. . Samotność . . . cz. 3 . . .

[Arti]

----->http://joga.rb.pl/Madrosc_zyciowa.pps

[kama5]

Rozbrajające są te kiciusie, tylko się do nich przytulić, bo u mnie 8 stopni, ale choć juz nie leje mimo nisko wiszących czarnych chmur.

[eledand]

Zdjęcia z netu,ale czasami godzinami szukam co ciekawego,aby na wątkach pokazać.
Witajcie wszyscy tutaj zaglądający.

[snikersik]

Napisał eledand

Zdjęcia z netu,ale czasami godzinami szukam co ciekawego,aby na wątkach pokazać.
Witajcie wszyscy tutaj zaglądający.

Dołączam się do miłego przywitania Wszystkich

[kama5]

Samotni pewnie dopiero przyjdą nocą , będę czekać.Wtedy robi się najsmutniej.

[cha_ga]

Kamo, najwazniejsze że juz u was nie leje , odlądałam właśnie dziennik tv, relacje z niektórych miejsc Polski południowej są straszne.

[Jolina]

Oj, ta pogoda, jak wielki ona ma wpływ na nasze życie.
Już nawet nie mówię o tych wszystkich tragediach jakie ludzie przeżywają, są w śród nich i nasze koleżanki. Którym bardzo współczuję.
Ale tak ogólnie, na samopoczucie . Czekaliśmy z taką niecierpliwością na wioenę , na maj. A tu co. Złe samopoczucie, nostalgia , zniechęcenie.
No właśnie. To dopadło mnie. Nic mnie nie cieszy. Na niczym nie mogę się skupić. Wczoraj zatopiona w książce, dziś nawet na nią nie spojrzałam.
Jeszcze nie dawno z radością zasiadałam do laptopka, teraz nie mogę się zmobilizować do napisania chociaż paru słów w swoim wątku.
Zamiast się rozwijać, ja cofam się do tyłu. I to , a nie zła aura deprymuje mnie najbardziej.

[cha_ga]

Cofasz się do tyłu? Ej, Jolino, to tylko przejściowy brak nastroju, nie poddawaj sie, to minie wokół jest tyle ludzkich tragedii że powinnismy cieszyć się tym co mamy, póki czas. Pogoda tez w końcu sie poprawi, zaświeci słoneczko i od razu spojrzymy na swiat łaskawszym okiem, czego ci życzę.pozdrowienia.

[Asia50]

Żeby to tylko ten brak słoneczka dokuczał nam. Ale to co się widzi w telewizorni, to tłamsi człowieka do ostatnich granic.
Do tego jeszcze ta beznadzieja naszych żądzacych.
A jak jeszcze nie ma sie z kim pogadac. Tylko te cztery ściany.
Moi podopiezcni, to też takie nie do pogadania. Pan J. to taki milczek, że tylko pare słow. Całe szczescie ,ze moge u nich korzystac z laptopa.
No ale chyba wreście doczekamy sie słońca, wtedy rower i w siną dal.

[kama5]

Pogadać możesz tutaj z nami , rozmówców nie brakuje.

[Asia50]

Tak Kamo , ja wiem ,ze tu jest bardzo sympatycznie, szczególnie na kilku watkach, oczywiscie dla mnie.
Ale to nie to co rozmowy w realu. A jak tak sie siedzi u kogoś nieraz i trzy godziny, to chciało by sie do kogoś buzie otworzyć.
W ciszy, to dosyc w domu nasiedzę.

[taneska]

Asia50, powiem ci na pocieszenie, że ja po powrocie z pracy milczę z ogromną przyjemnością, bo stojąc za ladą muszę gadać nieustannie A rozmówcy, jak to w sklepie, nie zawsze mądrzy czy zabawni, czasem wręcz wariaci Wtedy w ciszy odreagowuję na seniorze. Tak już jest, że tęsknimy za tym, czego nie mamy.

[Asia50]

No własnie Tanesko, Ty masz i jedno i drugie. Ale czy była byś zadowolona jakbyś miała tylko jedno, np. tą ciszę.
Ja tez pracowałam w śród ludzi, i też nie raz mialam
dosyć. Przyjemnie było wtedy zaszyć się w ciszy z książką. Ale przyszło rano, a jeszcze bardziej po jakichś świętach, to nie mogłam się doczekać ,żeby znaleźć się w pracy. Gdzie byli ludzie, coś się działo, i godziny nie wiadomo kiedy przeleciały.

[taneska]

Rozumiem cię, oczywiście, serdecznie pozdrawiam

[cha_ga]

Hallo, nikogo tu nie ma? Gdzie sa wszyscy sami i samotni? Zapowiada się długi , deszczowy wieczór, ale to nic, pozdrawiam wszystkich tu zagladających.

[helena62]

Jestem i nie zaraz wybywam, zaglądam tu........pozdrawiam

[Jolina]

Zamiast obrazka wklejam fotkę z marca tego roku " moje okno"

[cha_ga]

Witam wszystkich, czasem myslę,ze ostatnio mało tu ludzi bo może walczą z powodzią i mają poważniejsze problemy niz pogaduszki na seniorku? Troche się dziwię,ze na forum tak mało mówi się o powodzi, a przecież to straszna tragedia i byc może dotyczy niejednego z nas.Pozdrawiam.

[helena62]

Witam , jestem ale nie zawsze mam ochotę pisać, to straszne co sie dzieje napewno część z nas samotnych dotyczy ten problem, współczuję pozdrawiam wszystkich

[Jolina]

Witaj cha-go, nie wiem jak na innych watkach, bo nie śledzę dzień po dniu, ale my na naszym wątku chyba codziennie o tym nieszczęściu mówimy, może bardziej pod kątem naszych koleżanek, szczególnie Ewy. Sadzę ,że na każdym wątku jest tak samo. A tak ogólnie, no to każda z nas , gdzieś tam na jakimś wątku na pewno dzieliła się ze swymi odczuciami.