Masz problem z aparatem słuchowym?

[Twój Protetyk Słuchu]

Jeśli nie jesteś zadowolony z zakupionego przez siebie aparatu słuchowego to pisz. Postaram się pomóc.
Odpowiem też na wszelkie pytania dotyczące słuchu.
Pozdrawiam

[Niunio-Jola]

Bardzo się cieszę, że pomyślał Pan o takim wątku. Ja mam niedosłuch i noszę aparat. Na początek (będę wierną uczestniczką tego tematu) mam dwa pytania. 1- czy mój niedosłuch może być związany z moim Zespołem Turnera?Jest on oczywiście wrodzony. 2- jak w sobie wyrobić nawyk noszenia aparatu.Mam z tym problem.Wydaje mi się, że dobrze słyszę (a to nieprawda111). Serdcznie pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję zs ten temat.

[alinap]

Dzień dobry. Mój swat jest na etapie doboru aparatu słuchowego po promocyjnym badaniu w naszej przychodni. Zlecenie od lekarza rodzinnego ma już podpisane przez NFZ. Jaki aparat poleciłBy Pan, chodzi o dobry ijak najmniej widoczny?

[Twój Protetyk Słuchu]

Aparaty są różne. Nie można wprost powiedzieć które są dobre a które nie. Jest wiele czynników mówiących o tym jaki aparat powinien być założony. Po pierwsze ubytek słuchu, po drugie stan ucha, po trzecie aktywność użytkownika czyli w jakich sytuacjach miałby aparat służyć. Czy tylko do domu czy do aktywnego życia.
Dużo można by pisać. Najlepiej jest pójść do gabinetu i po prostu aparat przymierzyć. Każda osoba nawet z takim samym ubytkiem będzie lepiej się czuła w różnych aparatach. Nie widoczne mogą być aparaty do pewnego poziomu słyszenia. Nie chce być stronnicza więc nie podam nazwy producenta apar atu. Proszę napisać mi przed zakupem na zakup jakiego aparatu padła decyzja. Wtedy podam wady i zalety takiego rozwiązania.
Pozdrawiam

[Twój Protetyk Słuchu]

Zespół Turnera niestety może mieć wpływ na niedosłuch i to w różny sposób. Począwszy od nieprawidłowej budowy ucha środkowego co może powodować częste zapalenia po sam po ubytek słuchu. Ponieważ zespół może spowodować częste choroby przewlekłe (takie jak cukrzyca) to też taki ubytek będzie postępował. Dlatego tym bardzie ważne jest aby taki aparat jak najszybciej założyć. Rozwiązań w tej chwili jest dosyć dużo i dobry protetyk słuchu na pewno będzie wiedział co doradzić. Pozdrawiam

[krysta]

Od tygodnia mam aparat słuchowy. Na razie się z nim oswajam. Mam jednak pytanie dzisiaj jest 8 -mydzien jak go mam i już musiałam wymienić baterię, czy to nie za wcześnie? Aparat noszę wtedy gdy wymaga tego kontakt z innymi ,gdy slucham radia itp. Około 6 godzin dziennie.Po zdjeciu aparatu bateria jest wyłaczona.Mam aparat BRITE 502 FIRMY BERNAFON

[Malwina]

no i jak Krystynko się z nim czujesz, pomijając szybkie wyładowanie baterii..ucałowania poswiąteczne i przednoworoczne.....

[krysta]

Bardzo dobrze. Słyszę,jest mi bliżej do ludzi.Uściski i całuski też!

[Twój Protetyk Słuchu]

Witam, wszystko zależy od tego w jakiej obudowie aparat został zrobiony. Jeżeli jest to aparat wewnątrzuszny na baterie "10" lub "312" to może się tak działać. To normalne. Im dłużej w ciągu dnia będziesz używać aparatu tym szybciej bateria się zuużyje. W aparatach zausznych bateria będzie od 2 do 4 tygodni maksymalnie.
Pozdrawiam

[Magda85]

Witam,
Od 2007 r. posiadam nowe aparaty sluchowe (pelna nazwa w temacie).
O te aparaty staralam sie poprzez dofinansowanie NFZ i PCPR.
Moj problem polega na tym, iz jeden aparat zaczal mi po dwoch latach bardzo piszczec, dlatego przestalam go nosic i jest lekko pekniety.
Przy drugim aparacie jest bardziej pekniety, ale jeszcze dziala....
Obwiniam sama siebie o szkody tych aparatow, szukajac sytuacji z przeszlosci, gdzie i jak moglam doprowadzic do takiego stanu moich aparatow?! Poprzednio rowniez mialam aparat wewnatrzuszny i po lekkim wypadku, gdzie uderzylam sie krzeselkiem o ucho, to aparat po jakims czasie peknal. Od rok 2007 gdy dostalam te aparaty, moj akustyk wytlumaczyl mi jak dbac o te aparaty i co jest dla nich niebezpieczne. Pilnowalam w dzien w dzien tych aparatow, a po jakims czasiu zauwazylam pekniecie Nie wiem gdzie popelnilam blad...czy one ot tak po prostu moga peknac?
Jestem bardzo zalamana, ale pewnie nie musze o tym pisac.

Mieszkam w UK i bede sie starac o dofinansowanie na aparaty, ale z tego co wiem, nie sa one dobre - rowniez finansuja wewnatrzuszne. Ostatnio czytalam, iz NHZ daje za darmo takie aparaty, ale na nie czeka sie kilka miesiecy.

Chce rowniez sprobowac w PL, ale pewnie mam male szanse o dofinansowanie, mieszkajac w UK...ha, prawdopodobnie zerowe. Czytalam, ze NFZ finansuje aparaty co 5lat. Ja mialam 2lata temu...

Czy orientuje sie Pan, ile mniej wiecej moze kosztowac chociaz naprawa tych peknietych aparatow?

Z gory dziekuje za odpowiedz.

[Magda85]

Przepraszam, mialam na mysli PCPR nie PFRON

[Twój Protetyk Słuchu]

Ważnym zagadnieniem jest to czy awarii uległa tylko obudowa aparatu czy coś jeszcze.
Pisk aparatu czyli sprzęganie może być faktycznie spowodowane pęknięciem obudowy, ale nie tylko. Na wskutek zakładania i ściągania aparatu bardzo często kanał słuchowy może się trochę odkształcić i z tego powodu po prostu wymienia się obudowę na bardziej szczelną. Sama raczej pękać nie powinna. Chyba że przytrzymująć bądź czyszcząc aparat używa Pani trochę za dużo siły. W Polsce wymiana obudowy kosztuje od 150 do 400 zł za sztukę i jest to dość standardowe postępowanie w każdej firmie( średnio co 2,3 lata obudowę się zmienia). Jeżeli poza obudową uszkodziło się coś jeszcze koszt naprawy będzie wyższy.
Nowszej generacji aparaty mają systemy, które pisk eliminują i do wymiany obudowy na nową dochodzi rzadziej.
Jeżeli zaś chodzi o dofinansowanie do zakupu aparatu to niestety nie orientuję się jak to jest w UK. W Polsce Nfz dopłaca każdej osobie ubezpieczonej. Jeżeli ma Pani jakieś ubezpieczenie i jest choć zameldowana w Polsce to z dofinansowaniem problemu nie będzie. Natomiast prawdą jest to że dofinnsowanie jest raz na 5 lat.

[Magda85]

Witam,
Bardzo dziekuje za odpowiedz, ktora okazala sie byc przydatna. Rzeczywiscie, moze czasami zbyt mocno czyscilam aparaty sluchowe.
5dni temu wrocilam z Polski. Musialam pozalatwiac sprawy, wiec w miedzy czasie poszlam do mojego akustyka, ktory zajal sie moimi peknietymi aparatami. Wymiana obudowy kosztowala mnie 195zl przy jednym aparacie. Drugi aparat, rowniez oddalam do naprawy i czekam az naprawiaja i rodzice wysla mi tutaj do Anglii.

Teraz jestem spokojniejsza

A mam pytanie...
Czy aparat moze znajdowac sie w pomieszczeniu w wilgotnym? Chodzi dokladniej o pomieszczenie w lazience. Zawsze przed myciem sie zdejmuje aparaty troszczac sie o to, by ani kropelka nie dostala sie do aparatow.

Pozdrawiam!

[paula120693]

Witam! Ja mam niedosłuch już od urodzenia. Co pięć lat mam nowe aparaty. Obecnie mam 16lat i noszę teraz jedne aparaty już 3 lata i nie miałam z nimi problemów, ale niestety ostatnio od ostatnich wakacji zaczęły mi się wyłączać same. Jak wiadomo gdy aparaty są wilgotne, albo w miejscu wilgotnym to się automatycznie wyłączają, więc na noc wkładam do pudełka z tabletką, gdzie powinno je od wilgotnić, ale te tabletki w ogóle nie pomagają. Teraz jest taka pora, że ciągle pada i wilgotno jest na dworze. Przez to ciągle mi się wyłączają. Dziś miałam taką sytuację, że trzymając w pudełku w nocy te aparaty rano oby dwa nie działały, a wczoraj tylko jeden nie dział. I co ja mam z tym zrobić?? Bo przez to co dziś się stało musiałam założyć stare aparaty, których nie trawię, bo przez nie okropnie słyszę i od nich głowa mnie boli, bo szumią i słyszę strasznie piskliwie.
Najgorsze jest to, że wkładając aparaty i czuję, że nie działają to automatycznie zaczynam płakać. Jestem osobą bardzo wrażliwą i z myślą, że teraz nawet nie usłyszę przez aparaty to płakać mi się chcę. Przyzwyczaiłam się do tego, że w nocy śpię w ciszy bez aparatów w spokoju, a rano wstaje i zakładam aparaty, dzięki którym mogę słyszeć, ale niestety potrafią czasem a teraz często mnie zawieść i w tedy plany na dzień idą na marne, bo z nikim niestety się nie dogadam, ani nie posłucham muzyki
Doradź mi proszę co mogę na to zaradzić, bo coraz częściej się to dzieje, a byłam dziś u lekarza i stwierdził, że słuchowo wszystko jest ok, a jeśli dalej tak będzie się działo to mam wysłać do serwisu. Ale czuję, że pewnie powiedzą to samo jak zawsze.
Może jest jakaś rada na to, żeby działały i gdy się wyłączą to co z nimi robić??
Gorzej jest jak mi w szkole się wyłączą .
POZDRAWIAM

[Magda85]

Jesli nie slyszymy bez aparatow nie trudno jest nie plakac...

Musisz koniecznie isc do najblizszego serwisu, najlepiej tam...gdzie odbieralas aparaty.

Niestety z aparatami trzeba bardzo uwazac.
Ja w tej chwili po raz czwarty w tym roku mam zapalenie ucha srodkowego i nie moge nosic aparatu, poniewaz nie moge dopuscic do tego, aby nie byl mokry od tego calego plyny co z ucha mi wycieka.


Nie wiem, moze sprobuj wyjac baterie i poloz w bezpiecznym miejscu (gdzie nie ma kurzu!!!) na parenascie godzin.

Jak pierwszy raz zaczelo mi wyciekac wydzielina z ucha to niczego nie czulam...dopiero jak aparat dziwnie zaczal dzialac. Byl caaaly mokry. Wymienilam szybko filtr, wyjelam baterie i wlasnie na parenascie godzin go odstawilam w bezpiecznym miejscu - nie w pudelku, bo nie ma powietrza (tak doradzal mi akustyk). Pomaga.

Jesli Ty do aparatow masz specjalne tabletki to powinny pomoc, ale jesli nie pomagaja to idz z tym do serwisu i to koniecznie!

Pozdrawiam.

[waserx]

Aparat słuchowy nie może się tak sobie wyłączać. Coś z nim jest nie tak. Jestem protetykiem słuchu i na co dzień mam do czynienia z aparatami słuchowymi. I kto powiedział że aparatu nie można nosić jak jest wilgotno na dworze czy jak pada deszcz? w przypadku deszczu parasolka w zupełności wystarcza. Zanieś aparat do serwisu, niech go naprawią, niech ci nie wciskają że to przez wilgoć. Bo w takim razie kiedy można nosić aparat? Zimą nie bo wilgoć i mróz, wiosna i jesień to deszcze a lato to pocenie się. Śmiechu warte. Można poczytać o aparatach i ich cenach. Polecam

[Robertte]

Najlepiej poradzić sie swojego protetyka, albo zgłosić się do serwisu z aparatem. Dobre salony protetyczne dbaja o klientow zeby szybko naprawić sprzet. Ja wszelkie watpliowści co do uzytkowania aparatu zawsze konsultowąłem z protetykiem który dobierał mi aparat.Korzystam z geersa, a tam pracuje narawde miła i fachowa obsługa.

[Dela]

Nie wszystkich emerytów na to stać.
U mojej koleżanki badania wykazały duży niedosłuch.W salonie miło serdecznie fachowo dobrano 2 aparaty słuchowe..... Oticon ze Streametrem to koszt 6 tysięcy zł ......(refundacja z NFZ 560zł odliczona)
Pracowaliśmy,odprowadzane były składki przez tyle lat ...a teraz jak chcesz się leczyć to płać.

[Janusz12]

Owszem dzis trudno o dobre dofinansowanie, szczegolnie dla niepelnosprawnych.
Przy obustronnym ubytku to naprawde duzy wydatek. Dlatego warto szukac alternatywy w cenach. w salonach protetycznych staraja sie juz wychodzic naprzeciw klientowi, oferujac aparat za bardzo niska cene.Oczywiscie te najprostsze modele.Np. w geersie ceny zaczynaja sie juz od 800 zł.

[Warbonia]

Warto jednak mieć też na uwadze, że w medycynie niższa cena urządzenia istotnie rzutuje na jakość wykonania oraz funkcje. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o zdrowie to niestety ale nie można polegać na najniższej jakości. Aparatura medyczna to skomplikowane urządzenia, których nie tylko materiały są drogie, ale też wymagana jest precyzja wykonania.