Życie samotnych seniorów

[Jarosław II]

Byle nie trafić wtedy na kogoś z większą chandrą, bo dwa minusy to jednak nie plus mimo, że podobne. Wtedy najlepiej http://www.youtube.com/watch?v=D7I19pqf930

[ŁucjaS]

Arti masz rację chyba nie ma lepszego sposobu na chandrę niż wypełnić czas po brzegi.
Zająć się czymś nowym. Nawet niezbyt potrzebnym ale absorbującym.
Ostatecznie podróże palcem po mapie, oglądanie zdjęć i czytanie przewodników też nie jest najgorsze w długie, szare przedzimowe wieczory gdy kasy trochę brakuje. Można też w kuchni wyczarować sobie coś fascynująco egzotycznego. Zostają jeszcze zapachy i kolory.
Zmusiłaś moje szare komórki do wysiłku jak widać. Czyli jeszcze można.

Pozdrawiam cieplutko z zachmurzonej i wietrznej dzisiaj Warmii.

Kruszynko Morąg to dla mnie całkiem blisko i czasem nawet po drodze.

Sabciu dziękuję za pamięć.

[hutkow]

Napisał senesco

Dziękuję.
Ale przed nadejściem słoty...
Zosinku - Chandra jest istotą szybko się nudzącą, nigdy za długo u kogoś nie zasiada, ledwie wdepnie szybko biegnie dalej.
Nie trzeba jej zatrzymywać.
Ani za nią tęsknić.
Póki jeszcze słońce świeci, warto się zastanowić, dlaczego lubię chandrę, co ona mi daje, co stracę, gdy ją przepędzę...?
Czego chcę w zamian?
Co chciałabym/chciałbym czuć/odczuwać w miejsce chandry?
I rozejrzeć się wokół, co ten nastrój przyciąga.
I zrobić zapasy.
Jak konfitury na zimę.

Zebrać owoce - dobre chwile - przetworzyć je - wpakować do słoika lub butelki i wyjmować, gdy chłód, deszcz, śnieg i mrok... A szczególnie, gdy wiatr będzie gonił nasze myśli.

U mnie właśnie chyba się chandra zakończyła była b.ciężka,
wczoraj odbył się pod moim balkonem rodzinny piknik.
Organizuje go Spółdzielnia Mieszkaniowa,
były tłumy mieszkańców a u mnie część młodsza rodziny.
Z balkonu był doskonały widok jak w teatrze,
przygotowałem z tej okazji małe przyjęcie.
Zaś walczyłem z chandrą jak pisze senesco,
robieniem przetworów z własnych owoców i warzyw,grzybów.
Chodzeni do upadłego po lesie w sobotę,
mnie wykończyło i chanrdę również.

[Arti]

Tak mnie zastanowiło .. ki czort i skąd przywiało to coś? co mnie uwiera.

aaa to Chandra mnie nawiedziła.

Pogoda u mnie bezsłoneczna, wrzesień się zaczął, wnuczki powędrowały już... jedna pierwszy raz do przedszkola, druga pierwszy raz do szkoły
....a babcia Anna ma wakacje
oj snuję się snuję, bujam dziś i czas mi już wziąć się za konkretną robotę..sama się nie zrobi.
Papatki

[baburka]

W jaki sposób suszysz grzyby w piekarniku?

[ciotka Klotka]

Edwardzie, tak samo jak Ty i ja przeganiałam chandrę. Też mi się udało pomimo zebrania mniejszej ilości grzybów. Ja jeszcze zrobiłam nalewkę z malin i śliwek. Stoją teraz schowane a ja podglądam i trochę mieszam słojem. Odczekujemy teraz zalecany okres, a potem.....

[Arti]

urwałam się od roboty he, a końca nie widać...zawsze coś mam do zrobienia.
Nadreptałam się w domu i koło domu a teraz czeka mnie wyjście z psem...jego pora.
Odwiedziłam sąsiadkę w przerwie prac i chyba w odpowiednim momencie bo wróciła od lekarza skórnego ze skierowaniem do szpitala do chirurga onkologa i sama wybierała się jutro...sąsiadka jest po 90-ce toteż odradziłam jej iść samej. Zadzwoniłam do jej syna aby z nią pojechał...zawsze to raźniej jej będzie.
Potwierdzą lub wykluczą hm co najmniej dwa tygodnie oczekiwania na diagnozę cholernie stresujące.

no, idę z psem i może coś słodkiego sobie kupię po drodze.

[Kaima]

Edwardzie, no, no, no! ho, ho. ho.! Czapki z głów!

[ŁucjaS]

Edwardzie gratuluję. Imponujący zbiór grzybów i te przetwory.....
Doprawdy podziwiam.
Córki i wnusiaczki z pewnością cieszą się z posiadani TAKIEGO dziadunia.
Pozdrawiam.

[Kaima]

Dzień dobry wszystkim o poranku! Grzybiarze w moich stronach załamują ręce - nie pada już kilka dni i prognozy do niedzieli zapowiadają bezdeszczową słoneczną pogodę. Lato było suche, więc pewnie trzeba obejść się smakiem. Ale dla nie-grzybiarzy pogoda wymarzona. Rolnicy też narzekają, chociaż i tak nie mają komu sprzedać plonów.

https://www.youtube.com/watch?v=KW5x2MDEBi8

[Jarosław II]

Napisał Kaima

Dzień dobry wszystkim o poranku! Rolnicy też narzekają, chociaż i tak nie mają komu sprzedać plonów.

Piękne te Wasze Mazowieckie klimaty.

[IMG][/IMG]

[IMG][/IMG]

[IMG][/IMG]

[Arti]

witajcie
u mnie chmurny dzień...wybieram się uzupełnić zapasy żywnościowe a potem potem chyba podłubię w ogródku jak komary pozwolą. Chwaściory za łby chwycę a zbiór ziół w słoneczną pogodę zrobię.

Grzyby pooglądam na targowisku
Jeszcze w tym roku nie jadłam lecz nie mam ochoty kupować.

[hutkow]

Napisał baburka

W jaki sposób suszysz grzyby w piekarniku?

Po prostu włączam nawiew i temp.40-50 stopni kilka razy,
aż do skutku.
Dziękuję wszystkim za włączenie się do rozmów,
które mówią o naszym codziennym samotnym życiu.
Ciociu Klotko masz zainteresowania godne pochwały,
nalewki robią przecież przeważnie chłopy.
Tylko przeczekaj te 6 tygodni i wtedy degustuj nalewki,
inaczej nie doczekasz się końcowego efektu.
Łucjo i Krystyno/Kaima/czy to sukces być dobrym dziadziem,
skoro gdym nie zabiegał to by nie odwiedzili mnie
szczególnie wnukowie.
Z wnuczką mam częste kontakty jednak rozumiem,
że młodzi mają swoje życie.
Z tego co przeczytałem wynika,
że każdy nas sobie radzi i nie narzeka.
Aniu z Ciebie pracuś niesamowity,
podziwiam Cię,że tak doskonale sobie radzisz.
A przy okazji dowiedziałem się jesteś bardzo młodą babcią,
Ty masz wnuczęta,ja wnuków,wnuczkę i prawnuczęta.

[baburka]

Hutkow, dziękuję

[hutkow]

Barburko,życzę Ci wspaniałych zbiorów różnych grzybów,
wiem,że w Twoich stronach bywały obfite zbiory.
Jarosławie piękne te Twoje fotki.

[Jarosław II]

Napisał hutkow

Jarosławie piękne te Twoje fotki.

Fajnie, Trochę ubarwię wątek.

[Kaima]

Napisał Jarosław II

Piękne te Wasze Mazowieckie klimaty.

"Oj piękna ta ziemia to nasze Mazowsze.
I dziewki kraśniejsze, i powietrze zdrowsze..."

Pamiętam ze szkoły, ale kto napisał - już nie pamiętam. Może Broniewski?
Czy Mazowsze jest ładne? Mnie się podoba, krajobraz jest spokojny, żeby nie powiedzieć, nudnawy. Co kto lubi... de gustibus non disputandum (est)

[Arti]

Napisał Kaima

"Oj piękna ta ziemia to nasze Mazowsze.
I dziewki kraśniejsze, i powietrze zdrowsze..."

Pamiętam ze szkoły, ale kto napisał - już nie pamiętam. Może Broniewski?
Czy Mazowsze jest ładne? Mnie się podoba, krajobraz jest spokojny, żeby nie powiedzieć, nudnawy. Co kto lubi... de gustibus non disputandum (est)

Liryk mazowiecki Teofil Lenartowicz opiewał piękno Mazowsza a mnie się podoba krajobraz bardziej urozmaicony

Na fotkach Jarosława zboże pięknie się prezentuje i dziś dowiedziałam się, że w mych okolicach jeszcze zboże stoi też...za mokro by wjechać sprzętem a z kosą nikt się nie rwie do roboty.

[Arti]

Napisał hutkow

czy to sukces być dobrym dziadziem,
skoro gdym nie zabiegał to by nie odwiedzili mnie
szczególnie wnukowie.
Z wnuczką mam częste kontakty jednak rozumiem,
że młodzi mają swoje życie.
Z tego co przeczytałem wynika,
że każdy nas sobie radzi i nie narzeka.
Aniu z Ciebie pracuś niesamowity,
podziwiam Cię,że tak doskonale sobie radzisz.
A przy okazji dowiedziałem się jesteś bardzo młodą babcią,
Ty masz wnuczęta,ja wnuków,wnuczkę i prawnuczęta.

O kontakty trzeba dbać
Młodym czas upływa szybko, żyją w biegu my wolniej
ho, prawnuczęta...no nie wiem czy doczekam..nikła nadzieja
No, z przypisywaniem mi pracowitości hmm to powiem, że wiele odpuszczam. Już nie ta siła

Gratuluję Edwardzie licznej bliskiej rodziny cóż za cudny widok musi być przy uroczystościach.

[Kaima]

Arti, masz rację, cytat wzięty z lirnika mazowieckiego czyli Lenartowicza i brzmi nieco inaczej:
Oj, śliczna to ziemia to nasze Mazowsze!
I czystsza tam woda, i powietrze zdrowsze,
I sosny roślejsze, i dziewki kraśniejsze,
I ludzie mocniejsi, i niebo jaśniejsze.

Każda pliszka swój ogonek chwali, ale jak ładnie! Broniewski też pisał o rodzinnym Mazowszu, lecz w innym stylu - też ładnie.