Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Irenna]

Dzień dobry Aniu!
Skubnę coś z Twojego śniadania i wezmę na potem,dla mnie
trochę za wcześnie na jedzenie,ale kawusi łyknę...dziękuję!
U mnie trochę się zachmurzyło i bardziej wieje,może popada?
Nigdy tak nie czekałam na deszcz,jak teraz...

Podobno podniesiono limit korzystania z energii elektrycznej z 2 tys do 3 tys kwh
dla gospodarstw domowych,może więc nie będzie tak źle...

[Krycha.]

Część Irenko i Aniu.
Irenko, moje czytanie , to głównie na czytniku,
do biblioteki już nie chodzę, utrzymuję kontakt telefoniczny,
dziewczyny pamiętają o mnie
i zawsze przesyłają darmowy kod do LEGIMI.




Aniu , dzięki za fajne śniadanko!

[szuanka]

Irenko, ja nawet tych 2000 KWh nie zużywam bo przecież w zimie, kiedy jest największy pobór energii, jestem u córki.
Ja jem śniadanie dość wcześnie bo poranna porcja tabletek tego wymaga. Nigdy nie biorę leków na pusty żołądek.
Jest dość silny wiatr, rozwiał chmury i słonko praży niemiłosiernie, wyszłam na balkon ale prędko schowałam się w mieszkaniu i zamknęłam za sobą drzwi.

[maluna]

Cześć kochani! Mirko, Krysiu, Aniu, Irenko!

Ranek przywitał nas burzą, a to przyjemne
uczucie po upałach.
Trochę zagrzmiało i popadało, dobrze że beczka znów
pełna
i ogródek podlany.
Teraz wychodzi słońce i pewnie wróci upał.
Na chwilę wpadła córka, odkurzyła mi górę, wypiłyśmy kawę
z placuszkiem i pognała dalej, bo musi wstąpić na swoją
działkę, a potem Zosia ma dentystę.
Muszę przeglądać faktury, bo nie wiem ile zużywamy prądu?
Dzisiaj dostałam rachunek za wodę 87 zł,
bo trochę podlewałam ogródek i trawkę nocą.
Krysiu, dzięki za tytuły, chociaż mam dużo knig w kolejce.
Wreszcie dostaliśmy kartę do parkowania na kopercie,
to ogromna ulga.
Czekam na przesyłkę z kosmetykami, będą dla mnie,
a przy okazji na imieniny mojej Ani.
Inna przesyłka czeka w paczkomacie, ale muszę najpierw
poczekać na kuriera.
Jak tam Januszek, dochodzi do siebie?
Miłego popołudnia kochani!

[enia60]

dzień dobry kochani
Irenko do faktur na kolejne miesiące 2023 r dostałam w lipcu takie uzupełnienie informacji i nie wynika z tego że podnoszą limit zużycia energii.
Nie przekroczyłam limitu za I półrocze,II półrocze będzie rozliczone pod koniec roku lub w styczniu.

Zobaczymy czas pokaże ,ale jak już pisałam wcześniej płacę duże rachunki jak na 1 osobowe gospodarstwo.U mnie chyba ten koszt wynika z barku ciepłej wody, korzystam z bojlera elektrycznego a także kuchenki indukcyjnej.



Zamrożenie rachunków za energię elektryczną w 2023 r. dla zużycia w limicie:

Stabilizacja cen energii zużywanej powyżej zamrożonych limitów w 2023 r.

Bonus za dodatkowe oszczędzanie energii

Wsparcie dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, podmiotów świadczących
podstawowe usługi użyteczności publicznej oraz jednostek samorządu terytorialnego

Rządowa Tarcza Solidarnościowa

2 MWh – dla wszystkich odbiorców w gospodarstwach domowych (w mieszkaniach, domach, garażach, ale również
częściach wspólnych budynków wielolokalowych)
2,6 MWh – dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami
3 MWh – dla gospodarstw domowych z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników
250 kWh – dla każdej z działek w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym.
Tarcza Solidarnościowa obejmuje rozwiązania* wspierające m.in. gospodarstwa domowe, jednostki samorządu
terytorialnego, mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa oraz podmioty świadczące podstawowe usługi użyteczności
publicznej przed wzrostami cen za energię elektryczną w 2023 r.

Uwaga:
Zamrożenie rachunków do limitu 2 MWh będzie dokonane samoistnie, bez konieczności składania oświadczeń.
Skorzystanie z podwyższonych limitów wymaga złożenia dodatkowego oświadczenia.

Odbiorcy, którzy przekroczą limity zużycia będą objęci dodatkowym wsparciem.
Maksymalna cena, jaką zapłacą za energię elektryczną zużywaną powyżej limitu, to 693 zł/MWh.
Cena będzie stosowana automatycznie, bez konieczności składania oświadczeń.

Jeśli w okresie 1 października 2022 r. – 31 grudnia 2023 r. ograniczysz zużycie energii o ponad 10% w stosunku
do zużycia w okresie 1 października 2021 r. – 31 grudnia 2022 r., w 2024 r. otrzymasz 10% obniżki rachunku.

[enia60]

Jak tam Januszek, dochodzi do siebie?

Małgosiu powoli ale do przodu, została jeszcze sprawa zdjęcia szwów.
Lekarz zdjęcie szwów odłożył na przyszły tydzień, rana musi być lepiej podgojona.


A moje stawy bez zmianmoże po upałach coś się zmieni na plus.
Czas na popołudniową kawę

[Irenna]

Eniu,zajrzyj do tego linku...dwa dni temu było to w tv

"- Rząd przyjął projekt podniesienia do trzech tysięcy kWh limitu zużycia energii elektrycznej
dla gospodarstw domowych - przekazała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Zmiany mają dotyczyć również stawek dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Rząd przyjął projekt, dzięki któremu będzie większy limit zużycia energii elektrycznej
dla gospodarstw domowych z zamrożoną ceną - poinformowała PAP Anna Moskwa.

Dla "zwykłych" gospodarstw limit wzrośnie do 3 tys. kWh. Dla rodzin z osobą niepełnosprawną
ten limit rośnie do 3600 kWh, a dla rolników i posiadaczy Karty Dużej Rodziny do 4000 kWh."

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/...-ceny-energii/

Małgosiu,wyczytałam,że jeśli w rodzinie jest osoba ze stopniem niesprawności znacznym
lub umiarkowanym,rodzina może się starać o zwiększenie limitu prądu.Jeśli Ciebie
to interesuje,może dowiedz się dokładnie,jak to wygląda.

[Irenna]

Krysiu,wiem,że nie chodzisz do biblioteki,ale przecież czytasz,
dlatego pytałam Cię o tytuły...dziękuję. .Zainteresowały mnie trzy
książki,zajrzę do katalogu biblioteki i jak będą na stanie,zamówię.
Aniu,z tym prądem jest różnie,ja staram się korzystać z prądu w czasie
godzin określonych przez Energę jako zniżkowych,wtedy prąd jest o
połowę tańszy,inaczej przekroczyłabym te 2000 kwh,ale i tak przecież
lodówki nie wyłączę...
Energa jest najdroższa ze wszystkich dostawców prądu.

[szuanka]

Irenko, u nas prym wiedzie Enea. Nie wiem jak mają się koszty Enei w stosunku do innych dostawców, w tym roku co drugi miesiąc płacę około 170 zl. Też mam bojler na prąd, w lecie ustawiam wodę na średnio ciepłą, po sezonie podkręcam na cieplejszą.
Do gniazdka mam włączony programator i tam ustawiam czas nagrzewania wody, to jest praktyczne i oszczędza prąd.
Na próbę zakisiłam 3 ogórki metodą bez wody, ciekawa jestem co z tego będzie.

[enia60]

Irenko dziękuję za link ta wiadomość umknęła mojej uwadze.
Coś pozytywnego na koniec dnia
Dobrych snów

[maluna]

Małgosiu,wyczytałam,że jeśli w rodzinie jest osoba ze stopniem niesprawności znacznym
lub umiarkowanym,rodzina może się starać o zwiększenie limitu prądu.Jeśli Ciebie
to interesuje,może dowiedz się dokładnie,jak to wygląda.
__________________
Irena

Irenko, termin zgłaszania minął z końcem czerwca,
a mąż otrzymał orzeczenie
o znacznym stopniu niepełnosprawności
pod koniec czerwca i przegapiłam ten moment.
Nie wiem, czy warto dzwonić?
Wreszcie dostałam oczekiwaną paczkę z Ives Rochera,
niestety, źle zapakowana, jeden krem uszkodzony i jestem
wściekła
Wszystko jest drogie, do tego takie pakowanie świadczy
o lekceważeniu klienta.
Dobrze, że na prezent dla córki przeznaczyłam
dobry szampon i perfumy, te przyszły w całości
Januszowi i Tobie Eniu, życzę dużo zdrowia, cieszcie
się życiem
Koniec miesiąca będzie u mnie mało ciekawy, bo córka
wyjeżdża z rodzinką w Bieszczady do teściów,
a nasza opiekunka też ma kilka dni urlopu i dostanę,
dodatkowo w kość

[ditta hop]

Witajcie dziewczyny,
Dzięń pochmurny, w nocy padało i grzmiało. byłam na dooplerze żył szyjnych, jest dobrze.
Stopa ciągle boli i puchnie mimo antybiotyku.
Jutro badania krwi i helikobacter.
Małgosiu to bedzie ci ciężko.
Miłego dnia.

[Krycha.]

Dzień dobry , Grażynko.
Jak widać nie ma lekko żadna z nas!
Jak nie jakieś choróbska, to problemy codzienne,
zawsze jest coś co męczy i spokojnie żyć nie daje.
Możemy wspierać się wzajemnie , dodawać otuchy,
i ciągnąć ten wózek życia, jak długo się da!
Trochę to smętnie wypadło, niestety SAMO ŻYCIE!!

[mirellka]

Dobry wieczór kochani
Witaj Krysiu i Grażynko
Żeby tak smutno nie wyglądało,że tylko dwie sierotki dzisiaj
to wpadam,by choć na koniec dnia się pokazać.
U mnie sprawy życiowe dobrze sie mają,aż czasem
boję sie ,by coś sie nie wydarzyło tfu tfu.....
to PESEL chyba szaleje i zawsze coś mi podrzuci.
Ja wiem,że na to się nie umiera,ale przeszkadza dobrze funkcjonować. Od dwóch dni mam zapalenie pęcherza
uciążliwe jak diabli a najgorsze,że od maja już drugi raz.
Byłam dziś u lekarza i mam dość silny antybiotyk
na te sprawy a po nim mam brać przez trzy miesiące
doustną szczepionkę /bagatela 230zł/
Do tego odezwał sie znowu mój żołądek,prawdopodobnie są nadżerki,ale dopiero we wrześniu idę na gastroskopię.
No i ból rąk a szczególnie ból i usztywnienie
prawego kciuka. Na przyszły tydzień idę do ortopedy
oczywiście prywatnie bo na NFZ był termin na koniec
października. I tak kochane jak nie urok to s...czka.
Krysiu i widzisz gwarancja
sie skończyła i tylko prosić los by nie wyskoczyło coś
gorszego.
Mam nadzieję,że do niedzieli uporam się z moim
pęcherzem,bo mam grilla na działce.
I tak to jest,że nie zawsze można sie podzielić
dobrymi wiadomościami,mąż mi tu podpowiada
że dobrą wiadomością jest to,że on jest obok mnie hi hi
mówi,że was wszystkie pozdrawia.
Tak tak mój Tadzik wszystkie was zna i często sie dopytuje
co słychać.
Dobrej nocki kochane. U mnie znacznie sie ochłodziło
a nawet troszkę pada.

[Krycha.]

Dzień dobry, Mirellko.
Powiem Ci , że bardzo pozytywnie odebrałam Twój post!
Pomimo wielkich ubytków w kasie,
niedomagania z pęcherzem, wieje od Ciebie dobrym fluidem.
Dużym plusem jest Twój mąż!! - Uściski ode mnie!

Takie wsparcie zapewnia Ci dobre życie! Gratuluję.

Pozdrawiam oboje małżonków - miłego dnia!

[szuanka]

Dzień dobry Krysiu i wszystkie koleżanki i koledzy.
Praży od rana a ja już jestem "padnięta".
Nigdzie nie wychodzę więc nie bardzo jest o czym pisać a właściwie to jest o czym ale jak to ująć żeby było krótko i zwięźle....
Wczoraj dostałam sms od starszej córki: kurier wiezie paczkę, odpisałam: do ciebie? Nie, do mamusi. A co tam jest /pytam/ niespodzianka, coś do śmiechu. I faktycznie coś do śmiechu, moje dziecko przysłało mi: koperek, pietruszkę, seler, buraczki i szczaw, wszystko z zieloną natką, kupione na targu. Ze śmiechu nie mogłam podnieść się z fotela i dzwonię do niej. Ona na to: no co, mamusia na targowisko nie pójdzie a to z marketu jest bez zapachu. I faktycznie, zapach w całej kuchni.
Ta moja córcia od czasu do czasu odpali taką "rakietę" że klękajcie narody.
Teraz czas na kawę...

[Krycha.]

Masz wspaniałą córkę, Aniu!!!
Pozdrawiam obie - a zapach włoszczyzny mam na około!!

[maluna]

Cześć kochani! Krysiu, Aniu!
U nas ładna pogoda i mały wiaterek,
Byłam u fryzjerki, a potem w aptece i na targu.
Po powrocie była kawka z galaretką z truskawek i bitą
śmietaną, jako dodatek, czereśnie.
Na obiad mąż zażyczył sobie zupę z truskawek i fasolkę
na drugie danie.
Na szczęście, nie ma z tym dużo roboty.
Mam dużo pracy w ogródku, ale jest za gorąco,
może wyjdę wieczorem.
Wnuczka wyrwała trochę chwastów i ziemia wygląda,
jakby dziki ją zryły
Mirellko, niedomagania i ciągłe zapalenia pęcherza,
wyleczyłam wyciągiem z pestek grapefruita.
Kilka kropel na 1/2 szklanki płynu. Bardzo gorzkie było,
więc brałam sok z pomarańczy.
Obecna włoszczyzna kupowana na targu, wcale nie
pachnie, chyba że ktoś ma swoją.
Fajnego dnia życzę wszystkim, którzy zaglądają

[szuanka]

Małgosiu, widocznie zależy od kogo się kupuje, ta włoszczyzna była pachnąca, bardzo.

[maluna]

Napisał szuanka

Małgosiu, widocznie zależy od kogo się kupuje, ta włoszczyzna była pachnąca, bardzo.

Aniu, wierzę, pisałam o tej, co ja kupuje