Rower część II

[Himalaya]

Witam
Helenko piękne zdjęcia cieszę się , że je wstawiłaś bo jakoś mnie to mobilizuje abym i ja się dołączyła do Waszego rowerowego grona. Wczoraj odważyłam się na pierwszą wycieczkę ze znajomą , mój trening rowerowy trwał godzinkę ale nie przewróciłam się ani razu chociaż były trudne chwile hi hi . W piątek jestem umówiona na dalszą edukację , postaram się zrobić zdjęcia w miarę atrakcyjne może uda mi się zrobić z dzikami bo w okolicach Stogów i Górek Zachodnich żyją 3 stada które zaprzyjaźniły się z mieszkańcami .

[czarna]

Himalaya...tak trzymaj a będzie dobrze...i nie wywracaj się.

[gostbiker]

Z przyjemnością oglądam wszystkie Wasze zdjęcia z rowerowych wycieczek i zauważyłem, że chyba wszyscy szukamy na rowerze tego samego: a więc kontaktu z piękną przyrodą i trochę zdrowego wysiłku fizycznego, po którym naprawdę chce się żyć. Ja wreszcie w czerwcu troszkę się rozjeździłem i przejechałem przez cały miesiąc ponad 400 km. Oto kilka zdjęć z moich czerwcowych wycieczek:

Kaczawa:

ImageShack.us

Karkonosze ze Śnieżką w tle, a bliżej Kraina Wygasłych Wulkanów:

ImageShack.us

Zalew Witoszówka:

ImageShack.us

Złoty Las:

ImageShack.us

[gostbiker]

Wiejski obrazek:

ImageShack.us

Góry Sowie:

ImageShack.us

i fotki z wczorajszej wycieczki, na którą wyruszyłem jeszcze przed świtem, aby uniknąć upału:

ImageShack.us

[czarna]

Gostbiker...masz rację,jeżdzimy dla zdrowia,wysiłku i przede wszystkim aby być na łonie natury.Ja uciekam z miasta,z blokowiska...bo jak tu wytrzymać latem.Drogi są coraz lepsze,asfaltowe, a i te polne scieżki też są super.I pięknie się kręci po nich.
Twoje zdjęcia są piękne i tylko pomarzyć o tych trasach!

[helena62]

Witam, piękne zdjęcia, tak to prawda wybywamy z domow w poszukiwaniu uroków przyrody, zdrowego oddechu i jak ja to mowie lubie czuć wiatr we włosach i to jest frajda. Trasy którymi jeżdże nie wszystkie śaa niebezpieczne, zresztą co to za jazda w spalinach? wole jeżdzić po wąskich drogach.Wolę ale sami wiecie wszędzie cos tam czycha ale myśle że ni-e jest żle jak sie ma co stać to nawet"w drewnianym kosciele........"

[helena62]

To plaża na której byłam wczoraj

[helena62]

to trasa mojej wycieczki spraed tygodnia , dzis tez tam bylam

[gostbiker]

Heleno, przy tych upałach, to chyba przyjemniej w wodzie było siedzieć, niż jeździć na rowerze. Dziś u nas, na Dolnym Śląsku pierwszy chłodniejszy dzień i od jutra będzie można jeździć....
..alarm przeciw - upałowy dla rowerzystów odwołany, tylko nie wiem, jak z alarmem przeciw - komarowym. Gdy w miniony piątek jechałem przez las, to nie można było w ogóle się zatrzymać, bo dosłownie zaraz obsiadały człowieka. Pozdrawiam rowerzystów, wsiadajcie na swe maszyny, bo kiedy będziecie jeździć - zimą ?? W piątek chyba upały znów powrócą

[czarna]

Jak prędkość łapię,to gębę zamykam aby się nie nałykać tego robactwa....;

[gostbiker]

Cztery fotki z mojej wczorajszej i dzisiejszej wycieczki:


ImageShack.us

ImageShack.us

ImageShack.us

ImageShack.us

[helena62]

Gosbiker wierz mi lub nie wierz ale w te upaly cudownie się jezdzi oczywiscie nie po miescie ale po polach...fajnie jest wyjechać tak ok 18 stej, pomoczyc sie w rzece i ruszac dalej, pozdrawiam wszystkich

[gostbiker]

Heleno, oczywiście że Ci wierzę w tej sprawie i sam zresztą tak jeżdżę - wyruszam wcześnie rano, gdy jeszcze nie jest gorąco. Dziś też tak mieliśmy ruszyć, ale zaspaliśmy, a teraz już upał - za późno.

[and1951]

Najlepsza recepta na upał, to zacząć jazdę wtedy, kiedy jeszcze jest w miarę chłodno, następnie jechać wytrwale, bo w czasie jazdy przepływające powietrze mile chłodzi i kończyć, kiedy już jest chłodno.
Niestety, trzeba się czasami zatrzymać, żeby zrobić zdjęcie.
To okolice Zalewu Sulejowskiego:

Typowa droga


Zalew, pod wieczór


Nawet można spotkać bobra na kolacji


Momentami odrobina jakże zdrowego (podobno) wysiłku

[helena62]

Witam byłam tu poogladałam zdjecia cudowne. szczególnie te brzozy nie wiem dlaczego ale je uwielbiam...jeżdzę codziennie tak +- 20 km, mam piekna okolicę ale nie zawsze zabieram aparat no bo jeżdżę sama a sami wiecie jak jest, dobrego dnia

[Jadzia P.]

Witam miłośników jazdy rowerowej
Fakt....upały troche przeszkadzają w jeżdzie na rowerze...ja również jeżdze dopiero po 17 -ej...jednak w pobliżu nie mam lasu i tak pieknych widoków jak Wy

[stanley47]

To ja już wolę spacer rowerem od godz 06:30 do 9;00 . W ostatnich dniach zaliczyłem też trzy 80-kilometrowe wyjazdy. Na trasie wbrew pozorom, da się wytrzymać , wiatr przyjemnie owiewa , a i zacienione odcinki drogi zawsze się spotka. Od początku maja przejechałem 1600km .Pozdrawiam rowerzystów.

[gostbiker]

Napisał stanley47

....Od początku maja przejechałem 1600km ....

Stanley47, jesteś chyba w takim razie rekordzistą na tym wątku, chyba że jeszcze ktoś Cię przelicytuje. Ja niestety jestem za "krótki" na przelicytowanie - od początku roku nieco ponad 1200 km. Pewnie na jakimś kolarskim rowerku nawijasz te kilometry drogi na swe kółka?
Himalaya - czekamy na zdjęcia (nie muszą być wcale z dzikami), tylko nie pisz, że się wykopyrtnęłaś!!
Też pozdrawiam rowerzystów z tego wątku

[hania.m]

I ja pozdrawiam rowerzystów-cały czas czytam i oglądam zdjęcia z Waszych tras rowerowych.
Szczególnie bliskie są mi trasy rowerowe położone w woj. łódzkim.
Dziś odebrałam rower z naprawy i może się ochłodzi....wreszcie
to wyruszę i ja..

[gostbiker]

Napisał hania48

....i może się ochłodzi....wreszcie....

Na Dolnym Śląsku już trochę chłodniej. W niektórych miejscach przeszły burze i popadało...także gradem. A ja wyruszyłem dziś przed siódmą rano i w domu byłem już po dziewiątej. Jechało się przyjemnie, bo nie było gorąco. Zrobiłem kilka fotek: