Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[bogda]

Ło matko Bogusia ino pokojowo nie szczelaj

Gdybym miała proch, to bym i szczelała.
Ale mam zajęcie.
Jak wyjdę rano, to patroluję teren, kopczyki rozkopuję, robię mu wentylację i wsadzam uperfumowane waciki i czosnek.
Ciekawe komu się pierw znudzi.

[zula]

DZIEŃ DOBRY!
Bogusia,najlepszy jest karbid,wsypujesz i czekasz.
Nie mogłam spać w nocy,włączyłam telewizor,około 1-ej i leciały dwa odcinki Poldarka.
Nie wiem czy to te same Motylku co Twoje wczorajsze,ale mnie wciągnęły i poszłam spać około czwartej.

Najbardziej mi się podobało jak górnicy wyruszyli się bić,a Ruda ich ratowała.
SIRI ŻE W LEWEJ JEST SZCZĘŚCIE TO NIE WIEDZIAŁAM,ALE DOBRZE ŻE JEST WE WOGLE.

[amiii]

Mówisz Elik, że Elka umarnie?
A już zdobyła u mnie jeden mały punkcik.

Bońka nie lubi oglądać "Poldarka".
Bo że "na siedząco" śpi,
to normalne
ale wczoraj dodatkowo:



..............................

Bo że "na siedząco' śpi,
to normalne.

[bogda]

Hej Zula.

Nie mogłam spać w nocy,włączyłam telewizor,około 1-ej i leciały dwa odcinki Poldarka.
Nie wiem czy to te same Motylku co Twoje wczorajsze,ale mnie wciągnęły i poszłam spać około czwartej.

O jeny...Zulka.
Ja bym na filmie zaraz zasnęła, tv mnie usypia, to najlepsza kołysanka, nie ważne jak mocna jest akcja.
Zawzięłyście się na tego Poldarka.

Bońka nie lubi oglądać "Poldarka".

Ale cudną ma pozycję.
I głowa z uszami schowana.

[elik13]

Dobrze, że nie masz prochu Bogusia
teraz jestem pewna, że szczelać nie będziesz
Ło matko Żabo,
ale śpiący słodziak z Bońki
Zulka chyba oglądałaś to samo co ja
pewnie powtarzają czarną nocą też

Napisał Żaba

Mówisz, że Elka umarnie?

No mówię Żabo
nawet mogę fotkę umarniętej pokazać

Do tego wszystkiego to jeszcze Ross został "roztrzaskany"

Fani zostali zdruzgotani przez finał czwartej serii Poldark,
kiedy Ross został roztrzaskany po tym,
jak jego ukochana z dzieciństwa Elizabeth Warleggan (Heida Reed) zmarła.

[Siri]

Napisał bogda

Hej Siri.
Nie słuchałam Dalajlamy, ale poza medytacją prawie wszystko robię.
Czy będę szczęśliwsza?
Poszłam na wojnę z kretem.
Tak mu uprzykrzę życie, że się w końcu może wyniesie.

Bogda , to jeszcze 5 minut medytacji na początek ,potem Ci się spodoba ,przejdziesz na 1 godz.z czasem ...
Szczęście masz gwarantowane bo to jest metoda stara ,sprawdzona i zawsze działa....

Co do kreta to goń ile możesz .....
Niech zmieni terytorium ....


[quote=zula
SIRI ŻE W LEWEJ JEST SZCZĘŚCIE TO NIE WIEDZIAŁAM,ALE DOBRZE ŻE JEST WE WOGLE.[/QUOTE]

Jest szczęście w każdej głowie ,spoko ....

Napisał elik13

Siri nie wiedziałam teraz już wiem

Wiedza to potęgi klucz ...(czy jakoś tak ....)

[bogda]

Co do kreta to goń ile możesz .....
Niech zmieni terytorium ....

Taki mam zamiar Siri.
Muszę kupić karbid, jak radziła Zula, może będzie skuteczniejszy.
Idę w pole....

[bachor]

Słonecznie i niedzielnie ... sielsko i wiejsko ...



Zbierajmy energię na zimowe dni bo może zima przyjdzie ...

Udanego dnia !
Też pójdę w pole...

https://www.youtube.com/watch?v=fHCc...sqqQU&index=16

[bachor]

Ciuchcia odjechala ...

[bachor]

Więc na nogach trzeba ...



Miłego wieczoru...

[bachor]

https://www.youtube.com/watch?v=1wb0N-MYxWc

[Siri]

https://www.youtube.com/watch?v=o67LjAVsNio

[zula]

Napisał Siri

https://www.youtube.com/watch?v=o67LjAVsNio

Siri z tą starością nie jest tak źle,jak Malicki na przykład.

[amiii]

Też spotkałam ostatnio na swojej drodze krowę,
taką co to jest niczyja,
dziko sobie żyje.
Mierzyłyśmy się chwilę wzrokiem,
aż zorientowałam się że to nie krowa.


...............

A jak widać,
drzewa tam żadnego nie ma,
że się uciekać jakby co.

[Siri]

Napisał zula

Siri z tą starością nie jest tak źle

Grunt to myśleć pozytywnie...

[eledand]

Surówka z "Białejkapusty"
Kapustę biała poszatkować wzg.drobno i w misce sporej wielkości ją posolić,potrząsnąć parę razy,połowa może wylądować na podłodze to Kot zje.
Ta kapusta poszatkowana,posolona i troszku cukru ma wylądować na Durszlag na dobrą godzinkę.
Potem międzyczasie to poszatkujemy na wiekich okach marchew i odłożyć na talerzyku.Tak samo Cebulke,którą trzeba posolić i cukrować troszku.Kto ma jabłko na jabłoni to powinno do tej surówki wylądować.
Sól z Wieliczki,ocet swojej roboty a na końcu Oliwa do sma ku.
Dalej;
Kapustę wygniatamy bo jest sporo soku.Odkładamy na miseczkę,rzecz zrozumiała porcellanową i dokładamy marchew i jabłko i cebulkę.Wszystko Łapkami mieszamy,pieprzymy nie myśleć o sexie i mieszamy..Potem ląduje ta Surówka w lodówce.
Smacznego.Do koloru dodać drobną posiekaną pietruszkę.

[bogda]

Żabo, tu chyba raczej byk jak byk.
Bachorku, ciuchcię krowa zatrzymała i wszyscy poszli w ten sielski krajobraz.
Dość smacznie wygląda ta surówka Ewki.
Robię podobnie, tylko bez pietruszki.
Pogoda nie zachęcała do siedzenia w domu, pobuszowałam w ogrodzie, posiedziałam z sąsiadką i już wieczór.
Nie lubię tych krótkich dni.

[eledand]

Walka z Kretem beznadziejna"

W tym roku,mieliśmy Kreta.Ja to z uśmiechem na jego Kopce patrzyłam.Stary ja Zbój Ubije.One pod ochroną i mieszkaj ą po ziemią Słyszą Ciebie ,jak leziesz itd.
Butelki,plastykowe ucinane bo gwizdać miały.Pogwizdaj sobie sama.Kret zrobił Kopczyki to "Pikny" rozgarniać a ten w mgnieniu oka stworzył 11 Kopców a niektóre ogromniaste.Mówiłam zostaw,ale to ścianą w groch.
Dzisiaj,lezie w południe i ryczy efka Kret się wyprowadził,Nareszie.Mówie Kot jego pogonił. Ty wszystko,przeliczy sz na Kota.Co za Człowiek.

[eledand]

Napisał bogda

Żabo, tu chyba raczej byk jak byk.
Bachorku, ciuchcię krowa zatrzymała i wszyscy poszli w ten sielski krajobraz.
Dość smacznie wygląda ta surówka Ewki.
Robię podobnie, tylko bez pietruszki.
Pogoda nie zachęcała do siedzenia w domu, pobuszowałam w ogrodzie, posiedziałam z sąsiadką i już wieczór.
Nie lubię tych krótkich dni.

Ta Surówka jest smaczna i chrupka.polecam..

[bogda]

Dzisiaj,lezie w południe i ryczy efka Kret się wyprowadził,Nareszie.Mówie Kot jego pogonił.

Ewka, nimam kota.
Co prawda widzę czasem jakiegoś obcego na podwórku, ale on tylko przeleci i kret ma go w nosie.
D o b r a n o c