|
Humor, zabawa - wątki archiwalne Humor, zabawa - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Humor, zabawa - wątki archiwalne Humor, zabawa - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#681
|
||||
|
||||
Spełnione marzenia
12 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem. 14 października Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba. 11 listopada. Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń . Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg. 2 grudnia Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdra. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem), a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Kocham Beskidy. 12 grudnia Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce. 19 grudnia Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny. 22 grudnia Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuz za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn! 25 grudnia Wesołych Pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego... przysięgam - zabiję. Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to *****. 27 grudnia Znowu to białe kurewstwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu? 28 grudnia Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego kurewstwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie, a ten chuj przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to ***** z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierdoliłem o jego zakuty łeb. 4 stycznia Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierdolony jeleń i całkiem go rozjebał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie! 3 maja Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą posypują drogi. 18 maja Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Beskidach. Przepraszam za słownictwo, ale...gdybym zmieniła, nie byłoby to to samo... |
#682
|
||||
|
||||
Kot mordę ma przyjemną i w dotyku jest miły. Z tego samego powodu mężczyźni się żenią.
Żona jest jak walizka bez ucha - nieść ciężko, a wyrzucić szkoda. Podobno żony odchodzą od mężów alkoholików. Tylko nigdzie niestety nie powiedziano ile trzeba wypić. Małżeństwo to bardzo sprawiedliwe urządzenie: żona musi codziennie gotować, mąż musi codziennie jeść. Przed ślubem szeroko otwieraj oczy, po ślubie - przymknij je do połowy. Po dziesięciu latach małżeństwa, ambitna żona sama odchodzi. Żonaci mężczyźni żyją dłużej niż samotni, mimo że chcą szybko umrzeć. Żonaty facet powinien zapominać o swoich błędach. Nie ma sensu, żeby dwie osoby pamiętały o tym samym.
__________________
Nie tłumacz się - przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą. Elbert Hubbart |
#683
|
|||
|
|||
Dlaczego Kinga została świętą? (Bo Bolesław był Wstydliwy!) A co to jest krzyżówka krowy z żółwiem? (Ciele w kasku!) A czy akumulator może zabić człowieka? (Zależy z jakiej spadnie wysokości!) Co to jest: zielone, czerwone, niebieski a jak podskoczy białe? (Nie wiesz? Ja tez nie, ale fajnie zmienia kolory...) Krzyżówka węża z jeżem? (Drut kolczasty) A wiesz, co to jest: lata po pokoju i robi yzb, yzb, yzb... (Mucha na wstecznym biegu) A wiesz kto wymyślił spodnie? (Radziecki uczony I. Gołodupcew) Co ma dziesięć tysięcy kalorii? ( Pięć tysięcy Tic-taców) Co ma żołnierz w spodniach? (Żołnierz w spodniach ma chodzić długo i oszczędnie...) Co ma żołnierz? (Żołnierz ma stać na straży ojczyzny...) Jak w prosty sposób zostać miliarderem w ciągu roku? (Trzeba co miesiąc wpłacać na książeczkę po 85 milionów złotych) Co Miś Uszatek je na kolację? (Pora na dobranoc...) Co mówi dżem jak się go otwiera? (''Dżem dobry'') Co mówi kanapka do pijaka? (Zaraz wrócę...) Co mówi kat ustawiając skazańca pod szubienicą? (Głowa do góry!) Co należy zrobić, gdy gołąb napaskudzi na głowę? (Podziękować Bogu, że nie dał skrzydeł krowom...) Łazi po ścianie i szeleści (Mucha w ortalionowym płaszczu) Co powstanie z połączenia 2 stonóg wyedukowanych matematycznie? (Suwak logarytmiczny) Co to jest: zielone, ogolone i skacze? (Żołnierz na dyskotece) |
#684
|
||||
|
||||
wiek kobiet / meżczyzn
Wiek mężczyzn:
0 - 20 lat - mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny. 20-30 lat - mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny. 30-40 lat - mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny. 40-50 lat - mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić. 50-60 lat - mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie zastartować. 60- ... lat - wypada zmienić markę. Wiek kobiet: 0 - 20 lat - kobieta jest jak AZJA: dobrze znana, ale jeszcze nie odkryta. 20-30 lat - kobieta jest jak AFRYKA: gorąca i wilgotna. 30-40 lat - kobieta jest jak USA: wydajna i technicznie doskonała. 40-50 lat - kobieta jest jak EUROPA: po dwóch wojnach światowych, wykorzystana ale wciąż piękna. 50-60 lat - kobieta jest jak ROSJA: wszyscy wiedzą gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechać. |
#685
|
||||
|
||||
|
#686
|
||||
|
||||
|
#687
|
||||
|
||||
Kto tam?
- Lotny patrol katechetyczny do walki z ateizmem! - Nie wierzę!... - My właśnie w tej sprawie. Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego - Dlaczego uciekł pan z więzienia? - Bo chciałem się ożenić. - No to ma pan dziwne poczucie wolności.
__________________
Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu |
#688
|
||||
|
||||
Blondynki grają w brydża.
-Pas. -Pas. -Dzwonek. -To ja otworzę |
#689
|
||||
|
||||
Człowiek mądrzeje z wiekiem.
> i zwykle jest to wieko od trumny. > Szalona dziewczyna staje się szaloną żoną, później > szaloną gospodynią a na końcu starą wariatką.. > > Według ostatnich sondaży 40 % polskich nastolatków > optymistycznie patrzy w przyszłość. Pozostałe 60 % nie ma pieniędzy > na narkotyki.
__________________
Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu |
#690
|
||||
|
||||
Dwie siostry zakonne, Matematyka (SM) i Logika (SL), przechadzają się po parku blisko zakonu.
Jest późno i zaczyna się ściemniać. SM: Zauważyłaś tego mężczyznę, który nas śledzi? Kto wie,czego chce od nas... SL: To logiczne chce nas zgwałcić. SM: O Boże, o Boże, zbliża się do nas dogoni nas za 5min i 18sek. Co robimy? SL: Jedyne logiczne rozwiązanie to przyspieszyć kroku. SM: O Boże, o Boże, to nic nie dało. SL: Oczywiście, logicznie rzecz biorąc on także przyspieszył. SM: O Boże, o Boże, dystans się zmniejszył, dogoni nas za 1min i 44sek. SL: Jedyne logiczne rozwiązanie, to się rozdzielić: ty idź na prawo ja na lewo. Logicznie rzecz biorąc,nie może iść za obiema. Mężczyzna decyduje się iść za siostrą Logiką. Siostra Matematyka dociera do zakonu cała i zdrowa, ale bardzo zaniepokojona o drugą, która wraca kilka minut później. SM: Siostro Logiko, o Boże dzięki, o Boże opowiadaj, opowiadaj! SL: Logicznie rzecz biorąc mężczyzna mógł iść tylko za jedną z nas i wybrał mnie. SM: (trochę wkurzona) Tak, tak wiem, a potem? SL: Zgodnie z zasadami logiki, ja biegłam coraz szybciej i tak samo robił on! SM: Tak, tak, a potem? SL: Zgodnie z logiką, dogonił mnie. SM: O Boże, o Boże i co zrobiłaś? SL: Jedyną logiczną w tej sytuacji rzecz: podciągnęłam habit do góry! SM: O Boże, o mój Boże! A on? SL: Zgodnie z zasadami logiki: opuścił spodnie! SM: O Jezus Maria! I co się stało? SL: Logiczne: Siostra z podkasanym habitem biegnie szybciej niż mężczyzna z opuszczonymi spodniami! A dla tych, którzy myśleli o świństwach... pięć zdrowasiek!!!
__________________
Internetowy odtwarzacz audio http://s0.radiohost.pl:2199/start/48040/ Cropelkowe Rodzinne Radyjko |
#691
|
||||
|
||||
Facet na rozmowie o pracę:
- Gdzie Pan wcześniej pracował? - Służyłem w armii. Byłem w marines. - Uczestniczył Pan w jakimś konflikcie wojskowym? - Owszem. Byłem dwa lata w Wietnamie i tam zdarzył mi się mały wypadek... - To znaczy? - Granat urwał mi jaja. - W porządku. Zatrudniam Pana. Proszę przyjść w poniedziałek na 10:00 do pracy. Pana stanowisko będzie już gotowe. - Na 10:00? Tak późno? Wie Pan, nie chcę być faworyzowany ze względu na moje kalectwo. Inni też pracują od 10:00? - Wie Pan, w zasadzie zaczynamy pracę, od 07:00, ale przez pierwsze trzy godziny drapiemy się tylko po jajach i zastanawiamy od czego by tu zacząć...
__________________
Internetowy odtwarzacz audio http://s0.radiohost.pl:2199/start/48040/ Cropelkowe Rodzinne Radyjko |
#692
|
|||
|
|||
Żona do męża:
-Popatrz kochanie, reklama nie kłamie! Po wypraniu twoja koszula rzeczywiście jest śnieżnobiała! -Wolałem jak była w kratkę!
__________________
Hmm... |
#693
|
|||
|
|||
Wynalazca prezentuje w Urzędzie Patentowym swój wynalazek - niewielkie pudełko z dziurką i mówi:
- W ten otwór wkładamy twarz. W środku są dwie brzytwy, które błyskawicznie golą. - Ale przecież każdy ma inne rysy twarzy! - Tylko prz pierwszym goleniu!
__________________
Hmm... |
#694
|
||||
|
||||
|
#695
|
||||
|
||||
Kumpel do kumpla:
> - Co studiujesz? > - Filozofię. > - A gdzie po tym można pracować? > - Wszędzie! Na budowie, w supermarkecie, w McDonaldzie... >
__________________
Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu |
#696
|
||||
|
||||
Ja to mam takiego pecha, że nawet jak mi kamień z serca spadnie, to
> trafia mnie w stopę... Ile razy znajdę klucz do sukcesu, to zawsze znajdzie się > jakiś dupek co zmieni zamek! >
__________________
Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu |
#697
|
|||
|
|||
Mecz finałowy Mistrzostw świata w piłce nożnej. Siedzi facet. Obok niego
puste miejsce. Podchodzi do niego inny facet i pyta, czy ktokolwiek siedzi obok niego: - Nie, to miejsce jest wolne. - Niesamowite, kto mógłby mieć tak wspaniałe miejsce na finałach i nie przyjść na mecz! - Cóż, to miejsce należy do mnie. Miała przyjść moja żona, ale zmarła. - To pierwszy finał na którym nie jesteśmy razem. - Bardzo mi przykro, ale...przecież mógł pan znaleźć kogoś na jej miejsce, krewnego,znajomego czy nawet sąsiada... - Niestety, chciałem, proponowałem, ale nie dało rady, wszyscy są na pogrzebie ...
__________________
Hmm... |
#698
|
|||
|
|||
Zlota rybka
Siedzi sobie gość na rybach, w pewnym momencie ma branie. Wyciąga, a tam taka niewielka złota rybka. Przyjrzał się jej i stwierdził, ze taka malizna to on sobie głowy nie będzie zawracał i juz chce ja wrzucić do wody, gdy nagle rybka się odzywa: - Czekaj! Ja jestem złota rybka i spełnię Twoje życzenie. - Wiesz co, ale ja juz mam wszystko o czym można tylko marzyć, wiec dzięki, ale wrzucę Cie do wody. - Nie, tak nie może być, tradycji musi stać się zadość. Słuchaj postawie Ci taka chatę, że ludzie w promieniu 100 km będą Ci zazdrościć. - Kiedy ja już mam taka chatę! - No to dam Ci brykę jakiej nikt w Polsce nie ma. - Tez już mam taka! - A jak z Twoim życiem seksualnym, tzn. jak często to robisz? - Ze dwa razy w tygodniu. - To ja Ci załatwię, ze będziesz miał dwa razy dziennie! - Eee tam, księdzu nie wypada... |
#699
|
|||
|
|||
Do administratora - zamknięcie wątku.
Proszę o zamknięcie części IV tego wątku - przekroczono 500 postów.
Otworzona już została część V w celu kontynuacji tematu. Dziękuję. Pozdrawiam. |
#700
|
||||
|
||||
Cytat:
Teraz się wątków nie zamyka! Pozdrawiam Zenku! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Co śmieszy seniora cz. III - anegdoty, dowcipy, obrazki... :)) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 525 | 21-09-2010 16:24 |
Trafne powiedzenia - inaczej madrosci ludowe | Mar-Basia | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 107 | 20-03-2010 12:22 |
Co śmieszy seniora cz.II - angdoty, dowcipy, chumory... :-)) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 539 | 28-01-2010 14:10 |
Co śmieszy seniora - anegdoty, dowcipy, rzarty :-) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 512 | 15-06-2009 18:27 |
Złote Kaczki przyznane - komentarze | Ludgarda | Ogólny | 1 | 14-11-2008 12:42 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|