Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[zula]

Ado,a gdzie zawartość płaszcza?
Bachor,no z jakiej to okazji?
Chyba,że to na rozgrzanie starych kości,no bo jeszcze ten szybki Gonzales.
W Krakowie też grają Gonzalesa.

https://youtu.be/mDpifg0xN84

[mimoza]

Napisał bogda

Czesiu, chyba nie wątpiłaś, że ktoś zatęskni za Tobą.
Na przekór brzydkiemu listopadowi, masz całkiem wesoły.
...

Ależ skąd? Jakbym śmiała.... - Cz

[gratka]

A ja urodziłam córkę 22 kwietnia. Patrzę w kalendarz- a to urodziny Lenina są ! Wszystko ku czci!

[zula]

Czesi się spieszyło,żeby jeszcze w koszty wpuścić.
Matko się przewróciłam,dobrze że butelkę trzymałam.

[bachor]

Brak okazji to też okazja a rocznica rewolucji też może być .

Już niczego się nie boję ...

Na zdrówko !

[bogda]

się przewróciłam,dobrze że butelkę trzymałam.

O nie, nie...dobrze żeś butelki się trzymała.
Inaczej byś leżała jak długa.
No i proszę, nawet Bachora sprowadziłyśmy na manowce.
To ja proponuję toast za nas wszystkich.

[bachor]

Teraz coś dla oka ...

[zula]

Bachor,to zdrówko!
Bogusia,no to za nas!
No i jeszcze nogą mogę sobie postukać w takt.

https://youtu.be/lMx3BzhYhrw?list=RDmDpifg0xN84

[bogda]

No i jeszcze nogą mogę sobie postukać w takt.

Zula, ale szkoda, że wtedy w Krakowie nie było takiej pogody, też może byśmy se postukały.
Bachor, świetna jesienna fotka.

[zula]

Fotka cudna.
Ale do takiego widoku konieczny alkohol!
No i przełkniemy tę jesień.

Bogusia,no szkoda,może byśmy nóżkami podrygały.

https://youtu.be/5_zsPvBLfcw?list=RDmDpifg0xN84

[bogda]

No i przełkniemy tę jesień.

Zula, piękny toast.
Już siupam.

[hannabarbara]

To co? Imprezka agrestowo, wiśniowa?
Zawsze do swej przyjaciółki dzwoniłam 7 listopada, bo to jej rocznica ślubu i kiedyś za Chiny nie udało się zapomnieć. Teraz dostrzegłam, że od ładnych paru lat nie składam życzeń, bo daty (na szczęście) nikt nie przypomina.
Płaszczyk Ady śliczny, ale kolor określiłabym jako malinowy.
No to zdrowie osobowych. Dobra nalewka krew rozgrzewa.

[mimoza]

Napisał gratka

A ja urodziłam córkę 22 kwietnia. Patrzę w kalendarz- a to urodziny Lenina są ! Wszystko ku czci!

Chyba nie uznają nas - w ciuchci - za "najgorszy sort"
bo w gorszym już jesteśmy - przynajmniej w większości jesteśmy... - Cz

[gratka]

Napisał mimoza

Chyba nie uznają nas - w ciuchci - za "najgorszy sort"
bo w gorszym już jesteśmy - przynajmniej w większości jesteśmy... - Cz

Starałyśmy się i to nawet nie w "czynie społecznym".
No to wiśnióweczką w tę okoliczność!

[bogda]

Chyba nie uznają nas - w ciuchci - za "najgorszy sort"

Czesiu, chyba cała ciuchcia jest tym sortem.
No i Gratka podpowiada, że czynem też, nawet społecznym.
A ja smoczym oddechem.
Haniu, jeszcze raz sprawdziłam kolor Ady płaszcza i chyba jest jednak malinowy, a nie jak pisałam koralowy.
Masz lepsze oko.

[mimoza]

Napisał gratka

Starałyśmy się i to nawet nie w "czynie społecznym".
No to wiśnióweczką w tę okoliczność!

Nasze zaciuchciane zdrowie!!!
- dołączcie się do toastu. Razem z Janeczką zapraszamy... - Cz

[zula]

Ja poproszę te owocki,bardzo apetycznie wyglądają.

[bogda]

Czesiu, już się dołączam.
Kolejny świetny toast za "zaciuchciane zdrowie".
Zula, owocki zostawimy na zakąskę.

[gratka]

Zula, owockiem się możesz udławić, zostaw je na zagrychę.
Pięknie pręgowany jest Twój Pikuś.

Paczcie jakie paradoksy: chcesz kupić byle strzelbę czy pistolet , to musisz się poddać testom psychologicznym
sprawdzającym poczytalność, a ministra wojny i zamachów nikt o takie testy nie zagadnął.

Bez nalewki nie razbieriosz!
No to na drugą nóżkę, za zaciuchciane zdrówko!
dla równowagi!

[bogda]

a ministra wojny i zamachów nikt o takie testy nie zagadnął.

Bez nalewki nie razbieriosz!

Bez nalewki ani rusz.
Za to zaciuchciane zdrówko siupamy.

U Gratki i u Hani ma być jutro biało...brrrr