|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Elu , wysłałam Ci wiadomosć.
|
#22
|
|||
|
|||
To straszne, ze człowiek nie ma prawa powiedzieć prawdy o tym co czuje i czego chciałby jeśli naprawdę życie stało się dla niego tylko niewyobrażalnym ciężarem. Od razu jest nawracany i na sile zmuszony do zamknięcia się, wyprostowania, wzięcia się w garść i wciągnięcia uśmiechu na twarz. Doradcy są szczęśliwi, ze "uratowali" czyjeś życie a zaszczuty straceniec wraca do niego i cierpi jeszcze bardziej, bo niezrozumiany - musi trzymać fason. Nikt z doradców za niego żył przecież nie będzie ale już wiadomo, ze będą sprawdzać, żebyś człowieku przypadkiem znowu się nie wygadał..
Rzygam tym! Marze, żeby wynaleziono takie maszyny, jak budki telefoniczne, które mierzą natężenie naszego bólu życia i stopień błagania o wycofanie się z niego i chwili "pozytywnej weryfikacji", pozwalają nacisnąć guzik, który usypia nas na zawsze. Ja o tym marze! |
#23
|
||||
|
||||
Cytat:
Cytat:
proponuję wolontariat w hospicjum..całkiem serio.
__________________
|
#24
|
||||
|
||||
Napisała Artfilka :
proponuję wolontariat w hospicjum..całkiem serio. Ja też.Pozdrawiam. |
#25
|
|||
|
|||
A ja myślę, że wątek jest potrzebny.Mnie jest potrzebny, póki co, albo komuś, kto przeżywa huśtawkę nastroju, jest w depresji.
Nie wierzę, że wszyscy na naszym forum czują się ekstra fajnie. Nie wierzę, że nie mają potrzeby wygadania się komuś, choćby wirtualnie. Mnie już wiele osób napisało mądre rzeczy i może dlatego zaglądam na ten wątek. Ja wstałam dzisiaj i za oknem tak strasznie ponuro jest. Muszę zebrać się w sobie, żeby załatwić parę spraw dla siebie, a to wszystko przychodzi mi tak ciężko. Może to depresja wiosenna, albo spadek formy, tylko dlaczego tak nagle, z dnia na dzień. Muszę znaleźć siły, dużo siły. |
#26
|
|||
|
|||
Sagulko, trzymaj się ....życzę Ci dużo siły ...
|
#27
|
|||
|
|||
Jestem nowa na tym forum, nie bardzo łapię jak tu zaistnieć, ale to co przypadkiem przeczytałam nie pozwoliło mi przejść obojętnie. Kochana Elu, przepraszam za poufałość, ale ze swoim bólem jesteś mi bardzo bliska.Nic nie jest warte tego, by zapomnieć że jesteśmy ludźmi, że nasze życie ma sens, że pomimo różnych zawirowań warto podnosić się z każdej słabości i na złość przeciwnościom nie poddawać się. Minie kryzys, poczujesz się inaczej i popatrzywszy wstecz, sama się roześmiejesz z przyczyny dzisiejszego załamania. Szczerze Ci tego życzę. Trzymaj się i nie poddawaj złym myślom.
|
#28
|
||||
|
||||
Witaj Bacha13
Chcesz zaistnieć to pisz tam gdzie Cię coś interesuje. Nam trudno a właściwie jest niemożliwe odszukać tych tylko zaglądających Pozdrawiam i ujawnij się więcej
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#29
|
||||
|
||||
Dziś czy jutro?
Cytat:
|
#30
|
||||
|
||||
Cytat:
Elu nie tylko Ty to masz (wprawdzie to nie pocieszenie ),pozdrawiam Cię serdecznie i życzę szybkiego powrotu do dobrego samopoczucia. |
#31
|
|||
|
|||
Cytat:
|
#32
|
|||
|
|||
Szunaj ma rację. Chodzi o dobre słowo właśnie, bo porady często są nie trafione, Osoba je udzielająca nie zna problemu, a i problem trudno jest opisać.
Dziś wyszłam na ulicę i taka obserwacja mała. W moim mieście często można spotkać kobiety, samotnie spacerujące ulicami miasta. Przeważnie są to wdowy, jeszcze młode po 50-tce. Z widzenia znam te kobiety. W małym mieście nic się nie ukryje. Zastanawia mnie jak one radzą sobie z tą samotnością, bo wyglądają na samotne. Ja mam taki charakter, że nie potrafię spacerować samotnie, kilka razy w ciągu dnia. Załatwiam, co mam do załatwienia i wracam do domu, bo tu mi jest najlepiej. Podziwiam te kobiety, które czerpią jakąś przyjemność z tych spacerów, ale ja tak nie umiem. Z kim można porozmawiać, kiedy wypadło się obiegu? Można zagadać i uśmiechnąć się do sprzedawczyni,a na dzień dobry wymienić miły uśmiech i jeśli nie ma się znajomych, pozostajemy sami z sobą, od rana do wieczora. Czasami jakiś telefon od dzieci, ale One mają swoje życie, są zabiegane, więc nie absorbujemy je swoją osobą. Wymienimy korespondencję w internecie, komuś coś opowiemy, kogoś wysłuchamy i co dalej??? |
#33
|
||||
|
||||
Szunaj ma rację- bo każdy ma przecież prawo do napisania tutaj tego co myśli, jak czuje i co mu leży na sercu.
Tylko nie każdy ma to szczęście być dobrze zrozumianym. Właśnie nie chodzi o''doradców'' i krytykę jak się ma chandrę a pokrzepiające słowa, dodające siły aby iść dalej przez życie. Każdy z nas ma z racji wieku bagaż przeżyć i doświadczeń, ale większość w trudnej chwili potrzebuje serdeczności. Można nauczyć się spacerować samotnie jak nie ma innego wyjścia...wiele osób nawet to lubi. Do samotności od rana do wieczora też można się przyzwyczaić. Saguela- polecam świetną książkę -''Wewnętrzne Przebudzenie''-Colin P. Sisson. (więcej na wątku o ciekawych książkach)
__________________
"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć" -Jan Paweł II- |
#34
|
||||
|
||||
a czy ktoś mówił, że żyć jest łatwo?
Każdy dzień to kolejny krok do "mety" i skutecznie każdy odejdzie z tego świata kiedyś. To, że nie ma się pomysłu na swoje życie, działanie i umilanie sobie czasu prowadzi do nudy, deprechy no i marudzenia w stylu "jest mi jakośtam". Jak jest jakośtam i nie pasuje to na chwilę być może komuś pomoże dobre słowo (jakie?) a problem pozostaje. Cytat:
Nastroje są różne i przemijają ale jak nastrój przygnębienia trwa ponad 3- m-c a do tego jeszcze dołączą się inne objawy to warto przyjrzeć się czy to nie depresja która jest chorobą i wymaga przeleczenia. Wygadanie się tylko..w jakim celu? Dla mnie ważne jest rozwiązanie problemu a wygadanie się tylko to moim zdaniem stanie w miejscu. Mam problem i nie mogę sobie z nim poradzić pytam ludzi. Każdy problem ma rozwiązanie. Nikt za nikogo nie przeżyje życia.
__________________
|
#35
|
|||
|
|||
A ja nie lubię takich dyskutantów od a do z, koniec, kropka.
Bo jest coś pomiędzy tego a i z. Tam są ludzkie uczucia, często zranione, co powoduje takie a nie inne samopoczucie. Niekoniecznie musi być zaraz nuda, albo deprecha, tylko jest te właśnie zraniona, zdeptana wiara w kogoś, komu się poświęciło całe życie i nagle się okazuje to wielkim błędem. |
#36
|
||||
|
||||
Saguela - jestes bardzo zraniona, przeżyłam to także.
Spojrzałam do lustra - no nie jest źle, mój fortepian też pomaga mi bardzo, a muzyka naprawdę leczy. Do piersi przytul psa http://www.youtube.com/watch?v=9MaV1jaN6P8
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#37
|
|||
|
|||
Żyj!
i wcale nie po cichu i wcale nie na palcach Żyj głośnym krzykiem serca, radosnym szumem palców i wyczerpanymi biegiem mięśniami pomaluj swój świat na czerwono (pożyczę ci mojej szminki) na wałki do włosów zakręć szczęście i rozpuść je na wiatr, na wrzosowiska, na pamięć Żyj! całym sobą i całą mną i umieraj wypełniony światem po brzegi Autor: Helmi |
#38
|
|||
|
|||
Saguela, czytam ten watek od początku. Przeczytałam również Twoje inne posty i doszłam do wniosku, że jesteś sympatyczną i wrażliwą kobietą.
Wg mnie Twój błąd polega na tym, że nie pozwalasz sobie pomóc. Nie pomagasz sobie sama! Najpierw pytasz i szukasz rady, jednak jeżeli ktoś coś napisze nie po Twojej myśli jesteś rozżalona i zła (takie mam wrażenie). Chyba wszyscy tutaj mamy swoje lata i bardzo różne doświadczenia z partnerami, dziećmi i otoczeniem. Posłuchaj co mówią inni i pewnego dnia dojdziesz do wniosku, że Twoje problemy to pikuś (nie myśl, że nie wiem co to odrzucenie, zawiedzione uczucia itp). Wejdż np na forum o chorobie i stracie dziecka http://forum.gazeta.pl/forum/f,16556...e_dziecko.html Saguelo, ciesz się z tego, że masz zdrowe dzieci, że Ty jesteś w dobrej formie a że mąż Cię zawiódł, no trudno tak bywa w życiu -nie Ty pierwsza i nie ostatnia. Naprawdę nie trzeba być uwieszoną męskiego ramienia żeby być szczęśliwą. Pewnie się oburzysz na mnie, ale nie szkodzi musiałam Ci to powiedzieć Jesteś fajną babeczką, tylko uwierz w to! |
#39
|
||||
|
||||
A ja muszę Ci powiedzieć saruniu że masz dużo racji w tym co napisałaś.
Bywają gorsze nieszczęścia, a jeśli by mnie w ten sposób zawiódł mąż(zdradził) to dla mnie jednoznacznie nie wart byłby ani mojego uczucia, ani mnie,ani moich łez. I nie miałby satysfakcji że się z tego powodu załamałam i nie chce żyć.... Też to musiałam napisać, bo ja tak to rozumiem.
__________________
"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć" -Jan Paweł II- |
#40
|
||||
|
||||
Cytat:
pewnie, że to cholernie przykre i bolesne...a, że błąd to był..no był przyznaję.
__________________
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rzuć palenie skutecznie - komentarze | Basia. | Ogólny | 27 | 20-10-2009 22:06 |
Bóle można skutecznie kontrolować – kampania „Ulga w bólu” - komentarze | weronika 34 | Ogólny | 1 | 20-08-2008 14:39 |
Nieodwołalny koniec naszego świata | kufa86 | Różności - wątki archiwalne | 21 | 08-05-2008 20:46 |
Koniec świata ??? | destiny | Różności - wątki archiwalne | 56 | 21-04-2008 00:24 |
Paradoksy Świata | nair | Polityka - wątki archiwalne | 5 | 09-04-2008 15:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|