|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
To zależy od "woli" pączuszka. Myślę, że takie bardzo luźne ubranka pogrubiają i postarzają, natomiast zbyt dopasowane też nie wyglądają za dobrze. Trzeba nosić ubranka "akurat".
|
#22
|
||||
|
||||
A mnie się waga specjalnie nie zmienia.I co z tego ????
Ja i tak ...NIGDY...nie mam co na siebie włożyć !!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
#23
|
||||
|
||||
Brawo Lila widać ,że jesteś 100% kobietą , hihihi prawie wszystkie tak mamy
|
#24
|
||||
|
||||
Przywiazuje wage do ubioru ale nie przesadnie.I w zasadzie to nigdy nie marudzilam ze nie mam co ubrac.Po prostu moj maz byl s z c z e s c i a r z e m .
__________________
BUNIEWO zaprasza http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html [url]__________________ "Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac" |
#25
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#26
|
||||
|
||||
I to jest problem!!W sklepach dla puszystych sa ładne rzeczy,ale bardzo drogie, a czasem zbyt nobliwe jak na mój gust.
|
#27
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#28
|
||||
|
||||
Do Małgorzata 50
Małgosiu, coś Ty dziewczyno namodziła? Nie mam dostępu do Twojej strony, przecież kurczę ja nie gość tylko swój. Nie mogę przez to wysłać do Ciebie żadnej wiadomości.
|
#29
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#30
|
||||
|
||||
Nie mam co na siebie włożyć
Faktycznie mam problem,od jesieni zeszłam z rozmiaru 50 na 44 i co tylko wyciągne wygląda jakbym ubrała na siebie namiot, a prawie wszystkie rzeczy które miałam kiedyś gdzieś powydawałam czy powyrzucałam.Niektóre da się przerobić jak spodnie czy spódniczki,a reszta?Zacznę chyba odwiedzać "szmateksy" bo nowe ciuchy to nie na moją kieszeń,a tam można ciekawe rzeczy znależ.
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#31
|
||||
|
||||
Lucynko
Ale Ci dobrze - mój problem niestety w drugą stronę - rzeczy się dziwnie pokurczyły
__________________
|
#32
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#33
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#34
|
||||
|
||||
Lucynko...moja córka często odwiedza szmateksy i zawsze coś tam wypatrzy, są tam też niektóre rzeczy nowe jeszcze z metkami. Ja nie umiem tam szukać, byłam chyba ze trzy razy ale nic nie wybrałam, a powiem Ci jeszcze że spotkałam tam osoby, których nie można zaliczyć do biednych.
|
#35
|
||||
|
||||
Jak to moze byc ze garderoba zamknieta a ktos rzeczy moje >poskurczal< w tak perfidny sposob ze do Kolobrzegu pojade chyba gola ... ale wesola.Od 2 dni kefirki i woda mineralna a dupsko jak duze tak wielkie .
Zaczynam oszczedzac /tylko z czego/ na wlasna aparature do odsysania >tluszczyku> i wtedy jadla bede do woli caly dzien a na noc podlacze sie i rano szczuplutka laseczka ...hihihi
__________________
BUNIEWO zaprasza http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html [url]__________________ "Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac" |
#36
|
||||
|
||||
ło matko... Buniu.. u mnie to samo...to chyba jakieś złośliwe krasnale zrobiły nam psikusa i "poskurczały" ciuchy. Taka aparaturka by się przydała, oj bardzo....
|
#37
|
||||
|
||||
Na beju znalazłam surer wiersz na temat diet odchudzania i et_cetera widziane męskim wzrokiem
Tajemnica diety kobiety ( z chochlikiem w oku) Jedna rzecz jest pewna u każdej kobiety była, będzie lub jest w trakcie diety. Można rzec, że dieta to u nich stan stały, ona je pochłania - zajmuje czas cały. U nich słowo dieta ma magiczną siłę a jakie przy tym są rozmowy miłe. Te wszystkie niuanse, tajemne recepty i te pogaduszki, sekreciki, szepty. Która ile schudła lub zamierza raczej. Zośka to przytyła i dlatego płacze. No ja też tam trochę ale tylko w udach, lecz znam nową dietę ona czyni cuda. Ty wyglądasz dobrze i wcale nie tyjesz, tylko ta bluzeczka coś cię chyba pije a i ta spódniczka chyba jakaś mała. A bo bluzka stara i trochę się sprała. I tutaj chłopaki dzielę się przestrogą: one się całują bo się gryź nie mogą a ta cała dieta to żadna bolączka, tu chodzi by gonić nie złapać zajączka. Im wcale nie chodzi o to odchudzanie ale by milutko drugiej sprawić lanie, by ją wypatroszyć, obedrzeć ze skórki. Krew sobie wypiję a nie zrobię dziurki. I to o tych dietach tajemnica cała ale dbajcie o to by się nie wydała. Nie chcę by się sprawa okazała dziwną że stosuję dietę – nazywam ją piwną. |
#38
|
||||
|
||||
Chyba coś w tym jest,czy kilogram czy 40 kg za duzo-uwielbiamy odchudzanie,próbowanie nowych diet-a o skutkach rozmawianie to czysta przyjemność...ale komu to szkodzi?Niewinna pasja babska...jeśli oczywiście nie przerodzi się w uzależnienie...
|
#39
|
||||
|
||||
szmateksy
Odwiedzam sklepy z uzywana odzieza. Mozna tam naprawde kupic prawdziwe "' perelki ". Sa rzeczy z metkami ale i uzywane niczego sobie.Wprawdzie mam rozmiar 44 i nie zaliczam sie do bardzo puszystych ale mam brzuszek i to jest wielkim problemem jezeli chodzi o dobranie wlasciwej odziezy.Nie kupuje workow ani rzeczy ktore za bardzo sie opinaja takie poprostu w sam raz.Mimo ze maz ma swoja szafe ubraniowa a ja swoja to i tak jak mowi Lila - ja nie mam co na siebie wlozyc!'
|
#40
|
||||
|
||||
Mysle kochane ze my te ciuchy to pierzemy w za wysokiej temperaturze. A potem lament skurczyly sie a w 40 stopniach to nie laska
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
nie mam kontaktu z wnukami | Anonymous | Prawo rodzinne | 20 | 30-04-2018 08:00 |
Mam prawo | baburka | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 140 | 24-04-2009 15:05 |
Mam problem | FeliksG | eSenior | 124 | 27-02-2009 13:55 |
mam 64 lata | rybka | Zaproszenia | 0 | 29-01-2008 07:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|