|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Żaba pewnie własnoręcznie wyhodowane kwiatuszki przyniosła dla Tarninki.
Akusiu, piórka koniecznie trza pomalować. Ja malowałam w zeszłym tygodniu i już jestem podobna do ludzi. Kręcę się w kółko, niby coś robię, a jakoś nic mi nie ubywa. Muszę jakiegoś dopalacza se szczelić, może będzie lepiej. |
|
||||
Cytat:
ale moje one, najmojejsze są te kwiaty. Taki dziś ogródek założyłam, bo się komuś takie cuś w szkle podobało. Jeszcze jeden zagonek do plewienia. .................. |
|
||||
Uśmiech dla was ...
Żabciu napisz coś więcej o takim ogródku może bym se założył bo chyba pielenia i podlewania mało tam jest ? A wygląda bardzo efektownie. Nie będę sobie nic malował na świątecznie to i czasu mam więcej . Synowa w świetnym humorze a rządzi się jak kilku prezesów ... tyle że efekty będą chyba pozytywne . Jutro też na bazarek po bardzo świeże ryby i filety z karpia bez ości . I jadą razem i to jest fajne ... https://www.youtube.com/watch?v=aLEhh_XpJ-0 |
|
||||
Cytat:
ale podlewania chyba to niewiele będzie wymagało. Bo zamierzam to przykryć, to wilgoć będzie i będzie. Mech, paproć miniaturowa wyszarpnięta z muru i takie drobiazgi ze skalniaka, to wymagań szczególnych nie mają. Cytat:
A może ja coś znów pokręciłam. Krzątanina Twojej synowej "robi" atmosferę świąteczną. Pamiętam jak moja mama się krzątała to i lubiłam święta. Pewnie wtedy znielubiłam, kiedy to już sama musiałam się krzątać. |
|
||||
Te kamyczki które są w tym "ogródku",
mają swoją historię. Siedziałam kiedyś na plaży, na której wszystkie kamyczki były biało- bordowe. I tak jakoś bezwiednie włożyłam kilka do kieszeni kurtki. Za jakiś czas kurtkę wrzuciłam do pralki a tu nagle taki hurgot i kanonada, że głowa mała. To biegiem wyłączyć pralkę, bo jej odbiło i się zepsuła. Dopiero wieczorem mądrzejsi ode mnie odkryli przyczynę tego"obłędu" pralki. |
|
||||
Cytat:
Też bardziej lubiłam jak mama szykowała święta, a teraz (już od wielu lat) przyszedł czas na moje szykowanie i specjalnie sobie nie krzywduję. Co prawda pomarudzę, no taka natura. Cytat:
A gdyby tam była jakaś waluta, albo insze skarby.... |
|
||||
Dobry wieczór !
Bachor czyli masz podany przepis.
Najpierw się zbiera kamuszki, potem się je pierze w pralce, potem układa w słoju, dorzuca jaką sałatkę lub paprotkę i co tam masz ulubionego - muszelkę, janiołka gipsowego albo najlepiej krasnala. Puszczać mu muzykę albo samemu śpiewać gdy kto uzdolniony jest. I podlewać .I przykrywać i odkrywać, jednym słowem dbać o to.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Ten krasnal to przedni pomysł. Trza będzie jakąś zabawkę z jajka- niespodzianki, jakąś Barbie. Chyba nawet mam taką. A muszelki rzeczywiście ulubione bo "wspomnieniowe". Przedłużyłam im ciut żywot bo konsekwentnie pozbywam się pamiątek, ostatnio potargałam swoje świadectwa szkolne. A kamyczki musowo trza było wykąpać, bo zasolone były. A i jedna uwaga, nie śpiewać ani nic takiego. Bo tu chodzi o to, żeby to nie rosło. I jeszcze dodam. Podobało się komuś w szkle ale to to jest plastik, tańsza wersja, zaraz to się wyrzuci jak znam życie. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|