|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Nogi roztańczone Miłego wieczoru Dżuma 40 latek
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 09-06-2020 o 20:58. |
|
||||
Dobry wieczór, Podkarpatki i Przychodźcy...
Cytat:
Dobrej nocy i miłych snów, Wszyściutkim... |
|
||||
Dzień dobry.
No niech taki będzie, chociaż za oknem ponuro, wilgotno, mgła okropna, zupełnie jak jesienią. Ale liczę na to ciepełko, co to od jutra obiecywali, tylko dlaczego zaraz z burzami. Teraz szybko skoczę tylko po pieczywo, jutro świętujemy i do wnusi. Doc na dobranoc przyniósł nam makatkę...kiedyś to był szał makatkowy, sama wyszywałam. Dobrego dnia dla Was. |
|
||||
Dzień dobry WSZYSTKIM....Hej Bogdo...
Marysia też już była w sklepie po pieczywo, więc jesteśmy zaopatrzone przed świętem. U mnie podobna pogoda jak u Bogdy...pochmurno, mgliście, nieprzyjemnie. Będę miała dziś wyjście do koleżanki...poprosiła moją córkę o jakieś dokumenty z Urzędu i muszę jej dostarczyć. Nie lubię takiego pośrednictwa, ale czasem trzeba pomóc, zwłaszcza w wypełnieniu. Witaj Doc...stare czasy Ci się przypomniały...dziś już pewnie nie ma takich makatek na ścianach. Lulce też stare melodie i kawałki zaświtały... Pozdrawiam....Dobrego dnia życzę.... Do miłego....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Makatki... W kuchni mojej mamy wisiała taka z dziewczyną i gąskami,
a u babci z jakąś sentencją o dobrej gospodyni, chociaż głowy nie dam, bo prawie w każdym domu coś wisiało. Nie wiem kto haftował te dzieła, nie podejrzewam mamy ani babki, bo obie stroniły od igły i tzw ręcznych robótek. Bogusia u mnie też ponuro i na dodatek z zapowiedzią burz i gradu. Muszę dziś jechać do Ł na spotkanie w sprawie UTW. Planowaliśmy różne wakacyjne wyjazdy grupowe, trzeba rozważyć ich zasadność w obecnej sytuacji, a tu nie ma mądrego coby wiedział co dalej. Ludzie chcą jechać, dostaliśmy dotacje.... chyba na plener w głębokie lasy w grupie 15 osób bym pojechała. Oczywiście z zachowaniem dystansu, odkażania itd.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Wróciłam się jeszcze, bo moja skleroza postanowiła mi pomóc i przypomnieć, że dziś świętuje swoje imieniny nasza sympatyczna koleżanka Bogda.
Bogusiu... wszystkiego co się szczęściem zwie, a przede wszystkim zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy, zadowolenia z wnuków i pomyślności na każdy dzień. Kwiecie przynoszę i cmokam jak z dubeltówki....
__________________
|
|
||||
Ojej pokazujecie coś za czym nalatałam się po znajomych ...makatki i serwety zdobywałam gdy kupiliśmy wiejską chatę pod lasem ..no i urządzaliśmy na wiejsko-sielsko ...chodniczki robione z pasków materiałów ..nie do zdobycia (takie pamiętałam u babci)
Taką tarę magiel powiesiliśmy na ścianie ,tara do prania stała w balii w kącie razem ze snopkiem...żelazka na duszę ,odnowiony na stary kredens .wyciągnięta ze strychu dzieża i mnóstwo innych wiejskich sprzętów oko cieszyło..oj chciało nam się wtedy ..A potem dzieci dorosły ,córka w chacie się osiedliła sprzęty na strych wyrzuciła i wiejska baśń się skończyła |
|
||||
Hejka!
Jak zwykle nie jestem pewna, czy Bogda to jest Bogda, Bogumiła czy Bogusława, i czy czasem nie ma imienin 20 czerwca...ale dobrych życzeń nigdy dość, to lecę po kwiatek
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Witam
Przeczytałem , wasze dolegliwości dosyć obszernie napisane,i mądrze. Chociaż też trzeba trochę dołożyć coś innego.
Pogoda się robi jak zauważyłem, bo okno mam za sobą. Ciesza się i to bardzo , moje roślinki bardzo tego wymagają. Wczoraj zrobiłem zamówienie telefoniczne na zakupy spożywcze, i dzisiaj już o godz.. 8,30. przywieźli samochodem . Oczywiście byli uzbrojeni w maskach ,i rękawiczkach. Pozdrawiam was serdecznie. U nas BOŻEGO CIAŁA nie- będzie procesji.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witam Was ..u nas "porno i duszno" ..deszczu dawno nie było to poleje
Doc przepiękne kwiecie na rowerze przywiózł...sedeczne dzięki ..ale ja grudniowa jezdem co sprawia mi frajdę (teraz) bo jak koleżanki obchodzą naste-urodziny to ja jeszcze NIE!!!...Te 20 to przeznaczone dla Bogumił i czerwiec i grudzień A jak już ten przecudny rower oglądam to młoda chciała na lila róż zięciowego odremontowanego malnąć i w ogrodzie postawić Twardo się sprzeciwił ,ale dla pewności kolarkę w garażu zamknął |
|
||||
A u mnie już się rozpadało. I pada drobny deszczyk.
Koleżankę odwiedziłam, co trzeba było zrobić, zrobiłyśmy, teraz trzeba to dostarczyć do Urzędu...i sprawa będzie załatwiona. Gratko... jak macie dotację, to nic tylko wyjeżdżać... i nie zważać na wirusa. Gienek...fajnie masz z tymi zakupami na telefon...ja muszę drałować do sklepu. Kobra....Bogda ma podobny do Docowego rower w ogrodzie...kiedyś pokazywała fotkę. tylko w żółtym kolorze. Do miłego....
__________________
|
|
||||
Bogusia niechże Cię uściskam imieninowo i życzę samego szczęścia, pełni zdrowia, spełnienia marzeń, zadowolenia z rodziny i z przyjaciół, z tych na seniorku przyjaciół też
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dobry wieczór.
Pięknie Wam dziękuję za kwiaty i życzenia Niech się spełniają Zapraszam na bąbelki Kobra, 20 grudnia świętuje? Fajnie, będzie zaprawa przed świętami Mój żółty ogrodowy rower jest stareńki, moja teściowa na nim jeździła, miał iść na złom, ale w city zauważyłam taki pomalowany z kwiatami jak u Doca, to sobie pomalowałam i robi za ozdobę. Teraz zarósł go jaśmin, muszę go przystrzyc. Róże są jednak królewskimi kwiatami, każda cudna. U mnie też dziś duszno i cały dzień pochmurno. Po obiedzie poszłam trochę powalczyć z buszem i wróciłam ledwo żywa, zamiast odpoczywać i spożywać %%. Odbiję sobie jutro i w sobotę. I coś na ząb |
|
||||
To siupam zdrowie Bogdy!
Ty walczyłaś z buszem a ja poszłam po poziomki do ogrodu i stwierdziłam, że róże cudne kwitną ale muszę się zabrać za chwasty i to porządnie od piątku.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |