Życie samotnych seniorów

[aniak2015]

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.Anna

[Mercedes]

Przez weekend udało mi się zrobić ładny szalik dla syna. Niestety poniedziałek nie przyniósł nic nowego, miłego. Szara rzeczywistość.

[Eunicka]

Mnie Poniedziałek przyniósł słoneczny ranek, pochmurne popołudnie i deszczowy wieczór. Wcześniej, Weekend przyniósł mi powidła śliwkowe, najpierw śliwki się wydrylowały, a potem upiekły się w piekarniku. Niedzielny poranek, wraz ze słońcem przyniósł rozmowy z bliskimi i ulubione programy tv - Makłowicza w podróży i Wideotekę. Po południu przyszedł do mnie spacer z koleżanką, a następnie przybyła do mnie filharmonia z pięknym koncertem chóru chłopięco-męskiego Escolania de Monserrat z Katalonii. I słychać było dzwony kościelne, odbite echem od gór, a śpiew chłopięcy toczył się po kamiennych sklepieniach klasztoru.

Około ósmej dzisiejszy ranek przyniósł mi pyszne śniadanie. Zagotował się wrzątek, wpadła do niego łyżeczka masła i ćwierć szklanki kaszy jaglanej, po paru minutach dodały się płatki owsiane, szczypta soli, łyżeczka soku z cytryny, pół jabłka się wkroiło, szczypta kurkumy się dodała i mała chochelka powideł, trwało to ok. 20 minut. Poniedziałkowe przedpołudnie przyniosło mi utarczki z neurologiem, który tydzień temu kazał mi przyjść w tym tygodniu z wynikami Rtg kręgosłupa, ale dzisiaj stwierdził, że ma już na liście 10 nazwisk i szef go zabije, jak przyjmie więcej. Trochę mnie to zdziwiło, bo poczekalnia była puściusieńka, więc postanowiłam odczekać, jak się sprawy potoczą. Wreszcie spłynęła na mnie łaska bycia przyjętą, dzięki czemu poniedziałkowe południe przyniosło mi skierowanie na zabiegi rehabilitacyjne. Nawiasem mówiąc, nie ma to większego znaczenia, gdyż na ten rok zapisów nie przyjmują, a na rok przyszły będą zapisy w grudniu, lecz trzeba będzie mieć "świeże" skierowanie, gdyż jego "ważność" wynosi miesiąc. Życie seniora jest pełne poniżenia, dlatego przez długi czas nie chodziłam do lekarzy, a teraz jedynie perspektywa rehabilitacji skłoniła mnie do zmian. Skłoniła, ale nie zmusiła. Nie dostaną mojej duszy.

Następnie, wieczór mi przyniósł miłą rozmowę na Skype'ie, po czym włączyły się wiadomości tv.
Życzę wszystkim samych miłych prezentów od losu, ale po cichu Wam powiem - pomyślcie o sobie, sięgnijcie po nie sami.

[aniak2015]

Witam.Ogarnąć wszystko,kiedy jesteśmy same graniczy to z cudem.Zdani jesteśmy na siebie i mam tak ,ze każde niepowodzenie i niezałatwienie czegoś dołuje mnie.
Staram się żyć normalnie i nie czekać tylko na to co przyniesie los ,lecz samemu na ile możemy urozmaicić sobie życie.Potrzebni nam są przyjaciele z którymi rozmawia się o wszystkim-warto o nich dbać .Pozdrawiam.Anna.

[amiii]

Eunicka wpadłabym do Ciebie na takie śniadanie!

Może nie tyle jeść, co patrzeć jak przygotowujesz! (pomogłabym ciut!)

Pozdrawiam wszystkie Panie tu bywające! Gorąco!

[Mar-Basia]

Napisał Eunicka

Życzę wszystkim samych miłych prezentów od losu, ale po cichu Wam powiem - pomyślcie o sobie, sięgnijcie po nie sami.

Witam. Doskonale napisane - kazda samotna seniorka lub samotny senior powinien dobrze zapamietac te rade Eunicki.

Gwoli wyjasnienia, jestem "seniorka" kalendarzowa od dosc dawna, ale nie samotna. Cale szczescie. Jednak wszystko mozliwe i kiedy mi sie to przydarzy, jako, ze wypadki chodza po ludziach - bede pamietala o slowach Eunicki - "bede myslec o sobie, siegne sobie sama po prezenty losu".

Cieplutko pozdrawiam wszystkich samotnych.

[Opcja]

Właśnie trzeba pomyśleć o różnicy być samotnym, a być samemu, bo jest tutaj różnica. Można być samotnym lub samym z wyboru, a jeśli nie lubi sie tego stanu, to trzeba wyjść do ludzi, najlepiej też tych samych lub samotnych.

[Eunicka]

Basiu, jestem zaszczycona . Widzę, że mamy wiele wspólnych zainteresowań, lubimy podobną muzykę i malarstwo (fowizm). Czytasz może w oryginale Marqueza? Niedługo zaczynam naukę (właściwie to kontynuacja) hiszpańskiego i studiowanie kultury hiszpańskiej.

Amii, przepis i inspirację do własnych odmian tej zupy wzięłam z Anny Ciesielskiej (Filozofia zdrowia), jednak częściej niż zboża, wcinam jajeczne śniadania. Już mnie poniosło i jedno opisałam, ale zrobił się OT i skasowałam. Kusi mnie napisać książkę kucharską, ale jestem leniwa.

Opcjo, zdaje mi się, że nie zawsze ten podział jest wyraźny. Czasami deklarujemy samotność z wyboru, choć dusza tęskni do pary, a bywa że niby szukamy tej pary, ale w decydującym momencie dajemy dyla. Ja chyba tak mam. Wolę wielu różnych znajomych od zobowiązań, bo już nie raz zabolało to i owo. Ale i tak wychodzi na Twoje, bo właśnie wychodzę z kąta, nie czekając, że mnie znajdą. Na szarość nie ma mojej zgody, choć złudzeń też nie mam. Może inni mają mniej szczęścia a może optymizm przyciąga powodzenie. Pierwsza zasada Huny: "Świat jest jaki myślisz, że jest".

Aniu, nie chcę się wymądrzać, ale może ciesz się tym, co Ci się udało... Przyznam, że też nie ogarniam, ale idę dalej.

Życzę wszystkim jasnych dróg

[aniak2015]

Pozdrawiam .Zaczynamy nowy tydzień i nowy dzień.Jakoś te dni lecą smętnie i u mnie jesiennie.
Te długie samotne wieczory są smutne.Nie jestem zwolenniczką oglądania seriali i najlepiej lubię poczytać coś i posłuchać muzyki.
Tak to jest,gdy zostaje się samej i niema z kim porozmawiać,czy wspólnie posiedzieć.Miłego dnia Anna.

[sabcia]

Witam wszystkich.jako samotna chcę tu do Was dołaczyć.To nie jest tak,ze zawsze można WYJŚĆ DO LUDZI To tylko tak się mówi.Nie zawsze jest gdzie.Nie kazdy ma rodzine.Z biegiem lat ludzien odchodzą .Odchodza na drugą stronę.
http://www.youtube.com/watch?v=dYW5c...ature=youtu.be

[sabcia]

Przesyłam wspomnienie wiosny dla wszystkich samotnych

[sabcia]

http://www.youtube.com/watch?v=P0I6X...feature=fvwrel

[maj521]

Piękne te kasztany.... Pozdrawiam

[czerwonawyspa]

musimy realizować swoje pasje, szukać nowych dróg, być aktywni. Przez całe życie tak zabiegani, a tu nagle po przejściu na emeryturę mamy ogromną ilość czasu wolnego - spróbujmy robić to na co kiedyś nie mieliśmy czasu :-)

[aniak2015]

Witam .Najbardziej to mnie zastanawia,czy czasem nie pogubiłam się w tym zagmatwanym świecie.Ciężko mi wyjść na prostą i będąc sama pewnikiem tego nie uczynię.
Teraz będąc na emeryturze mamy więcej czasu wolnego ,którym gdy dobrze zarządzimy będziemy zadowolone.
Ja od kilku dni porządkuję piwnicę .Przede wszystkim przetwory .które latem robiłam.Gdy zajmiemy się pracą czas nam szybciej mija .Pozdrawiam .

[AnekSadek]

Ania????
A gdzie Ci sie tak spieszy??? Jesli wolno spytac. Ja narzekam bo czas mi ZA SZYBKO mija!
Z checia wrzucilabym wsteczny bieg!

[Eunicka]

Dedykuję zwłaszcza amiii

[aniak2015]

Tak myślę,że czas sobie siąść a nie pędzić.Świat jest taki jaki był,tylko pośpiech,ten zły doradca.Czy ja się nie nauczę powoli żyć.Nie chodzę już do pracy jestem sama a czas,który mi dany nie jest należycie wykorzystany.Są sprawy ,które mogły by poczekać ,ale za wszelką cenę muszę wykonać .Później się okazuje,że źle zrobione .Łapię się na tym coraz częściej .Pozdrawiam Anna

[amiii]

Napisał Eunicka

Dedykuję zwłaszcza amiii

A dzięki piękne Eunisiu!
Zapach mnie tu zwabił!
Dzieło sztuki!

[maria123]

Czy nie ma juz samotnych ?