Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[wietrzyk]

Loniu.....
aby wszystkie marzenia się spełniały...zdrowie zawsze było pod ręką...a przyjaciele nie zawodzili...

[enia60]

Loniuwszystkiego najlepszego w Dniu Urodzin

100 lat w zdrowiu,szczęściu i miłości

[Pamira]

Loniu życzę tobie wszystkiego naj, naj...
dużo zdrowia, szczęścia oraz wszelkiej pomyślności.

[ramzes101]

Loniu

Wszystkiego czego sobie życzysz z okazji urodzin

[mirellka]

Witam miłe gadułkowo
Jak wszędzie pogoda nie sprzyja spacerom a tu trzeba
jakoś czas zorganizować.
Byłam dziś w Empiku po odbiór zamówionej książki
Fajnie to zorganizowali,każdą nawet niedostępną książkę
można zamówić i za dwa dni smsem powiadamiają,że
książka do odbioru.
Odebrałam książkę na którą polowałam "Dziady i dybuki"
Jarosława Kurskiego. Widzę,że dobrze będzie się ją czytało.
Zawsze mnie interesowały relacje polsko - żydowskie
i w ogóle kultura żydowska. Nawet na UTW wybrałam przez dwa lata zajęcia z kultury żydowskiej. A może ja mam jakieś
korzenie o których nie wiem? przecież w Łodzi mieszkało
bardzo dużo Polaków pochodzenia żydowskiego.
Miałam dużo przyjaciół Żydów,prawie wszyscy wyjechali
po 68r.
Ala zobaczyłam,że ty wcale nie masz daleko w te swoje kochane Karkonosze.
Możesz,więc skakać po tych górkach.
Grażynko czyli masz dyżur
dobrze,że dzieci duże to sobie radzą i organizują czas.
Krysiu,Irenko,Eniu,Mirko,Janusz
wszystkich pozdrawiam i zyczę fajnego popołudnia.



Loniu - jubilatko
wszystkiego najlepszego,dużo zdrowia,samych pieknych
i beztroskich dni.

[ditta hop]

Na facebooku znalazłam takie przepowiednie na gromniczną

Gdy na Gromnice roztaje, rzadkie będą urodzaje.
Gdy w Gromnice pięknie wszędzie, tedy dobra wiosna będzie.
Gdy w Gromniczną jest ładnie, dużo śniegu jeszcze spadnie.
Gdy w Gromnicę z dachów ciecze, zima jeszcze się przewlecze.
Gromniczna pogodna, będzie jesień dorodna.
Kiedy Gromniczna zimę traci, to Święty Maciej (24.02) ją wzbogaci.
Kiedy w Gromniczną gęś chodzi po wodzie, to będzie na Wielkanoc chodzić po lodzie.
Na Gromnicę - masz zimy połowicę.
Jak słońce jasno świeci na Gromnice, to przyjdą wielkie mrozy i śnieżyce.
Jaka Gromniczna bracie, taki Święty Maciej (24.02).
Gdy jasne słońce w dzień gromniczny będzie, więcej niż przedtem śniegu spadnie wszędzie.
Gromnice w śniegu, wiosna jest w biegu, lecz gdy pogoda, dla wiosny zawoda.
Jak na Matkę Gromniczną, tak na Święty Józef (19.03).
Jak suche i jasne Gromnice, przyjdą jeszcze śnieżyce.
Jasna Gromnica - zła orędownica.
Kiedy na Gromniczną mróz, zładuj sanie, szykuj wóz.
Maria pogodna, będzie jesień dorodna.
Na Gromniczną Pan Bóg daje, czasem mróz, czasem roztaje.
Na Oczyszczenie Marii Panny, zbliża się koniec sanny.
Pamiętaj, że Gromnica, to już zimy połowica, ale żadna też nowina, gdy dopiero się zaczyna.

[Pamira]

Dobry wieczór
Już mogę powiedzieć, że wróciłam do żywych. W sobotę zwaliło mnie z nóg.
Cztery dni leżałam jak kłoda pod kołdrą. Co mi było nie wiem.
Wszystko było mi obojętne. Na jedzenie nie mogłam patrzeć.
Cztery dni tylko piłam z przymusem czystą wodę przegotowaną.
Nawet o dziwo temperaturę 37,4 miałam. Gdzieś kiedyś wyczytałam,
że na samoleczenie najlepsza jest głodówka i dużo picia czystej wody.
Czy to prawda? Jednak coś w tym musi być... Do lekarza nie miałam siły
sama pójść i nie bardzo chciałam się przyznać, że mi coś dolega.
A w ogóle jak pomyślę o lekarzu, to popadam w jeszcze gorszą chorobę.
No ale już dość tego biadolenia o chorobie. Jutro będzie dobry dzień,
Może słonko przyświeci i wszelkie niemoce nas opuszczą.
Wszystkiego dobrego, śpijcie zdrowo do jutra....

[szuanka]

Dobry wieczór.
Dobry bardzo późny wieczór.
Dziś były dwa wyłączenia prądu, przed południem konserwacja czy coś a po południu kobieta wjechała autem w transformator.
Oczywiście baterie w urządzeniach elektronicznych rozładowane. Siedziałyśmy przy świecach kilka godzin.
Loniu miła, życzę Ci zdrowia, szczerych przyjaciół i beztroskich dni. Buziaczki i bukiecik kwiatków dla Ciebie.

[franka2]

Dobry wieczór wszystkim

Wszystkim pragnę podziękować za życzenia.
Może chociaż część się z nich spełni.
Jest już póżno więc powiem wszystkim dobranoc.

obrazkionline.pl

[wietrzyk]

dzień dobry. Ciemno za oknem ale nie pada.

Grażynko..ale dużo wynalazłaś na Gromniczną. Ja bardzo lubię to święto a poza tym to dzień urodzin mojej mamy.

Mireczko o rany...ale Cie zmogło. Mam nadzieję, że idzie ku dobremu....Może jakiegos wirusa załapałaś...teraz tyle tego cholerstwa...pogoda grypowa..

Mirelko no pewnie, że nie mam daleko. Do samej Jelonki 2 godziny...a do Sobieszowa 2,5 ale pod sam Chojnik....

Kultura żydowska jest wspaniała. Ja kiedyś często chodziłam do naszej Synagogi na przeróżne spotkania, wykłady, wystawy....Jak jestem w Krakowie na Kazimierzu to siadam czasem na kawę i słucham ich cudownych pieśni. Łódź to koniecznie muszę zobaczyć..bo tam sporo tej kultury pozostało.


Aniu to mialaś romantycznie przy tych świecach..

ciekawe jak tam u Małgosi

ja wczoraj miałam promocje piątego tomiku a więc pierwsze koty za płoty. Wieczór był bardzo bardzo udany..panowała niezwykle rodzinna atmosfera. Jedna z koleżanek wygłosiła
krótką laudację.. ale rozmawiała przy tym z publicznością.. ..i wyszło to bardzo serdecznie



potem powitałam wszystkich i przedstawiłam swoja poezję





miałam piękną oprawę muzyczną..na koniec zaśpiewaliśmy razem





było uroczo...publiczność dopisała...i była hojna....

dobrego dnia życzę...

[maluna]

Cześć kochani! Alu
Dziękuję za porcję wrażeń
Gratuluję nowego tomiku
Po wczorajszej wizycie byłam zmęczona i nie miałam siły
pisać.
Wszystko przebiegło dość sprawnie, chociaż ludzi tłumy
z całej Wielkopolski.
Mam już wyznaczone dwie następne wizyty, jedna za tydzień
na tomografię, a potem za tydzień, znów do onkologa.
Dostałam telefon do koordynatorki, która ma mi pomagać,
jak czegoś nie wiem.
Najgorsze jest to, że musze zapewnić mężowi opiekę,
ale chyba namówię Dorotkę, żeby z nim posiedziała.
Loniu, przepraszam za wczoraj, ale zawsze życzę Ci
wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia
Aniu, na takie przypadki kupiłam sobie
powerbank i mam zawsze naładowany,
więc w przypadku braku prądu, mogę
naładować telefon. Nie jest to drogie.
Mam też zapas baterii do radia i zapas nafty do lampy.
Pamiętam stare czasy, kiedy często nie było
prądu i człowiek musiał sobie radzić.
Pozdrawiam Was wszystkich, do potem...

[franka2]

Dzień dobry, Alu i Małgosiu.
Alu widać że wieczór udany, uśmiech na twarzy mówi wszystko. Życzę jeszcze więcej takich wieczorów.
Małgosiu nie masz za co przepraszać, za życzenia dziękuję.
Przesyłam wszystkim pozdrowienia i czekamy na wiosnę.

[Krycha.]

Dzień dobry wszystkim.
Sporo wiadomości od rana.

Mirka zaliczyła chorowanie, cieszę się, że już przeszło!

Ania miała przymusowy wieczór przy świecach.

Lonia już po urodzinach, pewnie zbiera wrażenia.

Ala , jak zwykle wspaniale wypadła na swoim wieczorku autorskim.
Ciekawa jestem czy wystrój dopasowano do Ciebie ,
czy było na odwrót ? bo jakoś tak na ludowo to wypadło!
Bardzo ładnie , kolorowo, super , nawet śpiewanie!!

Tylko Małgosia musi się sprężać ze swoimi problemami,
dasz radę koleżanko, dasz radę!

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, u mnie zima za oknem.

[Irenna]

Dzień dobry dziewczyny!
Posypało u mnie trochę w nocy,chyba nie jest źle,widzę,że było
odśnieżanie,tylko gorzej z posypaniem piaskiem chodników.Ma być 0 st.
Małgosiu,chyba długo czekałaś na swoją kolejkę mimo umówionej wizyty?
Ale w szpitalach tak jest,że na badania są dowożeni pacjenci z oddziałów,
przynajmniej w naszych szpitalach tak jest.Wędrówka po gabinetach jest
uciążliwa,ale na to się nic nie poradzi,jak trzeba,to trzeba...trzymam
mocno kciuki Małgosiu za wytrwałość i pomyślne wyniki.
Krysiu,odstawiłam te książki,które pokazałam ostatnio i nie będę sobie
zawracać głowy,nie moja bajka...jedna ma namiastki horroru,w drugiej
akcja wlecze się tempem żółwim...trzeba rozejrzeć się za innymi czytankami
Mircia,u Ciebie była jakaś chwilowa niedyspozycja,tak czasem bywa...
i dobrze,że już nie dokucza
Alu,gratuluję udanego wieczorku i życzę takich wiele!
Loniu,tak jest,czekamy na wiosnę,a tymczasem luty daje popalić...

Wczoraj dowiedziałam się,że rząd nie dał środków dla programu
Osobistego Asystenta dla grupy osób z umiarkowanym stopniem niesprawności,
mają dostać tylko dzieci i osoby ze znacznym stopniem.Grupa,do której
ja się zaliczam,została pominięta.
Troska o nasze zdrowie jest wprost budująca!
Ale miła pani koordynator zapewniła mnie,że przyślą do mnie kogoś
z wolontariatu,jeśli ktoś taki zgłosi się do nich. Jednym słowem trzeba czekać...wrrrr!
W zasadzie może być wolontariusz,nie mam nic przeciwko...

Pozdrawiam wszystkich,dobrego dnia życzę!
Dobra kawa nie jest zła,zapraszam!

[maluna]

Małgosiu,chyba długo czekałaś na swoją kolejkę mimo umówionej wizyty?

Irenko, wbrew pozorom nie czekałam długo, gdybym
przyszła trochę za wcześnie,
to wcale bym nie czekała.
Kolejne numery wyświetlają się nad drzwiami i się wchodzi.
Ja przyszłam, jak był jeden numer po mnie, a nie spóźniłam się,
byłam 25 minut przed terminem.
Chwilę poczekałam i weszłam. Najwięcej było kobiet
do onkologa- ginekologa, a ja szłam do chirurga.
Myślę, że tak działa, ta karta DILO.
Za tydzień tomografia, zobaczymy jak długo poczekam.
Cały ranek padał śnieg, a teraz deszcz.
Byłam u fryzjerki, a co...

[Krycha.]

Napisał maluna

Byłam u fryzjerki, a co...

Brawo Ty!! Tak trzymać!

Irenko, dzięki za fajny poczęstunek!
Książki wykreślam z ewidencji!

[franka2]

Jeszcze raz ja
Krysiu masz rację że już po, bo po obiedzie
odjechał brat, a jeżeli chodzi o wrażenia to nie jest lekko.
Ale co zrobić widocznie taki mój los.
Irenko masz rację tylko kawa może postawić nas na nogi.
Małgosiu musisz wierzyć że będzie dobrze
Dlaczego niektórzy mają stale pod górkę?
Życzę wszystkim zdrowia, byle do wiosny.

[Pamira]

Dzień dobry Irenko, Krysiu, Małgosiu, Loniu,
i oczywiście kulturalnie zasłużona Alu
Już z samego rana tu zajrzałam i co nieco napisałam ale... gapa nie wysłałam.
Teraz już mi się nie chce za bardzo powtarzać. Może tylko na temat pogody.
Od rana szaro, buro, wietrznie i mokro i c d d Potem było miło, przyjemnie i słonecznie,
ale niezbyt długo, bo znów zaczyna się mroczyć... a mi się zaczyna chcieć spać.

-bywajcie do potem... jak mawiała Wiesia

[szuanka]

Dzień dobry.
Witam miłe koleżanki i kolegów (?).
Piszę na smartfonie bo bez prądu jesteśmy nadal i choć laptop naładowany to jednak intrnetu brak.Wczoraj włączyli na trochę ale w nocy wyłączyli i znów rano był tylko 2 godziny widocznie awaria poważna. Kobiecie nic się nie stało ale samochód ucierpiał, portfel też.
Krysiu, chciałaś wiedzieć jak było na basenie, otóż nie pojechałam bo rozbolało mnie ucho /wredne/.
Ala, życzę Ci takiego wigoru na następne lata. Małgosiu, wierzę że wyniki będą po Twojej myśli. Życzę siły i pogody ducha.
Dziś od rana sypie śnieg, trawniki białe a na drogach paskudna chlapa.
Pozdrowienia dla wszystkich zaglądających.

[Krycha.]

Szkoda, że brak prądu psuje Wam nastrój, Aniu.
Jednak wypadki nie są planowane i zdarzają się wszędzie.

Mirko, nie śpij zbyt dużo , szkoda życia na spanie!

Z tą górką to prawda, Loniu !
Niekiedy tak układa się los!

No to czekamy na wiosnę!
Na razie u mnie pada śnieg!