menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1561  
Nieprzeczytane 11-12-2010, 22:01
zenio zenio jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Posty: 293
Domyślnie

Cytat:
Napisał Alsko
A propos naszego wzroku, Zombi - jeśli chcesz być czytany i źle nie życzysz innym nie używaj amarantowego (to chyba jest amarant?) koloru do wyróżnienia tekstu. Bardzo proszę!
Nie używam okularów przy komputerze, ale ten kolorek o mało nie zmusił mnie do włożenia przeciwsłonecznych

Proszę uprzejmie, zmieniłem kolor na granatowy...

Przy okazji wrzucę link do poczytania o Annunaki w Afryce. Są tam też do pooglądania ciekawe filmiki wyjaśniające to i owo ze świata nauki. Polecam, ale ostrzegam niektóre tematy naukowe są trudne do przyswojenia.
http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=23386
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1562  
Nieprzeczytane 11-12-2010, 22:14
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał zombie
Proszę uprzejmie, zmieniłem kolor na granatowy...

Przy okazji wrzucę link do poczytania o Annunaki w Afryce. Są tam też do pooglądania ciekawe filmiki wyjaśniające to i owo ze świata nauki. Polecam, ale ostrzegam niektóre tematy naukowe są trudne do przyswojenia.
http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=23386
Mam tylko jedno pytanie, jak się przywołana z wikipedii temtyka oraz filmiki mają do tematu tego wątku Religioznawstwo i ekumenizm???
Pewnie jakoś się mają ale dla mnie pewnie jest to temat naukowy za trudny do przyswojenia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1563  
Nieprzeczytane 12-12-2010, 00:11
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Żarówka

Przepraszam najmocniej... mam nadzieję, że tutaj jasno wytłumaczyłam powody: http://www.klub.senior.pl/p-do-admin...tcount258.html
Teorie Sitchina mają z religioznawstwem tyle wspólnego ile ja z cesarzową bizantyńską.Name:  wściekły.gif
Views: 115
Size:  2.1 KB Niby coś tam łączy, ale tak naprawdę nic...

Pozdrawiam. Name:  1_roza.gif
Views: 119
Size:  1.5 KBName:  1_roza.gif
Views: 119
Size:  1.5 KBName:  1_roza.gif
Views: 119
Size:  1.5 KB
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1564  
Nieprzeczytane 12-12-2010, 00:45
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek
Przepraszam najmocniej... mam nadzieję, że tutaj jasno wytłumaczyłam powody: http://www.klub.senior.pl/p-do-admin...tcount258.html
Teorie Sitchina mają z religioznawstwem tyle wspólnego ile ja z cesarzową bizantyńską.Załącznik 40614 Niby coś tam łączy, ale tak naprawdę nic...

Pozdrawiam. Załącznik 40613Załącznik 40613Załącznik 40613

Proponuje aby Zombie otworzyl nowy watek, ktory bedzie pasowal do jego wywodow. Religioznawstwo i ekumenizm niech zostana taki jakie byly wg zalozenia tego watku.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1565  
Nieprzeczytane 12-12-2010, 14:46
Kazimierz's Avatar
Kazimierz Kazimierz jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: Gdańsk,pomorskie
Posty: 3 007
Domyślnie

Cytat:
Napisał marbella
Proponuje aby Zombie otworzyl nowy watek, ktory bedzie pasowal do jego wywodow. Religioznawstwo i ekumenizm niech zostana taki jakie byly wg zalozenia tego watku.
Dziwię się nawet, że do tej pory taki wątek, zgodny z prozycją Ostatek i Marabelli, nie powstał.
Na obrzeżach nauki powstaje masę teorii mających na celu pogodzenie jej z wiarą, pseudonaukowych teorii, interpretacji starożytnych wierzeń, dotychczas jeszcze żywych. Zombie, który jest niwątpliwym ich znawcą, moim zdaniem, mógłby wielką konkurencją dla wątku religioznawstwa i ekumenizmu.
Wątek ten zszedł trochę z kursu,moim zdaniem, ale to go tylko ubarwiło conieco i zachęciło Zombiego do wtrącenia teorii Stichina do tego wątku.
Pogranicze wiary i mitologii jest, moim zdaniem, świetną pożywką teorii pseudonaukowych.
Świetny materiał na pisanie książek fantastyczno- naukowych, pseudonaukowych .
Kto z nas się nimi nie pasjonował kiedyś, a nawet nie zachwyca dotychczas.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1566  
Nieprzeczytane 12-12-2010, 15:06
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Cytat:
Napisał zombie
Proszę uprzejmie, zmieniłem kolor na granatowy...
No! Teraz jest dobrze Dziękuję.

Na temat tematu róbta, co chceta
Rozdzielajcie, zakładajcie nowy wątek, byleby na portalu KSC, bo latać za Wami nie będę
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1567  
Nieprzeczytane 12-12-2010, 18:46
zenio zenio jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Posty: 293
Domyślnie

Cytat:
Napisał Kazimierz
Na forum jest wiele wątków religioznawczych: religia-Matrixa, ateizm-Seniora i być może inne, ale wszędzie raczej dominuje jedna religia- katolicyzm.
Spróbujmy jednak spojrzeć na ten problem z punktu widzenia ekumenizacji.
Gdy w wyszukiwarkę wrzuciłem słowo "ekumenizacja" wyskoczyło tyle różnych www, że dałem sobie spokój z ich czytaniem. Liczę na to, że będzie to w miarę poważna dyskusja i oparta na tym, co dotychczas o tym wiemy na ten temat i nie będziemy innych pouczać,która religia jest najlepsza. Niech poznają inne religie, i inne punkty widzenia na Boga,człowieka,człowieczeństwo itd.
Mam nadzieję,że nie będzie żadnej uszczypliwości,głupich i mądrych żarcików z żadnej religii. I wywyższania się.

Nie wywyższam się, pozostaję uniżonym sługą demokratycznej większości zmierzającej do poznania innych religii, punktów widzenia Boga, człowieka itp.
Dziękuję za uwagę i za czas poświęcony na czytanie moich postów. Pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1568  
Nieprzeczytane 12-12-2010, 19:01
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

kilka uwag na temat ostatnich postów i dyskusji o wiedzy tajemnej w księgach ksiąg.
Tu gwoli wstępu poruszę sprawę kultury masowej i wszędobylskich mediów które poruszają sprawy irracjonalności bo sensacja to oglądalność czy czytelnicy.Etymolodzy kultury spierają się o procenty naszego zainteresowania sensacjami a rynek nas zasypuje wszelkiego rodzaju literaturą ezoteryczną stąd nakłady na czasopisma czy książki zajmujące się wróżeniem,teleportacją,duchami,tłumaczeniem senników,ufo ,leczeniem przez magnetyzerów ,bogów ,boginie czy egzorcyzmy itd.Czy uczeni e to wierzą różnie to bywa jedni tak inni nie .Słynny Ch.Richet noblista odkrywca anafilaksji poza Akademią Medyczną był członkiem organizacji spirytystycznej. A teraz Erich von Daniken szwajcar w 1968 opublikował książkę "Wspomnienia z przyszłości " która w 1974 r w erze Gierka została wydana w Polsce osiągając cenę bazarową równą markowym dżinsom.Książka była oparta na hipotezie pobytu obcych na naszej planecie ale pomysłem tego autora było założenie materiałów dowodowych w postaci zabytków archeologicznych,ustępy z Starego Testamentu,trzy pisma sekty esseńczyków z Qumran,szesnaście opowieści mitycznych zapożyczonych z kultury nie europejskiej,itd poddane swobodnej interpretacji.Francuz R.Charroux w 1963 opublikował "100 000 lat nieznanej historii człowieka" też przedstawił teorię zbliżoną do Danikena .Spór okazał się korzystny dla francuza że nie on zapożyczył temat.Trzecim na rynku też poruszającym temat wizyty obcych to "Poranek magów" wydawca L.Pauwels i J.Bergier specjalista od wszelkich tajemnic a treść książki oparta jest na pomyśle pobytu obcych.Sukces wydawniczy osiągnął Deniken.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1569  
Nieprzeczytane 14-12-2010, 13:57
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Tym razem o książce Wiktora Stoczkowskiego -Ludzie, bogowie i przybysze z kosmosu ,która PIW w ramach biblioteki myśli współczesnej. Książka jest tłumaczeniem z francuskiego, autor pracuje w grupie stworzonej w celu umożliwienia współpracy historyków nauki, socjologii nauki i antropologii zainteresowanych współczesnymi formami wiedzy w kulturach społeczeństw zachodnich. Autor w ramach realizowanego projektu zajmował się przez kilka lat literaturą pseudonaukową w tym UFO, spotkaniami I,II,III stopnia z kosmitami czy starożytnymi kosmonautami. Nie wiedziałem że ta literatura w której jednym z przedstawicieli jest Daniken , jest tak rozpowszechniona i obfituje w wielu autorów i ma nawet swoją nazwę "starożytni kosmonauci" Jako etnolog analizuje problem mody na ezoterykę a dotyczy to szerokiej grupy społecznej mających swoje kluby strony internetowe czy wydawnictwa a nawet wierzenia. Dlaczego piszę o Danikenie ponieważ to on powoływał się na nie w swoich książkach i starał się udowodnić swoją tezę o starożytnych kosmonautach. Przesłanie jakie przekazują nam autorzy tej literatury na temat Boga z kart Starego Testamentu i Ewangelii czy innych Bogów których wyznajemy w naszej ‘globalnej wiosce’ to że są oni martwymi idolami a przypisuje im ludzkie odruchy z tych negatywnych jak złość ,małostkowość, nienawiść i.t.d. Wielu z nas chlubi się monoteizmem ale jak się głębiej nad tym zastanowimy to de facto tkwi cała ludzkość w politeizmie czcząc wielu „jedynych bogów”.Stworzenie jednego boga dla ziemian a czy nie może być taki Bóg? Ile wszelkiego rodzaju animozji by znikło stworzonych przez różność religii pomiędzy ludźmi a nasz wątek na którym piszemy myślę że po to jest. Czytając teksty zapamiętujemy szybciej jeżeli znajdują się w tekście wątki sensacyjne tacy jesteśmy stąd nie mamy co się dziwić ze to się wykorzystuje a przy okazji dodając niesprawdzalne sensacje . Teraz o systemie teologicznym literatury starożytni kosmonauci .Bóg Wszechświata kryje się za Wielkim Wybuchem w którym był początek czasu i przestrzeni. „ Bezgraniczna siła i absolutna świadomość pozostawały majestatycznie skupione w jednym punkcie, owym punktem było TO, nieporuszony Bóg nieosobowy. Wtedy TO postanowiło stworzyć świat. I tak doszło do Big Bangu. TO rozproszyło się i przemieniło w materię by zaistniała przestrzeń i czas, galaktyki słońca i planety, aby i ono poznało życie (TO chciało poznać istotę własnego bytu).Budulcem z którego powstał Wszechświat ,jest zatem zmaterializowany i wcielony Duch. Przez miliardy lat owa Materia, ożywiona boskim tchnieniem, podążała krętymi drogami ewolucji, by najpierw ożywić się ,a później osiągnąć stan egzystencji inteligentnej „ .Dodałem ten cytat by lepiej zrozumieć na czym polega nowatorskie podejście w którym nie brak logiki łączące zdobycze wiedzy z pojęciem Boga w którego wielu wierzy .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1570  
Nieprzeczytane 15-12-2010, 19:14
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Czy mogę z taką pewną nieśmiałością zapytać gdzie podział się ostatek???????????????
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1571  
Nieprzeczytane 16-12-2010, 13:52
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Koalo zaszył się nam gdzieś z książką i czyta.A tak na marginesie Kazimierzu poruszane przez Zombie sprawy to z New Age ruchu kulturowego gdzie powstają nowe wierzenia a co dziwne ludzie w to wierzą.Czym się różni kościół katolicki od kościoła scjentologicznego jeżeli popatrzymy na to oczami wyznawcy.Przecież nie możemy stwierdzić które wyznanie jest słuszne.
A tak na marginesie polecam książkę Roberta Wrighta -Ewolucja Boga. wydana w serii na ścieżkach nauki wydawnictwo Prószyński i S-ka 2010 rok .Przedstawię kilka cytatów z tej książki:....Od dawna muzułmanie ,chrześcijanie i żydzi mają jedną cechę wspólną,tendencję do wyolbrzymiania swojej dawnej wyjątkowości.Biblia hebrajska przedstawia Izraelitów jako religijnych rewolucjonistów wkroczyli do Kanaanu z poparciem jedynego prawdziwego Boga i pokonali ciemnych politeistów.....Chrześcijanie myślą o Jezusie jako o człowieku,który przyniósł żydom całkowite nowe przesłanie i był zdecydowany nieść je ludom świata.Ale sam Jezus był żydem,przemawiającym do innych żydów.....Muzułmanie myślą o Muhammadzie jako o człowieku który niósł dwa rewolucyjne przesłania : powiedział arabskim politeistom,że jest tylko Bóg,Allah i wytłumaczył chrześcijanom o żydom że ich jeden Bóg i Allah to ten sam Bóg...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1572  
Nieprzeczytane 16-12-2010, 18:24
Kazimierz's Avatar
Kazimierz Kazimierz jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: Gdańsk,pomorskie
Posty: 3 007
Domyślnie

Cytat:
Napisał waclaw46
Tym razem o książce Wiktora Stoczkowskiego -Ludzie, bogowie i przybysze z kosmosu ,która PIW w ramach biblioteki myśli współczesnej. Książka jest tłumaczeniem z francuskiego, autor pracuje w grupie stworzonej w celu umożliwienia współpracy historyków nauki, socjologii nauki i antropologii zainteresowanych współczesnymi formami wiedzy w kulturach społeczeństw zachodnich. Autor w ramach realizowanego projektu zajmował się przez kilka lat literaturą pseudonaukową w tym UFO, spotkaniami I,II,III stopnia z kosmitami czy starożytnymi kosmonautami. Nie wiedziałem że ta literatura w której jednym z przedstawicieli jest Daniken , jest tak rozpowszechniona i obfituje w wielu autorów i ma nawet swoją nazwę "starożytni kosmonauci" Jako etnolog analizuje problem mody na ezoterykę a dotyczy to szerokiej grupy społecznej mających swoje kluby strony internetowe czy wydawnictwa a nawet wierzenia. Dlaczego piszę o Danikenie ponieważ to on powoływał się na nie w swoich książkach i starał się udowodnić swoją tezę o starożytnych kosmonautach. Przesłanie jakie przekazują nam autorzy tej literatury na temat Boga z kart Starego Testamentu i Ewangelii czy innych Bogów których wyznajemy w naszej ‘globalnej wiosce’ to że są oni martwymi idolami a przypisuje im ludzkie odruchy z tych negatywnych jak złość ,małostkowość, nienawiść i.t.d. Wielu z nas chlubi się monoteizmem ale jak się głębiej nad tym zastanowimy to de facto tkwi cała ludzkość w politeizmie czcząc wielu „jedynych bogów”.Stworzenie jednego boga dla ziemian a czy nie może być taki Bóg? Ile wszelkiego rodzaju animozji by znikło stworzonych przez różność religii pomiędzy ludźmi a nasz wątek na którym piszemy myślę że po to jest. Czytając teksty zapamiętujemy szybciej jeżeli znajdują się w tekście wątki sensacyjne tacy jesteśmy stąd nie mamy co się dziwić ze to się wykorzystuje a przy okazji dodając niesprawdzalne sensacje . Teraz o systemie teologicznym literatury starożytni kosmonauci .Bóg Wszechświata kryje się za Wielkim Wybuchem w którym był początek czasu i przestrzeni. „ Bezgraniczna siła i absolutna świadomość pozostawały majestatycznie skupione w jednym punkcie, owym punktem było TO, nieporuszony Bóg nieosobowy. Wtedy TO postanowiło stworzyć świat. I tak doszło do Big Bangu. TO rozproszyło się i przemieniło w materię by zaistniała przestrzeń i czas, galaktyki słońca i planety, aby i ono poznało życie (TO chciało poznać istotę własnego bytu).Budulcem z którego powstał Wszechświat ,jest zatem zmaterializowany i wcielony Duch. Przez miliardy lat owa Materia, ożywiona boskim tchnieniem, podążała krętymi drogami ewolucji, by najpierw ożywić się ,a później osiągnąć stan egzystencji inteligentnej „ .Dodałem ten cytat by lepiej zrozumieć na czym polega nowatorskie podejście w którym nie brak logiki łączące zdobycze wiedzy z pojęciem Boga w którego wielu wierzy .
Cytat:
Napisał waclaw46
Koalo zaszył się nam gdzieś z książką i czyta.A tak na marginesie Kazimierzu poruszane przez Zombie sprawy to z New Age ruchu kulturowego gdzie powstają nowe wierzenia a co dziwne ludzie w to wierzą.Czym się różni kościół katolicki od kościoła scjentologicznego jeżeli popatrzymy na to oczami wyznawcy.Przecież nie możemy stwierdzić które wyznanie jest słuszne.
A tak na marginesie polecam książkę Roberta Wrighta -Ewolucja Boga. wydana w serii na ścieżkach nauki wydawnictwo Prószyński i S-ka 2010 rok .Przedstawię kilka cytatów z tej książki:....Od dawna muzułmanie ,chrześcijanie i żydzi mają jedną cechę wspólną,tendencję do wyolbrzymiania swojej dawnej wyjątkowości.Biblia hebrajska przedstawia Izraelitów jako religijnych rewolucjonistów wkroczyli do Kanaanu z poparciem jedynego prawdziwego Boga i pokonali ciemnych politeistów.....Chrześcijanie myślą o Jezusie jako o człowieku,który przyniósł żydom całkowite nowe przesłanie i był zdecydowany nieść je ludom świata.Ale sam Jezus był żydem,przemawiającym do innych żydów.....Muzułmanie myślą o Muhammadzie jako o człowieku który niósł dwa rewolucyjne przesłania : powiedział arabskim politeistom,że jest tylko Bóg,Allah i wytłumaczył chrześcijanom o żydom że ich jeden Bóg i Allah to ten sam Bóg...
Wacławie ! Właśnie, uwarzanie się tych trzech religii za religie wyjątkowe, i wywyższanie się ponad inne, i głoszenie, że tylko ich Bóg jest prawdziwym a życie prowadzone zgodnie z nauką ich religii gwarantuje raj, jest, moim zdaniem,główną przyczyną stojącą na drodze ekumenizmu, czyli przyjęcie za istnienie tylko jednego Boga, rozumiejąc go jako praprzyczynę wszystkiego.
Ale, przecież te wiary nie są przecież jedynymi na tym świecie i odmawianie innym wiary w co innego jest teraz , moim zdaniem, zaprzeczeniu prawa człowieka do wolności przekonań, o które ludzkość walczyła tak długo i nadal będzie walczyć.
Cokolwiek byśmy nie założyli w przypadku powstania wszechświata, zawsze jest powstaje pytanie: A co było przed ?
Teraz zakładamy, że "na początku nie było nic", ale istniał Bóg, który stworzył to wszystko. Nawet NAUKA zakłada, że "na początku, materia była skupiona w jednym "punkcie materialnym" , nie było czasu i przestrzeni, był "Big Bang" i materia zgromadzona w tym "punkcie matrialnym" zaczęła się rosprzestrzeniać. Wg. takiego założenia , wszechświat ciągle się rozszerza, a nawet obecnie mówi się, że to rozszerzanie się wszechświata przyspiesza. Aktualnie, wszechświat matrialny, nasza czsaso-przestrzeń , liczy 13,7mld. lat świetlnych.
To jest ta przestrzeń, którą już widzimy dzięki teleskopowi Hubble`a . Wkrótce, będziemy widzieli dalej dzięki teleskopowi Jamesa Webba pracującemu przedewszystkim w podczerwieni. Ten teleskop , JWST , czyli James Webb Space Teleskop rozpocznie pracę dopiero 2014 roku.
Początku świata, pierwszych "chwil" Big Bag`u nie zobaczymy, bo oddziela go od nas kilkaset milinów lat czasu , kiedy świat matrialny był niewidzialny (nieprzeżroczysty), bo nie było jeszcze żadnego źródła światła (gwiazdy).
Wszystko to ładnie, ale rodzi się pytanie: w czym to się nasz świat materialny rozpycha ? Czyżby w czarnej materii,pustce niematrialnej, NIEBIE GDZIE TKWI PRAPRZYCZYNA BIG BANGU, w BOGU ?
W tej sytuacji, kategorycznie wykluczanie Boga jako Praprzuczyny wszystkiego co powstało w świecie materialnym, wydaje mi się nieracjonalne.
Ostatek ! Moim zdaniem,KOALO, zrobiła sobie świąteczną przerwę, ale, moim zdaniem wróci do nas ze świerzą energią.
To jest, mimo wszystko Jej wątek.

Wesołych Świąt, OSTATKU !
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1573  
Nieprzeczytane 16-12-2010, 20:29
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie

Hm, ale jednak w zyciu codziennym mówi sie jednak na Boga! (nie wiadomo co prawda którego) ale na pewno nie mówi sie na Hubble'a!
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1574  
Nieprzeczytane 16-12-2010, 22:38
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Cytat:
Wacławie ! Właśnie, uwarzanie się tych trzech religii za religie wyjątkowe, i wywyższanie się ponad inne, i głoszenie, że tylko ich Bóg jest prawdziwym a życie prowadzone zgodnie z nauką ich religii gwarantuje raj, jest, moim zdaniem,główną przyczyną stojącą na drodze ekumenizmu, czyli przyjęcie za istnienie tylko jednego Boga, rozumiejąc go jako praprzyczynę wszystkiego.
Kierowałem się pisząc o trzech religiach Kazimierzu tym że ponad 50% wyznawców tych religii to właśnie ci co uwierzyli słowom głoszonym przez ich głosicieli na pierwszych stronach gazet, ja nie neguję tych co wierzą w wielu bogów ,przecież znamy ich bo o tych wyznaniach pisał Ostatek i nie stwierdzał że oni nie mieli racji Kiedyś możemy wrócić do wyznań obowiązujących w Grecji,przecież jak niektórzy twierdzą historia się lubi powtarzać.
Cytat:
W tej sytuacji, kategorycznie wykluczanie Boga jako Praprzuczyny wszystkiego co powstało w świecie materialnym, wydaje mi się nieracjonalne.
Kazimierzu jak sam napisałeś wcześniej i tego nie cytuję , że Big Bang to teoria która jest udowodniona.A twierdzenie ze w ciągu 6 dni a 7 odpoczywając powstała ziemia, nie obrażając nikogo jest mało wiarygodna. Teraz za wiarygodną przyjmujemy teorię że świat powstał 13,7 mil.lat.Przekonał cię satelita który zarejestrował promieniowanie szczątkowe.Tu nie wdaję się w dyskusje że wszyscy muszą się znać na wszystkim.Co jest racjonalne według ciebie że twoje stwierdzenie jest prawdziwe że istnieje Bóg .Przecież nasuwa się pytanie kto stworzył Boga?Ty też nie możesz odpowiedzieć na to pytanie. Dochodzimy do pytań podstawowych .Jeszcze nie dorośliśmy do tego że wyznanie może być globalne w skali ziemi ,to trzeba stworzyć .Kazimierzu popatrz na to szerzej.

Ostatnio edytowane przez waclaw46 : 17-12-2010 o 10:47.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1575  
Nieprzeczytane 17-12-2010, 18:14
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Uśmiech

Cytat:
Napisał koala
Czy mogę z taką pewną nieśmiałością zapytać gdzie podział się ostatek???????????????
Ostatek się melduje... i mówi krótko - ja to krochmalę. To znaczy anioły krochmalę, a w przerwach szlifuję heklówkę i na nic więcej czasu nie mam.
Oczywiście, zaglądam do wątku i czytam wpisy. Książek, niestety, na razie nie. Oops, tzn. tak, ale malutko. Tylko tyle by nie umrzeć z głodu czytelniczego.

Mam kilka pytań do autorów postów...
do Zombiego -
dlaczego się obraziłeś i uciekłeś z wątku? Zombie, wracaj proszę. Bo dojdę do wniosku, że wielowiedźma jestem albo inna, jeszcze gorsza, zaraza.

Ze wstydem przyznaję, że oprócz samokrytyki tkwi we mnie również leciutka pretensja i odrobina żalu. Religioznawstwo jest specyficznym wątkiem. Nie wymagającym ubarwiania ani dodatkowych atrakcji. Powiem więcej - myślę, że powinno być tematem spokojnym, wyważonym i delikatnym. Zainteresowany forumowicz trafi bez wysiłku, poszukiwacz sensacji nie powinien tutaj znaleźć niczego dla siebie.
Uważam, że wiara jest czymś bardzo intymnym, głęboko schowanym, wyłącznym... a szacunek dla drugiego człowieka (nawet nieznanego) wymaga szacunku dla jego wiary i przekonań. Nie musimy ich podzielać, ale szanować - tak! Innych ludzi i ich bogów. I nie oceniać!
Tak rozumiem rozmowy o religiach. W tym punkcie różnimy się nieco (vide # 1569 Wacława)...

Wielbicieli Sitchina, ślepo weń wierzących i lansujących teorie nie z tej ziemi bez postawienia choćby znaku zapytania - pytam: czy nie myślicie że niektórym wierzącym mogą sprawiać przykrość?
Dlatego poprosiłam o przeniesienie części wpisów do nowego wątku, bijąc się po piersiach, bo sama tych postów popełniłam kilka i sama przywlokłam tu Sitchina. Ale nie prosiłam przecież o usunięcie i wysłanie w kosmos. Myślałam: nowy wątek, nowe możliwości, więcej zainteresowanych, piszących, czytających.

Problemu nie ma. Zombiego przepraszam za chęć wprowadzenia zmian. Myślałam, że się ucieszy, że łatwiej będzie trafić do wątku... cóż, myliłam się...

do Wacława -
piszesz o ezoteryce jak o wynalazku ostatnich lat, a przecież istnieje ona od zawsze. Może teraz jest więcej "fachowców", ale tych w każdej dziedzinie się namnożyło do rozpęku. A od czasu wynalezienia internetu przybywa ich w postępie geometrycznym.

Globalna religia... co wtedy stanie się z naszym wątkiem? oops, szkoda...
a na poważnie - cytat podany przez Ciebie w #1569 mający być dowodem nowatorskiego podejścia, bardzo mocno kojarzy się z kabałą (Izaak Luria - szesnastowieczny kabalista, mistyk, wizjoner, uczony, a nawet pustelnik). Cimcum; pisałam już o tym? A więc nowe stare?
Cimcum doskonale też pasuje do teorii podanej przez Kazimierza. To samo opowiedziane współczesnym językiem. Łatwiejszym niż kabalistyczny.

Z poglądami Roberta Wrighta ("Ewolucja Boga") jednak bym polemizowała. Muhammad nic nie wytłumaczył ani Żydom, ani chrześcijanom. Pominąwszy tych nawróconych na islam. No i ten politeizm... mocno naciągnięty wywód.

Na koniec mam pytanie - jak długo trwał "dzień Boga"? 24 h x 60 współczesnych minut? A jeśli nie? Miary czasu wymyślili ludzie...

PS - miło, że nie zapomnieliście o mnie... Name:  ukłon2.gif
Views: 77
Size:  2.9 KBName:  ukłon2.gif
Views: 77
Size:  2.9 KBName:  ukłon2.gif
Views: 77
Size:  2.9 KB
__________________

Ostatnio edytowane przez ostatek : 18-12-2010 o 10:39. Powód: skróciłam dzień do 60 minut, sorry...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1576  
Nieprzeczytane 17-12-2010, 20:03
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek
Ostatek się melduje... i mówi krótko - ja to krochmalę. To znaczy anioły krochmalę, a w przerwach szlifuję heklówkę i na nic więcej czasu nie mam.


Na koniec mam pytanie - jak długo trwał "dzień Boga"? 60 współczesnych minut? A jeśli nie? Miary czasu wymyślili ludzie...

PS - miło, że nie zapomnieliście o mnie... Załącznik 40808Załącznik 40808Załącznik 40808
Hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrra ostatek wróciła .
Nie wiem ile trwał "dzień Boga"
Nawet nie licz na to, że zapomnimy .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1577  
Nieprzeczytane 18-12-2010, 14:35
wankabor's Avatar
wankabor wankabor jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: 25-019 Kielce
Posty: 19 308
Domyślnie

[quote=ostatek]

Religioznawstwo jest specyficznym wątkiem. Powiem więcej - myślę, że powinno być tematem spokojnym, wyważonym i delikatnym. poszukiwacz sensacji nie powinien tutaj znaleźć niczego dla siebie.
Uważam, że wiara jest czymś bardzo intymnym, głęboko schowanym, wyłącznym... a szacunek dla drugiego człowieka (nawet nieznanego) wymaga szacunku dla jego wiary i przekonań. Nie musimy ich podzielać, ale szanować - tak! Innych ludzi i ich bogów. I nie oceniać!
Tak rozumiem rozmowy o religiach.

Podzielam Twoje zdanie odnośnie charakteru tego wątku i nie sądzę aby ktoś poszukiwał tu sensacji, raczej pragnie poszerzyć swoją wiedzę ewentualnie przedstawić swoje stanowisko na temat religii czy ogólnie religioznawstwa.

Mam jednak odmienne zdanie odnośnie szacunku do człowieka i szacunku do jego wiary. Na szacunek, każdy człowiek musi zasłużyć . Wiara nie może stanowić podstawowego elementu decydującego o uznaniu, że człowiek i jego wiara zasługuje na szacunek.
Trudno byłoby mi nie ocenić "obrońców krzyża" z Krakowskiego Przedmieścia, ich sposób wyrażania wiary. Tak samo trudno mi nie oceniać młodzieńców palestyńskich, którzy w imię wiary dokonują zamachów terrorystycznych, zabijając siebie i swoich przeciwników., wierząc, że czeka ich nagroda w zaświatach np. 70 dziewic.
A więc inaczej rozumiem rozmowy o religiach.

Podoba mi się taka oto wypowiedź Buddy " żadna religia nie jest ważniejsza niż ludzkie szczęście"., i Dakejlamy " mój mózg i moje serce są świątyniami, a moja filozofia jest życzliwością."
Jak również podoba mi się motto życiowe Dalejlamy - " Jeżeli z jakiegoś powodu nie możesz pomóc innym, przynajmniej ich nie krzywdź" Pozdrawiam. Wanda
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1578  
Nieprzeczytane 18-12-2010, 17:08
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Gaduła

Hm... Wandeczko droga, nie o tym myślałam. Pozwól, że rozszerzę wypowiedź.

Nie jestem w stanie poznać wszystkich ludzi i wyrazić szacunek (bądź jego brak) dla nich. Dlatego szanuję ich przez przynależność do jednej grupy: homo sapiens. Nie wiem czy prawosławny Rosjanin, tybetański buddysta, katolik znad Wisły - jest dobry czy zły. Zakładam, że dobry, bo człowieczeństwo zobowiązuje. Jest nieznanym człowiekiem; to wystarczy. Szanuję więc człowieka i szanuję jego bogów, bo dlaczego mam nie szanować? Ludzie wierzą, oddają im cześć, modlą się do nich; ich bóg jest dla nich kimś ważnym, nieskończenie wzniosłym i wielkim... A może różne religie są tylko różnymi ścieżkami wiodącymi na ten sam szczyt??

Piszesz o "obrońcach" z Krakowskiego. Nieporozumienie. Oni nie bronili wiary ani krzyża. Ich "bóg" miał na imię Jarosław, a protest (nazywany dumnie obroną) był wyłącznie polityczny. Symbol religijny - sacrum, został wykorzystany do celów niegodnych - profanum.
Podobnie jest w innych religiach, o których piszesz. Wiara i religia rozbudza emocje, skłania do działań "w imię"... łatwo wykorzystać nastroje i uniesienia. Politycy o tym wiedząc - wykorzystują, a wierny lud dalej chce toczyć heroiczną walkę o wiarę, choć tej wiary nikt nie może im zabronić ani skontrolować. Pamiętacie wyprawy krzyżowe? Prawdziwą ich przyczyną były względy ekonomiczne, o czym się mówi szeptem i po kątach, bo hasło: "wydarcie Grobu Zbawiciela z rąk niewiernych" brzmi bez porównania szlachetniej niż chęć zdobycia władzy, nowych terenów i łupów...

Chciałam przypomnieć asasynów; jako dowód religijno-politycznych manipulacji... czy młodzieniec palestyński, o którym piszesz, nie jest współczesnym asasynem??
Przywódca asasynów Starzec z gór miał wybierać na fedainów (zabójców) młodych chłopaków w wieku od 12 do 20 lat. Uczono ich sztuki zabijania. Po przeprowadzonym treningu młodzi mogli dostać się do ogrodu: "[Starzec] kazał podawać im napój z opium, po którym natychmiast usypiali. Następnie kazał ich przenosić we śnie do tego ogrodu i obudzić. Obudzeni młodzieńcy, widząc się w ogrodzie i oglądając te wszystkie rzeczy, o których mówiłem, sądzili się naprawdę być w raju. Zaś damy i dziewice cały dzień spędzały z nimi, grając i śpiewając, i oddając się wszelakim rozkoszom; czynili z nimi wedle swej woli. Tak tedy owi młodzieńcy mieli wszystko, czego dusza zapragnie, i z własnej woli nigdy by z tego ogrodu nie wyszli". Następnie młodzieńcom podawano znów opiaty i sprowadzano spowrotem. Po przebudzeniu byli wzywani przez Starca: "Starzec zapytywał, skądby przybywali, oni zaś odpowiadali, że z raju. I opowiadali, że zaprawdę raj ten jest taki właśnie, jakim go przyobiecał Mahomet naszym przodkom. I mówili o wszystkim, co się tam znajduje (...). Zaś inni, którzy tam nie byli, słuchając ich, pałali pragnieniem dostania się do tego raju i gotowi byli na śmierć, aby tylko tam mogli pójść i wzdychali do dnia, kiedy tam wejdą". Dzięki temu Starzec mógł wysłać ich na misję: "I tak, gdy Starzec chciał zabić jakiegoś panującego lub innego człowieka, wybierał kilku spośród swych asasynów i wysyłał ich tam, dokąd chciał, wmawiając w nich, że pragnie wysłać ich do raju (...) I ci, którzy taki rozkaz otrzymali od Starca, czynili to chętniej niż cokolwiek innego i wyruszali (...) gotowi umrzeć wraz z wrogami władcy, gardząc doczesnym życiem. Z tego powodu nad całą okolicą władał strachem i grozą jak tyran. W ten sposób nie uszedł śmierci żaden człowiek, jeśli sobie tego Starzec z Gór życzył". Tyle mówi legenda spisana przez Marco Polo.
W XIX wiecznym tomiku poezji spisana jest historia o Alaodinie, przywódcy asasynów. Gdy Henryk, zięć króla Jerozolimy przejeżdzał przez Syrię, przechwalając się swoją potęgą, na spotkanie wyszedł mu Alaodin, który spytał księcia: "Czy twoi podwładni są ci tak oddani jak moi"? I nie czekając na odpowiedź, skinął dłonią, a wówczas odziani w biel młodzi mężczyźni, którzy stali na pobliskiej wieży bez chwili namysłu rzucili się w przepaść.


Podobne do czekających w islamskim raju hurys jest latanie z lilią po chrześcijańskim niebie... nie myślisz, że już pierwsze tysiąclecie obrzydziłoby "zbawionym" dziewice i lilie? A tak by trzeba latać do końca wieczności... z tą poprawką, że wieczność końca nie ma.
Tak myślę, że wyobrażamy sobie niebo trochę ziemsko... to co może być nagrodą na ziemi, powinno być codziennością w niebie. A może nieśmiertelność duszy wygląda zupełnie inaczej??
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1579  
Nieprzeczytane 18-12-2010, 19:14
wankabor's Avatar
wankabor wankabor jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: 25-019 Kielce
Posty: 19 308
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek
.

Szanuję więc człowieka i szanuję jego bogów, bo dlaczego mam nie szanować? Ludzie wierzą, oddają im cześć, modlą się do nich; ich bóg jest dla nich kimś ważnym, nieskończenie wzniosłym i wielkim..??

"obrońcach" z Krakowskiego. Oni nie bronili wiary ani krzyża. Ich "bóg" miał na imię Jarosław, a protest (nazywany dumnie obroną) był wyłącznie polityczny. Symbol religijny - sacrum, został wykorzystany do celów niegodnych - profanum.

Ostatku, doceniam Twoją pasję poznawania religii różnych plemion i narodów. Nie jestem w stanie dyskutować z Tobą na te tematy, ponieważ aż tak nie jestem nimi zainteresowana i po prostu ich nie znam.
Oczywiście, z ciekawości czytam Twoje posty, ale przyznam się,że nie wiele zapamiętuję ( mój wiek).
Ja żyję zagadnieniami współczesnymi tzn. wydarzeniami tu i teraz, mając mgliste pojęcie o dawnych starożytnych dziejach ludzkości.
Los powołał mnie do życia w określonym czasie i określonym miejscu. Wyrosłam więc w kulturze chrześcijańskiej i wiernie w niej trwałam do pewnego czasu. Z biegiem lat poznawałam prawdziwą jej historię. Z każdym rokiem stawałam się coraz bardziej krytyczną, ale nawet przeciwniczką tej doktryny, głownie ze względu na sprzeczność teorii z praktyką.
Mam wielki szacunek do człowieka jak i w ogóle do świata przyrody. Ale to jest zupełnie inny wyraz szacunku. Niestety, nie wyrażam szacunku "a conto" ludziom i ich wierzeniom.
O nieznanych, w ogóle się nie wyrażam.
Ty doskonale wiesz, jak w historii dziejów ludzkości, łatwo manipulowano uczuciami i jak wielu wychowano fanatyków religijnych czy politycznych, działając dla własnych korzyści , a na zgubę narodów. (Polsko twa zguba w Rzymie - to nie moje słowa).
Obecnie oczywiście, że najbardziej obserwuję i analizuję wpływ religii katolickiej na aktualne nasze dzieje. W mojej ocenie nie wiele różni się od tysiąca lat. To destrukcyjna działalność sekty wyznaniowej.Ich cel to władza i dobra materialne. Dobro narodu - to odpady na pocieszenie.

Ostatnio edytowane przez wankabor : 19-12-2010 o 09:51.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1580  
Nieprzeczytane 18-12-2010, 21:08
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Uśmiech

Wandeczko, powołujesz się na słowa Dalajlamy, piszesz nawet, że Ci się podobają... poniżej większy fragment.
"Chciałbym porozmawiać z wami o tym, jak ważne są życzliwość i współczucie. Kiedy mówię o tym, nie myślę o sobie jako o buddyście czy dalajlamie, nawet nie jako o Tybetańczyku, lecz jako o istocie ludzkiej. I mam nadzieję, że wy również spojrzycie na siebie jako na przedstawicieli ludzkiego rodu, abstrahując od tego, że jesteście Amerykanami, ludźmi Zachodu, członkami różnych grup. To są rzeczy drugorzędne. Gdy mówicie "jestem mnichem" czy "jestem buddystą", to jest to coś tymczasowego w porównaniu ze stwierdzeniem: "jestem istotą ludzką". Bycie człowiekiem to sprawa kluczowa. Raz urodziwszy się ludźmi, nie zmienimy tego aż do śmierci. Wszystko inne – nasze wykształcenie czy jego brak, zamożność czy nędza – są to cechy drugorzędne.

W dzisiejszych czasach borykamy się z wieloma problemami. Niektóre z nich w gruncie rzeczy stwarzamy sobie sami, budując podziały w oparciu o przeróżne czynniki: światopogląd, religię, przynależność rasową, status ekonomiczny itd. Dlatego nadszedł czas, by nasze myślenie sprowadzić na głębszy poziom, poziom człowieczeństwa, i byśmy patrząc z tego poziomu nauczyli się szanować i doceniać tożsamość nas i innych jako istot ludzkich. Musimy bardziej zbliżyć się do relacji opartych na wzajemnym zaufaniu, zrozumieniu, szacunku i pomocy, niezależnie od różnic występujących w kulturze, filozofii, religii czy wierzeniach. W końcu każdy człowiek zbudowany jest z mięsa, krwi i kości; każdy pragnie szczęścia i nie chce cierpieć. Wszyscy mamy równe prawo do szczęścia i ważne jest, by uświadomić sobie, że jako istoty ludzkie jesteśmy tacy sami. Wszyscy należymy do jednej wielkiej rodziny.
/.../
Oto moja religia. Jest bardzo prosta. Nie potrzeba nam skomplikowanych filozofii ani nawet świątyń. Nasz własny rozum, nasze własne serce są świątynią. Filozofią jest miłość."
Link do całości: http://dalajlama.info.pl/przemowieni..._na_przyszlosc

Pozdrawiam i dziękuję za to, że czytasz moje posty...
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:52.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.