Apel i Prośba

[Anielka]

Marion-Grażynko,reportaż oczywiście obejrzałam.Jestem pełna podziwu dla Ciebie i Twojego męża,ze zdecydowaliście się wystąpić przed kamerami.Ale było warto.Natalce się to należało i należy się jej wyjaśnienie oraz ukaranie winnych" BO TAK NIE POWINNO BYĆ" .
Pozdrawiam,ściskam serdecznie,trzymam mocno kciuki za dalszą walkę.Wiem,że ja wygrasz.

[MARYLCIA 54]

GRAŻYNKO - oglądam zawsze Ekspres Reporterów ale wczoraj był dla mnie wyjątkowy odcinek.
Spłakałam się okropnie - taka śliczna dziewczyna.
Walcz kochana, nigdy się nie poddawaj !!!
Jestem z Tobą. Lekarze traktują młodych ludzi ( i nie tylko) w taki właśnie sposób, który został wczoraj przedstawiony.
To smutne, żeby prosić się o podstawowe badania itd itd..
TAK NIE POWINNO BYĆ !!!

[babciela]

Wiecie- co ja myslę- ten lekarz wcale nie musial przebalowac studiów- być moze nawet był wyjatkowym kujonem- tylko ani z domu ani ze studiów nie wyniosł tego co powinienen-pokory wobec chorego czlowieka, wobec zawodu, który powinien wykonywac zgodnie z przysiega Hipokratesa.
Głupi, zakichany gnojek- wstyd mi za niego.
On moze byc nawet dobrym lekarzem- ale jest gnojowatym czlowiekiem- i fora ze dwora dla takich medykow.
I wcale nie podobal mi sie ten lekarz , ktory odwazył się pokazac twarz- on byl na ostrym dyzurze i jego zas....obowiazkiem bylo wykonanie TK Natalce.
jeszcze jedno- przeciez p. profesor kontroluje działanie swoich asystentów.gdzie była, kiedy biedna mała tak cierpiała,gdzie...Tu parę osób zawiniło- niestety.
Grazynko- program smutny- plakałam...

[marion]

Dziękuję za słowa wsparcia na priv.
Jestem wdzięczna ,bo wokół siebie słyszałam wciąż głosy:
co to da...
przecież nic to już córce nie pomoże ...itp.

Tytuł reportażu (testament) najlepiej oddaje moje intencje.
Nie jest to w najmniejszym stopniu forma odwetu.
Uważam ,że takie postępowanie musi być napiętnowane.
Instytucja (Prokuratura)do której zgłosiłam i udowodniłam swoje zarzuty
chroni tych ludzi.

Będę więc szukała jeszcze innych rozwiązań.

Natalia-moja córka ,świeżo po studiach w kierunku medycznym przecież...
Naszpikowana ideami.
PRAWA (!) i uczciwa ,została potraktowana wyjątkowo podle.
Dziś żałuję ,żę Ją tak wychowałam.
Gdyby była inna umiałaby wywrzeszczeć swoje.
Ukrywała przede mną fakty ,które miały miejsce na tym oddziale (chir. szczękowo -twarzowa przy ul. Borowskiej we Wrocławiu) Nie chciała mnie martwić.
Pojechałam Ją odwiedzić ...
czułam
To wtedy lekarz ,który pokazał twarz w reportażu (prowadzący Natalki) zadecydował po mojej bardzo ostrej interwencji o zabiegu (nacięcia ropnia )
Wtedy pobrano materiał do badań.
ZADECYDOWAŁ ,bo go zmusiłam swoją histeryczną reakcją -wcześniej BAŁ SIE SPRZECIWIĆ AROGANTOWI który twarzy nie pokazał.
Ten ,który twarzy nie pokazał to uznana sława w chirurgii szcz-twarz.
Podły człowiek o sadystycznych skłonnościach.
Jakże więc ja mogę milczeć?


Jednak wcześniej (jak słusznie Babciela zauważa) " prowadzący"nie umiał podjąć decyzji kierując się dobrem pacjenta
Elu(Babcielu) prof.Kazanowska i dr. Węcławek to lekarze z dziecięcej kliniki onk. we Wroclawiu ,które "przejęły" po fatalnym zdiagnozowaniu- Natalię .

Bardzo ciężko mi od wczoraj.Wspomnienia wróciły.
Uznałam jednak ,że powinnam kilka słów wyjaśnienia tutaj napisać
Przecież to wątek pod "opieką" mojego Anioła

całusy Wszystkim

[Baśka13]

Marion,choć maleńka-jesteś wielka.
Życzę wytrwałości,dużo zdrowia i siły do dalszego piętnowania takich lekarzy!

[Vika]

Napisał marion

Tytuł reportażu (testament) najlepiej oddaje moje intencje.
Nie jest to w najmniejszym stopniu forma odwetu.
Uważam ,że takie postępowanie musi być napiętnowane.
Instytucja (Prokuratura)do której zgłosiłam i udowodniłam swoje zarzuty
chroni tych ludzi.

Będę więc szukała jeszcze innych rozwiązań.

Marion-Grażynko,
tak to właśnie zrozumiałam i powtórzę to co napisałam wcześniej;
....wiem że dociekając prawdy ponownie wracasz do tamtych strasznych dni i cierpisz, a więc to co robisz ,nie Tobie służy lecz chorym, nam wszystkim lekceważonym i próżno szukającym pomocy."

Nie pozwalając na zapomnienie tej ogromnej krzywdy, przecierasz drogę innym pokrzywdzonym, choć jest ci bardzo ciężko.
Nie jesteś sama,jestem pewna cała rzesza chorych ,pokrzywdzonych jest sercem z Tobą.


Grażynko, życzę Ci ciepła tych serc ,niech ono podtrzymuje Cię na duchu.
Przytulam mocno.

[babciela]

Grazynko- a rzecznik praw pacjenta- choćby nawet z tego powodu ,ze zadnibiegli nie chcieli przyjąc badania sprawy- a to nam gwarantuje konstytucja. Dwa lata- to smieszne, A rzecznik praw człowieka. W tygodniku Angora jest taki dział- lekarz odpowiada- czy coś takiego- bardzo rzetelnie rozpatruje wszystkie sprawy- moze do niego, a potem dalej...

[aannaa235]

jak tylko siły i zdrowie Ci pozwalają walcz....już nic poza
walką dla Natalki nie możesz zrobić.......jak bardzo trafiony
tytuł reportażu. Życzę dużo siły i wytrwałości

[babciela]

Grazynko- jak wiesz - zmarl moj serdeczny przyjaciel-kiedys bylismy starym dobrym malzenstwem- namietnosc sie skonczyla- ale zostalo ogromne przywiazanie i przyjazn.
W zwiazku z tym , ze doszukałam sie mnóstwa błedow w postepowaniu tzw lekarzy- napisałam skarge do ministra zdrowia, premiera, NFOZ, i Komisji do spraw etyki zawodowej przy Urzedzie Marszałkowskim w katowicach- co to da jeden p. Bóg wie, ale przynajmniej ktos z urzednasów musi to przeczytac i w razie niejasnej albo tzw okraglej odpowiedzi bede ich nekała do konca mojego zycia. Nie daruje... ani lekarzom, ani organizatorom naszej słuzby zdrowia.

[marion]

Napisał babciela

Grazynko- jak wiesz - zmarl moj serdeczny przyjaciel-kiedys bylismy starym dobrym malzenstwem- namietnosc sie skonczyla- ale zostalo ogromne przywiazanie i przyjazn.
W zwiazku z tym , ze doszukałam sie mnóstwa błedow w postepowaniu tzw lekarzy- napisałam skarge do ministra zdrowia, premiera, NFOZ, i Komisji do spraw etyki zawodowej przy Urzedzie Marszałkowskim w katowicach- co to da jeden p. Bóg wie, ale przynajmniej ktos z urzednasów musi to przeczytac i w razie niejasnej albo tzw okraglej odpowiedzi bede ich nekała do konca mojego zycia. Nie daruje... ani lekarzom, ani organizatorom naszej słuzby zdrowia.

Elu ,wiem i ponownie skladam kondolencje , ale przede wszystkim mocno przytulam.
W tym dziwnym świecie -tak znieczulonym ,odnajduję w Tobie bratnią duszę...
Dodatkowo jesteś wyjątkowa ,bo przecież jesteś"ich",jesteś lekarzem.
Też składałaś przysięgę Hipokratesa a jednak pojmujesz jej sens i głębię.
Ja nie mogę "pozamiatać pod dywan" i nie robią na mnie wrażenia zewsząd dobiegające opinie:to nic nie da,jest jak jest albo;życia to nie wróci ...
Niech sobie mówią.
Nie umiałabym żyć ,gdybym po tym strasznym doświadczeniu pozostała obojętna na to ,co widziałam.
Natalia cierpiała nie tylko fizycznie.
Idealistka i humanistka (żałuję ,że wpajałam w Nią te dobre cechy) ,świeżo po studiach ...
Pod koniec życia przerażona uciekała do różnych , dziwnych niekonwencjonalnych metod.
Odmawiała kolejnych propozycji leczenia.
Przerażona ,zagoniona w slepą uliczkę -jak zwierzątko.
Nigdy tego nie mogę zapomnieć.
Cokolwiek robię -robię dla Niej.
Myślę ,że Natuś moja już zrobiła dużo dobrego ,bo jeśli ten reportaż oglądali ludzie ze srodowiska lekarskiego to wielu będzie uważniejszych gdy zjawi się u nich kolejny pacjent.
O to mi właśnie chodzi.
Trzymaj się Elu -ściskam .

pozdrawiam serdecznie zaglądających tu PRZYJACIÓŁ

Napisał babciela

Grazynko- jak wiesz - zmarl moj serdeczny przyjaciel-kiedys bylismy starym dobrym malzenstwem- namietnosc sie skonczyla- ale zostalo ogromne przywiazanie i przyjazn.
W zwiazku z tym , ze doszukałam sie mnóstwa błedow w postepowaniu tzw lekarzy- napisałam skarge do ministra zdrowia, premiera, NFOZ, i Komisji do spraw etyki zawodowej przy Urzedzie Marszałkowskim w katowicach- co to da jeden p. Bóg wie, ale przynajmniej ktos z urzednasów musi to przeczytac i w razie niejasnej albo tzw okraglej odpowiedzi bede ich nekała do konca mojego zycia. Nie daruje... ani lekarzom, ani organizatorom naszej słuzby zdrowia.

Rozumiem, że mogę już kontynuowac wątek "Chroń nas Losie przed "lekarzami"?

[marion]

Jasne ,że tak Koalo
Oczywiste ,że im nas więcej tym lepiej.
Ściskam Cie serdecznie.

[b]Zapomniałabym ,podzielić się ważną wiadomością....
Oliwier...

"PIĄTEK, 7 WRZEŚNIA 2012

Wczorajsza rozmowa z lekarzem odbyła się po szesnastej. Wszystkie wyniki w normie. Decyzja mogła być tylko jedna , koniec leczenia- żadnych tabletek . Następne badania w grudniu.Do domu wróciliśmy po 23:00. Na takie wiadomości czekaliśmy .
Od poniedziałku Oliwier idzie do przedszkola.."

http://oliwier-przybek.blogspot.com/

/B]

Ze wzruszeniem przeczytałam ten wpis.
Spełniło sie moje marzenie;aby pieniądze Natalki dały życie

Dziś kolejny Magazyn Ekspresu Reporterów.
Nieoficjalnie wiem ,że w którymś z wrześniowych odcinków będzie kolejny materiał o "lekarzu"

Pojęcia nie masz jak się cieszę Grażynko. To cudowna wiadomość, Oliwier jest zdrowy. Teraz musisz kontynuować swoją walkę o wykonanie testamentu Natalii. Cudownego Dziecka, które umarło, a może mogłoby życ i śmiać się dzisiaj z nami gdyby na swojej drodze nie spotkało "lekarzy". Jak zawsze stoję obok Ciebie.

[babciela]

My nie prowadzimy tej walki, aby sobie cos udowodnic, ale aby nikt nigdy nie musiał cierpiec przez niedouczonych lekarzy, i aby nie musieli umierać ludzie , ktorzy przy dobrej woli,iwlasciewej wiedzy mogliby pomóc , a nie zaszkodzić.
Koalo, uwazam , ze Twoje pytanie jest w mojej sytuacji nietaktowne.

[babciela]

Oliwer- wiem, teraz zostala walka o uznanue tej metody leczenia w Polsce...

Napisał babciela

My nie prowadzimy tej walki, aby sobie cos udowodnic, ale aby nikt nigdy nie musiał cierpiec przez niedouczonych lekarzy, i aby nie musieli umierać ludzie , ktorzy przy dobrej woli,iwlasciewej wiedzy mogliby pomóc , a nie zaszkodzić.
Koalo, uwazam , ze Twoje pytanie jest w mojej sytuacji nietaktowne.

Jest nietaktowne i nie powinnam tego pisać, przepraszam. Dawno temu krytykując założony przeze mnie wątek zapytałaś dlaczego nie proszę Losu o ochronę przed złymi nauczycielami, prawnikami czy innymi zawodami. Odpowiedziałam, o ile dobrze pamiętam, że od nich można przynajmniej ujść życiem. O wielu lekarzach nie mogę tego powiedzieć. Nie powinnam Ci była dokuczać ale przyznaj, że jednak człowiekowi zmienia się punkt widzenia na wiele spraw w wyniku własnego, tragicznego doświadczenia.
Jeszcze raz przepraszam i prosze o wybaczenie.

[babciela]

jasne-ja jestem teraz mocno zakręcona- stąd moja agresja,
Ale ja zawsze broniłam lekarzy, gdzie nie widziałam błedu

Napisał babciela

jasne-ja jestem teraz mocno zakręcona- stąd moja agresja,
Ale ja zawsze broniłam lekarzy, gdzie nie widziałam błedu

Nie jesteś agresywna, cierpisz, a ja serdecznie Ci współczuję i wspieram. Oby nikt nigdy nie przeżywał śmierci bliskiego Człowieka, której może mogłoby nie być właśnie w tym momencie gdyby nie zaniedbanie, nie chcę pisać nieuctwo i lekceważenie.Trzymaj się i walcz, masz szanse, bo masz fachową wiedzę, jesteś lekarzem.

[młodamama]

Napisał marion

Ja nie zaprzestanę działań z prostego powodu :TAK NIE POWINNO BYĆ!

Pozdrawiam kochani

Obejrzałam reportaż.....
jejku,dla mnie to masakra
Teraz im przykro?gdzie byli jak Natalka potrzebowała pomocy?

Co Wy musiałyście przechodzić przez ten czas,boszsz

Grażynko,bardzo mocno CIę przytulam i wygracie na pewno ,Ty i Natalka

Nie wiem co jeszcze napisać......

jestem z Wami myślami chociaż...............

[ewikomega]

Mam prośbę -może ktoś z Państwa poleci mi bardzo dobrego ortopedę/najlepiej z Warszawy/-który specjalizuje się w operacjach kręgosłupa?
Kręgosłup mój niestety wymaga operacji -jest w kształcie literki S/skolioza/.
Wymuszam prostą postawę,co sprawia mi coraz większy ból.Pobierałam różne rehabilitacje od wielu lat-niestety nic nie pomaga , coraz gorzej się czuję/najgorsze są chłody i wilgoć , pozostaje jedynie operacja. Bardzo proszę o pomoc .
Ewa