Szepty codzienności, czyli jak minął dzień-podzielmy się radością i refleksją..

[B.Sz]

jak twoje groby?

[hania.m]

mirelka zadzwoniła do mnie i wyrwała mnie z tego amoku..

u mnie wszystko w porządku, obeszłam wszystkie rodzinne i znajomych groby-
ale to co widziałam naocznie nie da się opisać, rozmawiałam z wieloma płaczącymi osobami, pocieszałam,
ale cóż....powtórzę za mirelką

dokąd ten świat zmierza???? skoro nie ma już żadnej świętości
powyrzucane były nawet urny!

mirelka i Basia Sz. najlepiej wiedzą jak to wyglądało
w mojej alejce byli, ale grób Rodziców ominęli...

B.Sz-jak będziesz miała straty, to widziałaś, gdzie spisywali..

jestem osłabiona tak psychicznie jak i fizycznie

do jutra.

[Hela1056]

Dobrze Haniu,że ominęły Ciebie kłopoty...cieszę się.
Ciekawe jak u pozostałych pań?

[czarna]

Hej dziewczyny,witajcie


Z rana wpadła sąsiadka na kawę i dała nam kopa... do lasu... na grzyby...i teraz siedzę i przerabiam.Dobrze mi tak.
Pozdrawiam i życzę miłej nocy.

[Hela1056]

Witajcie miłe szeptuszki...cześć Marta,ciebie nie trzeba namawiać na wypad do lasu...przecież kochasz las.
Pozdrawiam wszystkie panie bardzo serdecznie i życzę miłego dnia .

[Jadzia P.]

Witam w szeptuszkowie
Ja również wczoraj byłam w lesie....trochę grzybów uzbieraliśmy....trochę kupiłam w lesie (starszy, miejscowy facet co uzbierał to mi sprzedał...szkoda, że pod spodem były przedwczorajsze )
U mnie pada deszcz...poprawia po mnie mycie okien
Życzę wszystkim udanego dnia

[hania.m]

Witajcie wszystkie!
Po wczorajszym upalnym dniu...
dzisiaj jak na razie u mnie pada.. mam nadzieję że nie przez cały dzień tak będzie.
Trzeba wypić kawkę, na którą również was zapraszam

[dziewiątka]

dzień dobry wszystkim
Haniu,
to chyba w całej Polsce ten deszczyk ...ale ma być tylko przelotny
cieszę się, że nagrobki Twoich bliskich ocalały
Marta, Jadziu,
i ja byłam na grzybach - nie mam zwyczaju kupować od nikogo ,
tym bardziej, ze uwielbiam zbierać ,
a wczoraj namówił nas syn - tak się napalił na zbieranie, ze wcześniej z pracy wyjechał
pojechaliśmy na godzinkę i pełna suszarka była + durszlak gotowanych na pierogi

POZDRAWIAM - miłego dnia dziewczyny

[maluna]

Wyczuwam lepszy nastrój, mimo deszczu
U mnie, od rana słońce, więc może i do Was dojdzie
Za kawkę dziękuję, bo u mnie akurat na nią pora
Z samego rana rzadko piję.
Byłam w Lidlu, kupiłam jedzonko dla sikorek, a także dla nas

Jadziu, też mi się kiedyś zdarzyło zakupić robaczywe grzyby
Teraz już nie ryzykuję, a mąż zawsze mówi, że lubi zbierać
grzyby, dla samego chodzenia po lesie, a nie lubi jeść,
chyba, że suszone w bigosie

Helu, zawsze jesteś z samego rana, super!

Kupiłam świeżą słoninkę, będę topić

Miłego dnia szeptuszki!....

[jakempa]

Dzień dobry,,,,u nas dzisiaj piękny, słoneczny dzień,,,,cieplutko,,,,zaczęłam myć okno w kuchni,,,,ale zrobiłam przerwę na kawkę,,,

wczoraj w Łodzi ludzie widzieli zdziczenie postępków wandali,,,,rozmawialiśmy z sąsiadami na ten temat,,,bo u nas na komunalnych cmentarzach kiedyś też tak było, ale od kilku lat wprowadzili monitoring , zamykają cmentarze o 20-tej i jest ochrona całodobowa,,,,skończyły się kradzieże i wandalizm
tylko nie raz zastanawiam się kto za to płaci,,,,chyba biorą z tych opłat za groby,,,bo musimy płacić co 10 lat i podrożało bardzo w porównaniu z poprzednimi opłatami , które były co 20 lat,,,,,a tego biuro cmentarza pilnuje,,i po upływie terminu na grobie zostawia kartki,,,,w razie nie opłacenia likwidują groby,,,po kilku monitach,,,,


Wczoraj nas też nerwy poniosły ,,,poszłam na działkę,,,,a tam już wszyscy prawie sąsiedzi byli na swoich działkach,,,
,chyba nad ranem jakaś grupa wandali zniszczyła nam wszystkim wszystkie przewody elektryczne,,,,u niektórych nawet podkopali ziemię i wyrwali biegnące tam przewody,,,
u mnie znów wszystkie przewody, przedłużacz, nawet licznik elektryczny wyrwali,,,,a wiosną Ziutek po podobnych ''odwiedzinach'' wandali zimą---- wszystko robił od podstaw,,,,,i znów na wiosnę trzeba nowe kupić,,,roboty moc,,,,
i zastanawiam się,,ile za to ktoś weźmie,,,,,przecież kwota za miedź, która jest w przewodach to wartość piwa,,,,,,a tyle roboty, szkód i wydatków dla nas
,,,,,a w altance,,,,,nic nie wzięli,,oprócz przedłużacza,,,ale pobojowisko,,,,potłuczone szkło,,,rozebrany do cna,,stary odkurzacz, który jeszcze służył mi na działce,,,,,

i cóż można zrobić,,,,,policjant przyszedł,,,,stwierdził, że oni nie mają tylu ludzi, żeby strzec działek,,,,a jak kogoś podejrzewamy, żeby zgłosić,,,,,kpina,,

coraz gorzej się żyje w tym naszym kraju,,,,osobiście uważam, że coraz mniej jest pozytywów a coraz więcej utrudnień dla obywateli,,,i to pod każdym względem,


Ale,,,,cóż my możemy,,,,,brać życie jakie jest,,,,i mimo wszystko uśmiechać się do wszystkiego,,,

POZDRAWIAM WSZYSTKIE


,

[jakempa]

Pisałam z doskoku a tutaj już przyszłyście,,,

w naszym regionie chyba grzybów nie ma, bo wczoraj byłam na targowisku, chciałam kupić świeże,,,,ale nie było nigdzie,,,,

lubię bardzo chodzić po lesie, zbierać i jeść grzyby pod każdą postacią,,,,ale niestety,,,nie ma jak pojechać dalej,,,bo przecież Ziutek pracuje,,,cieszę się, że Jolcik mi dała na święta,,,a trochę kupiłam wcześniej i zamroziłam podgrzybki na sosik,,
,kiedyś jeździliśmy w Zielonogórskie,,,,ale było tańsze paliwo,,,i mieliśmy z kim ,,teraz moi znajomi nie jeżdżą już na grzyby,,,a sami w weekend nie za bardzo,,,,ale to co mam to wystarczy,,

Małgosiu,,,,Narobiłaś mi smaku na smalec,,,muszę kupić słoninki i podgardla i też sobie zrobię,,,


Helu,,miło, że u nas tak zagościłaś na stałe,,,pozdrawiam cieplutko,,

Mira,,,,ale piękne astry,,,u mnie w tym roku na działce puste były i jakieś rdzawe,,,a tak lubię te kwiaty późnego lata,,

[jakempa]

Nic nie przestawiałam, a druk się zmniejszył,,,,

[hania.m]

Smalczyk to mój ulubiony przysmak do chleba + kiszony ogórek-od dziecka do dziś lubię i często jem...
zdrowo, niezdrowo, ale jem.

Jadzia tak jak napisałaś tak jest, żyjemy w chuligańskich czasach, tylko naszemu pokoleniu trudno to zaakceptować.

piękne te astry jak żywe..
i wczorajszy Miry kosz z wrzosami też mi się b. podoba

[hania.m]

Jesień też ma swoje plusy, mnie właśnie te kolory jesieni urzekają....
tylko podziwiać.... piękne zdjęcia mojej koleż.
zobaczcie same..

[maluna]

Haniu, cudne kolory i te grzybki...
Ostatnio ciągle czytam, że smalec jest zdrowy, szczególnie ten przetopiony własnoręcznie,
bez dodatków przedłużających trwałość
Wypróbowałam przepis z netu, na smalec do chlebka.
Topi się słoninę, a pod koniec dodaje, pokrojoną drobno,
jedną kiełbaskę białą, surową bez flaka, jak się podsmaży to dodaję pół cebuli pokrojonej w kostkę
i pół jabłka, też w kosteczkę.
Tylko trzeba, już wyłączyć gaz, żeby się cebula nie spaliła.
Dodaję, też łyżeczkę roztartego majeranku
Taki smalec, to do chlebka, bo do smażenia,
może pryskać
Do smażenia, topię słoninkę, bez dodatków

[enia60]

witam bardzo serdecznie wszystkie koleżanki-szeptuszki
po przerwie,ależ tu się działo świętowanie rocznice,imieniny,zbieractwo lesne ,przysmaki na tapecie jesienne pejzaże, kwiaty ,wędrówki ale też nieprzyjemne zdarzenia niszczenie nagrobków



jesienną dekorację zostawiam od dzieci ze szkolnej zerówki mojej wnusi

[Uka]

Witajcie dziewczynki.
Prawie wszystkie już byłyście,a ja dopiero teraz zrobiłam sobie przerwę na kawę i usiadłam przed komputerem.
U nas też padało więc wzięłam się za porządki w szafie z ciuchami.
Teraz już słonko wygląda,ale już nie mam czasu na spacer...
Jakiś obiad trzeba upichcić, bo mąż niedługo wróci z pracy.
Czytam,że dalej robicie z grzybami...
A przepis ?

[Uka]

JadziuP - ja okien nie umyłam więc deszcz nie ma czego poprawiać po mnie...
Małgosiu - też kupiliśmy jedzonko dla ptaszków w Lidlu.
Jadziu- jakempo - czytam,że zrobili Ci "porządki" na działce...
Nie mogłaś podłączyć pod prąd domku,żeby ich porządnie potrzepało,może mieliby nauczkę...
Haniu - cudne te grzybki na zdjęciu i pole z dyniami, wiewiórka ...
Eniu - bardzo pomysłowe są dzieci w zerówce.
Helenko - jakie my panie...
Wszystkie na forum jesteśmy koleżankami i mówimy sobie po imieniu.
Mira - astry zabrałam...
Jolcik - pokaż się, przecież już wróciłaś...

No to wracam do pracy...

[Jolcik]

witam po szczęśliwym powrocie. Gdybym wiedziała, że będzie taka ładna pogoda pozostałabym w Pradze dłużej, ale bilet powrotny był już kupiony. Pocieszam się, że w każdej chwili mogę tam pojechać tylko trudno mnie wyrwać z domu. krótki rękaw pod koniec października, to ewenement.Nogi jednak zbuntowały się i spuchły od długich wędrówek, ale te piękne miejsca same prosiły sie o zwiedzanie. Nie mam teraz czasu na fotograficzną relację, bo rano przyjeżdżają znajomi na weekendowe grzybobranie. Nie wiemy, czy są jeszcze u nas grzyby, bo o tej porze to bywają tylko opieńki. Muszę przygotować się do wizyty.Jadzia zadbała o moje zdrowie w postaci maści, którą smarowałam bolące stopy i dłonie. To jest prawda, że na stare lata można znaleźć prawdziwe, szczere przyjaźnie. Dojrzały człowiek szybko weryfikuje osobowości, z którymi jest mu po drodze. Tak trzymajmy, bo wszyscy jedziemy już z górki i trzeba dobrze wykorzystać każdy dany nam dzień.

[Jolcik]

jednak pokażę kilka fotek, bo wgrałam z aparatu. Słońce raziło tak, że trudno było otworzyć oczy.

http://[url=http://fotozrzut.pl/][/url]



A to coś dla kobiet. Posąg jest z brązu pokrytego patyną, ale kobiety zadbały o to by to najważniejsze miejsce u mężczyzny lśniło jak nowe.




W pamięci pozostała panorama Pragi wieczorem, kiedy to już nogi odmawiały posłuszeństwa a oczy nie były do końca nasycone pięknymi widokami.