Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Irenna]

Dzień dobry Aniu!
To zimno na ustach jest bardzo dokuczliwe...a czymś je smarujesz?
Kiedyś robiło się papkę z polopiryny S,była taka,
nakładało się na bolące miejsce i szybko się goiło.
Moja znajoma stosowała pastę do zębów ...i też się wygoiło...

Wszędzie jest słońce ,tylko u mnie niema,buuuuu
może potem i u mnie się pokaże,na razie smutno...

[szuanka]

Irenko, ja stosuję drastyczny środek, nacieram spirytusem aż do starcia naskórka i też szybko się goi a najważniejsze że nie robi się strupek bo to już pęka i długo się goi.
Ta wierzba biała już padła a pamiętała czas wojny.

[Pamira]

Dzień dobry Anko, Irenko, Eniu, Małgosiu, Danusiu,
U mnie też pięknie słońce świeci i nawet trochę grzeje, a ja pokasłuję.
To pewnie dlatego, że za mało się ruszam i przeważnie siedzę w mieszkaniu.
Oprócz tego mam jakąś ciężką głowę, pewnie jakaś niemoc mnie ogarnia.
Zażyłam kilka razy Doretę i niby znieczuliła mi ból, ale ogłupiła.
Czułam się otępiała i jakbym w kosmosie przebywała.
Może uda mi się po niedzieli dostać do lekarza, zobaczę.
Irenko "Bluszczyk kurdybanek – to nie chwast, a lecznicze zioło. ..."
"bluszczyk kurdybanek był stosowany jako główna
przyprawa do rosołu i innych popularnych zup."
Popatrzcie ile ile dobroci w około nas, a my wydajemy pieniądze na leki z apteki.
Szkoda, że tak późno zaczęłam interesować się różnorodnym zielskiem.
Kiedyś to mnie śmieszyło, jak radzono przykładać kapustę na bolące stawy.
Boże, a ja znów się rozpisuję, ale to tak jest, jak człowiek siedzi
w czterech ścianach i nie może poczuć wiatru we włosach.
Pozdrawiam i życzę dużo słońca.

[ditta hop]

Witajcie dziewczyny.
Mlodzi juz wrócili do domu, Magda zakatarzona, mówi,że tam było wszystko ok a jak byli juz na Ślasku to znów dostała kataru.Fakt, że jechała przeziebiona i myslała, że jod ja uzdrowi.
U mnie tez było słonecznie choc troche chłodniej niż wczoraj.
Pojechałam na zakupy i wróciłam zmęczona. Polożyłam sie na chwile i przespałam 2 godziny /to juz widze tę noc/.
W ogródku tepiłam podagrycznik, gdy go potrzebuje nie ma go, Tępiłam przytulie, nie ma jej. 0stał sie kurdybanek, który zrywam susze i mam jako zioło, dodaje do herbaty i do jedzenia.
https://lubinowe.pl/bluszcz-kurdyban...yszczaca-krew/

[maluna]

Mirka, pisz ile wlezie, chętnie czytamy...
Nie mam żadnych niepożądanych objawów
po Dorecie.
Lekarz powiedział, że jest najmniej szkodliwa
ze środków
przeciwbólowych.
Szkoda, że u mnie, nie rośnie kurdybanek.
Grażynko, mnie bardzo pomógł jod, ale zawsze jest
ryzyko oczyszczania z fluoru, lub arsenu i leci z nosa.
Oprócz tego, łyknęlam kilka kapsułek z węglem, który
pochłania bakterie i wirusy, tylko trzeba dużo pić,
bo grozi zaparcie.
Nigdy tak szybko nie doszłam do siebie.
Większość dnia była rodzinka, zięć wymieniał
reflektory w aucie, a potem założył mi zewnętrzną
kamerę i widzę w nocy, w telefonie, co się dzieje
przed moim domem.
Nie szykowałam obiadu, bo nie chcieli, a potem
było mi głupio, że wyjeżdżali głodni.
Jurek już śpi, a ja korzystam w wolnej chwili i klikam.
Dobranoc!

[Pamira]

[Pamira]

Małgosiu a może ja nie jestem obyta z tymi wszystkimi tabletkami
i dlatego tak otumaniająco na mnie działają. Zobaczę jak będzie następnym razem.
Kurdybanek rośnie na ugorach, w parkach. Początkowo jak nie widziałam
co to jest, to tępiłam. A podagrycznik po prostu mi się podobał,
więc kilka sadzonek sobie wsadziłam pod płotem podobnie jak nawłoć.
Ja mam taki podagrycznik, a u nas w parku rośnie całkiem zielony.

Dobrej nocy.

[Irenna]

Dzień dobry w niedzielę!
Nareszcie u mnie pogoda trochę lepsza,ale mrozem zawiewa
z balkonu.Przynajmniej nie leje i trochę jaśniej na dworze.
Bardzo niskie ciśnienie ,985 hpa na barometrze i jestem
w stanie nieważkości...

Mircia,ja podobnie się czułam po Dorecie,tak mnie zmiękczyła,
że nie mogłam wstać z fotela...odstawiłam i więcej nie stosowałam...
Chyba są różne gatunki podagrycznika,widać go wszędzie,
w trawnikach,przy chodnikach...na działce walczyłam z nim,tak jak wszyscy...
Ale u siebie nie zbierałabym tej rośliny,za blisko ulicy...
Małgosiu,taka kamera to dobra sprawa w domach jednorodzinnych,
widać,co dzieje się i można zareagować na niepokojące sytuacje.

Drugie śniadanko na stole,zapraszam...albo wczesny obiadek,co kto woli...
Miłej niedzieli!

[Pamira]

Cześć Irenko
Właśnie siadłam do pierwszego śniadanka. Znam takich,
którzy o tej porze zasiadają do obiadu.
Za oknem ślicznie słonko świeci, a ja czuję się jak w więzieniu.
Boję się wyjść, bo znów będę stękać z bólu, ale na ogródek pójdę zobaczyć.
Może spotkam się z jeżem, bo już chyba czas, żeby poszedł spać.
Chociaż ślimaki co niektóre jeszcze żerują. Cudownie wyglądają lipy za oknem.
Żółte liście lśnią w słońcu i jeszcze nie oblatują.
Może wiecie jak zabezpieczyć przed ewentualnym mrozem rozmaryn i liść laurowy?
Muszę poszperać w necie, może coś znajdę, bo szkoda by było, żeby zmarzły,
chociaż ponoć prawdziwej zimy nie ma być.
Pozdrawiam i życzę słońca które nas rozbudza i daje siłę do życia.

[szuanka]

Dzień dobry.
Do południa była piękna słoneczna pogoda, niestety, wiatr przywiał chmury i ciemno się robi.
Mirka, rozmaryn raczej nie boi się lekkich mrozów, miałam kilka lat w skrzynce na balkonie i całkiem dobrze mu tam było, później go przesuszyłam i zginął a był już duży.
Myślę że wystarczy jak zabezpieczysz bryłę korzeniową ale dla pewności możesz owinąć włókniną, z laurem chyba bardziej kłopotliwa sprawa bo to roślina z cieplejszego klimatu ale może wystarczy jak obłożysz ją gałązkami świerku i owiniesz w kilka warstw włókniny.
Ja właśnie zaraz siadam do obiadu.
Pozdrawiam.....

[maluna]

Cześć kochani!

Irenko, takie drugie śniadanko,
to do wieczora starczy
Kamera to dobry odstraszacz na złodziei, nawet
jak nie działa, a ja mogę sobie wieczorem w łóżku
zobaczyć, co się dzieje przed domem, bo działa
na podczerwień i w ciemnosci dobrze widać na ekranie
smartfona. Śpię, od ogródka, więc nie muszę wstawać,
żeby zobaczyć, co sie dzieje od ulicy.
Nie odczuwam niskiego ciśnienie, tylko gnaty mnie
bolą, jak zawsze.
Mirka, u nas też ładnie, chyba wyjdę po obiedzie
pograbić liście na kupkę w kącie ogródka i przykryć
gałązkami perukowca, które wczoraj ścięłam
razem z córką.
Mój dochodzący jeż, może się skusi
i zostanie.
Liść laurowy przysyp ziemią, potem suche liście
i jakieś gałązki na wierzchu.
Nie wiem, czy on w zimie pozostaje zielony?
Uciekam, bo pyrki sie rozgotują...
Miłej niedzieli...

[ramzes101]

Witam koleżanki...


Niektóre panie zarzucają mi, że rzadko piszę ale poza chorobami nic się nie dzieje. Za kilka dni po wizycie u lekarza przyjedzie Enia a ja ledwie dycham. Jestem słabo natleniony.

Pogoda pod psem, pełno liści naokoło... Wczoraj moi młodzi wrócili z Włoch, byli na koncercie w Mediolanie a potem na wypadzie do Wenecji. Sęgnął ich orkan z zachodniej Europy. Pokazali mi wideo z laguny weneckiej - byłem w Wenecji kilka razy ale takich fal nie widziałem.

Na bóle dostałem Dexak, raz go użyłem i podziałał, to są saszetki. Wczoraj przed snem zaaplikowałem sobie setkę ukraińskiej wódki Niemiroff, polecam, dobra w smaku i nie otrząsa.

Podziwiam waszą w biegłość w ziołach leczniczych, ja odróżniam tylko szczaw.

Pozdrawiam koleżanki i zdrowia życzę

[ditta hop]

Witajcie dziewczyny, witaj Januszku.
Co a dzień prawie cały czas śpię, z malymi przerwami.
W nocy miałam makabryczny sen , że coś mnie wgniata w łóżko, nie bolało ale obudziłam sie jak wołałam "Ratunku".
Ugotowałam obiad ale tylko podzióbałam i zostawiłam, jutro podziele do słoików i będę miała obiady na kilka dni.
Cały dzień brzydko na dworze, pada i dlatego prawie wszyscy śpia, W domu, atmosfera jak w rodzinnym grobowcu.
Jedynie Lenka zadowolona z dnia bo synowa abrała ja na targi ksiąźki, spotkała tam swoja ulubiona pisarkę, u której kupiła ksiązke z autografem i uzyskała dodatkowo autograf na książkę juz będącą u niej Zrobiła tez sobie zdjęcie z nią.
Cieszę sie, że łyknęła bakcyla ksiązkowego i duzo czyta. Sporo książek tez kupiła sobie.

[szuanka]

Przyszłam jeszcze wieczorem powiedzieć dobranoc, wzięłam tabletkę na spanie i już ziewam, o mało mi się "dziubek" nie zwichnie.
Janusz, odróżniasz tylko szczaw a mniszka/mleczu nie odróżniasz? To takie kwitnące na żółto ziele a potem z tych kwiatów są dmuchawce i wszędzie tego pełno.
Spokojnych snów życzę wszystkim którzy mają kłopot z zasypianiem.
Do jutra... obym znów nie pauzowała.

[maluna]

Dobry wieczór!
Janusz napisał, że poza chorobami, nic się u nas nie dzieje
Tak to bywa w naszym wieku, ale dzieje się całkiem sporo.
Stale, ktoś nas odwiedza, także Ty odwiedzasz Enię i
na odwrót
Dobrze, że ma ochotę jechać taki kawał drogi, ale czego się
nie robi, jak człowiekowi zależy.
Macie szczęście, że przypadliście sobie do gustu i oby tak
dalej trwało
U mnie spokojny wieczór, zaraz posprzątam po kolacji, bo
oglądaliśmy film z netu i tak jakoś zeszło, a gary zostały
Aniu, ja biorę 1/2 tabletki, jak się kładę do łóżka ,
a potem jeszcze, dość długo czytam zanim zasnę, oczywiście
nie codziennie, bo czasem padam od razu
Lubię wieczorne godziny, dom pogrążony w ciszy
i perspektywę poczytania w łóżku
Dobranoc!

[Pamira]

A ja bez tabletki ziewam, że omal nie połknę laptopa.
Ostatnio tak mam i rano i wieczorem. To pewnie niedotlenienie jakieś.
Mało wychodzę z domu, mało się ruszam. A Janusz pewnie się zgrywa,
że taki wielkomiejski i nie zna żadnego zielska.
Przecież Enia jest biegła w te klocki, powinieneś się podszkolić.
Tylko się nie obraź jak Ala To moje pisanie to nie jest złośliwość.
Cały dzień był fajny, chociaż trochę chłodniejszy i mniej słoneczny.
Za to teraz spojrzałam przez okno i ujrzałam, że popadało.
Teraz wszystkim życzę spokojnej nocy i zdrowego snu.

Dobranoc.

"Lubię wieczorne godziny, dom pogrążony w ciszy
i perspektywę poczytania w łóżku."
. - . Ja też lubię taką atmosferę.

[ditta hop]

Cześć dziewczyny i chłopaku.
Ja ostatatnio przed snem stosuje sie do porady pewnej babki na forum ziołowym, która poradziła aby przed snem wypić herbatke ziołową z dodatkiem miodu. 0 dziwo lepiej spie, a nawet kilka razy dziennie.
Byłam teraz z mopsikiem w ogrodku i znalazłam 4 grzyby, 3 maślaki i jeden gniewusek. Nie wiem jak ten grzyb sie nazywa ale mówimy na nie gniewuski bo przy obieraniu lekko sinieją.Swieci słoneczko ale wiatr jest potworny, wręcz głowe urywa.Teraz zobaczyłam w weekipedii to borowik ceglastopory.
Zaraz powinien wrócic Kajetan ze szkoły, zaczyna sie normalne życie.Miłego dnia

[maluna]

Cześć kochani!

Od rana jestem w ruchu, najpierw zaliczyłam Akction,
bo mają tanie baterie i gumowe rękawiczki,
potem do Lidla, a po powrocie
musiłam pozamiatać liście z podjazdu i trochę pograbiłam
z trawnika.
Miałam w kieszeni telefon, a chwile po powrocie
zobaczyłam, że nie mam
Wpadłam w panikę, bo zaczął padać deszcz, a ja
zamiast zadzwonić z telefonu męża, zaczęłam biegać
po ogródku
Dopiero, jak nie znalazłam, zadzwoniłam z drugiego
i okazało się, że telefon wpadł między poduszki fotela,
jak usiadłam... Starość nie radość
Grażynko, u nas nie ma wiatru, a i deszcz się skończył.
Teraz zaświeciło słońce, jak już wróciłam do domu.
Grzyby nie chcą u mnie rosnąć, raz nawet grzybnie
wysiałam, jak jeszcze były świerki, ale nic z tego.
U nas, na te grzyby mówią "siniaki"
Udało się córce przedłużyć profil męża, tak długo
klikała, aż pokazała się ta opcja.
Dzisiaj, bez czekania i problemów, zamówiłam recepty.
Od kilku dni, stosuje jod i nie jestem taka słaba.

Miłego dnia kochani!

[mirellka]

Dobry wieczór kochani.
I mnie dopadło przeziębienie,weekend przeleżany
i zobaczymy czy sie choróbsko rozwinie czy
przeszło.
Dziś odebrałam wyniki z holtera i wychodzi,że mam
bardzo skaczące ciśnienie.Najgorsze,że dwa razy
miałam 190/100 aż nie chce mi sie wierzyć. Może to jakaś pomyłka. Na drugi tydzień idę do rodzinnej.
I tak te ostatnie dni były nudne i trudne.
Dobrze,że w internecie mam co oglądać.
Janusz jak Enia przyjedzie
to wszystkie dolegliwości ci przejdą.
Dzieki za podpowiedź nowego leku przeciwbólowego.
Jutro idę do apteki to kupię Dexak,nie znałam go.
Może będzie skuteczniejszy niż mój Nimesil.
A może gdybym tak setkę Niemiroffa wychyliła
to ból by przeszedł.
Grazynko dobrze masz
że po ziółkach z miodem możesz spać,tylko
pozazdrościć.
Dobrze,że Lenka dużo czyta,bo to rzadkość dziś u młodych.
Małgosiu mnie też już kilka razy komórka zgineła.A ostatnio miałam tak samo
z portfelikiem. Ja w sklepie a portfelik w domu.
I wracaj babo na 4 pietro wrrr.
Pozdrawiam wszystkich.
I fajnego wieczorku życzę.

[szuanka]

Dzień dobry.
Witam w ten niezwykle ciepły siódmy dzień listopada.
Termometr na słonku pokazuje 23 stopnie a na balkonie i w mieszkaniu miałam niezwykłych gości - pszczoły. Te biedne, pożyteczne stworzonka nie mają jeszcze odpoczynku, to źle, o tej porze pszczoły dawno powinny spać.
Umyłam okno w kuchni, w pokojach zostanie tak jak jest. I tak nie będę na nie patrzyła a po powrocie może uda mi się znaleźć kogoś kto chce zarobić parę złotych.
Pralka pracuje, wszystko na balkonie pięknie wyschnie.
Dzień zapowiada się na pracowity.
Pozdrawiam i kawę zostawiam...