przeklęta zmora chwasta.

A było rzucić w ogień precz,
Na sposób nam żniwiarza.
I starł by wroga w prochy miecz,
By zło już nie powtarzał.

W zatrutych sercach zło i jad,
I całym krwioobiegu.
Z Niemca nie będzie sąsiad ,brat,
Teraz i w żadnym wieku.

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:30.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.