Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[pluto37]

Napisał amiii

......
Trza było drzeć na małe kawałeczki
a wiecie jak się źle taką tekturę drze?
Pewnie nie wiecie a ja już teraz wiem.

A gdybys tak z nożycami na takie spacerki się wybierała?
O ileż łatwiejszy żywot byś miała.
Takie krawieckie na początek.. a potem -jak dojdziesz do wprawy, to mniejsze

[amiii]

Napisał pluto37

A gdybys tak z nożycami na takie spacerki się wybierała?
O ileż łatwiejszy żywot byś miała.
Takie krawieckie na początek.. a potem -jak dojdziesz do wprawy, to mniejsze

Ewentualnie sekator.
Ale musiałabym schować gdzieś pod supermarketem,
bo na pewno zapomniałabym zabrać.

Ostatnio też zdarzyło mi się,
spakować cały ten mój wózeczek przy kasie
i próbować zapłacić zamiast kartą,
to biletem darmowym (bo już taki posiadam).
"Kartonik" podobny,
wychodząc sięgnęłam do torebki nie patrząc.
Pani przy kasie zaproponowała,
żebym wózek z zakupami,
zostawiła w boksie kasowym obok niej
i wróciła po kartę.
Trochę korowodu było,
bo pani ciut albo więcej przy tuszy,
na wcisk więc ten wózek i ta pani.

[pluto37]

Napisał amiii

A u nas starość musi być nobliwa, poważna
i przeważnie smutna.
Starszym należy się szacunek
a zabawa to dla młodszych.
Bo taki wybór albo "nie wypada".
Każdy wybór trzeba uszanować
ale mnie się bardziej podoba "tutejszy".

Chyba trafiłaś bez nożyczek w sedno.
Chyba w zeszłym roku przepytałem kilku mniej-więcej równolatków czy nie pograliby w piłke. i to nie taką do nogi, ale taką dużą lekką której używa się na sali gimnastycznej ... bardziej dla fanu niż dla efektu bramkowego.... i zero. Ławka i fajkury.
Chociaż ... na rowerkach widać więcej kobitek w wieku młodzieżowym. I na zakupach i nie tylko.
A co do nobliwości to pamiętam taką "staruszkę" co na wyjściu miała ponad sto lat, której humoru i żywotności zazdrościły 3 X młodsze. To one były stare i zgrzybiałe w porównaniu z nią
A jaką pomarańczówke preparowała.... niebosa w gębie.
I nie do powtórki.

[pluto37]

Napisał amiii

.....
Trochę korowodu było,
bo pani ciut albo więcej przy tuszy,
na wcisk więc ten wózek i ta pani.

Zara! Momento uno! Co było na wcisk? Ty? Wózek, czy kasjerka? Bo się pogubiłem.

[amiii]

Napisał pluto37

Zara! Momento uno! Co było na wcisk? Ty? Wózek, czy kasjerka? Bo się pogubiłem.

Wcisk był w wykonaniu tej pani i wózka,
uściślę: do boksu kasowego.
Kolejka cierpliwie stała a pani wciskała.
Najpierw się ona,
potem wózek
ale się boks nie zamykał.
No to na odwyrtkę
ale wtedy pani siedziała na jednym tylko pośladku.
To jakiś pomysłowy Dobromir z kolejki
zaproponował wcisk poziomy za krzesełko,
pani wtedy na wdechu musiała być.
Kolejka kibicowała, doradzała.
Guptaki,
mogli zaproponować żebym wózek rozpakowała i po kłopocie
ale nie.
Bałam się momentu wyciągania wózka
ale potem "na kasie" był młody, szczupły facet.

[pluto37]

Żabo!
A gdzie jest foto????
Przecie to musiał być supercyrcus jak z Monty Pythona

[amiii]

Napisał pluto37

Żabo!
A gdzie jest foto????
Przecie to musiał być supercyrcus jak z Monty Pythona

Telefonu na tak krótkie dystanse nie zabieram,
coby nie zgubić.
Poza tym pstrykanie w tej sytuacji
byłoby szczytem szczytów...
Przecież żyję w kraju Monty Pythona (mojego ulubionego),
to co?
Ma mi się coś z Pietrzaka przytrafiać?

[bogda]

No bo jak spacer z samym pudełkiem?

Myślisz że kogoś by to obchodziło.
Se niesie co chce, u Was tam luz.
Faktycznie szkoda, że nie masz filmiku z tej akcji przy kasie, to lepsze od kabaretu.
U mnie lato w pełni, ciekawe co będzie latem.
Siedzę cały czas na polu.
A może by tak ciasto jakieś upiec.
Tyle dni świąt, słodkiego się chce.

[tar-ninka]

A ja będę miała w poniedziałek nowy czajnik z gwizdkiem... a wy nie

Dzień dobry
Kolejny piękny dzień prawie lato
Rano poleciałam specjalnie po bzika na Burek ..
Chyba mi ten bez zaszkodził bo zachciało mi się odgruzowac chałupkę ..
Właśnie zaczęłam kombinować od ktorego kąta zaczac gdy zadzwonil tel.kolega ze świetlicy
Masz czas? moge miec a co potrzebujesz ,
a bo może byśmy pojechali do Wierzchoslawic sprawdzic miejsce na majówke ..
Wyjazd za miasto a sprzatanie ? wybór wiadomy
Jednak telefon dobrze dziala na um
zmęczyłabym sie sprzataniem a tak miło czas spędziłam
Miejsce wcześniej wynalazlam w internecie
Omówiłam sprawe z właścicielem ośrodka zarezerwowalam tez przez internet.
Wybór okazal sie super piękne miejsce w śród lasu stawy rybne duża altana w ogrodzie ..
Będzie muzyka gryl i.zabawa .

[bogda]

Wyjazd za miasto a sprzatanie ? wybór wiadomy
Jednak telefon dobrze dziala na um
zmęczyłabym sie sprzataniem a tak miło czas spędziam

Zrobiłabym tak samo.
Sprzątanie nie ucieknie, a w ostateczności to dom jest do mieszkania, a nie do sprzątania i tego się trzymajmy.

[eledand]

Witajcie.

Byłam w czoraj w Opolu i wróciłam słaba,dlatego nie była w takim stanie popisać a Stary janczał bo kupiłam wg jego numeru Zamek do drzwi a jednak te symbole nie są dobrze oznakowane.Brzęczał jak diabli.Dzisiaj poroskręcał stare zamczyska i wyjął Spiral e i coś tam dudlał i zrobił.Za tygodzień będę w mieście wielkim to wymienie to Dziabelstwo.Zrobiłam pralkę,he zrobiłam pranie tak powinno być.Teraz siedzę i jem jabłuszko.Mam taki Dylemat.Za dwa tygodnie mamy Plener i ja zmieniłam Dietę.Muszę duużo jeść.Aż mnie boki bolą.
Mam zamiar wg przepisów kupić sobie gotowce.kluski, z mięsem Kopytka i pierogi leniwe.Nigdy takich rzeczy nie jadłam a na Plenerze należy malować a tam w pobliżu nie ma żadnej Restauracji.W jakich sklepach takie rzeczy kupićPozdrawiam wszystkich.

[bogda]

Ewa, ale te kluski, pierogi to trzeba gdzieś podgrzać, podpiec itp.
Będziesz mieć dostęp do kuchni?
Na ile dni jedziesz?

[eledand]

[FONT="Garamond"]Jedziemy na cały tydzieńOd 14.5 do 19.5..
Jest to Zamek Opolskim Rogowie.Zamkowe warunki,spanie jak w królewskich łożach.Super.Są zamrażarki,piece indukcyjne,grile i co jeszcze można sobie wyobrazić.do takiego Pleneru.Alkiśle wg zaleceń i to funkconuje.Mój Stary ściał ze mnie zrobić Twiggy.Nie bacząc na moje dolegliwości.Po wizycie zamyknął siem.

to tyle jutro puszczę jadłospis,zalecany przez Instytut Genentorogi i Odżywiania....Podrawiam miło.Jutro dopiszę o co mi biega. [/font]

[bogda]

.Są zamrażarki,piece indukcyjne,grile i co jeszcze można sobie wyobrazić.do takiego Pleneru.Alkiśle wg zaleceń i to funkconuje.

No to nie jest źle.
Ja takie półprodukty kupuje w Biedronce i w razie jakiejś awarii czy braku czasu z nich korzystam.

[eledand]

Bardzo Tobie Bogduśka dziękuję.Wiesz GTy ile ja muszę przy takiej diecie chleba zjeść by te Jelita ruszył do pracy aż na 1 raz 90 gram śniadanie i sera dużo białego...
Pozdrawiam.

[bogda]

Ewka, no trzeba jeść.
Nie wiem co Cię podkusiło do stosowania diety odchudzającej.
Dobrej nocki Wam życzę.

[tar-ninka]

Dzień dobry śpiochy
Pogoda się skiepściła nie ciepło ,słonka nie ma straszą deszczem a ja mam musik na łono.
Dostałam wczoraj miętę cytrynową i chcę aby mi ją posadzili
Przepięknie pachnie
Ewka na pogonienie jelit do pracy trzeba nie chleb a płatki owsiane rano zjeść.

[tar-ninka]

W zeszłym roku wiecznie śpiący przy mamie maluszek


Teraz już dorosła panna
Niestety mamy już nie ma z całej rodzinki tylko ona została

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Tarninko.

Pogoda się skiepściła nie ciepło ,słonka nie ma straszą deszczem a ja mam musik na łono.

Pewnie to tylko chwilowe, dziś obiecali wszędzie ciepło i słonecznie z małymi przerwami na deszcz lub burzę.
Się rozpogodzi, jedź i łap wit.D
Ale śliczna kicia.
U mnie już 16 stopni, żółte też mam, ale niebo takie zamglone, może to na te obiecane upały.
Zaraz wyjdę na pole to sprawdzę realnie.
Idę dziś do kina na "Trzy billboardy" podobno dobry film, ale przygnębiający.
Zobaczymy, każdy inaczej odbiera.
No to miłego dnia.

[mimoza]

Szukałam miejsca, gdzie zaprosić Was na kawę...
Znalazłam - zapraszam - delektujmy się i widokiem
i samą kawą, no i ostatnią niedzielą kwietniową...
Bogdo, Tarninko i kicio... - Cz