Bajka o miłości..............

[Sunshine]

Napisał baburka

To bajka o odpowiedzialności, odruchu serca, wdzięczności. Jest wielce pedagogiczna - ale gdzie o miłości?
Pomijam motyw odrzucenia, szantażu emocjonalnego i ubezwłasnowolnienia słabszego w związku.

no i tradycji stało się zadość,została znaleziona "dziura w całym"Gratuluję/albo raczej współczuję/

[Lila]

Napisał baburka

To bajka o odpowiedzialności, odruchu serca, wdzięczności. Jest wielce pedagogiczna - ale gdzie o miłości?
Pomijam motyw odrzucenia, szantażu emocjonalnego i ubezwłasnowolnienia słabszego w związku.

Ty uważasz że Nie o miłości,ja z kolei uważam,że Tak....
Zacytuję wobec tego Pitagorasa...

''Dwie najkrótsze odpowiedzi: Tak i Nie, wymagają najdłuższego zastanowienia.''

Ale nie mam w tej chwili czasu,aby nad tym pomyśleć.A miałam go ponad pół wieku.Dobrze -ponad.

[Ewita]

"Kochała się ona ogromnie,może dlatego iż jedno z dzieci,ukochana córeczka -zwana Szarą Szyjką - miała chore skrzydełko.
Próbowali rodzice wszystkiego." - czy to ma być to odrzucenie? No, to w takim razie czym jest według ciebie miłość???
To piękna przypowieść o dobroci, miłości i świadomym wyborze własnej drogi - co zawsze wymaga rezygnacji z innych możliwości życiowych... Mądra, ciepła opowieść...

[Ewita]

jesteś echem Rudzi, Barburko... Nie wiem po co, ale przyjmujesz na siebie rolę "adwokata diabła" i doszukujesz się treści nieistniejących tylko po to, aby twoje było na wierzchu... Szantaż emocjonalny? Ubezwłasnowolnienie? Starałam się. Naprawdę się starałam dostrzec te elementy w treści bajki... Mam niejaką wprawę przecież - analiza literacka to mój zawód... Nie udało mi się. Pojęcie alegorii przecież znasz - jest stosowane w literaturze od starożytności! Czemu pod postacie zwierząt nie starasz się podstawić nas, ludzi?

[Rudzia]

Napisał Feliks:
Rudzia, w sposob brutalny a nawet na pograniczu wulgarności, powiedziała prawdę o czym świadczy fala oburzenia. W zamian "konkretów" postawię pytanie.
Czy nie lepiej by było odpowiedzieć Rudzi, że owszem mieszamy wątki i tematy ale nas to bawi i nijak się ma do kloaki?
__________________
Błądzi człowiek, póki dąży.
> Goethe <


Uprzejmie proszę o przeczytanie postów od #281. Zanim wyda się o kimś opinię i oskarży, należy przeczytać co doprowadziło daną osobę do takich a nie innych stwierdzeń.
Wy wszyscy poprostu nie czytacie. Walicie na odlew, jakby nie tylko oczy, ale i mózgi Bóg wam za Waszą pychę odebrał.Wyjaśniam, Feliksowi, Kaziowi i innym dziwnym osobom - gdy bawiliście się w ognisko na wątku o miłości dwie miłe starsze panie, dyskutowały o nienawiści i wulgarnośći. Podany przez Lilę link, otwierał się na takim chamstwie i na tak ordynarnych słowach, że nawet pijakom i lumpom, oczy z wrażenia wyszłyby z orbit.Dlatego napisałam, że myślałam, że poczytam o miłości, a tu jest kloaka.
Nie wiem jak dziś otworzy się i czy się otworzy link Lili, nie obchodzi mnie to już. Tak wstrętnych słów i dyskusji szkoda przytaczać, ale Lila pisze tam jako L......a, czyżby Lukrecja? Ciekawi mogą odnależć w archiwum.
Kloaka to jest ordynarne słowo? Litości. Chyba upał odebrał Wam zdrowy rozsądek.
Niestety, nie macie mnie za co banować, możecie tylko mnie nie lubić. Nie używam ordynarnych słów w przeciwieństwie do niejednej z Was. Nie wklejam obscenicznych obrazków i nikomu nie dokuczam. Przeciwnie,poprostu czytam ze zrozumieniem.Wszystko czytam, bo po to piszecie.
Jak ja w pośpiechu przejęzyczę się, robicie z tego wielkie aj-waj. Popatrzcie na swoje posty, panie polonistki, anglistki, administr.innych forów itd itp.
Nie lubicie mnie, bo prawda w oczy kole.

[Ewita]

gdyby nam, tym niedokształconym tępakom - jasno napisała od razu, o co jej chodziło, zamiast rzucać kalumnie na cały wątek, wszystko i wszystkich???
Rudziu!
Dopiero podpierając się autorytetem Feliksa raczyłaś wytłumaczyć, skąd te przykre słowa... Nie obrażam się na nikogo bez powodu! A ciebie akurat lubię i cenię za wrażliwość i głębię myśli - ale nijak nie potrafię zrozumieć tej zajadłej niechęci, Rudziu! Istnieje takie piękne słowo: "tolerancja" - staram się je stosować w życiu. "Żyj i daj żyć innym" - to moje motto.

[tar-ninka]

Baburko Dawno temu mialam sasiadke .Przyszla do mnie gdy ogladalam " Jezioro łabędzie . Ja slyszalam wspanialą muzyke widzialam piękny taniec ,choc za baletem nie bardzo przepadam ale calosc byla piękna . A co widziala moja sasiadka ? "chlopow w rajtuzach" i porownywala ,ktoremu bardziej znac..jego meskosc "
i co ty na to Baburko a co bys ty widziala ? ciekawa jestem , bardzo

[Rudzia]

Wiesz co Ewito? W moim poście było tylko grzecznie napisane, że myślałam że to o miłości, a to kloaka. Wiadomym jest wszem i wobec, że post jest refleksją na ostatnie przed nim zdarzenia.
A tak jeszcze dla wyjaśnienia. Teraz sprawdziłam. Lila wymazała link do tego częstochwskiego forum GW. Ja swoich słów nie wymazuję, bo nie ma takiej potrzeby.

[Rudzia]

I jeszcze coś....Ja nikogo nie uważam za tępaka, czy niedokształconego osobnika.Przez cały czas wyżywacie się na mnie i kazde moje słowo przekręcacie. I to jest podłe i złe. Ja chciałam normalnego współżycia, ale każdy mój post, od samego początku, był złośliwie wypaczany i komentowany. Przykro mi, ale jeszcze raz powtarzam, stworzyliście ścisłe grono ludzi, tórzy chcą być tylko ze sobą i innych odstraszają.

[Ewita]

Mogę tylko powiedzieć: przykro mi...

[bogda]

Rudziu...Lila podała link do częstochowskiego forum, żeby inni mogli zobaczyć jak tam działa troll i jak niszczy sympatyczny wątek. Ten troll jest tak cwany, że podszywa się pod różne nicki i udaje, że to właśnie piszą te osoby, nawet moderatorzy nie mogą sobie z nim poradzić, część postów wykasowali, ale tematy pozostały. W ub.roku też tak chciał nas wykończyć, ale go namierzyli i był spokój, a teraz znowu się odezwał, ubliża wszystkim. To jest pewnie jakiś informatyk bo wchodzi z różnych serwerów....to tyle gwoli wyjaśnienia...

[Rudzia]

Nie, nie wszystkich oceniam jednakowo. I nie o to przecież chodzi kogoja lubię, a kto mnie. Chodzi o to, że nikt nie czyta, nie stara się nic zrozumieć. Jedna krzyknie Aj i zaraz cała koteria basuje waj, waj, waj. Jest parę osób, które z racji tak zasiedzenia, jak i umiejętności przekazywania opowiadań, czy własnych przeżyć, narzucają styl myślenia innym. Jak kogoś nie lubią, czy nie chcą, wyśmieją, osadzą, skażą na milczenie.
Nie powinno tak być. Poszukaj w moim profilu moich postów. Nigdy nie zaczynałam pierwsza, dopiero na prześmiewki innych, odpowiadam gniewem. Tak! Gniewem! Bo przypisuje mi sie myśli których nie miałam. Za chwilę wejdzie " święta trójca " i znowu mnie od czci i honoru odsądzi. Wiem. Znam. Najlepszą ich obroną jest atak na innych. Żle wyraziłam się. Nie obroną...zabawą.

[Bianka]

Napisał baburka

To bajka o odpowiedzialności, odruchu serca, wdzięczności. Jest wielce pedagogiczna - ale gdzie o miłości?
Pomijam motyw odrzucenia, szantażu emocjonalnego i ubezwłasnowolnienia słabszego w związku.

można na tę bajkę spojrzeć również pod innym kątem i zobaczymy to, co Baburka.
"Kochamy cię, ale zostawimy samą na pastwę losu, bo nie ma innego wyjścia" - tak mówi mama gęś do swojej ukochanej córeczki i cała pozostała rodzina - siostry - nie protestują. Odlatują dając kilka dobrych rad - "staraj się trzymać środka jeziora". To postępowanie słuszne - z jednej strony - bo inaczej zginie cała rodzina, ale...
Szaniawski kiedyś napisał sztukę "Dwa teatry" i tam jest scena powodzi, kiedy syn odpycha od łodzi starego ojca - zostawia go na pastwę losu, bo inaczej utonie cała łódź, a na niej dzieci... Tak mi się jakoś skojarzyło.
Więc to, co pisze Baburka, nie jest niesłuszne, moim zdaniem.
Co powiecie?

[Rudzia]

Bogdo, ja to zrozumiałam, ale to co tam było, to nie był powód do chwalenia się na wątku o pięknym tytule "Bajka o miłości". To właśnie skomentowałam. Smutne, że Lila tym się chwaliła. I niepotrzebne.

[bogda]

Rudziu... nie wiem czy Lila tym się chwaliła, może powinna to wpisać na inny wątek, a może chciałam wszystkim pokazać co potrafi jakiś troll, ale na pewno nie miała złych intencji tak samo jak i Ty, to było chyba jakieś nieporozumienie...

[Basia.]

ja też weszłam na tę stronę, czemu Ty się tak denerwujesz?

[Rudzia]

Wiesz...może masz rację...A może nie. Tam wyrażnie dalej pisze, że Małgorzata wkroczyła na GW i będzie odsiecz, jak pod Wiedniem ( przyp:mój).
Co mnie to zresztą...Tylko ja właśnie nie lubię tego stylu dyskusji, awantur i wulgarności. Nawet to że czytam posty z dni kiedy mnie nie było, okrzyknęła któraś, że śledzę. Czyli tak - czytać nie wolno, pisać nie wolno, myśleć nie wolno, wolno i należy, zgadzać się z niektórymi osobami.
Nikomu nie będzie smutno. Nikt nie przyzna racji, bo będzie jak ja wyklęty. Mnie to też już nie bawi. Wyleczyłam się z forum KlubSenior. Adieu.

[Rudzia]

Basiu- czytaj. Czytaj zawsze to co jest wcześniej napisane, a nie tylko dwa, czy trzy posty.

[bogda]

Rudziu....tak szybko się poddajesz, jakieś nieporozumienie czy niewłaściwe zrozumienie wypowiedzi nie powinno być powodem do odejścia, trzeba wszystko na spokojnie wyjaśnić, z pisaniem tak właśnie jest, że ten co pisze co inne myśli, a ten co czyta inaczej to rozumie....

[Karol X]

Witam
Ojcem jestem,synem.... hmmm - rodzice juz nie zyja,a duchem swietym to juz odpada zupelnie,wiec ja do trojcy swietej sie nie zaliczam,bo nie spelniam kryteriow,to tak gwoli scislosci.

Rudziu mam do ciebie pytanie?
Jak Twoim zdaniem powinno wygladac to forum?
Sprosnych fotek nie wolno wklejac,bo to nie wypada,opowiadan pisanych gwara tez nie,innych,ciekawych opowiadan tez nie wolno pisac,bo narzuca sie sposob myslenia innym,dyskutowac wolno,ale wedlug scisle przyjetych schematow,wiec do diabla co wolno na tym forum?
A moze chodzi o zgola cos innego?
Na przyklad mozna zniszczyc to forum,poprzez "wkladanie kija w mrowisko"....

Piszesz,ze nie ublizasz nikomu.
A co to jest?
"Wy wszyscy poprostu nie czytacie. Walicie na odlew, jakby nie tylko oczy, ale i mózgi Bóg wam za Waszą pychę odebrał.Wyjaśniam, Feliksowi, Kaziowi i innym dziwnym osobom "...
Dlaczego wchodzisz tu i czytasz posty - pisane przez tych,ktorym Bog odebral mozgi?