Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[maluna]

Wiesia, kanie, to inaczej sowy, znam obie nazwy,
krowie pyski, to chyba coś innego
Pikny mówił, że w naszej okolicy, leśniczy przebija koła
od samochodów, osobom które wjeżdżają do lasu
Teraz boję się jechać, bo jak przebije dwa koła, to co robić?

Ostatnio, nie czytam dużo, bo nie mam czasu, ale
jak Cię Wiesiu boli głowa, to przeważnie wina okularów

U mnie, zanosiło się na deszcz, a teraz wygląda słońce
Zaraz biorę się za pyrki na obiad
Krysiu, też szybko się męczę na schodach, mimo treningu
No to do roboty, bawcie się dobrze...

[wiesia.]

Napisał Krycha.

Oczy i mózg mają odskocznię od druku , nie męczą się tak.

Tez tak muszę robić,
ale jak się zaczytam to ciężko się oderwać.

[wiesia.]

Napisał maluna

Ostatnio, nie czytam dużo, bo nie mam czasu, ale
jak Cię Wiesiu boli głowa, to przeważnie wina okularów

Małgosiu
mam nowe, tylko do czytania.
Pewnie czytanie nocne mnie tak dobija.
Często czytam, aż skończę.

[maluna]

Napisał wiesia.

Małgosiu
mam nowe, tylko do czytania.
Pewnie czytanie nocne mnie tak dobija.
Często czytam, aż skończę.

Ja, tak nie potrafię, przychodzi moment, że muszę iść spać,
bo jak to przetrzymam, to potem długo nie zasnę

[Krycha.]

Całe życie czytam książki, ale zawsze robię to z umiarem.
Czytanie jest zajęciem na wolny czas, nie obowiązkiem , czy musem.

[wiesia.]

Napisał Krycha.

Całe życie czytam książki, ale zawsze robię to z umiarem.
Czytanie jest zajęciem na wolny czas, nie obowiązkiem , czy musem.

Krysiu
nigdy nie umiałam z umiarem
i pewnie te oczy dostały po d...sku.

[Krycha.]

Czyli dobrze mówię, sierota z Ciebie , Wiesiu!!!!

[wiesia.]

Napisał Krycha.

Czyli dobrze mówię, sierota z Ciebie , Wiesiu!!!!

Uważaj, bo uwierzę na 100% i się zgubię.

[Setunia]

Dzień dobry
No i mamy dalszy ciąg lata . W cieniu 21st.Słoneczko daje....
Dzisiaj będę robić przecier pomidorowy. Koncentratu ze sklepu nie lubię, ma jakis inny smak.
Krysiu, ja jestem padnięta po wejściu z zakupami, a nawet bez nich, na moje I piętro,
o IV nawet boję się myśleć .
Jeszcze mi cusik przyszło do głowy, o czym chciałam powiedziec : mam w szafie spódnicę dżinsową, wąską, kupioną X lat temu. Trzymam ją jako miarę mojej objętości, zakładam raz na początku lata i raz na końcu.
Włożyłam ją wczoraj , pasuje spoko..... czyli od X lat się nie poszerzam .
Może to naiwne, ale mnie cieszy .

[rena 880]

[quote=Pamira][font="Comic Sans MS"][size="3"]Kaimo Też przejeżdżam ok 1000 km rocznie.
Grzyby o których piszesz, u nas nazywają "krowie pyski"
Mają takie frędzelki pod spodem.
Przyrządzam je ala flaczki.


Witajcie rzadko się wpisuje choć lubię czytać co piszecie
Mirko w moim dzieciństwie na przydrożnych rowach rosły
w naszej wsi krowie mordy były podobne do olszówek
ale bardziej brązowe i mocniej po wyginane ale czy miały frędzelki nie pamiętam bo kiedy to było ??? ale były jadalne bo
żyje do dziś .
Pozdrawiam wszystkie tu piszące i czytające .

[Setunia]

Napisał wiesia.

Krysiu
nigdy nie umiałam z umiarem
i pewnie te oczy dostały po d...sku.

Ten brak umiaru, kochaniutka, to tylko względem czytania ?

[wiesia.]

Napisał Setunia

Ten brak umiaru, kochaniutka, to tylko względem czytania ?

Kochaniutka nieeeeeeeeeeeeeeeeeee

[wiesia.]

Napisał rena 880

Pozdrawiam wszystkie tu piszące i czytające .

Witaj Reniu
Jak fajnie , że napisałaś.
Ciągle podpytywałam Sirenkę co u Ciebie.
Pozdrowionka.

[wiesia.]

Napisał Setunia

Trzymam ją jako miarę mojej objętości, zakładam raz na początku lata i raz na końcu.
Włożyłam ją wczoraj , pasuje spoko..... czyli od X lat się nie poszerzam .

Setuniu
widzisz jak z Ciebie laska.

[Setunia]

Idę grzebać się w pomidorach .
Do potem .

[Krycha.]

Weroniko, spódnicy -miarki gratuluję i zazdroszczę!!!

Reniu, u nas też były zjadane olszówki opisane przez Ciebie!
Pozdrawiam,,,

[Krycha.]

Napisał Setunia

Idę grzebać się w pomidorach .
Do potem .

Po drodze do sklepu podziwiałam w oknie bloku takiego jak mój , donicę z pięknymi pomidorami.
Krzak wysoki do metra , oblepiony jest owocami już dojrzałymi.
Jakoś wcześniej nie widziałam tej donicy.

[wiesia.]

Napisał Krycha.

Jakoś wcześniej nie widziałam tej donicy.

Wiele osób robi donice z warzywami.

Idę grzebać w pyrach.

[maluna]

Moje pyrki, już pyrkocą...
Olszówka nie szkodzi od razu, ale uszkadza
wątrobę
Też, mam taką spódnicę, ale teraz muszę zgubić z 5 kg,
żeby się w niej dopiąć
Wystarczy kilka dni, pofolgowania sobie i
zaraz waga w górę
W Poznaniu miałam pomidory na balkonie,
w plastikowych workach z przeciętym dnem. Worki stały
obok siebie na desce, a krzaczki przywiązywałam sznurkami,
do poprzecznej linki na bieliznę
Zbiór był lepszy niż na działce, bo nie zarażały się chorobami,
no i były pod ręką

[Krycha.]

Napisał wiesia.

Wiele osób robi donice z warzywami.

.

Na pewno! Ale ta wisi na zewnątrz balkonu i pomidory są wyjątkowo dorodne!!!