menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #147741  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 08:08
Hela1056's Avatar
Hela1056 Hela1056 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: dolnośląskie
Posty: 11 561
Domyślnie

Witam i wszystkie panie mocno przytulam.....

Pewnie przez ten deszcz od wczorajszego popołudnia zmienił mi się nastrój i popłakałam się jak przeczytałam Wasze wpisy......biorę się za kawę siadam z Wami i zaraz wszystko wróci do normy.

Pamiętam tę powódź Alu....jechaliśmy wtedy do kliniki we Wrocławiu bo siostra męża miała zabieg....oj ciężka była droga....cała woda od nas spłynęła wtedy na Was....tutaj było już po powodzi a tam się zaczęło....

U mnie wszystko w porządku ....pozdrowienia zostawiam dla wszystkich....świetna kołysanka Małgosiu .....pa
__________________
H e l e n k a
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147742  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 08:27
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 012
Domyślnie

Dzień dobry. Witam całe grono koleżanek.
Kaimka mknie do Warszawy niosąc pomoc chorej.
A ja dziś wybieram się w odwiedziny do mojej chorej.
Od tygodnia druga koleżanka niedomaga z powodu serducha.
Jest po koronografii i ma założone stenty. Tydzień przeszło ją trzymali w szpitalu,
co obecnie jest rzadkością.
Nastał dzień ponury. Upały źle znoszę, ale ta ponurość mnie dobija.
Sprawdzałam pogodę na mój teren. Ma padać i to obficie, oby się nie sprawdziło.
Za moment chyba już zacznie, a ja się wybieram do warzywniaka po ogórki do kiszenia.
Tę powódź pamiętam, to była tragedia dla Wrocławian.
Pamiętam jak bałam się komputera, kiedy w pracy musiałam go obsługiwać.....
Zarzekałam się, że nigdy nie dam się namówić na kupno. I co? Nikt mnie nie namawiał.
A ja pewnego dnia tak z marszu weszłam do sklepu i kupiłam laptopa.
Nie żałuję, bo to moje okno na świat, mogę teraz choć wirtualnie spełniać swoje marzenia
o dalekich podróżach bliskich i dalekich, a przede wszystkim poznawać sympatyczne osoby.
Ale Wam tu nawijałam makaronu na ucho.... Kto nie chce niech nie czyta.
I tak Was lubię wszystkie, a teraz zmykam po ogóry .... pa, pa do potem....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147743  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 08:35
szuanka's Avatar
szuanka szuanka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 18 583
Domyślnie

Ja też planowałam wypad na targowisko, nie da się.
Kiedyś jeździłam na rowerze pod parasolem, /tak, tak, jeździłam pod parasolem / dziś już nie potrafię, słabsze ręce, więc albo powędruję na nóżkach, tak tylko, dla relaksu albo będę siedzieć w domu.
No bo przecież zawsze są dwa wyjścia, albo zrobią z ciebie..... alboś bracie przepadł z kretesem. Chodził kiedyś pocztą pantoflową taki poemacik na temat albo, albo...
__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147744  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 08:39
Irenna's Avatar
Irenna Irenna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 388
Domyślnie Witam wszystkich!

Dzień dobry,witam,pozdrawiam wszystkie dziewuszki i Edzia!
Kaimko,ja też zasiadam z Tobą do kawusi...
Alu,zdjęcia z tej masakry niesamowite przypominam sobie,co to się wówczas działo!
Krysiu,trzeba trochę czasu na oswojenie samotności,ja też przez to przechodziłam,choć z innych względów,niż Ty...
a teraz jakoś mi nie przeszkadza,chyba ją polubiłam???
Helenko,z nastrojami tak bywa...przytulam
Eniu,jak tworzą się jakieś bariery,ucieka chęć do zrobienia czegokolwiek
Basiu,uśmiecham się do Twojego wierszyka..
I do kołysanki Małgosi...
Życzę Wam dobrego dnia!
U mnie w nocy była burza,niegroźna co prawda,a dziś mokro i ponuro,ale ciepło...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147745  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 09:57
milac's Avatar
milac milac jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: świętokrzyskie
Posty: 5 729
Domyślnie

Dzień dobry wszystkim,przysiądę po pracowitym poranku i wypiję kawę .

Krzysiu,masz rację takie mają procedury ,takie /bzdurne czasami/ przepisy,które ciężko w tak trudnej sytuacji pojąć.

No cóż życie toczy się dalej na pewno inaczej ale się toczy.

Eniu musisz to przetrzymać ,dasz radę.
__________________
Danusia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147746  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 10:12
enia60's Avatar
enia60 enia60 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: małopolska
Posty: 19 448
Domyślnie

witam wszystkich dzień dobry miłe koleżanki
dziekuję Krysi ,Irence ,Danusi za porady
jakoś przebrnę przez te zawiłości sądziłam że powinnam
uporać się zwłaszcza z bankiem ,bo wszystko wydawało się oczywiste
niestety oni po swojemu badają dokumenty
i to trwa i trwa

dobrego dnia życzę
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147747  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 10:17
milac's Avatar
milac milac jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: świętokrzyskie
Posty: 5 729
Domyślnie

Mirko po koronografii koleżanka powinna skorzystać z 21 dniowego turnusu rehabilitacji kardiologicznej.

Alu przypomniałaś mi drogę w 97 roku ,jechaliśmy przez Kędzierzyn ,Nysę ,Kłodzko do Polanicy na naradę 10 dni po tym jak woda zaczęła opadać,straszny to był widok.

Byłam dzisiaj w aptece odebrać leki które zamówiłam w zeszłym tygodniu .Przywiozłam cała siatkę i zapłaciłam 716.58 do końca sierpnia starczy.
__________________
Danusia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147748  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 10:40
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

O matulu!! Danusiu!! Te leki to Tylko dla Ciebie???
Tyle pieniędzy to ja przez całe życie na leki nie wydałam!!!
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147749  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 10:46
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 857
Domyślnie

Cześć koleżanki! Krysie obie, Alu, Anko, Mirko,
Irenko, Danusiu, Eniu..

Rano, tylko poczytałam, a potem pobiegłam do fryzjerki,
teraz już z nową fryzurą zasiadam na chwilkę do koputera
Piszę na chwilkę, bo mąż mi wczoraj porzeczek narwał
wielkie ilości i musze je przerobić na sok.
Na szczęście jest sokownik, więc trzeba tylko umyć
owoce i butelki, a potem sok zlewać.
Mirka, po ogórki wybiorę się jutro, bo już nie mam
takiej kondycji i z sokami do obiadu mi zejdzie
U nas też mokro i ponuro, dobrze że fryzury mi
nie zmoczyło.
Na obiad zupa brokułowa...

Danusiu, ja już nawet nie liczę, ile płacimy w aptece,
mimo, że mąż robi różne zniżki i promocje,
żeby kupić taniej
To są duże sumy, a zniżek nie odczuwam
Część leków, musze brać, a część dla komfortu kupuję,
a zwykły Voltaren Max, do smarowania kolan, to około 40 zł.
Na leki, na receptę, które muszę brać, nie ma żadnych zniżek
Piny przedwczoraj jaśminowca zlikwidował, zostały tyko
zdjęcia.
,,,,,,,,,,,

Idę do kuchni, a Wam życzę spokojnego dnia!
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147750  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 12:29
wiesia.'s Avatar
wiesia. wiesia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Poznań
Posty: 22 357
Domyślnie Witam dziewczyny i Edzia.

Nie wymieniem imion, bo tyle napisało osób,
że się pogubiłam.

Małgosiu
przestałam robić zaprawy i nikt mnie nie namówi.
Poza tym na szczęście pikny też jest przeciwny.
Mam z nim dobrze, bo mało wymagający.
Mieliśmy też jaśminowiec, mszyce by nas zjadły,
więc przed laty pikny wykopał.

Wietrzyku
zdjęcia zrobiły na mnie piorunujące wrażenie.
Nigdy chyba Poznań nie przeszedł takiego potopu.
Poza tym mieszkam w najwyżej położonym miejscu w P.

Krysiu
po "dobrej zmianie" płacę za leki na 4 miesiące ca 400 zł,
wiec idzie wytrzymać.
Nie liczę tego co dokupuję na 100%
W większości mam leki na R.

Danusiu
to duża kwota na trzy miesiące.

Kaimo
dbaj o siebie przy tej pomocy.

Aniu
jak Tobie smutno zawsze możesz zadzwonić do mnie.
Podniesiemy się obydwie na duchu.
Inne koleżanki też zapraszam.

Helenko
ciężko samemu iść przez życie,
a jeszcze z chorym ciężej.

Mirko
Ty masz kondycji za trzech.

Eniu
wszystko sie ułoży tylko trzeba czasu.
Podpowiedzcie co z tym bankiem,
że tak długo się czeka.

U nas pada sobie równo.......

Miłego dnia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147751  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 12:33
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 160
Domyślnie

Witajcie dziewczyny.
Pamietam powódz sprzed 20 laty, mąż ma rodzine w Kłodzkim - Żelazno. Wody mieli pod sufit na parterze, najgorzej było wyprowadzić byki z obory, oszalałe ze strachu i aby je wyprowadzić musieli na siłę łby im schylać aby przeprowadzić przez drzwi. Tragedia wszystko zniszczone, meble do wyrzucenia i cały sprzęt gospodarstwa domowego.
Pojechalismy tam z mężem jak woda opadła ze sprzętem i kołdrami, to było straszne. Niedaleko ich domu płynie leniwa rzeczka Białka i nikt nie przypuszczał, że ona tak przybierze, na dodatek wszystko stało sie nocą.Była taka przepowiednia, że będzie w przyszłości powódz i woda bedzie sięgała tak wysoko, że poies nie schylając łba napije sie wody. Każdy myślał - to nie tak żle - dopiero po powodzi zauważono, że na jednym z domów jest figura psa i ślad po wodzie powodziowej sięgał do jego pyska. Gdzieś mam zdjęcie bo wtedy Magda tam była i zrobiła ale nie miałam komputera więc gdzieś to zdjęcie leży w skrzynce.
Wieczorem była burza, wyłączyłam telewizory i kompa i co ? i dupa zaraz przestało grzmiec i błyskać sie a deszczu tylko na 2 minuty mżenia.
Rano strochę rosiło i nic.
Co do tabletek to ja też dla męża kupuje za 100% ale staram sie kupować tam gdzie jest zniżka dla emerytów do godziny 12.00 - cena z 149.0 na 119.0 jedno opakowanie.
Miłego dnia
__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147752  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 12:42
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 012
Domyślnie

Przed godz wróciłam. Pogoda jakby się klarowała. Chyba będę kosić trawsko.
Śniadanie już zaliczyłam. Obiad pewnie nie prędzej jak po godz 16.
Teraz mam jeszcze jeden wypad trochę dalej ok 10 km
Eniu uporasz się w końcu z tą biurokracją. Życzę Ci oby nastąpiło to jak najszybciej.
Małgosiu brokuł bardzo lubię, ale w gotowanie zupy dla mnie samej się nie bawię.
Gotuję al dente i jem z masełkiem, podobnie jak kalafior.
Na leki to ja wydaję bardzo mało. Przeciw bólom stosuję sporadycznie żele i żyworódkę.
Tego jaśminowca wam nie szkoda? chyba, że nie był pachnący.
Danusiu ta koleżanka ma tyle w sobie chęci życia i twierdzi, że sobie poradzi bez rehabilitacji poradzi.
Kilkanaście lat temu miała usuniętą pierś. Do dziś puchnie jej ręka, a ona zaiwania.
Natomiast mam drugą rakową i ta bardzo lubi być w centrum uwagi i obsługi.
Papierówki spadają prawie każda nadpsuta.
Dwie duże reklamówki wywiozłam do lasu. Po 2 dniach pojechałam sprawdzić.
Śladu nie było po jabłkach, ale inne ślady były. Może po dzikach, może po sarnach?
Jutro znów nazbieram i wywiozę, niech zwierzątka sobie pojedzą coś innego.
Suchy chleb sąsiedzi mi przynoszą, a odbiera go koleżanka, której mąż był nadleśniczym.
On musi bardzo kochać las, zwierzynę i swoją pracę, bo do dziś co dzień jeździ po lesie.
No znów się zapędziłam z nawijaniem na uch makaronu.
Przepraszam, kto nie chce, niech nie czyta.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147753  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 12:55
milac's Avatar
milac milac jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: świętokrzyskie
Posty: 5 729
Domyślnie

Pokażę trochę kwiatków z mojej działki.
Krysiu wybacz jakość.






__________________
Danusia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147754  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 13:17
milac's Avatar
milac milac jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: świętokrzyskie
Posty: 5 729
Domyślnie





A to dla miłych koleżanek zagadka.Proszę podać nazwę roślinki ?

__________________
Danusia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147755  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 13:25
wiesia.'s Avatar
wiesia. wiesia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Poznań
Posty: 22 357
Domyślnie

Mirko
uwielbiam Twoje nawijanie makaronu na uszy.

Danusiu
kwiaty piękne, ale nazwy nie znam.

Grażynko
w 2002 roku byliśmy w Lądku i zwiedzaliśmy Kłodzko.
Jeszcze wtedy było w opłakanym stanie.
Rzeczka Białka to wtedy była raczej większy ściek.

Ostatnio edytowane przez wiesia. : 11-07-2017 o 13:31.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147756  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 13:29
szuanka's Avatar
szuanka szuanka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 18 583
Domyślnie

My z mężem wszystkie umowy mieliśmy na oboje więc nie miałam problemu. Do banku dostarczyłam akt zgonu i pani powiedziała że jeśli mi to nie przeszkadza to konta nie trzeba zmieniać, teraz chcę zmienić na takie bez opłat ale poczekam do sierpnia jak przyjedzie córka bo ktoś musi być upoważniony w razie czego.
Wody nie ma - nie będzie gotowania.
Ładnie się zrobiło, ciepło i prawie słonecznie ale ja zbyt wcześnie cieszyłam się z normalnego ciśnienia więc nakazane miałam leżeć. To leżałam z przerwami na wypady do łazienki.
Teraz znów jest dobrze ale ja za słaba na wypady.
Mam nadzieję że skończy się ta huśtawka...
Wiesiu, ze mnie to taka osóbka co w chwilach załamania zamyka się w sobie, nie lubię nikogo wciągać w moje doły,
nawet nie siadam wówczas do kompa.
Zupkę szpinakową na rosole mam. Wystarczy.
Pozdrawiam.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147757  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 13:34
wiesia.'s Avatar
wiesia. wiesia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Poznań
Posty: 22 357
Domyślnie

Aniu
to była tylko propozycja.
Ja, jak mam problem to muszę się wygadać,
bo wydaje mi się, że pęknę ze smutku.
Naturalnie nie z wszystkimi mogę rozmawiać
i im zaufać.

U mnie dzisiaj naleśniki z brzoskwiniami i finito.
Pikny zje trzy, a ja dwa.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147758  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 13:41
milac's Avatar
milac milac jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: świętokrzyskie
Posty: 5 729
Domyślnie

Tak,ja tak jak Ania im gorzej i ciężej tym bardziej w sobie.
__________________
Danusia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147759  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 14:08
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 857
Domyślnie

Cytat:
Napisał milac
Tak,ja tak jak Ania im gorzej i ciężej tym bardziej w sobie.
I to bardzo źle bo napięcie narasta, lepiej się
wygadać, tylko trzeba wiedzieć komu
Nie wiem, o który kwiat chodzi, bo to ostatnie to chyba malwa?
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147760  
Nieprzeczytane 11-07-2017, 14:15
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 857
Domyślnie

Mirka, w końcu nie ugotowałam brokuła, bo mi się
przypomniało, że pikny będzie wybrzydzał, więc są
warzywa na patelnie, fasolka, mizeria i polędwiczki
wieprzowe z cebulką
W międzyczasie, walczę z porzeczkami
Szkoda, żeby się zmarnowały, a własny soczek zimą
bardzo smakuje


__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Rozmowy... o religiach ostatek Społeczeństwo 1896 02-07-2021 13:36
rodzina o dobrym sercu rodzinka1980 Różne 3 01-06-2021 00:48
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze sabinkaa Ogólny 0 23-01-2012 10:54
Pomóż Sercu. inka-ni Ogólny 1 16-02-2011 17:40
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? senior A.P. Społeczeństwo - wątki archiwalne 70 03-05-2008 15:28

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:13.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.