Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[milac]

Aniu dziękuję za pamięć ,jeszcze nie wyjechałam .Jadę dopiero w nocy.
Wiesiu aż miła popatrzeć na uśmiechnięte maleństwo i profesora też.

[wiesia.]

Napisał milac

Aniu dziękuję za pamięć ,jeszcze nie wyjechałam .Jadę dopiero w nocy.
Wiesiu aż miła popatrzeć na uśmiechnięte maleństwo i profesora też.

Danusiu
to prawda.

Życzę Tobie miłego pobytu,
porób zdjęcia i wracaj zdrowa.

[Krycha.]

Oby takich uśmiechniętych fotek było jak najwięcej.

Niech Gabrysia rozwija się, i zdrowo żyje do późnej starości!!!

[Pamira]

" ... Pogoda słoneczna ,ładnie grzeje przez okno... "

Aż Ci zazdroszczę. U mnie szaro, sprawdzałam prognozę, jeszcze dwa razy ma dziś padać.
Oby te prognozy się nie sprawdziły.

Woda doszła już pod wiatę obok kładki.

Wiesiu cieszę się, że tak to sprawnie poszło i dziecko jest uratowane.
Teraz czekajmy jeszcze na pomyślne uleczenie Lenki.
A tak różnie mówi się o tych zbiórkach na różne fundacje.
Nawet tu na seniorku były swego czasu ostrzeżenia...

[wiesia.]

Napisał Pamira

A tak różnie mówi się o tych zbiórkach na różne fundacje.
Nawet tu na seniorku były swego czasu ostrzeżenia...

Mirko
w "Siepomaga" rodzice nie dostają pieniędzy do ręki,
szpital wysyła fakturę, a oni przelewają.
Pozostała kwota, która Gabrysia nie wykorzystała
pójdzie na inne dziecko.
Gabrysia też od Siepomaga otrzymała taką pomoc.

Krysiu
z tego co opowiada siostra jest oki,
Gabrysia po zjedzeniu rośnie cukier.
Poza tym z niejadka zrobiła się jedząca.
Nie lubi tylko słodkiego....pewnie dlatego,
że ciągle miała wciskane lekarstwo-ulepek.

Mirko
szkoda tej ślicznej altanki,
jak tak długo jest w wodzie to pewnie spróchnieje.

[maluna]

Cześć babeczki!
Od rana do fryzjerki pobiegłam i wreszcie jestem
podobna do ludzi
Cieszę się, ze Gabrysia wyszła z tej strasznej choroby,
na którą w naszym kraju nie było lekarstwa.
Od pewnego czasu, ciągle myślałam o mojej koleżance
z pracy, której mąż ciężko zachorował i teraz
dowiedziałam się, że nie żyje i została zupełnie sama,
bo nie mieli dzieci, a ona nie ma rodzeństwa.
Zadzwoniłam do niej i jestem załamana, bo to jeszcze
młoda kobieta w każdym razie dużo młodsza ode mnie.
Bardzo źle to znosi i jest w kompletnej rozsypce
Do tego mieli nieuregulowane sprawy spadkowe, więc
teraz dodatkowe wydatki na sądy, notariuszy itp.
Muszę uświadomić córce, że moje mieszkanie w którym
mieszkają, bez zmiany właściciela, może jej przysporzyć
mnóstwo kłopotów i wydatków
O naszym, obecnym domu, nawet nie wspomnę
Idę chatę ogarnąć, do potem...

[wiesia.]

Napisał maluna

Do tego mieli nieuregulowane sprawy spadkowe, więc
teraz dodatkowe wydatki na sądy, notariuszy itp.

Małgosiu
to ważne, aby mieć uregulowane sprawy.
Mamy testament notarialny.

[Krycha.]

My mieliśmy testamenty ręcznie spisane.
Nie miałam żadnych kłopotów z uzyskaniem ważności.
Wszystko co mieliśmy wspólne , przeszło na moją własność.
Trzeba było odczekać ustawowe pół roku do uprawomocnienia.
To jest wymagane na wypadek , gdyby ktoś jeszcze zgłosił się po spadek.
Syn na wszelki wypadek, zostawił dla mnie całkowite pełnomocnictwo
co do decyzji spadkowej, ale nie było potrzebne.

[wiesia.]

Napisał Krycha.

My mieliśmy testamenty ręcznie spisane.

Krysiu
kupowaliśmy dom i przy okazji zrobiliśmy testament.

[Kaima]

Dzień dobry po południu! Nie obraziłam się i nie mam jakiegoś extra-problemu, ale było trochę niemiło, więc postanowiłam przeczekać.
Wiesiu, cieszę się z powrotu Gabrysi do zdrowia. Jej zdjęcie to naprawdę sama radość - widać zaprzyjaźniła się ze swoim lekarzem. Oboje szczęśliwi... Rodzice też pięknie napisali.

[ditta hop]

Witajcie.
Byłam dzis u lekarza z tym moim kaszlem, przepisał mi antybiotyk i skierowanie na RTG płuc. Usłyszał szmery wiec dał skierowanie.
Spadkowe sprawy są proste gdy ma sie jedno dziecko ale gdy jest sie rodzin a patchworkowa jak u mnie to troche trudniejsze. Ziemie podzielilismy na działki budowlane i chłopcy męża dostali taki procent ziemi jaki im si,e należał, dodatkowo pieniadze. Mój syn dostał działkę i był bardzo szczęśliwy bo nawet tego sie nie spodziewał. Swoja połówke domu przepisał na Magde i Grzesia w darowiżnie z zastrzeżeniem mieszkania i opieki na starość. Ja też przepisze na Magdę ale =jako dożywocie, które jest wyłączone z ewentualnego zachowka.
Mąż często wspomina swojego profesora z Politechniki, który uważał, że rodzice powinni jak juz to zostawic długi wtedy rodzeństwo nie pożre się a będą wspólnie kombinowali jak tych długów sie pozbyć.
Śliczne zdjęcie Gabrysi i ten jej szczęśliwy uśmiech.

[Pamira]

Pozwól Wiesiu jeszcze raz popatrzeć na Gabrysię i na profesora.

[Pamira]

Kaimko cieszę się, że u Ciebie wszystko ok.
Wieczór nadchodzi, a ja wybywam na UTW

[ditta hop]

A to strona Lenki na fb - juz poo operacji

https://www.facebook.com/uratujmylen...zyeI9A&fref=nf

[wiesia.]

Napisał Kaima

Dzień dobry po południu! Nie obraziłam się i nie mam jakiegoś extra-problemu, ale było trochę niemiło, więc postanowiłam przeczekać.

Kaimo
było niemiło z Krysią?
Nooooo co Ty, ile razy się na te sznupę obrażałam
i po paru dniach mi przechodziło.

Grażynko
znajomy męża nie ma racji,
bo pozbycie się niechcianego spadku trwa latami.
Szukają do końca spadkobiercy.

Grazynko
przekaż od nas pozdrowienia i życz Lence zdrowia.

Podziękowania siostrzeniec napisze jutro.

[maluna]

Grażynko, masz zapełnioną skrzynkę, bo chciałam
się o cos zapytać, a tu skrzynka nie przyjmuje?

[Kaima]

Napisał wiesia.

Nooooo co Ty, ile razy się na te sznupę obrażałam
i po paru dniach mi przechodziło.

Jest jeszcze druga strona...

[Pamira]

Wróciłam jakiś czas temu, a tu cisza.
A szperając w necie natknęłam się na coś takiego

I tym ciepłym akcentem kończę dzień.
Jeszcze tylko łazienka i skok do wyrka.

,,, Dobranoc ,,,

[Kaima]

Zmarła moja przyjaciółka. Chorowała na raka. I teraz już Jej nie ma.

[Krycha.]

Dzień dobry.
Krysia dostała smutną wiadomość , współczuję, Krysiu.

Tak już się to życie układa, zawsze żal gdy ktoś odchodzi.

Na osłodę mamy dobre wiadomości od dzieci wracających do zdrowia!!
One mają jeszcze dużo przed sobą!

Poszukam jakiejś ładnej zastawy do kawy, może niezbyt ładna , ale oryginalna!!!


Na poprawę humoru i samopoczucia.



Miłego , spokojnego dnia,,,,