Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[kobra5]

No a taki śnieżynek??


Toyka jak to waha o 17 kg???...oj takie wahadło to ja chętnie byle wahnęło w dół a nie górę...
Pamiętam jak moja młoda zapychała się pizzą w wieku lat 15 i jak stanęła na wadze ..to ja jej gadam ..ja wychodząc za mąż ważyłam 42 kg a ty?...na co młoda .."widocznie czas mi za mąż"... Na takie dictum nigdy o wadze już nie wspomniałam a pizzo-okres jej minął ...

[zula]

Pluto,kilka lat temu lało niemiłosiernie i wylewały rzeki i nawet stawy,to jednemu sąsiadowi wylał staw razem z rybami,a że łąki są nisko,to wszystkie ryby uciekły na łąki razem z wodą.
I właśnie wtedy Bobek przyniósł w pysku rybę,co prawda była już lekko naruszona zębem czasu,ale jeszcze w całości,tylko głowa jej odleciała.
I kurę od sąsiada też kiedyś upolował i ganiał się ze sąsiadem,co rusz się oglądał czy leci za nim.
To teraz wiesz,że nie ma Bobek dobrej opinii u moich sąsiadów.

[kobra5]

Zulka te psy na B tak mają ..moja wyżlica Bila tak się w takiej nadwyrężonej czasowo rybce wytarzała że smród szedł 2 m przed i za nią..brrr syn na nogach wracał bo do auta się nie nadawała
No to Bobek opinię sobie nadwyrężył niewąsko...kura na przekąskę??..Moja Bila była tresowana ptactwo domowe ignorowała ale te polne wystawiała co rusz ..jako szczenię papugę w klatce wystawiła..widocznie nie wiedziała do czego to coś zaliczyć

[elik13]

Napisał Kobra

Toyka jak to waha o 17 kg???...oj takie wahadło to ja chętnie byle wahnęło w dół a nie górę...

Kobro trza się tylko prawidłowo ważyć





Zulko masz Ty się z tym Bobkiem

[amiii]

Cześć po południu.
Wspominałyście o zdjęciu znaleziska ,
to dam bo już wiem.
Że bogata nie będę.
Bo to jest 20 austriackich krajcarów z 1827 roku.
Niby niedługo stuknie temu 200 lat
ale to jest pikuś w porównaniu ze znaleziskami z czasów, kiedy Rzymianie tu urzędowali.
Ale to jest taka niesamowita frajda jak coś piszczy pod wykrywaczem,
potem kopiesz i nie wiesz jak głęboko trza
i jest coś w błocie i już widać, że to coś
a nie fragment młotka czy stary pilnik.
Potem czyszczenie, moczenie w coca coli, nadzieja po odczytaniu "imperator"
i to nic, że to tylko krajcar.
Takie cuśki "chodzą" po 100 funtów tutaj
ale mój ma dziurkę, więc pewnie bez wartości (ale po co ta dziurka?)
To nic i tak bym nie pozbyła się tego.
A i dodam, że to srebrne jest,
więc będę śledzić pilnie kurs srebra na światowych giełdach.

Tak to wygląda:

...............


..............


Dodam jeszcze , że moja znajoma miała więcej szczęścia, znalazła fragment sztyletu ale co on,
to się okaże w przyszłym tygodniu.
Miała szczęśliwsze pół godziny,
bo miałyśmy tylko jeden wykrywacz
i zmieniałyśmy się co pół godziny.

[elik13]

Napisał Żaba

(ale po co ta dziurka?)

Żabo portmonetek nie znali
to se na śnureczek nawlekali
i może na szyi nosili
A tak we wogle to gratuluję tego
znaleziska ze srebra

[amiii]

Napisał elik13

A tak we wogle to gratuluję tego
znaleziska ze srebra

Dzięki Elik,
początek jest,
to się teraz z lokatami na srebro przerzucę.
Początek zrobiony, że ho ho albo i więcej.

[kobra5]

Motylko no nie mogę ...padłam ...tylko do sufitu mam za daleko a metr pięćdziesiąt parę w kapeluszu nie wyciągnie tak daleko
Żaba no to już mój małżonek byłby kupiony ..ma wykrywacz ale z lataniem ciężej od czasu gdy znalazł niewybuch i resztki pocisków moździeżowych czy jakichś tam ,dwa guziki no a w końcu kościotrupa...z tem trupem a raczej resztkami było tak: chodziliśmy po lesie na końcu świata we wsi Olchowiec ..parę starych chałupek cerkiew i cmentarz.Ja szukałam grzybów a wtedy byłam w ciąży..nagle wybiega z krzaczorów mąż i pyta czy chcę obejrzeć kościotrupa ...oczywiście nie chciałam..Po powrocie a były to czasy MO opowiedzieliśmy to znajomemu pułkownikowi..no i podkablował..po 2 dniach pod pracę zajechała nyska wzięli męża by im pokazał onego trupa.Cały dzień oglądał z bliska pracę techników oraz prokuratora.Wnioski jakie wyciągnęli to
Był to żołnierz w wieku do 30 l. zginął tam gdzie leżał najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej...od onego czasu jakby mniej entuzjastycznie do poszukiwań podchodzi .Bo to nic szukać ale taki zonk znaleźć???
Żabo pewnikiem ktoś " grajcar"na wisiorek przerobił ..znaczy biżuterię znalazłaś ..gratulacje !!

[amiii]

Napisał kobra5

.Po powrocie a były to czasy MO opowiedzieliśmy to znajomemu pułkownikowi..no i podkablował..po 2 dniach pod pracę zajechała nyska wzięli męża by im pokazał onego trupa.

To i tak się łagodnie obeszli z Wami,
w Polsce szukanie (a już nie daj Boże znalezienie czegoś) jest nielegalne.
Teraz po nowelizacji ustawy grozi w Polsce do 8 lat paki,
jakby coś znaleźć i nie oddać.
Tu luzik, albo państwo odkupi po cenie rynkowej albo robisz z tym co chcesz (dzielisz się tylko z właścicielem ziemi na której znalazłaś).
Słyszałam tu opowieści (są tu kluby zrzeszające "szukaczy" i kolekcjonerów zarazem),
kiedy to ludzie kupowali cenne rzeczy przemycone m.in. z Polski.
Bo chytry (tu państwo polskie) dwa razy traci a tu muzea pękają w szwach.

[bogda]

Cześć wieczorkiem.
Nie mogę się odnaleźć w tym nowym czasie

Takie cuśki "chodzą" po 100 funtów tutaj
ale mój ma dziurkę, więc pewnie bez wartości (ale po co ta dziurka?)

Żabo, a mnie się wydaje, że właśnie przez tą dziurkę ma większą wartość.
Qrcze...podoba mi się to szukanie...i nie chodzi o kasę, ale o znaleziska.
A jak by mnie mieli jeszcze zamknąć, to nikomu bym się nie przyznała, tylko głęboko schowała.
Motylko, fajny sposób ważenia znalazłaś.
Mój pies (jak jeszcze był) wytarzał się kiedyś w zdechłym ptaku czy czymś podobnym, smród niesamowity, zaraz musiałam go wykąpać, a i tak w całym mieszkaniu śmierdziało.
A psy właśnie to lubią najbardziej.

[amiii]

Napisał bogda

Nie mogę się odnaleźć w tym nowym czasie

A po co się szukasz?

Żabo, a mnie się wydaje, że właśnie przez tą dziurkę ma większą wartość.

Ciekawe, czy samą dziurkę dałoby się sprzedać.

Qrcze...podoba mi się to szukanie...i nie chodzi o kasę, ale o znaleziska.

Właśnie, właśnie, ten dreszczyk jest najfajniejszy.
Bo to może stary (ale nie za stary) nóż piszczeć a może jakiś złoty pieniążek z czasów rzymskich.
Ino trza by się podszkolić z tutejszej historii z czasów Rzymian i wydedukować,
jaką trasą pijani Rzymianie do domu z karczmy wracali
i gdzie pieniądze po drodze gubili.

A jak by mnie mieli jeszcze zamknąć, to nikomu bym się nie przyznała, tylko głęboko schowała.

Pamiętam taką historię z Polski,
że ktoś coś tam znalazł przekopując ogródek
i od razu zawiadomił kogo trzeba.
I może choć pochwałę dostał za postawę obywatelską?
A guzik, ogródek i podwórko mu zryli dokumentnie,
kilkakrotnie w domu miał rewizję,
łącznie z zerwaniem wylewki w piwnicy bo świeża dość była,
bo może jednak coś ukrył.
A potem jeszcze używanie mieli złośliwi sąsiedzi,
bo wystarczył donos że ten ktoś se rower czy cuś kupił
i to pewnie za forsę ze znaleziska
i już rewizja.

[bogda]

Pamiętam taką historię z Polski,
że ktoś coś tam znalazł przekopując ogródek
i od razu zawiadomił kogo trzeba.

A guzik, ogródek i podwórko mu zryli dokumentnie,
kilkakrotnie w domu miał rewizję,
łącznie z zerwaniem wylewki w piwnicy bo świeża dość była,
bo może jednak coś ukrył.

Matko jedyna...ale to się chyba działo, za słusznie minionych czasów.
Myślisz, że teraz też tak by było?

[zula]

Żaba twardą walutę znalazłaś!
Bogusia teraz jeszcze gorzej,syn mówiła że nie wolno mieć wykrywaczy metalu.
Śpijcie dobrze!

[bogda]

Bogusia teraz jeszcze gorzej,syn mówiła że nie wolno mieć wykrywaczy metalu.

No co Ty....
To chyba żart jakiś.
Śpij dobrze Zula.

[elik13]

Wygląda na to, że u nas
lepiej w ogóle nie szukać,
a jak szukać to tak żeby nic nie znaleźć

DOBRANOC

[amiii]

Napisał zula

Żaba twardą walutę znalazłaś!

Twardą, srebro jest ciut twardsze niż złoto.
Zula, już spać?

[amiii]

Napisał elik13

Wygląda na to, że u nas
lepiej w ogóle nie szukać,
a jak szukać to tak żeby nic nie znaleźć

I żeby jeszcze nikt nie zauważył tego szukania,
bo ludzie bardzo życzliwi i doniosą.

Chciałam Was o coś zapytać ale to jutro ,
bo dziś spać już idziecie.
To dobranoc.

Siri, Bachor, Wam też dobrej nocy.

[amiii]

To jeszcze tak do snu...

"...bo cudem jest świat, z milionem barw ciemnych i jasnych...."

https://www.youtube.com/watch?v=_pIl...ziaVd8&index=6

[bogda]

Żabo, dzięki za Celińską.
Fakt..."cudem jest świat...."
Też Wam zagram...jakoś go polubiłam.
https://youtu.be/3AUsZwck0_c

Żabo, a nie możesz dziś zapytać?
My jeszcze w rozkroku międzyczasowym.

[kobra5]

Witajcie ..u nas jak zawsze prawo na głowie ..od 2019 szukanie jest przestępstwem!!! Samo posiadanie urządzenia nie

Według artykułu 109 c Ustawy o ochronie zabytków, za bezprawne stosuje urządzenia elektryczne w celu odnalezienia tychże, podlega karze grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności nawet do 2 lat.

Zawszeć można powiedzieć że się szuka zgubionej złotej obrączki ..ha a nie zabytka Teraz wiecie skąd u nas taka kreatywność w omijaniu przepisów ???...