PIĘKNO, na które warto zwrócić uwagę

[Bianka]

Czasem nawet trudno jest wyrazić, czemu coś do nas przemawia, a coś nie. To bardzo osobiste.

Kontynuując temat dzieci, proponuję ten mały obraz Olgi Boznańskiej.


Shot at 2007-08-16

[Ewita]

kiedy maluje kwiaty. Jego Kwietnik Polski - to majstersztyk! Uwielbiam projekty witraży Wyspiańskiego z wplecionymi motywami kwietnymi - są niepowtarzalne... A dzieci - no cóż, on malował je w naturalnych pozach, często z póotwartymi ustami i niezbyt mądrym wyrazem buźki. To nie są dzieci do zachwycania się! To są po prostu dzieci... No i nie wszystkim odpowiada tak mocne podkreślanie konturów postaci, jak on uwielbia... Aż dziw bierze, że najzdolniejszy uczeń Matejki tak daleko odskoczył od swego mistrza

[Malgorzata 50]

Napisał Ewita

kiedy maluje kwiaty. Jego Kwietnik Polski - to majstersztyk! Uwielbiam projekty witraży Wyspiańskiego z wplecionymi motywami kwietnymi - są niepowtarzalne... A dzieci - no cóż, on malował je w naturalnych pozach, często z póotwartymi ustami i niezbyt mądrym wyrazem buźki. To nie są dzieci do zachwycania się! To są po prostu dzieci... No i nie wszystkim odpowiada tak mocne podkreślanie konturów postaci, jak on uwielbia... Aż dziw bierze, że najzdolniejszy uczeń Matejki tak daleko odskoczył od swego mistrza

Juz się wstydziłam przyznać ,że też uwielbiam witraze Wyspiańskiego

[Bianka]

Napisał Malgorzata 50

Juz się wstydziłam przyznać ,że też uwielbiam witraze Wyspiańskiego

A przecież to szczęście, że postrzeganie świata, gust itd. mamy tak różne W przeciwnym wypadku wszyscy chodzilibyśmy równymi szeregami, w nogę, pod dźwięki nieodmiennie tego samego marsza, wystrojeni w jednakowe mundury
To by dopiero był koszmar

[en_vogue]

Ja również lubię polskie malarstwo ,inne też
Cybis - Primavera
Mnie ta postać przypomina anorektyczkę.

[Ewita]

technikę, ale piękno? Jakoś go nie dostrzegam... Klatka piersiowa meżczyzny, włosy i twarz kobiety... No i proporcje - takie bardziej wizjonerskie...

[Rudzia]

Stanisław Wyspiański - Polski Leonardo da Vinci


Shot at 2007-08-16



Shot at 2007-08-16

[Rudzia]

Dziwna wydaje mi się wypowiedż Sunshine w świetle uznania dla tego omnibusa swych czasów. Pochowany na Skałce jako zasłużony. Dramaturg, grafik, poeta, malarz.
Rok 2007 obchodzony jako rok Wyspiańskiego.

Sama nie przepadam za Wyspiańskim, zwłaszcza właśnie za rysunkami dzieci. Dla mnie są takie jakieś "prostackie", ale też nie jestem znawcą. Ciekawi mnie zdanie Sunshine i mam pytanie;dlaczego krygujecie się i boicie swoich poglądów o nim?

[Bianka]

No co Wy? A co takiego dziwnego w wypowiedzi Sunshine? Nie podobają się jej dzieci malowane przez Wyspiańskiego i już. To, że był on cenionym malarzem, nie znaczy, że musi podobać się każdemu.
Mnie osobiście małe Helenki i Stasie rozczulają
A obraz Cybisa powyżej uważam za okropny! Może dlatego, że w ogóle nie lubię Cybisa?
Ale nie będę uzasadniać dlaczego

[Ewita]

Ma prawo i już! A że takie się te dzieci wydają prostackie, Rudziu? To wynik "chłopomanii" - mody, której uległ i nasz pan Stasio! Ta świeża, chłopska krew miała uleczyć zdegenerowaną warstwę szlachecką - i być może zapobiec szerzeniu się chorób wenerycznych? No, akurat Wyspiańskiemu to nie pomogło...

[Malgorzata 50]

krygowanie i bojaźż

Napisał Rudzia

Dziwna wydaje mi się wypowiedż Sunshine w świetle uznania dla tego omnibusa swych czasów. Pochowany na Skałce jako zasłużony. Dramaturg, grafik, poeta, malarz.
Rok 2007 obchodzony jako rok Wyspiańskiego.

Sama nie przepadam za Wyspiańskim, zwłaszcza właśnie za rysunkami dzieci. Dla mnie są takie jakieś "prostackie", ale też nie jestem znawcą. Ciekawi mnie zdanie Sunshine i mam pytanie;dlaczego krygujecie się i boicie swoich poglądów o nim?

Alez nie krygujemy się,ja napisalam ,ze mi się podobają dzieci i witraze a nie podobaja rysuneczki ku chwale ojczyzny Sunshine ,ze jej się Wyspianski nie podoba i ze gdzie mu do Matejki (juz nie pamietam czy to Sunshine czy ktoś inny) Ewita podsumowala ,Bianka dorzucila swoja opinie -gdzie tu krygowanie i bojaźń???? Nie jestem historykiem sztuki nie znam sie czesto nie podoba mi sie coś co jest uznane np. nie cierpię Matejki z calej duszy i serca bo uwazam go za pacykarza a czasem podobaja mi się rzeczy ,na ktore bardziej wyrobieni kreca nosem -w tych dziecinnych portrecikach jest dla mnie pdrostota ,nie prostactwo - i duzo ciepla .Nie lubie natomiast wklejanych tu i owdzie kiczowatych rysuneczków typu piekny i piekna w pseudo astrologicznym sosie .Kazda z nas prezentuje na tym watku swoje ulubione obrazy dlatego nie dyskutujemy brutalnie tylko najwyżej wyrażamy swoją opinie albowiem de gustibus itd

[Lila]

jeżeli będą głupoty nie do zniesienia...
To nie ja,moja pani...to tranxene już działa..

Małgośka,babo zmierzła...Odczep Ty się od mojego Matejki ...Ja go uwielbiam..Popatrz na Bitwę pod Grunwaldem.Jak ślicznie ten Litwin źga mistrza Ulryka sulicą..
Te wybałuszone oczy mistrzunia..
Ty sobie wyobrażasz,co Matejko musiał zrobić swemu modelowi ,aby osiągnąć wyraz takiego strachu ?
Może imć pani Matejkowa pokazała się w pracowni w negliżu ?

A z kolei sam dół obrazu i leżący Krzyżacy ,deptani przez kopyta końskie.Jeden z nich ,bandzior wstrętny ,jeszcze biednego konia kłuje w brzuch jakimś ostrym narzędziem,zamiast polecać duszę Bogu.
A taki Rycerz jak Zawisza Czarny...Mordeczka do zakochania się !! I jeszcze ten charakter,mimo że nosił się czarno..
A taki Zyndram z Maszkowic,chyba też tam jest uwieczniony...

Zresztą dajmy spokój Grunwaldowi..
Mnie jest szczególnie bliski obraz pokazujący skazanego Maćka Borkowica ,schodzącego do lochu ,mieszczącego się w moim bliskim sąsiedztwie..
I w tej chwili poprzez świst wiatru dochodzą do mnie jęki i szorowanie łańcuchami o kamienie..
Pamiętacie ten obraz ?
Zarośnięty Maćko ,w rozchełstanej koszuli schodzący do lochu .Ostatni bochen chleba i dzban wody,po później dostawał tylko wiązkę siana..
Ciekawe,osła z niego chciano wyhodować,czy co ?
No ...mniejsza o to...
Proszę mi tu nie wyzywać mojego ulubionego malarza od pacykarzy....bo...bo...Cię ukaram Małgorzato,omawiając wszystkie jego obrazy,ze szczególnym uwzględnieniem Hołdu Pruskiego...
Bo król Zygmunt Stary jest na nim wypisz wymaluj podobny do mojego wujka Czesia...

[Malgorzata 50]

Lila poczatek wykladu fascynujacy -ja tam najlepiej lubię Rejtana co ma wzrok dziki i drze na sobie odzież wierzchnią a reszta stoi w stuporze porazona najwyraźniej migreną i w strasznym poplataniu .A najbardziej podobaja mi się panie na balkonie co nie baczac na dramat rozgrywający się poniżej gadaja sobie o czymciś w najlepsze.

[Sunshine]

No dobrze,w takim razie parę słów wyjaśnienia.Ja też nie lubię niedomówień.
Przede wszystkim:nigdzie nie napisałam, że nie lubię Wyspiańskiego,przeciwnie nawet bardzo go lubię i cenię.
Nie podobają mi się tylko portrety dzieci,i to też nie wszystkie/niektóre są bardzo piękne,to chyba zależy od okresu w którym były tworzone/głównie
portrety własnych dzieci Stasia,które moim/nic nie znaczącym zdaniem/,są zbyt "karykaturalne",przerysowane i jest na nich piętno tego o czym napisała Ewita tej "chłopomanii",ale nie tylko,również stylu życia ówczesnych artystów/co jest charakterystyczne nie tylko dla polskich twórców/.Tatusiowie-artyści/bo to nie dotyczy tylko Wyspiańskiego/ wiecznie "pod wpływem"różnych dostępnych wówczas używek, nękani przez choroby które wówczas nie były możliwe do całkowitego wyleczenia itd.
Ale patrząc na to z drugiej strony,największe dzieła powstawały często pod wpływem właśnie róznych cierpień.
Nie mam natomiast żadnej watpliwości że Wyspiański jest ikoną polskiej sztuki tego okresu i geniuszem malarstwa.

portret z żoną
Dla mnie studiowanie dzieł jakiegokolwiek artysty jest wielkim przeżyciem,ale staram się zrozumieć różnorodność treści w nich zawartych.
Nie jestem znawcą ani krytykiem,sa to moje bardzo subiektywne odczucia z którymi nikt nie musi się zgadzać.To by było na tyle.
Chciałam wkleić tutaj kilka obrazów Wyspiańskiego
żeby uzasadnić mój pogląd,ale okazało się to niemożliwe z jakiś nie zrozumiałych dla mnie tech. powodów,szkoda bo w ten sposób łatwiej by mi było wyjasnić to o czym piszę.

[Dzidka]

Stanisław Wyspiański

Malarz subtelności nieporównywalnej, czy to w portretach, czy w wizerunkach roślin, czy w krajobrazach.

............

Malarz, inscenizator, poeta monologu, tłumacz, aforysta, witrażysta, grafik, rysownik, karykaturzysta, rzeźbiarz, scenograf...czyż nie prawdziwy geniusz?

........./tech. piórko na kalce/

[Lila]

A ja wiem ,dlaczego serduszko Ci się nie udało..

Bo Stasiu się obraził o te używki .
Wszak Hemingway pisał wyłącznie nawalony,a jak pięknie nam powiedział - komu bije dzwon..
Zresztą ja to rozumiem.Ach ,gdybym ja mogła jak to drzewiej bywało!!! na jakie wyżyny intelektu poleciałabym....niczym jastrząb nad moje Góry Sokole..

Ps.rozumiecie coś z tego ? One są Sokole z nazwy a pełno tam jastrzębi ?

[hannabarbara]

Ja w imieniu laików technicznych i intelektualnych chcę Wam napisać dziewczyny: Jesteście WIELKIE! Ten wątek to uczta dla serca i zmysłów. Jak chwycę więcej czasu to go sobie w całości wydrukuję. Bo tyle różnorodności , tyle wrażeń na raz, to dla mnie, za dużo.Napiszę tylko jak odebrałam autoportret Wyspiańskiego z żoną. Dla mnie Staś krzyczy: "popatrzcie na mnie, jaki jestem biedny, ja człek wrażliwy, nieomal uduchowiony, a przy mnie taka herod baba. I co to za życie."

[Lila]

Haniu faktycznie..teraz to zobaczyłam !!
On taki wymizerowany dosyć,z czółka i wyrazu błękitnych oczów podobny do Radzia Majdana,męża naszej ..hmm..artystki Dody..

Ale i ona ma sobie coś..
Widać po niej,że pranie kalesonów to dla niej mały pikuś,choć prało się na tarze...

A poważnie,dziewczyny ...dla mnie też jesteście wielkie !!! i wątek jast cudowny..
Jeżeli czasem się wrzepię po swojemu,to potraktujcie to jako głos z tłumu...

[Sunshine]

Napisał hannabarbara

Napiszę tylko jak odebrałam autoportret Wyspiańskiego z żoną. Dla mnie Staś krzyczy: "popatrzcie na mnie, jaki jestem biedny, ja człek wrażliwy, nieomal uduchowiony, a przy mnie taka herod baba. I co to za życie."

Ale miał to na własne życzenie,będac w zgodzie z ówcześnie panująca modą wśród krakowskich artystów.........

[Nika]

Lubię malarstwo realistyczne,Matejko jako piewca i propagator ojczystej historii badzo mi odpowiada.Nastrojowe pejzaże Wyspiańskiego uwielbiam....pojęcie piękna to indywidualna spawa,toteż niech każdy śmiało broni prawa do swych upodobań.